Strona 91 z 99

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 26 lis 2020, o 23:29
autor: Kruszyn
Piszą jakieś podczerwieniach,cuda wianki,nawet na sufitach można montować....

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 26 lis 2020, o 23:30
autor: inquiz
Jak masz dość kominka i łażenia z drewnem a kominek był wystarczający, to może najprościej go wymienić na piec kominkowy na pellet z automatyką?

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 26 lis 2020, o 23:38
autor: Gal
inquiz pisze:
26 lis 2020, o 23:30
Jak masz dość kominka i łażenia z drewnem a kominek był wystarczający, to może najprościej go wymienić na piec kominkowy na pellet z automatyką?
Sam nie mam doświadczenia, ale mój brat ma takie rozwiązanie w domu wiejskim i sobie chwali. Jest jeden problem - trzeba rozciągnąć całą instalację grzewczą - wodną.
A chyba Kruszynowi nie o to chodzi.

Więc raczej koledzy "komputerowi" - czym może zrządzać takim elektrycznym ogrzewaniem z telefonu? i czy te promienniki podczernieni mają sens?

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 26 lis 2020, o 23:40
autor: dzixd
a o promiennikach myślałeś?

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 26 lis 2020, o 23:40
autor: ptk22
Kruszyn pisze:
26 lis 2020, o 22:12
Mam dość ....
A czego dokładnie masz dość?

Może pomyśl o kominku Iwona Pellets?
Sam się rozpala, sam czyści. Ma apkę do telefonu jako opcję, ale sterownik jest tak dobrze pomyślany, że to nie jest potrzebne. Może sterować ogrzewaniem w całym domu + CWU bez żadnych dodatkowych sterowników.
Jak nie masz czasu podkładać drewna to ma tryb, przejścia na pellet po wypaleniu drewna.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 26 lis 2020, o 23:44
autor: ptk22
Gal pisze:
26 lis 2020, o 23:38
Sam nie mam doświadczenia, ale mój brat ma takie rozwiązanie w domu wiejskim i sobie chwali. Jest jeden problem - trzeba rozciągnąć całą instalację grzewczą - wodną.
A chyba Kruszynowi nie o to chodzi.
Nie trzeba. Są chybrydy na powietrze.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 26 lis 2020, o 23:51
autor: damaz
ale tego pieca też nie obsłużysz telefonem. z tego, co wiem. edyta: ok: więc nie wiem.

edyta: ale chyba "tanio" nie będzie.


najprostsze rozwiązanie: w gniazdka wsadzasz dynksy, które "słyszą" komendy przez wifiriffi. z telefonu sterujesz, czy w gniazdku jest prąd, czy nie. do dynksa podpinasz grzejnik elektryczny, a najlepiej /nagrzewnicę.
włączasz wcześniej (z telefonu), przyjeżdżasz i wyłączasz. nagrzewnicę wybierasz estetyczną i kompaktową (da się). rozpalasz. eot.


na mój rozumek jest to jedyna opcja nie uwzględniająca wydatku typu 10k, albo rozpie.... poważnego remontu. czy ta nagrzewnica ma być dalekim kuzynem "farelki" (grzałka + wiatrak), czy jakimś cudem emitującym podczerwień -> musisz zrobić studia. według mnie typowa nagrzewnica 3kW w jakieś 3-4 godziny zrobi robotę. oczywiście, zaraz po przyjeździe wyłączasz to coś, rozpalasz i "coś" chowasz w kąt.

nie robiłem doktoratu, ale wszystko, co emituje podczerwień ma gabaryty, a nagrzewnice (takie większe farelki) nie są duże.

ale ja mogę nie być na bieżąco. może są już jakieś inne, kosmiczne, technologie...



jeszcze jedna edyta:
Iwona Pellets ma chyba same tzw. "wkłady kominkowe", a potrzebna jest "koza". oferty takich kóz już widziałem, ale u producentów zagranicznych. więc jeśli chodzi o "replacement", to kryteria są takie:
- piec, a nie "wkład" kominkowy
- na drewno i pelet
- sterowany
- tani

ZTCW, przy spełnieniu pierwszych trzech, ostatnie spełnione nie będzie.

ale jeżeli da się spełnić też 4 kryterium, to będzie to najlepsza opcja.
IMHO.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 00:03
autor: ptk22
damaz, to co piszesz jest najprostszym i najtańszym rozwiązaniem. Jedyny minus to, że powstaje niekorzystne zjawisko przesuszenia powietrza przez jego gwałtowne podgrzanie.
Lepiej żeby te nagrzewnice cały czas starały się utrzymać stałą temperaturę.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 00:25
autor: damaz
masz rację. bez dwóch zdań.

sztuczka z moją podpowiedzią polega na tym, że ja byłem z wizytą w "pacjencie" (tym domku do ogrzania) i chyba wiem, o co - tak naprawdę - chodzi gospodarzowi ("pacjenta").

o wilgoć bym się nie martwił, bo tam bez żadnego ogrzewania robi się i tak za wilgotno, rozpalenie "kozy" (która jest głównym źródłem ciepła) też mocno przesusza, więc "farelka" zbyt wiele nie zmieni. a przede wszystkim (tak przynajmniej miało to wyglądać), nie mówimy o podstawowym miejscu do życia.

dlatego system ogrzewania sprowadzony został do "kozy".

chyba, że priorytety się zmieniły. ale wtedy, to lepiej poczekać, pooszczędzać, mocno pomyśleć... są dostępne zupełnie zewnętrzne pompy ciepła typu "powietrze - powietrze". jedna dziura na dole, jedna na górze i już jest dużo lepiej.
dziury na górze nie wolno lekceważyć. jeśli nagrzejesz tylko dół, to całe ciepło pójdzie do góry. jak grzejesz górę i dół, to szybko da się osiągnąć równowagę termodynamiczną (przepraaaaszammmm).

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 00:37
autor: Alan, Alan, Alan!
Gal pisze:
26 lis 2020, o 23:38
Więc raczej koledzy "komputerowi" - czym może zrządzać takim elektrycznym ogrzewaniem z telefonu? i czy te promienniki podczernieni mają sens?
To wszystko zależy. Kruszyn dość mało opisał. Trzeba zacząć od tego co on ma i co chce mieć, bo rozwiązań pewno milion.
A "okomputerować" można bardzo dużo. Głowice na kaloryferach, czujniki temperatury (żeby się nie pieprzyć z instalacją pod termostaty) etc etc.

Na automatyzacjach znam się trochę, a właściwie na jednym rozwiązaniu, którego używam. I jakbym na tym rozwiązaniu (Home Assistant, ale to trochę armata) miał zrobić ogrzewanie jakimiś grzejnikami to:
- coś co steruje gniazdkami np. wtyczki z wifi
- czujniki temperatury, też na wifi
- sterowane z HA w ten sposób, że załącza się jak temperatura spada poniżej zadanej, dla każdego punktu/pomieszczenia/whatever osobno

I to byłoby dość niedrogie i proste, ale w tle musi chodzić komputer (jakiś za 300pln bo to prosta instalacja).
Z drugiej strony domek, o ile kojarzę, jest na odludziu to taki sprzęt mógłby się kiedyś przydać do sterowania oświetleniem np.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 00:38
autor: ptk22
damaz pisze:
27 lis 2020, o 00:25
rozpalenie "kozy" (która jest głównym źródłem ciepła) też mocno przesusza
To jest główny punkt. Jeśli to ma być dom mieszkalny, to w takiej kozie trzeba rozpalić delikatnie od czasu do czasu gdy temperatura spada i przestać gdy wzrasta...
To jest bardzo uciążliwe, dlatego zaproponowałem hybrydę zamiast kozy.

Ale masz rację, że nagrzewnica jest tańsza, bardziej bezobsługowa, łatwiej sterowalna.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 01:04
autor: rrosiak
Gal pisze:
26 lis 2020, o 22:47
wise guy cos śmiesznego to gdzie indziej.
Póki co nie padła żadna lepsza propozycja. ;-)

Ogrzewanie prądem na pewno nie będzie tanie, za to bardzo łatwo nim sterować, o czym już tutaj napisano. Nie mam pojęcia jak działają obecne promienniki podczerwieni, ale kilka lat temu takie ustrojstwo zamontował jeden z moich klientów w biurze - dziś ma już klasyczne grzejniki, więc chyba nie działało to zbyt dobrze.
Koszty nie były raczej problemem.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 07:41
autor: FUX
Kolo ma klimę z grzaniem w domu, który opala w całości drewnem. Jakiś wymyślny piec buderusa.
Przy zimowych wyjazdach to utrzymanie tych nastu stopni działa bez scen.

Chyba ta nagrzewnica, sterownik wifi + stycznik ma sens.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 07:49
autor: tzi
Kruszyn pisze:
26 lis 2020, o 23:29
Piszą jakieś podczerwieniach,cuda wianki,nawet na sufitach można montować....
1) Ja bym u siebie nigdy nie zamontował grzejnika typu dmuchawa - który miał by pracować bez nadzoru - za duże niebezpieczeństwo że ktoś zapomni - przykryje, coś na niego spadnie i pożar.

2) Jak chcesz rozeznać sytuacje czego potrzebujesz - na start może wystarczy kaloryfer olejowy z grzałką + zegar sterujący w gniazdku. Nastawisz załączenie 2h przed planowym powrotem - trochę pogrzeje. Takie ustrojstwo jest znacznie bezpieczniejsze i koszt nieduży a szybko przekonasz się jakiej mocy potrzeba i czy to ma sens.

Losowe przykłady:
https://www.leroymerlin.pl/ogrzewanie/o ... a1339.html
https://automatyka.elstat.com.pl/p12344 ... azdku.html

3) To co proponuje FUX - droższe - ale ma sens - klimatyzator z funkcją grzania. Oszczędniej niż jakiekolwiek grzałki. Powinno spełnić zadanie w większości przypadków. Tańsze od pompy ciepła a zasada ta sama. Są takie z gotowymi rozwiązaniami do sterowania zdalnego. Sprawdzaj tylko do jakiej temperatury mogą działać ( zewnętrznej ) i kup coś markowego - będzie działać lata

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 09:00
autor: tzi
Co do klimatyzatora - ważna funkcja odszraniania wymiennika zewnętrznego:

- brak = właściwie niemożliwość używania klimy do grzania poniżej temp zewn +5°C
- grzałka elektryczna - odszroni ale kosztowne pod względem zużycia prądu
- odwrócenie cyklu grzania - najwłaściwsze pod względem działania

Przy grzaniu poniżej temperatury zewn ok +5C wymiennik będzie obrastał lodem. Spadnie sprawność, potem całkiem przestanie działać - po to funkcja odszraniania

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 09:54
autor: Chloru
ptk22 pisze:
26 lis 2020, o 23:44
Są chybrydy na powietrze.
:o

Ja tak samo jak tzi poszedłbym w jakiegoś olejaka (dodatkowa zaleta, że można na nim jakieś pranie wysuszyć ;-) ). Sterowanie jakimś prostym gniazdkiem wifi, bez miliona czujników i dodatkowej instalacji. Z tego co rozumiem chodzi o to, żeby było względnie ciepło jak człowiek wraca do domu.

https://allegro.pl/oferta/gniazdko-elek ... 5abe179e71 coś w ten deseń - trzeba tylko sprawdzić jaką moc będzie miał odbiornik i czy takie gniazdko da radę.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 10:14
autor: inquiz
Gal pisze:
26 lis 2020, o 23:38
trzeba rozciągnąć całą instalację grzewczą - wodną.
Miałem na myśli wolnostojący piecyk typu koza. Teraz taki jest więc ewentualna wymiana byłaby najprostsza.
tzi pisze:
27 lis 2020, o 07:49
kaloryfer olejowy z grzałką + zegar sterujący w gniazdku
jako dodatkowe źródło wydaje się najtańszym rozsądnym ekonomicznie i bezpiecznym rozwiązaniem. Ceny gniazdek sterowanych przez wifi są akceptowalne i jest to proste w obsłudze.
tzi pisze:
27 lis 2020, o 07:49
klimatyzator z funkcją grzania. Oszczędniej niż jakiekolwiek grzałki. Powinno spełnić zadanie w większości przypadków. Tańsze od pompy ciepła a zasada ta sama. Są takie z gotowymi rozwiązaniami do sterowania zdalnego. Sprawdzaj tylko do jakiej temperatury mogą działać ( zewnętrznej ) i kup coś markowego - będzie działać lata
A to mnie też zainteresowało, możesz wrzucić jakiś link do takiego sprawdzonego rozwiązania/jakiegoś porównania z pompą?

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 10:44
autor: tzi
inquiz pisze:
27 lis 2020, o 10:14
A to mnie też zainteresowało, możesz wrzucić jakiś link do takiego sprawdzonego rozwiązania/jakiegoś porównania z pompą?
Zasada działania identyczna -> transport ciepła za pomocą cyklu sprężania i rozprężania gazu - więc sprawność może być podobna. Tylko nazwa urządzenia inna. Klima tańsza, może mieć brak odszraniania i brak możliwości pracy przy niskich temperaturach ( w zależności od modelu powiedzmy +5, -10 czy -15 ) ale do dogrzewania ujdzie.

Co do porównania - w wolej chwili wrzucę.

Diabeł tkwi w szczegółach - typ sprężarki, odszranianie itp

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 21:37
autor: BiP
Jak tylko prąd to podstawą jest taryfa G12W. 22-6, 13-15 i weekendy prąd za półdarmo. Grzejniki olej lub szamot, żeby akumulację jakąś miały.
Jak szybko ucieka ciepło, to izolacje sprawdzić. Najłatwiej termowizję u strażaków pożyczyć/zaprosić.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 21:48
autor: damaz
BiP pisze:
27 lis 2020, o 21:37
taryfa G12W.
o to, to, to, to....

to na pewno. zwłaszcza, że domek (chyba nadal) spełnia funkcje głównie weekendowe właśnie.
BiP pisze:
27 lis 2020, o 21:37
Grzejniki olej lub szamot, żeby akumulację jakąś miały.
Jak szybko ucieka ciepło, to izolacje sprawdzić. Najłatwiej termowizję u strażaków pożyczyć/zaprosić.
ale celem ćwiczenia myślowego, które zadał Kruszyn nie jest wymyślenie ogrzewania w domku bez ogrzewania. chodzi o to, że jak ma fanaberię tam pojechać teraz (w zasadzie w grudniu), to nie chce zaczynać pobytu od rozpalania w zupełnie zimnej, notabene całkiem ładnej, kozie i potem czekania np. 1 godz. w samochodzie, aż się domek "ogarnie" temperaturowo.

P.S.
zgadzam się, że grzejnik olejowy jest bezpieczny od strony ppoż.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 27 lis 2020, o 22:00
autor: Alan, Alan, Alan!
No jak tam jest net na stałe i miałby być olejak to dokupić jakąś taką wtyczkę https://allegro.pl/oferta/wtyczka-gniaz ... 7554224164 i z bani.

A jeszcze bym to dołożył https://allegro.pl/oferta/sterownik-zaw ... 4291fbf951 na zawór gł wody ;-)

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 28 lis 2020, o 14:34
autor: damaz
tego sterowania zaworem to jednak nie jestem pewien...

moje doświadczenia z zaworami 3/4" są takie, że w jednym złamałem rączkę, a bydlak nie dał się przekręcić. dopiero żaba (czyli ponad 20cm ramię) załatwiła sprawę
inaczej pisząc: to coś powinno kręcić z naparawdę dużym momentem.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 28 lis 2020, o 15:17
autor: BiP
A, to ja nie znałem założeń zadania. Myślałem, że dom w użyciu ciągłym, Kruszyny długo pracują, palić się nie chce...

Jak weekendowo, to nocna taryfa może się nie opłacać.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 28 lis 2020, o 16:50
autor: Kruszyn
Ogólnie to teraz tam jestem ,średnio dwa dni na dwa,przy zewnętrznej -2, po dwóch dniach mam na wejściu 13 stopni, więc nie muszę w aucie czekać aż się zagrzeje. Zaczyna mnie wk...ć chodzenie z drzewem tym bardziej,że nie mam dobrze wysezonowanego.

Majster-sztyk czyli Bob Budowniczy radzi...

: 28 lis 2020, o 18:43
autor: Alan, Alan, Alan!
damaz pisze:
28 lis 2020, o 14:34
moje doświadczenia z zaworami 3/4" są takie, że w jednym złamałem rączkę, a bydlak nie dał się przekręcić. dopiero żaba (czyli ponad 20cm ramię) załatwiła sprawę
inaczej pisząc: to coś powinno kręcić z naparawdę dużym momentem.
Dlatego zaproponowałem. Zawór używany powinien działać lepiej.
Można ustawić automatyzację, żeby przekręciło raz na tydzień. Ja u siebie zamierzam to zrobić niedługo, bo dwa lata temu taki niedotykany X lat zawór po wizycie hydraulika się rozpadł i prawie miałem kryty basen.