(...). Ja puchłem pierwszy rok, później owszem trochę piekło i ból ale skóra nie reagowała opuchnięciem po użądleniach.(...)
Ze mną odwrotnie. Kiedyś się śmiałem z alergików, kaszlaków etc, a z chemią mogłem robić wszystko i to nie zawsze zgodnie z bhp. Na starość (45) po jakimkolwiek oprysku czuję suchość, albo co gorzej pieczenie w nozdrzach. Tak samo z białkiem drobiowym. Nigdy jakoś nie przepadałem za kontaktem z surowym mięsem, czy białkiem jaja kurzęcego, teraz po jakimkolwiek dotknięciu MUSZĘ umyć ręce. Niby nic się nie dzieje, ale muszę. Za parę lat pewnie nie dotknę.
Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)
: 14 cze 2019, o 16:01
autor: bojar
Za parę lat możesz w to jajko nie trafić
Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)
: 14 cze 2019, o 20:05
autor: BiP
Będę się żywił większymi. Widły muszę naostrzyć, znam jednego żubra, co ludzi się nie boi.
W sumie to nasiona zwykłe ze sklepu bez certyfikatu.
Ja też nie mam ogródka w ekologii, bo jest tylko na własne potrzeby.
Ale spełniam wszystkie wymogi, łącznie z nasionami, które zbiera moja prawie 100 letnia babcia.
A ja powoli uczę się od niej tego fachu, bo straszy mnie, że wiecznie żyła nie będzie.
Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)
: 16 cze 2019, o 21:31
autor: dzixd
paku pisze:Mi w tym roku chrabąszcz majowy wpierniczał dęby, a zeszłym jakaś zielona glizda brzozy ...
à propos chrząszcza majowego:
Mam wylęgarnie w pryzmie obornikowej.
Przepraszam tych co jedzą
No o tym właśnie napisałem, do tego jeszcze surówka z pokrzywy, na rowach rośnie skolko godno i masz komplet, białko, mikroelementy, witaminy. Żadna wojna i żaden kryzys Ci nie straszny.
A tak na poważnie, to pokrzywę staram się pić w zielonych drinkach. Przepis jest banalny, zbieram topy z młodych pokrzyw, wrzucam je de blendera, do tego jabłko i trochę wody. Wygląda to mniej więcej tak: