Forum Subaru

Problemem jest to, że wylewka jest na stałe z konstrukcją. To powinno pływać oddzielone drobnym kamieniem/żwirem/styrodurem, itp.
Co nie zrobisz, to zło wróci.

Wygooglaj sobie : ﹰelastodeck firmy Noxan trochę drogie ale dobre ,cały Benelux stosuje ,aplikacja łatwa ,tylko wymaga bezwzględnego przestrzegania instrukcji ,oszczędność czasu Biuro techniczno-handlowe w PL ,dla mnie ( 40 lat praktyki w konstrukcjach żelbetowych) nie ma nic lepszego w porównywalnej cenie.

Drogie te wszystkie nowoczesne wynalazki. Problem w tym, że balkon praktycznie nie jest używany i szkoda mi ładować kasę w niego. Może jakąś masę bitumiczną i na to położyć kawałek sztucznej trawy.

Żywica powinna wypełnić nieszczelności gdzie się dostaje woda. A jak nie używasz balkonu to albo faktycznie sztuczna trawa, albo na przykład kup deski tarasowe kompozytowe jak wysokość do progu pozwala.

Deska tarasowa nie zatrzyma wody.

Grzegorz pisze: ↑

12 lip 2019, o 17:36

Może jakąś masę bitumiczną i na to położyć kawałek sztucznej trawy.

Masa bitumiczna nie zatrzyma wody. Znajdą się w niej drobne nieszczelności, pęknięcia i będzie dalej przeciekało. Moim zdaniem musisz zbić to co odpada, na to wylewka wyrównująca, papa termozgrzewalna, obróbka blacharska przy ścianach i dopiero na to przyklej sztuczną trawę albo deski kompozytowe.

FUX pisze: ↑

12 lip 2019, o 21:54

Deska tarasowa nie zatrzyma wody.

ptk22 pisze: ↑

12 lip 2019, o 22:03

Grzegorz pisze: ↑

12 lip 2019, o 17:36

Może jakąś masę bitumiczną i na to położyć kawałek sztucznej trawy.

Masa bitumiczna nie zatrzyma wody. Znajdą się w niej drobne nieszczelności, pęknięcia i będzie dalej przeciekało. Moim zdaniem musisz zbić to co odpada, na to wylewka wyrównująca, papa termozgrzewalna, obróbka blacharska przy ścianach i dopiero na to przyklej sztuczną trawę albo deski kompozytowe.

Tak wygląda na to że będzie zwykła papa termozgrzewalna. Sprawdzony i najtańszy sposób. Tylko musze jeszcze skonsultowac z przynajmniej jednym dekarzem czy zrywać warstwe wylewki pod płytkami

I tak popęka.

Grzegorz pisze: ↑

12 lip 2019, o 17:36

Drogie te wszystkie nowoczesne wynalazki. Problem w tym, że balkon praktycznie nie jest używany i szkoda mi ładować kasę w niego. Może jakąś masę bitumiczną i na to położyć kawałek sztucznej trawy.

Jakość niestety ma swoją cenę

Balkony w technologi żelbet to zło. 1/ izolacje 2/ mostek termiczny. A koniec końców i tak się z nich nie korzysta.

BiP pisze: ↑

13 lip 2019, o 18:49

Balkony w technologi żelbet to zło. 1/ izolacje 2/ mostek termiczny. A koniec końców i tak się z nich nie korzysta.

Potwierdzam, nie róbcie tego błedu.

Grzegorz pisze: ↑

13 lip 2019, o 13:32

Sprawdzony i najtańszy sposób.

Najtaniej to chyba wychodzi położyć na to co jest łaty i blachę. Ale wtedy za bardzo nie można po tym chodzić. Dobra blacha to koszt około 30zł/m2 plus jeszcze parę PLN za łaty i wkręty.

Pod papę musisz dać siatki zbrojeniowe, wylewkę, masę bitumiczną, papę, obróbkę blacharską, imitację trawki albo deski kompozytowe. To razem wcale tak tanio nie będzie.

Daaawno temu mieliśmy taras. Nie miał żadnej papy czy blachy. Szczelność ok. Wiecie jak to dziesiątki lat temu osiągnięto ? Tzw przepalanka, zacieranie dobrym cementem metalową rajberką. Trwa długo a efekt powalający i długi. Spadek był ale minimalny. To bardzo gładka powierzchnia.

Czym pomalować wnętrze drewnianego domu? Drewno jest świerkowe, strugane i wysuszone. Myślałem o Sadolin Classic, ale to ma bardzo dużo chemii i jest tylko do użytku zewnętrznego.

Chciałbym środek do malowania, który pozostawi pomalowane drewno w naturalnym kolorze.

ptk22 pisze: ↑

25 lip 2019, o 14:21

Czym pomalować wnętrze drewnianego domu? Drewno jest świerkowe, strugane i wysuszone. Myślałem o Sadolin Classic, ale to ma bardzo dużo chemii i jest tylko do użytku zewnętrznego.

Chciałbym środek do malowania, który pozostawi pomalowane drewno w naturalnym kolorze.

Może to będzie odpowiednie - polskie ,nietoksyczne ,cena przystępna http://www.ekolakiery.pl/oferta.php

ptk22 pisze: ↑

25 lip 2019, o 14:21

Sadolin Classic

Przestań...

https://osmo.com.pl

Wszystko wewnątrz i na zewnątrz preparatami od nich. 12 lat bez scen.
Zewnętrzna boazeria po jakiś 6-7 latach od zachodu przy podbitce dachu odświeżona.
W łazience także w podobnym czasie. Tylko jedna warstwa oleju na czarny dąb poszła. Blat przy umywalce. 12 lat stan idealny.

https://osmo.com.pl/produkt/wosk-dekora ... sparentny/ ten będzie odpowiedni na sufity?

Zadzwoń do nich i zapytaj.

Ten wosk OSMO to trochę drogo jak dla mnie. Są może jakieś tańsze rozwiązania?

fiddes hard wax oil, według mnie nie ma nic lepszego. Jak zrobisz to teraz porządnym środkiem, to dłużej będziesz się cieszył dobrym efektem i później będziesz musiał odnawiać. Dodatkowo te olejowoski można naprawiać punktowo (przecierasz papierem ściernym, nakładasz na to miejsce i nie widać różnicy z miejscem obok).

Znajdź lokalnego wykonawcę schodów, podpytaj, czym woskuje, a najlepiej od niego odkup. Zazwyczaj tandety nie kładą bo "renoma" rozchodzi się szybko, a ceny nabycia mają dobre.

A zwykły pokost lniany?

Gówno kupisz, gówno będziesz miał.

Zdecydowałem się na firmę Remmers, produkt Wohnraum-Lasur. To jest lazura woskowa na bazie naturalnych produktów. W JG znalazłem sklep, gdzie mieli interesujące mnie kolory na półce. Porobiłem pierwsze próby i jestem zadowolony.