Forum Subaru

stach22 pisze: ↑
8 maja 2025, o 08:07
BMW X1 M35i xDrive ma 300KM,(silnik jest ten sam), czy w związku z tym firma BMW spełniła Twoje wysokie oczekiwania?
PS. Nie wziąłem tej wersji, choć pokusa była spora a dopłata nie aż tak wielka, tyle, że nigdy nie wykorzystałbym jego osiągów a spalanie znacząco by wzrosło.

No czyli wziąłeś namiastkę z wykastrowanym silnikiem i pogódź się z tym. A jak spalanie przeszkadza było brać Lexa UX - tam byś 4 litry palił tocząc się do pracy.

Jaca68 pisze:
stach22 pisze: ↑
8 maja 2025, o 08:07
BMW X1 M35i xDrive ma 300KM,(silnik jest ten sam), czy w związku z tym firma BMW spełniła Twoje wysokie oczekiwania?
PS. Nie wziąłem tej wersji, choć pokusa była spora a dopłata nie aż tak wielka, tyle, że nigdy nie wykorzystałbym jego osiągów a spalanie znacząco by wzrosło.
No czyli wziąłeś namiastkę z wykastrowanym silnikiem i pogódź się z tym. A jak spalanie przeszkadza było brać Lexa UX - tam byś 4 litry palił tocząc się do pracy.

Ależ ja z niczym nie muszę się godzić bo od początku jestem całkowicie usatysfakcjonowany, to raczej Ty musisz się z tym godzić, że ja jestem pogodzony

Wiesz, dotychczas użytkowałem 320i ze 184KM i byłem zadowolony to teraz te „marne” 218 to dla mnie awans

Jaca68 pisze: ↑
8 maja 2025, o 07:56
Nic dziwnego że powyżej 4 tys obrotów nie ciągnie jak było w teście.

To dość typowe dla współczesnych turbo benzyn nastawionych na ekonomię, a nie na osiągi.
Stosuje się relatywnie niewielkie turbosprężarki, które dzięki mniejszej bezwładności lekkiego wirnika wcześniej wstają, ale za to potem, przy wyższych obrotach, brakuje im już wydajności i nie są w stanie dostarczyć większych ilości powietrza do silnika.

Jaca68 pisze: ↑
8 maja 2025, o 07:56
2 litry w turbo benzynie powinny mieć około 250 KM, ba włosi w Alfie zrobili 280 KM. Ten twój wykastrowany silnik ma raptem 218 KM. Taki to "sport" by BMW.
I to są fakty.

Volvo robi 300+ w serii z czegoś takiego a Mercedesy po 420+ jakoś

Dawno dawno temu było też Evo FQ400 ale nie wiem czy można o Evo pisać u nas na forum.

stach22 pisze: ↑
8 maja 2025, o 08:17
Wiesz, dotychczas użytkowałem 320i ze 184KM i byłem zadowolony to teraz te „marne” 218 to dla mnie awans

Niestety czasy są takie, że teraz co drugi Golf/Skoda/cokolwiek jest mocniejsze/szybsze a i są marki/modele gdzie ~200 KM to podstawowa wersja silnika.

stach22 pisze: ↑
8 maja 2025, o 08:17
Ależ ja z niczym nie muszę się godzić bo od początku jestem całkowicie usatysfakcjonowany,

I bardzo dobrze. najważniejsze by kierownik był zadowolony.

stach22 pisze: ↑
8 maja 2025, o 08:17
to raczej Ty musisz się z tym godzić, że ja jestem pogodzony

Ja się z niczym nie muszę godzić, bo mnie to lata i powiewa czym jeździsz. To TY wszystkim od kilku dni udowadniasz jakie to emejzing masz auto. Zachowujesz się jak jakiś fanatyczny obrońca wiary. To do terapeuty się nadaje-ta potrzeba akceptacji.

Fakty są takie:
Subaru = boxer i SAWD
BMW = silnik wzdłuż i napęd na tył (lub x-drive z przwagą tyłu)
Subaru bez boxera i sawd - to nie Subaru.
BMW z silnikiem w poprzek i napędem na przód - to nie BMW.

Jaca68 pisze: ↑
8 maja 2025, o 10:54
Subaru bez boxera i sawd - to nie Subaru.

choć BRZ wielu sobie chwali

busik pisze: ↑
8 maja 2025, o 11:40
choć BRZ wielu sobie chwali

Masz na myśli Toyotę GT86 ze znaczkiem Subaru nazywaną dla niepoznaki Scion FR-S?

Chloru pisze: ↑
8 maja 2025, o 09:20
Niestety czasy są takie, że teraz co drugi Golf/Skoda/cokolwiek jest mocniejsze/szybsze a i są marki/modele gdzie ~200 KM to podstawowa wersja silnika.

Bez przesady. Popularne marki ze swoimi trzycylindrowymi młockarniami są słabsze.

Zresztą sam jeżdżę samochodem sporo poniżej 200 KM i poza jazdą autostradową, gdy trzeba przyspieszyć przy większej prędkości, nie odczuwam braku mocy na codzień.
Raczej powiedziałbym, że jadąc czuję się jakbym przemieszczał się w potoku poruszających się żółwi, z których część ma jeszcze jakieś schorzenia narządów ruchu.
Ludziom dziś moc jest potrzeba tylko na papierze, żeby mile łechtała ich ego, bo do takiej jazdy jaką miażdżąca większość uskutecznia, to i 50 KM by wystarczyło.

Chloru pisze:
busik pisze: ↑
8 maja 2025, o 11:40
choć BRZ wielu sobie chwali
Masz na myśli Toyotę GT86 ze znaczkiem Subaru nazywaną dla niepoznaki Scion FR-S?

Oczywiście
To nie subaru, ale frajdę z jazdy daje

jarmaj pisze: ↑
8 maja 2025, o 12:11
Bez przesady. Popularne marki ze swoimi trzycylindrowymi młockarniami są słabsze.

Oczywiście, że jest sporo słabszych aut. Jednak 200 KM to już żaden sport a raczej dość powszechna wartość.

jarmaj pisze: ↑
8 maja 2025, o 12:11
Zresztą sam jeżdżę samochodem sporo poniżej 200 KM i poza jazdą autostradową, gdy trzeba przyspieszyć przy większej prędkości, nie odczuwam braku mocy na codzień.
Raczej powiedziałbym, że jadąc czuję się jakbym przemieszczał się w potoku poruszających się żółwi, z których część ma jeszcze jakieś schorzenia narządów ruchu.
Ludziom dziś moc jest potrzeba tylko na papierze, żeby mile łechtała ich ego, bo do takiej jazdy jaką miażdżąca większość uskutecznia, to i 50 KM by wystarczyło.

Na codzień to po mieście turlam się mając 145 KM i dalej w ciężkim aucie ruszam najszybciej ze świateł i mam podobne opinie j.w. nt tego co się dzieje wokół. Czy uważam, że 300-400-500 KM jest niezbędne - nie. Czy fajnie mieć i móc użyć jak się ma ochotę/potrzebę - tak.

Chloru pisze: ↑
8 maja 2025, o 11:46
Masz na myśli Toyotę GT86

Dziesięć lat temu kupiłem taką i to o zgrozo w automacie. Fajne auto, wyglądało jak milion $, kleiło się do asfaltu super. Ale po 3 latach mi się znudziło, za głośno w środku, córa podrosła i odmówiła jazdy na tylnych siedzeniach. To zamieniłem na ISa.

Chloru pisze: ↑
8 maja 2025, o 12:48
200 KM to już żaden sport a raczej dość powszechna wartość.

Tyle to teraz mają Toyoty w hybrydzie.

Jaca68 pisze: ↑
8 maja 2025, o 12:56
Tyle to teraz mają Toyoty w hybrydzie.

To moc godna dużej limuzyny... np. Skoda Superb 1.4

Chloru pisze: ↑
8 maja 2025, o 12:48
Czy uważam, że 300-400-500 KM jest niezbędne - nie. Czy fajnie mieć i móc użyć jak się ma ochotę/potrzebę - tak.

Dokładnie tak. Nie jest niezbędne, ale miło mieć.
Ale mi chodziło mi tylko o to, że większość dziś tak się wlecze, tak anemicznie przyspiesza, tak ślamazarnie jeździ, że nigdy tej mocy nie używa do niczego innego, jak tylko do podniecania się podczas czytania danych w katalogu.

I dekle we fabiach błyskają na eskach, gdy leniwie toczysz się 140 km/h

Leon, bywasz tu jeszcze?
Wybrali właśnie nr.XIV

leon pisze:

Opisz, jak teraz zmieni się Twoje życie, odkryłeś już najbliższy klasztor Augustyński?

stach22, dasz piątaka?

Jak usłyszałem, że amerykanin został papieżem, https://edition.cnn.com/2025/05/04/worl ... oto-digvid

leon pisze:stach22, dasz piątaka?

Jak usłyszałem, że amerykanin został papieżem, https://edition.cnn.com/2025/05/04/worl ... oto-digvid

Heh. Ciekawe czy nasi ortodoksyjni katolicy i święto-ebliwa prawica „lubi to”

Anyway

Bogdanka LUK po raz pierwszy mistrzem Polski w siatkówce już po 4 latach od wejścia do 1 ligi !!!
Miałem w tym niewielki wkład dbając od lat o zdrowe uzębienie obydwu prezesów oraz ich rodzin!

Próbowałem przeczytać waszą dyskusję o autach premium i musiałem pójść się położyć na chwilę...

Ale dodam swoje trzy grosze: to nie nazwa marki stanowi o segmencie "Premium". Cena stanowi. Bo za ceną idzie wszystko inne. Na ogół.
Za chwilę, co prawda, ta teoria także runie, bo Chińczycy wydymają wszyskich - dostarczą "premium" wykończenie i jakość - za niższą cenę.
I co wtedy? To będzie premium czy może nie, bo "chińskie"?
Bez znaczenia.
Większość europejczyków porzuci BMW, Mercedesa czy Audi, które z roku na rok oferują coraz gorsze jakościowo produkty i zacznie jeździć chińczykami.
To już widać - we Włoszech na przykład...
Czy europejscy producenci są gotowi na poświęcenia? Czy są gotowi obniżyć ceny i poprawić wszystko inne? Czy zachowają konkurencyjność?
Watpię. I to mnie martwi.
Dlatego pora kupować dobre, używane samochody i o nie dbać, bo to już nie wróci. I to będzie za jakiś czas "premium".
Tu przykład:

stach22, trzeba było synowi dorzucić do eMki.

Tak na marginesie, cena startowa na aukcji tego Mercedesa: 15k złotych...

eSka sprzed kilkunastu lat to na dzisiejsze standardy premium?
Kiedyś tak-dzisiaj, nie sądzę.
Technologicznie muzeum.

FUX pisze:eSka sprzed kilkunastu lat to na dzisiejsze standardy premium?
Kiedyś tak-dzisiaj, nie sądzę.
Technologicznie muzeum.

Mylisz pojęcia.

Nawet nie będę prosił abyś rozwinął swój wywód.

Łoooo dżizas, ale zażarta dyskusja o autach.
Weźcie Wy se kupcie wreszcie auta takie jakie chcielibyście mieć, jak Wam się marzą.
Przestaniecie odczuwać ciągła potrzebe uzasadniania wyboru

A mi stuknęlo 10 lat z STI. I właśnie zrobiłem szczegółowy przegląd, bo w sumie może kolejne 10?

Wysłane z mojego Pixel 8 przy użyciu Tapatalka

Forum Subaru

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

Re: Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)