Strona 1 z 4
W otchłani internatu (damskiego, ASP, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 12:54
autor: devlin
Tak mnie naszło ostatnio, że pewnie każdy z nas jest mniej lub bardziej uwikłany w internet.
Jak się zastanowić, na moim przykładzie, to wygląda to tak:
- komunikatory: AIM, GG, Jabber, Skype
- portale społecznościowe: Facebook, N-K (za chwilę kasuję)
- portale zawodowe: LinkedIn
- fora: Forum-Subaru
- własna strona www
- własna galeria zdjęć
- własny kanał YouTube
- własny blog
Zastanawiam się - być może, skoro i tak już jesteśmy tak uwikłani, może warto to jakoś połączyć? Nie na publiku, rzecz jasna - jak ktoś będzie zainteresowany, to wysyła PW drugiej osobie pt "podaj dane do Twittera i Facebooka".
Co o tym sądzicie, jak to u was wygląda?
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 12:59
autor: Godlik
devlin pisze:
Co o tym sądzicie, jak to u was wygląda?
U mnie też trochę się tego nazbierało:
GG, Skype
NK, Goldenline, Linkedin, ostatnio ktoś mnie też zaprosił do Facebooka, ale jeszcze się tam nie rozglądałem
Galerię zdjęć też mam
No i oczywiście 'Kreska'
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 12:59
autor: So What!
devlin pisze:
jak to u was wygląda?
Znacznie skromniej. Skype, galeria zdjęć, Kreska.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:03
autor: damaz
devlin pisze:
to wygląda to tak:
a ostatnio, to ja Ciebie na żywo widziałem, czy projekcję z lebkama
dziecko internetu, normalnie.
edit: no doobra. też napiszę:
forum-subaru (forum)
kiedyś-tam udostępnione zdjęcia z Bezdroży na Picassa (galeria)
i już
a nie. nie już. Skype. używany służbowo.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:05
autor: WRC fan
Ja się boję policzyć moje uwikłania internetowe

Zwłaszcza jeśli chodzi o fora.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:17
autor: devlin
damaz pisze:
a ostatnio, to ja Ciebie na żywo widziałem, czy projekcję z lebkama
dziecko internetu, normalnie.
Jak coś jadłem, to byłem ja - jak nie jadłem i lekko migotałem, to projekcja :)
Prawda jest taka, że sam to ostatnio podliczyłem i się przeraziłem. I robię sobie odstawkę od komputera - wracam do czytania większej ilości książek.
WuRC, nie wstydź się. Właśnie takie przypadki jak Ty są ciekawe. No i Az.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:23
autor: Azrael
devlin, ja mam mniejsze uwikłanie niż Ty aktualnie chyba. W sensie liczby mediów.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:24
autor: devlin
Azrael, na ilu jesteś forach?
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:24
autor: barton
komunikator: gg
portale społecznościowe: YouTube, Nasza Klasa (i więcej żadnych nie planuję)
fora: forum-subaru, forum.subaru (na tych piszę, choć na tym drugim już sporadycznie, jakieś takę "męczące się" zrobiło dla mnie)
galeria zdjęć w sieci czyli Picasa
Stron przeglądanych i podczytywanych jest sporo...
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:31
autor: Azrael
devlin, aktywnie kreska, kropka, 4T, evo.org, czasem racingforum.pl
sporadycznie passionford.com, różne filozoficzne i lingwistyczne - ale to ostatnio prawie w ogóle
Służbowo kilka for motoryzacyjnych, m.in. technicznych ale to dosłownie jeden wybrany wątek, góra kilka. (swoją drogą żeby wszędzie bylo tak miło, kulturalnie jak na forum Porsche).
Jestem na gronie i zapisałem się po namowach na naszaklasę. Ostatnio mi mówiłą ze muszę być na facebook ale nie do końca wiem po co.
Od lat mnie nie ma ale są tysiące moich postów (nie koniecznie mądrych) w usenecie.
Jestem na dwóch czy trzech listach mailowych, ale to byty prawe martwe.
W pracy używam różnych portali projektowych i "forumów" wewnętrznych.
Mam też GG, MSN, tlen (dla jednej osoby), Skype. Ale w zasadzie z tego używam tylko GG na większą skalę. Na Skype gadam z jedną osobą dośc regularnie na MSN też z jedną.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:32
autor: WRC fan
devlin pisze:
WuRC, nie wstydź się. Właśnie takie przypadki jak Ty są ciekawe. No i Az.
No jadziem...
-komunikatory - tu akurat tylko gg, kiedyś jeszcze MSN. Skype'a używałem może raz w życiu.
-portale społecznościowe - NK, youtube, na gronie też mam profil
-fora : forum-subaru.pl , forum.4turbo.pl, forum.subaru.pl, forum klubu Clio, fotozajezdnia.pl, autoklub.pl/forum, forum mojego roku na studiach, komunikacja.krakow.pl/forum, evo.org.pl, gazeta.pl/forum (ale tylko czytam niejako służbowo). To tyle z takich na których faktycznie bywam często lub bardzo często. A ilości forów na których jestem zarejestrowany nie jestem w stanie określić
-własny blog
-2 galerie z moimi zdjęciami (picasa i carbonmade) + foty na fotozajezdnia.pl
-jakieś chwilowe zajawki w stylu ithink.pl
pewnie jeszcze coś sobie przypomnę

Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:38
autor: WRC fan
devlin pisze:
Prawda jest taka, że sam to ostatnio podliczyłem i się przeraziłem. I robię sobie odstawkę od komputera - wracam do czytania większej ilości książek.
Do podobnych wniosków doszedłem. Ja do książek dorzucam jeszcze klasykę (i nie tylko) kina, po troszę przez moje studia.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:40
autor: vibowit
devlin pisze:N-K (za chwilę kasuję)
To mnie zastanawia. Z czego to się bierze. Wcześniej był szał na N-K. Wszyscy się wpisywali i wszystkie imprezy (również rodzinne) były zdominowane przez temat N-K. Teraz jest "moda" na usuwanie kont N-K. Jakie są powody?
U mnie też by się nazbierało trochę miejsc.
gg + jabber + gTalk : (ale to wszystko w jednym więc się nie liczy

)
skype : bardzo rzadko
fora: kreska (stale) i parę innych okazjonalnie
portale społecznościowe : hmm. jestem zarejestrowany na paru, ale raczej nie używam na co dzień
galeria: jeśli można to tak nazwać to jest (nawet dwie flickr i picasa)
Przy komputerze siedzę w zasadzie non stop, więc to się zmienia w czasie.

Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:47
autor: devlin
vibowit pisze:devlin pisze:N-K (za chwilę kasuję)
To mnie zastanawia. Z czego to się bierze. Wcześniej był szał na N-K. Wszyscy się wpisywali i wszystkie imprezy (również rodzinne) były zdominowane przez temat N-K. Teraz jest "moda" na usuwanie kont N-K. Jakie są powody?
Mam w tej chwili 60 osób znajomych, z których to żadnej sam nie zaprosiłem. Dostaję zaproszenie od kogoś, kto nie widziałem 10 lat - akceptuję - i nic się nie dzieje. Nigdy żadnej wiadomości. Fora klasowe - jeden post na trzy miesiące, nic ciekawego. Tam się po prostu nic nie dzieje. A oglądanie zdjęć znajomych ze zdjęciami dzieci, samochód, na tle nowych telewizorów i z wycieczek do Egiptu - dziękuję, mogę żyć bez tego. A kontakt do tych, do których chcę mieć z liceum - mam i tak, od dawna. Tak naprawdę, konto na NK trzymam wyłącznie do celów "riseczu osobowego" w celach parazawodowych.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:52
autor: vibowit
devlin pisze:Mam w tej chwili 60 osób znajomych, z których to żadnej sam nie zaprosiłem.
Ja mam jeszcze mniej. Widocznie jestem jeszcze mniej lubiany.

Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 13:57
autor: devlin
vibowit pisze:
Ja mam jeszcze mniej. Widocznie jestem jeszcze mniej lubiany.

Przeeeeeestań, nie można być mniej lubianym ode mnie.
;)
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 14:02
autor: inquiz
Azrael pisze:
swoją drogą żeby wszędzie bylo tak miło, kulturalnie jak na forum Porsche
Kawior działa podobnie jak melisa
fora - kilkanaście sztuk, codziennie przeglądam 4, nasze-klasy i goldenlajny sporadycznie przeglądam.
Devlin ma rację - n-k to ciekawostka socjologiczna dlatego czasami zaglądam.
A swoją drogą, mam wrażenie iż ilość czasu spędzanego przed kompem jest wprost proporcjonalna do częstotliwości konfliktów damsko-męskich.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 14:03
autor: esilon
forum-subaru - dość często choć jest lepszy
forum.subaru- dużo czytam mało piszę

Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 14:05
autor: Azrael
inquiz pisze:
Kawior działa podobnie jak melisa
NIe mam pojęcia ale jestem zaskoczony. Jak złamałem regulamin i do mnie mod napisał że on prosi bardzo i w ogóle czy bym nie mógł zmienić czegoś i że on przeprasza to mi szczęka opadła.
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 14:11
autor: devlin
inquiz pisze:
A swoją drogą, mam wrażenie iż ilość czasu spędzanego przed kompem jest wprost proporcjonalna do częstotliwości konfliktów damsko-męskich.
Co to są kontakty damsko-męskie?
PS: A nie odwrotnie proporcjonalna?

Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 14:15
autor: inquiz
devlin pisze:inquiz pisze:
A swoją drogą, mam wrażenie iż ilość czasu spędzanego przed kompem jest wprost proporcjonalna do częstotliwości konfliktów damsko-męskich.
Co to są kontakty damsko-męskie?
PS: A nie odwrotnie proporcjonalna?

No jaki by obrazek nie rysować to pacjent tylko o jednym

Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 14:28
autor: barton
inquiz pisze:Azrael pisze:
Devlin ma rację - n-k to ciekawostka socjologiczna dlatego czasami zaglądam.
true, true :), choć wiele o tym już napisano w ostatnim czasie (to był modny temat do tworzenia prac magisterskich i licencjackich).
Mnie zawsze fascynowało zjawisko ekshibicjonizmu cielesnego na tego typu portalach. Momentami ocierający się o erotykę w wydaniu amatorskim (i to taką mało wyszukaną)... brrrr
Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 15:03
autor: vibowit
esilon pisze:forum-subaru - dość często choć jest lepszy
forum.subaru- dużo czytam mało piszę

esilon, dla równowagi powinno być:
forum-subaru - dużo piszę, mało czytam
forum.subaru- dużo czytam, mało piszę

Re: W otchłani internatu (damskiego, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 15:12
autor: esilon
vibowit pisze:esilon pisze:forum-subaru - dość często choć jest lepszy
forum.subaru- dużo czytam mało piszę

esilon, dla równowagi powinno być:
forum-subaru - dużo piszę, mało czytam
forum.subaru- dużo czytam, mało piszę

dużo piszę bo żony sie nie boje a mało czytam bo nie mam czasu

Re: W otchłani internatu (damskiego, ASP, najchętniej)
: 13 lut 2009, o 16:27
autor: FUX
Łeeee.
To ja cienias jestem...
Kreska i jedno turystyczne.
Koniec.
