Strona 84 z 99

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 8 maja 2020, o 23:17
autor: Gal
BiP pisze:
8 maja 2020, o 22:51
Alternatywa - złóż na sucho murki z cegły klinkierowej- dziurawki.
Czyli bez zaprawy?
Nigdy o czymś takim nie myślałem. Mam tarasy na działce (bo mam działkę na stoku starowiśla) z piaskowca przekładanego ziemią i obsadzonego skalniakami i to się jakoś sprawdza, ale ścianka z klinkieru bez zaprawy, tylko z prętami budzi lęki. To będzie parę metrów sześciennych ziemi w środku...
A ścianka wysokości metra...
Ale pomysł z klinkierem zamiast drewna dobry.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 8 maja 2020, o 23:35
autor: inquiz
BiP pisze:
8 maja 2020, o 21:37
co w zeszłym roku skleciłem.
Fajny stolik
Gal pisze:
8 maja 2020, o 23:17
Ale pomysł z klinkierem zamiast drewna dobry.
Jak murowane dopuszczasz to może gotowe bloczki fundamentowe, te puste w środku? Wrzucisz parę drutów, zasypiesz suchym betonem i będzie trwałe a proste w zrobieniu i rozsądne kosztowo.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 01:06
autor: ptk22
Gal pisze:
8 maja 2020, o 22:39
I mam teraz taki dylemat; skrzynie (2-3m na 1,25)chcę zrobić z kantówki 45x70 i mogę kupić modrzew (Polsko-góralski) praktycznie świeży ("bo Panie do ogrodu to po co suszyć")
Do ogrodu to lepiej nie suszyć, bo on potem bardzo wilgoć wciąga po suszeniu.
Takie skrzynki spokojnie wytrzymają ponad 10 lat.

Popytaj czy nie mają akacji. Ona wytrzyma w takich warunkach conajmniej 20lat.

Ja w tym roku zrobiłem ramkę 2x3m z deski dębowej. Warzywa super rosną.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:04
autor: BiP
Gal pisze:
8 maja 2020, o 23:17
BiP pisze:
8 maja 2020, o 22:51
Alternatywa - złóż na sucho murki z cegły klinkierowej- dziurawki.
Czyli bez zaprawy?
Nigdy o czymś takim nie myślałem. Mam tarasy na działce (bo mam działkę na stoku starowiśla) z piaskowca przekładanego ziemią i obsadzonego skalniakami i to się jakoś sprawdza, ale ścianka z klinkieru bez zaprawy, tylko z prętami budzi lęki. To będzie parę metrów sześciennych ziemi w środku...
A ścianka wysokości metra...
Ale pomysł z klinkierem zamiast drewna dobry.
Możesz murować, ale wtedy nie przestawisz ;-) . Suchy ma zaletę - wentylację.
Prętem możesz też spiąć przeciwległe ściany. Jak używa się poziomicy, na pręcie nie oszczędza, nie ma szans się rozjechać.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:08
autor: BiP
inquiz pisze:
8 maja 2020, o 23:35
Fajny stolik
Dzięki. Ale się już koncepcja zmieniła. Zamiast minibarku w grubej nodze potrzebuję bardziej szufladę na laptopa w grubym blacie. Ten, jak będzie miał następce pójdzie w prezent, albo na olx.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:18
autor: Gump
To może jeszcze dwa zdania na ten temat http://dom-jarnice.pl/
U nas odwrotnie, ludziska rzucają wszystko i budują się w Biesach :mrgreen:
Jak najdalej od miasta, agroturystyka, pensjonacik, zajazd i żyją sobie z dala od wielkomiejskiego zgiełku.
Czy bliżej znaczy lepiej, wygodniej, łatwiej, to już nie moja sprawa, jednak to miejsce w którym Mieszkacie ma potencjał :cofee:

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:30
autor: BiP
Ale wiesz, że jak każdy będzie prowadził pensjonat w tym kraju, to z klientami bedzie cieżko?
Ogólny trend ucieczek z miasta jest, ale też widzę na suburbiach, że wracają, bo szkoła, praca, dojazdy w korkach, krowa muczy, pająk wchodzi jak do siebie... Domy po nich puste nie stoją, przychodzą następni.

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:39
autor: barbie

FUX pisze:
barbie pisze:
8 maja 2020, o 21:22
Gump pisze: Dlaczego sprzedajecie taki fajny dom :?:
Długo by tłumaczyć, ale w uproszczeniu potrzebujemy być bliżej Warszawy (albo i w niej).
Marta, przez dobrych kilka lat dojeżdżaliśmy do Wrocka CODZIENNIE. W jedną stronę od 1-1,5h.

Przemyślcie, czy skórka warta wyprawki.
Przemyśleliśmy to wielopokoleniowo już bardzo dawno ;-)
Najpierw rodzice próbowali sprzedać przez kilka lat, teraz my.
Gump pisze:To może jeszcze dwa zdania na ten temat http://dom-jarnice.pl/
U nas odwrotnie, ludziska rzucają wszystko i budują się w Biesach :mrgreen:
Jak najdalej od miasta, agroturystyka, pensjonacik, zajazd i żyją sobie z dala od wielkomiejskiego zgiełku.
Czy bliżej znaczy lepiej, wygodniej, łatwiej, to już nie moja sprawa, jednak to miejsce w którym Mieszkacie ma potencjał :cofee:
Ja to wiem i szanuję. Różni ludzie mają różne potrzeby. Ale ja pochodzę z wielkiego miasta, mam potrzebę dużej ilości kontaktów z ludźmi, dostępności infrastruktury (od lekarza począwszy, na kinie skończywszy). Mimo, że kocham jeździć autem i podróżować, codzienne dojazdy min. 1,5h w jedną stronę do miasta są po prostu wykańczające i zabierają bardzo dużą część życia i siły. I pieniędzy.
Dom jest bardzo duży, za duży na nas dwoje. Działka ma ponad 4 tys. metrów, wymaga ciągłej pracy. Całość pochłania ogromną ilość czasu tylko w celu utrzymania względnego ładu, a aby mieć stan wymarzony wymagałaby pełnego etatu. Na ogrodnika w pełnym wymiarze nie mogę sobie pozwolić, zresztą nie ma ma chętnych do pracy. Ten dom jest wspaniały dla amatora ucieczki z miasta i kontaktu z naturą. Ale w naszym wypadku te aspekty nie są naszą jedyną pasją (choć nie ukrywam, że sprawiają przyjemność), a odebrały nam czas i możliwości na cokolwiek innego.
Gdyby to wszystko (dom, działka i odległość) dało się pomniejszyć o połowę, to na pewno byśmy się w ogóle nie zastanawiali nad sprzedażą. Ale na obecnym etapie życia wolimy mieszkać w domu, a nie żyć dla domu ;-)
Równocześnie aktualnie mamy maj, jest tutaj jak w bajce. Każdemu się marzy taka nieruchomość, a do tego jeszcze pandemia nam prawie nie dokucza, bo mam swój własny las i przestrzeń. Ale w okresie od października do marca idzie się zabić własną pięścią w takim miejscu.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:42
autor: Gump
BiP pisze:
9 maja 2020, o 08:30
Ale wiesz, że jak każdy będzie prowadził pensjonat w tym kraju, to z klientami bedzie cieżko?
BiP, tu się raczej mylisz, czy wiesz ile pensjonatów i innych noclegowni jest u nas :?:
W sezonie nie ma szans na wolne miejsca, a jeśli chodzi o takie ustronne i urokliwe zakątki to właśnie jest duży plus, można świetnie
zresetować umysł i ciało :mrgreen:
Do tego jeśli ktoś pracuje, nie ma ciśnienia, że jak turysty brak to klapa finansowa murowana, wręcz odwrotnie, każdy zarobiony grosz cieszy :cofee:
Naprawdę, takie miejsce to atut, same plusy.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:49
autor: BiP
Mniej więcej wiem, choć w Twoich stronach jestem najrzadziej z polskich gór. Mam też wiedzę, że pensjonat sam się nie prowadzi. Zarówno z pozycji klienta jak i doświadcheń w pasie nadmorskim.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 08:53
autor: BiP
O raju, co najmniej 15 lat nie byłem!

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 09:04
autor: jarmaj
barbie pisze:
9 maja 2020, o 08:39
Gdyby to wszystko (dom, działka i odległość) dało się pomniejszyć o połowę, to na pewno byśmy się w ogóle nie zastanawiali nad sprzedażą.
I zakręty. Tam w okolicy niemal nie ma zakrętów. Więc ilość zakrętów zwiększyć radykalnie. ;-)

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 09:11
autor: ptk22
jarmaj pisze:
9 maja 2020, o 09:04
barbie pisze:
9 maja 2020, o 08:39
Gdyby to wszystko (dom, działka i odległość) dało się pomniejszyć o połowę, to na pewno byśmy się w ogóle nie zastanawiali nad sprzedażą.
I zakręty. Tam w okolicy niemal nie ma zakrętów. Więc ilość zakrętów zwiększyć radykalnie. ;-)
Jak przeczytałem, że na sprzedaż to jedyny sensowny powód, jaki przyszedł mi do głowy: brakuje dolnośląskiech gór i zakrętów :-p

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 09:36
autor: rrosiak
barbie pisze:
9 maja 2020, o 08:39
Najpierw rodzice próbowali sprzedać przez kilka lat, teraz my.
To poczekajcie jeszcze trochę i niech się Wasze dzieci martwią ;-)

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 09:40
autor: jarmaj
A przepraszam, są zakręty. Na Liwcu który wije się jak dżdżownica na amfie. Ale po nim nie da się jeździć...

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 09:52
autor: FUX
rrosiak pisze:
9 maja 2020, o 09:36
To poczekajcie jeszcze trochę i niech się Wasze dzieci martwią
No to trochę poczekają...
:mrgreen:

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 10:00
autor: Chloru
jarmaj pisze:A przepraszam, są zakręty. Na Liwcu który wije się jak dżdżownica na amfie. Ale po nim nie da się jeździć...
Da się tylko musi być bardzo zimno ;)

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 10:19
autor: barbie
Chloru pisze:
jarmaj pisze:A przepraszam, są zakręty. Na Liwcu który wije się jak dżdżownica na amfie. Ale po nim nie da się jeździć...
Da się tylko musi być bardzo zimno ;)
Bywały takie zimy, ostatnia chyba 2-3 lata temu. Skuty lodem na prawie całą głębokość Obrazek

Na niedobór zakrętów zawsze mamy metę na Dolnym Śląsku, więc da się te potrzeby jakoś zaspokoić, nawet mieszkając na płaskim, prostym i nudnym Mazowszu. Pozostałe problemy już trudniej ;-)

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 10:40
autor: ptk22
barbie pisze:
9 maja 2020, o 08:39
Gdyby to wszystko (dom, działka i odległość) dało się pomniejszyć o połowę, to na pewno byśmy się w ogóle nie zastanawiali nad sprzedażą.
Przerobienie domu jest banalne, tygodniowy zjazd forumowiczów, każdy weźmie trochę sprzętu i przerobimy na bliźniaka.
Działka sama zarośnie. Wystarczy przestać używać.

Niestety z odległością trudno coś wymyślić.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 10:45
autor: JARP
ptk22 pisze:
9 maja 2020, o 01:06
Popytaj czy nie mają akacji.
BTW, Czy bywa dostępna prawdziwa akacja? Bo to co u nas rośnie to robinia pseudoakacja.

Re: Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 10:53
autor: barbie
ptk22 pisze:
barbie pisze:
9 maja 2020, o 08:39
Gdyby to wszystko (dom, działka i odległość) dało się pomniejszyć o połowę, to na pewno byśmy się w ogóle nie zastanawiali nad sprzedażą.
Przerobienie domu jest banalne, tygodniowy zjazd forumowiczów, każdy weźmie trochę sprzętu i przerobimy na bliźniaka.
Działka sama zarośnie. Wystarczy przestać używać.

Niestety z odległością trudno coś wymyślić.
Próbowaliśmy. Ten dom jest jak Hydra, sam odrasta :mrgreen:

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 13:23
autor: BiP
Bo to trzeba zrobić pół bliźniaka, a z reszty szybowiec. \Będzie na dojazdy.

JARP dostępne jest wszystko. Ale tu o robinię chodzi. Winogrodnicy płacą za nią straszliwe pieniądze. Nie ma nic trwalszego w ziemi.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 9 maja 2020, o 23:19
autor: inquiz
BiP pisze:
9 maja 2020, o 08:08
Zamiast minibarku w grubej nodze potrzebuję bardziej szufladę na laptopa w grubym blacie.
Jak masz frezarkę to najprościej przerobić to co już masz. Ten blat jest gruby, obecny sfrezować i dorobić prowadnice na laptopa a dołożyć jeszcze jedną warstwę blatu z góry.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 10 maja 2020, o 00:08
autor: ptk22
BiP pisze:
9 maja 2020, o 13:23
Nie ma nic trwalszego w ziemi.
Ja zrobiłem coś trwalszego :-p

Słupki świerkowe, średnicy około 12 cm okorowałem, nawierciłem centralnie od dołu wiertłem fi20 otwór na głębokość 30cm, wbiłem metrowy pręt zbrojeniowy fi20.
W ziemi wiertłem fi160 otwór na około 30cm do otworu beton, słup wkładałem prętem w beton i wbijałem, tak żeby dystans pomiędzy drewnem i betonem wyniósł około 15cm.

Stoi już ładnych parę lat i nic się z tym nie dzieje. Drewno miałem własne z przecinki, która i tak musiałem zrobić.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 10 maja 2020, o 10:34
autor: JARP
BiP pisze:
9 maja 2020, o 13:23
o robinię chodzi
jednak robinia nie umywa się do prawdziwej akacji.