Strona 1 z 2
Co można robić stojąc w korku
: 30 sty 2008, o 10:50
autor: osa551
Nie wiem, czy się przyjmie, ale ludzie naprawdę mają różne sposoby na pożyteczne

spędzanie czasu w korku.
Dzisiaj rano widziałam pana w RAV4, który podczas jazdy w korku grał na flecie prostym :shock:
: 30 sty 2008, o 10:53
autor: devlin
Sprawdziłaś może, czy nie miał kobry na kolanach?

: 30 sty 2008, o 10:56
autor: misioo
Widziane w Hamburgu w korku - kobieta malująca sobie paznokcie u stóp

: 30 sty 2008, o 12:38
autor: mizoo
Z moich obserwacji wynika, ze wiekszosc plci meskiej ogryza paznokcie i dlubie w nosie.

: 30 sty 2008, o 12:59
autor: Piskoor
tudzież wyrwywa tzw mamuty czyli włosy wystające z nosa.... po każdorazowym usunieciu takowego pojawia się charakterystyczny objaw czyli łza
ps. ja teraz czasmi gram sobie w Worms na komórce
: 30 sty 2008, o 15:19
autor: WRC fan
Ja stojąc w korku zaczynam zauważać jaki mam bajzel i syf w aucie...ale korek kiedyś się kończy i o tym zapominam...do następnego korka

: 30 sty 2008, o 17:07
autor: Konto usunięte
Korek jest świetny do wykonania zaległych telefonów. Poza tym czytam prasę albo śpiewam.
Z ciekawych widoków to widziałem pana, który pęsetą wyrywał sobie brwi. Jedna pani czyściła też sobie zęby nitką dentystyczną.
Numer z fletem robi wrażenie :-D No i pytanie jakiego węża chciał ów pan uspokoić

: 30 sty 2008, o 17:13
autor: esilon
w korku to co najwyżej mogę sie przekonać, że nerwus ze mnie, wszyscy mnie wpieniaja a szczególnie ci pospieszalscy którzy co chwila z pasa na pas niewiadomo po co śmigaja, na szczęście w Kielcach koreczki sa a nie korki :-P
: 30 sty 2008, o 17:26
autor: Paweł_BB
u mnie w mieście jest luzik, praktycznie nie zdarza mi się stać w korku no bo max 2 zmiany świateł na 1-2 skrzyżowaniach w drodze do domu to pikuś

do domu mam jakieś 7-8 km i robię je przez same centrum w godzinach szczytu w jakieś 20 minut, wcześnie rano lub wieczorem w 10-15 minut :-D
: 30 sty 2008, o 17:29
autor: esilon
ja codziennie jeżdżę przez takie skrzyzowanie gdzie skręt w lewo poprzedzony jest dwoma sygnalizatorami a jest to ulubiona trasa L -ek, 1 elka 2 zmiany czekam, 2 elki, cztery zmiany itd....
ale przeca każden sie kiedys uczył nieee?
: 30 sty 2008, o 17:35
autor: devlin
Jezusie nazarejski, pracuję na Bemowie. Jak ulice tutaj sąÂ zanieczyszczone elkami, to jest nie do opisania. A ile agresji wzbudzają, ile niebezpiecznych sytuacji powodują... Nie znoszę elek.
: 30 sty 2008, o 17:39
autor: So What!
Zapomniał wół, jak cielęciem był ^^^

: 30 sty 2008, o 17:46
autor: devlin
Jak ja robiłem prawo jazdy, to w Krakowie było dwadzieścia samochodów, prawo jazdy zdawałem na Fiacie 125p i o placu manewrowym jeszcze nikt nie słyszał.
: 30 sty 2008, o 17:49
autor: Paweł_BB
Ja niby nie mam nic do L-ek, ale wkurza mnie że akurat muszą jeździć w godzinach szczytu po ruchliwych skrzyżowaniach kiedy kursant ledwo co umie ruszyć z miejsca i jeździ max na 2. biegu :-? Coś mi się wydaje, że instruktorom szkoda jest czasu na uczenie ruszania i zmian biegów na parkingach tylko od razu ruszają w miasto, zeby kursant zapamiętał jak najwięcej skrzyżowań.
Myślę, że Marko Rally może się wypowiedzieć na te tematy jako instruktor.
: 30 sty 2008, o 17:53
autor: So What!
devlin pisze:Jak ja robiłem prawo jazdy, to w Krakowie było dwadzieścia samochodów, prawo jazdy zdawałem na Fiacie 125p i o placu manewrowym jeszcze nikt nie słyszał.
Starość - nie radość

Rozważ Waść kupno Buerlecytyny. Dobra jest na luki w pamięci

Zdawałem na prawko w Krakowie, z wiadomych przyczyn,
przed Tobą i plac manewrowy był

: 30 sty 2008, o 21:49
autor: gimof
A ja w korku obgryzam paznokcie i literuje sobie rejestrację przedemną, lub zależnie od kierowcy wymyślam różne historie ;)
co do elek, nie dziwcie się... jak klient trzesię się za kierownicą

w moim przypadku nie cierpiałem, gdy instruktor narzucał mi co mam robić

: 30 sty 2008, o 22:41
autor: devlin
So What! pisze:Starość - nie radość

Rozważ Waść kupno Buerlecytyny. Dobra jest na luki w pamięci

Zdawałem na prawko w Krakowie, z wiadomych przyczyn, przed Tobą i plac manewrowy był

No pacz pan - od kiedy ma się prawo jazdy? I czy aby na pewno nie mylisz parkowania w garażu (co było) z placem manewrowym, czyli cofania po łuku i innych atrakcji?
: 30 sty 2008, o 23:52
autor: viking
miałem szczęście ,robiłem prawo jazdy jak benzyna była na kartki
egzamin (tzw. państwowy) trwał 5 minut i polegał na objechaniu ośrodka dookoła + jedno cofanie
wtedy mało kto nie zdawał , ale też mało kto umiał po kursie jakoś jeździć przyzwoicie
cóż , takie czasy
a w temacie korków, to często gadam przez radyjko i słucham tekstów innych "zadowolonych"
: 31 sty 2008, o 00:11
autor: Konto usunięte
mizoo pisze:Z moich obserwacji wynika, ze wiekszosc plci meskiej ogryza paznokcie
A co się dziwisz, nauczyłem się jak mi szóste nożyczki fetyszyści na lotnisku zabrali.

: 31 sty 2008, o 00:15
autor: barbie
Ja w korku zazwyczaj pracuję. Znaczy obmyślam jakiś chytroplan. Jeśli go akurat nie obmyślam, to pewnie gadam przez telefon. Jeśli akurat nie obmyślam i nie gadam przez telefon, to oglądam co robią inni. Jeśli nie obmyślam, nie gadam i nie oglądam, to znaczy że nie stoję w korku, tylko na światłach. A jak stoję na światłach, to zaklinam światła żeby już wreszcie jechać. A jak już jadę to się zachwycam swoim Subarbie

Jeśli natomiast wybieramy opcję "oglądam co robią inni" to robią tak: dłubanie w nosie, makijaż, śpiewanie, gadanie przez telefon, zdjęcia telefonem, awantury rodzinne, gazety, przyglądanie się Subarbie

: 31 sty 2008, o 01:01
autor: hogi
Ja się rozglądam kto gada na głos sam w samochodzie i się śmieję.
(jak ktoś ma zestaw głośnomówiący to czasami komicznie wygląda)

: 31 sty 2008, o 01:25
autor: Lechu
hogi pisze:Ja się rozglądam kto gada na głos sam w samochodzie i się śmieję.
(jak ktoś ma zestaw głośnomówiący to czasami komicznie wygląda)

Owszem, czasami jeszcze sam się na tym łapie że widząc kogoś gadającego samego do siebie, przez moment nie wiem o co mu biega :-D
A co do stania w korku to będe oryginalny, przynajmniej chwilowo, bo... trzymam nogę na gazie żeby mi nie zgasło

(serwo do wymiany)
: 31 sty 2008, o 10:39
autor: So What!
devlin pisze:I czy aby na pewno nie mylisz parkowania w garażu (co było) z placem manewrowym, czyli cofania po łuku i innych atrakcji?
Były różne manewry na placu (nie tylko parkowanie). Plac, na którym wykonywane były te manewry, to plac manewrowy

Zakres manewrów na placu ewoluował z czasem. Ale plac, jako taki, był od dawna
devlin pisze:No pacz pan - od kiedy ma się prawo jazdy?
1990
: 31 sty 2008, o 15:55
autor: MaciekSubru
Stojąc w korku czytam/oglądam reklamy na billbordach, inne samochody/panie za kierownicą,(podobają mi się kobiety prowadzące duże SUV-y typu Land Cruiser czy Range Rover).
Jak jest duży korek wyciągam gazetę i czytam, żeby zabić czas i sie nie denerwować utratą czasu.
: 31 sty 2008, o 18:33
autor: Paweł_BB
MaciekSubru pisze:podobają mi się kobiety prowadzące duże SUV-y typu Land Cruiser czy Range Rover
Nie gadaj tylko rób foty i wklejaj na forum :-D :-D :-D