Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Z zewnątrz to nie mam pomysłów, ogień i tak zrobi swoje. Tymczasowo i w miarę ekonomicznie możesz poszperać o oksydowaniu na gorąco. Na stali testowałem pozytywnie ale nie wiem jak na żeliwie.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Usunąć rdzę, pokryć na zewnątrz i wewnątrz olejem lnianym i wypalić (poza domem). Po każdym użyciu przetrzeć olejem.
Żeliwo źle się oksyduje na zimno.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Nie ma farby, nie będzie emalii. Żeliwo szare było i ma być. Kwasek cytrynowy też mnie nie przekonuje. Kwas= korozja.
Z szerokiego resarczu, co zrobiłem wybrałem drogę: surowym ziemniakiem ścieram rdzę, wytarte do sucha. Olej rzepakowy rozprowadzony na grubo. Psom nakopane do dupy, bo wylizywały. Ma czekać 2-3h wytrzeć i potem wypalanie. potem na zimno olejem zabezpieczyć.
Ziemniaki mają jakiś cud w sobie, bo znalazłem ścieżkę alternatywną. Smalec do wrzenia, potem wylać i gotować w tym tłustym obierzyny z pyr przez 3h.
Z szerokiego resarczu, co zrobiłem wybrałem drogę: surowym ziemniakiem ścieram rdzę, wytarte do sucha. Olej rzepakowy rozprowadzony na grubo. Psom nakopane do dupy, bo wylizywały. Ma czekać 2-3h wytrzeć i potem wypalanie. potem na zimno olejem zabezpieczyć.
Ziemniaki mają jakiś cud w sobie, bo znalazłem ścieżkę alternatywną. Smalec do wrzenia, potem wylać i gotować w tym tłustym obierzyny z pyr przez 3h.
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
BiP, wrzuć fotki z tych prac.
Jest ryzyko, musi być wybór.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Już po ptokach. Wysmarowany na grubo olejem całkiem szykownie wygląda. W kominku rozpaliłem, żona jeszcze w nieświadomości "jak już musiałeś, to po co tyle nałożełeś"
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- ptk22 (19 kwie 2020, o 17:44)
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Peżot
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 34 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
"Zgłębiał" ktoś temat studni głębinowych na prywatnej działce?
Takie luźne dywagacje się u mnie pojawiają, jest cholerna susza i jak tak dalej pójdzie, kto wie, może za chwilę zabronią podlewać przydomowych ogródków i wtedy albo studnia albo adios pomidory.....
Takie luźne dywagacje się u mnie pojawiają, jest cholerna susza i jak tak dalej pójdzie, kto wie, może za chwilę zabronią podlewać przydomowych ogródków i wtedy albo studnia albo adios pomidory.....
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Grzegorz, do podlewania lepiej zbiornik na deszczówkę. Taniej i bardziej ekologicznie.
Jest ryzyko, musi być wybór.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Zacznij od map geologicznych. Za niedobrej komuny takie robili. Albo na skróty: dowiedz się na jakim poziomie najbliższa studnia czerpie. Na tym poziomie możesz się spodziewać. U mnie ta przyjemność 250zł/mb. Na sam ogród się nie opłaciło. Dałem spokój. Zrobiłem sobie odwiert kontrolny 3m przeszło i podskórną mam w okresach, co jej za bardzo nie potrzebuję. Więc tylko magazynuję- 4m3 w zbiornikach, ca 70m3m w oczku.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Tylko problem jest, bo nie pada
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Napełni wodą z kranu dopóki można i będzie miał na zapas .
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Ale te zmiany, które obserwujemy charakteryzują się rzadkimi, za to bardzo intensywnymi opadami, podczas których wyschnięta ziemia nie jest w stanie przyjąć takiej ilości wody, więc ogromna większość leci zmarnowana do deszczówek/rzek. Tym samym dzień po takim deszczu znowu jest sucho. Dlatego jak już sieknie, to trzeba zbierać, żeby starczyło do wykorzystania na dłużej.
Sama się od kilku lat zastanawiam nad wcięciem w 2 rynny które zbierają z największych części dachu.
Studnia póki co nam się nie dławi, ale kto wie jak długo przy takiej pogodzie.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- ptk22 (24 kwie 2020, o 21:16)
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
BiP, a jaki masz zbiornik? Ja myślę nad wkopaniem betonowych 2x po 4m3.
Jest ryzyko, musi być wybór.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Grzegorz, Teraz wszystko stanęło ale sprawdź, czy w Twojej gminie nie było mowy o jakichś planach dopłat do łapania deszczówki. U mnie w okolicy już się w zeszłym roku o tym mówiło, o jakichś 5k, gdyby co to zawsze warto skorzystać.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
inquiz, a gdzie można to sprawdzić? To są programy gminne? Czy jakieś dofinansowanie z UE?
Jest ryzyko, musi być wybór.
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Jak macie tak dużą działkę, to może da się zrobić rozprowadzenie na zasadzie keyline:
https://steemit.com/gardening/@luzcyphe ... reputation
Jest ryzyko, musi być wybór.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
ptk22, u mnie to był program gminny, od rodziny się dowiedziałem. Ale jak susza będzie dalej programy w większej skali są bardzo prawdopodobne.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
2 mauzery, jeden wkomponowany w skarpę łapie z dachu wiaty 5x7m, drugi ze szklarni. Rynny z chałupy podłączone do wanny 2 albo 2,5 m3 wkomponowanej w niższy poziom tarasu. Oprócz retencji parę karasi i grzybienie.
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
4200m to jeszcze nie taka znów wielka. I rozprowadzenie wody z pompy ciepła już mamy. Na razie wszystko działa, a łapanie deszczówki biorę pod uwagę do bieżącego podlewania roślin doniczkowych, chociaż mogę też przechwytywać wodę z pompy, bo jest jej dużo.ptk22 pisze:Jak macie tak dużą działkę, to może da się zrobić rozprowadzenie na zasadzie keyline:
https://steemit.com/gardening/@luzcyphe ... reputation
A już w ogóle poza wszystkim to jakieś 10m od płotu płynie rzeka - i póki co nadal płynie
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- ptk22 (25 kwie 2020, o 12:36)
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
BiP, a jaka głęboka jest ta wanna? Nie wylęgają się w niej komary?
Gdzie kupiłeś tak duża wannę?
Gdzie kupiłeś tak duża wannę?
To możesz wędkować bez wychodzenia z działki
Jest ryzyko, musi być wybór.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Koło metra. Nie wiem ile mułu na dnie. Wanna jest w rodzinie od lat 70-tych, podobno odkupiona z mleczarni. Była wtedy zbiornikiem na wapno na budowie. Nie licząc stelaża, cała z czystego amelinium.
Na komary są karasie. W mauzerach też są wrzucone. Nawet jakbym chciał nałapać do akwarium larw, to u siebie nie mam gdzie.
Na komary są karasie. W mauzerach też są wrzucone. Nawet jakbym chciał nałapać do akwarium larw, to u siebie nie mam gdzie.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- ptk22 (25 kwie 2020, o 13:22)
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Peżot
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 34 razy
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Nie ma w mojej gminie żadnych dopłat do deszczówek etc.
Z okolicznych sąsiadów nikt nie ma o dziwo studni, mieszkamy trochę na "górce".
Dzwoniłem do pierwszej lepszej firmy żeby pogadać jak to wygląda w praktyce, terminy odwiertów - koniec sierpnia.
A to że sie nie opłaca to jasne; pomysł studni to bardziej na wszelki wypadek, gdyby np. gmina wprowadziła zakaz podlewania. Z drugiej strony, jeśli braknie wody w ujęciach gminnych to pewnie będzie też problem z wodą w studniach prywatnych...
Z okolicznych sąsiadów nikt nie ma o dziwo studni, mieszkamy trochę na "górce".
Dzwoniłem do pierwszej lepszej firmy żeby pogadać jak to wygląda w praktyce, terminy odwiertów - koniec sierpnia.
A to że sie nie opłaca to jasne; pomysł studni to bardziej na wszelki wypadek, gdyby np. gmina wprowadziła zakaz podlewania. Z drugiej strony, jeśli braknie wody w ujęciach gminnych to pewnie będzie też problem z wodą w studniach prywatnych...
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Nie do końca. Pytanie, gdzie mieszkasz Ty a gdzie są ujęcia.
Dolce far niente
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
O ile się orientuję w obecnym prawie wodnym, to jeśli jest zakaz, to również z własnych ujęć, rzek, zbiorników itd.Grzegorz pisze: A to że sie nie opłaca to jasne; pomysł studni to bardziej na wszelki wypadek, gdyby np. gmina wprowadziła zakaz podlewania. Z drugiej strony, jeśli braknie wody w ujęciach gminnych to pewnie będzie też problem z wodą w studniach prywatnych...
Woda nawet w Twojej studni nie jest Twoja.
Chociaż wszystko zależy od zużywanej ilości i czy kwalifikuje się to w jakąś działalność, czy mówimy o przydomowych rabatach.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
ja to dopiero się uczę, ale jak patrzę, ile rynny zbierają, to aż żal marnować. sztuczka polega na tym, że wszystko zależy od konkretnego przypadku. moja ulubiona różowa pani ma pompę ciepła, która "wytwarza" sporo wody, gdyż lodówką jest i basta (w każdej lodówce jest coś, co nazywa się "parownik'"... ciekawe czemu???). my mamy drenaż. w który można najpierw wpuścić, a potem wypompować (czego na razie nie robimy..., bo trzeba to zrobić )
tak więc wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
a studnia (dopóki nie ratuje życia) nie jest dobrym pomysłem na suszę, bo tylko pogłębia suszę. dosłownie. wysysa wody gruntowe. poza tym trzeba dobrze sprawdzić, jaką wodę się pompuje. w sensie chemii.
i natentychmiast donoszę: stwierdzenie "ile podlejesz, tyle wsiąknie, więc masz równowagę w gruncie" jest bzdurą. nasza najbliższa gwiazda (Słońce) ma właśnie ADHD i jest bardzo energetyczna. światło słoneczne + wiatr suszą wszystko zanim wsiąknie w glebę.
więc - według mnie (amatora i nowicjusza) - studnia be, łapanie deszczówki -> cacy. zwłaszcza deszczówki z rynien, które zamieniają się w małe wodospady czasami.
tak więc wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
a studnia (dopóki nie ratuje życia) nie jest dobrym pomysłem na suszę, bo tylko pogłębia suszę. dosłownie. wysysa wody gruntowe. poza tym trzeba dobrze sprawdzić, jaką wodę się pompuje. w sensie chemii.
i natentychmiast donoszę: stwierdzenie "ile podlejesz, tyle wsiąknie, więc masz równowagę w gruncie" jest bzdurą. nasza najbliższa gwiazda (Słońce) ma właśnie ADHD i jest bardzo energetyczna. światło słoneczne + wiatr suszą wszystko zanim wsiąknie w glebę.
więc - według mnie (amatora i nowicjusza) - studnia be, łapanie deszczówki -> cacy. zwłaszcza deszczówki z rynien, które zamieniają się w małe wodospady czasami.
Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...
Nie ma co się tak rozwodzić bo wyjdzie że podlewanie wodą z wodociągów jest super - przechwytujemy wodę z ujęcia ( które jest często z rzeki ) i robimy taką mikro retencję na działce.
"Be" jest na pewno puszczanie deszczówki do jakiegokolwiek drenażu, bo szybko spływa i jest marnowana.
Co jeśli ktoś to rozprowadza deszczówkę na działce na głębokość 2-3m a studnie ma na 8m ? Zaburza równowagę czy nie ?.
Na pewno przechwycenie deszczu w zbiorniki w ilości zaspokajające nawet działkę 10ar nie jest łatwe. Zastawić całą działkę zbiornikami ? W sumie dobre - odpada podlewanie. Zakopać ? - też trzeba uważać, bo jak wody gruntowe podniosą się a zbiornik pustawy to może wyskoczyć jak spławik ( wiem da się zabezpieczyć, ale koszta rosną )
Sama deszczówka też krystaliczna nie jest, a zebrana z dachu - tym bardziej.
Mnie temat wody bardzo boli, ale wszystkiego z deszczówki nie obgonie. Pewnie skończy się na zbiorniku 2m3 na deszczówkę+ dosilanie ze studni jak deszczu brak.