Strona 1 z 4

Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:03
autor: niesiu
witam wszystkich. jestem nowy na forum i noszę się z zamiarem kupna subaru forestera. poszperałem na forum troszke ale mam kilka pytań. był bym wdzięczny za podpowiedzi.
jaki silnik najlepiej wybrać czy 2.0 z reduktorem ( troszkę słaba moc ) ale pewnie najtańszy w obsłudze i niezawodny. czy lepiej 2.0 z turbo czy może już wybierać z wersji z 2.5l. chodzi mi o koszty, niezawodność i frajdę z jazdy ( tu pewnie wygra silnik 2.5 zaturbiony )
czy z automatem najlepiej czy z manualem. mam scorpio 2,9 v6 24v więc spalanie nie odgrywa duzej roli jeśli forestery dobrze znoszą gaz?
ogólnie potrzebuję wiedzy na temat kosztów eksploatacji i niezawodności i na co zwrócić uwagę przy kupnie? :oops:

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:19
autor: WiS
Czołem,
wybór silnika zależy od tego, do czego potrzebujesz auta i co lubisz.
Jeśli np. zamierzasz czasem ciągać przyczepę i/lub często jeździsz poza czarnym (piach, błoto, kopny śnieg) - stanowczo wolny ssak z reduktorem.
O ile nie masz duszy ściganta, i na szosie zamierzasz tylko w miarę sprawnie przemieścić się z punktu A do B - w zupełności wystarczy. Zwłaszcza ten nowszy 2.0, o nieco podkręconej mocy. 9.5 sekundy do setki to naprawdę nie jest źle, podejrzewam, że Twój stary Ford szybszy nie jest.
Redukując biegi i kręcąc silnik wysoko - można tym jechać znacznie szybciej, niż większość kierowców dookoła.
W turbo szybka jazda po asfalcie jest oczywiście znacznie łatwiejsza, acz stosownie droższa. No i po jeździe, wypada schłodzić turbinę... a w terenie, bardziej boisz się o sprzęgło.
Za to bulgot boksera jest znacznie fajniejszy przy turbo - i dzięk temu nie musisz mieć radia.
Z silnikami 2.5 turbo wiążą się pewne wątpliwości co do ich trwałości - jest tu w paru miejscach nieco na ten temat...
Automat czy manual - znów, co kto lubi. Wolny ssak z automatem już jest nieco wołowaty (z całym szacunkiem, Funky - wiem, że da się tym jechać, ale Polonezem truckiem też kiedyś jeździłem dynamicznie... innymi autami jest po prostu łatwiej ;-))
Automat ma poza tym nieco inny system AWD.
Gaz - owszem, Forestery go znoszą (pod warunkiem że instalacja jest dobra i profesjonalnie zrobiona), gorzej z niektórymi forumowiczami tutaj... ale to sam zobaczysz ;-)
Niezawodność modelu - podobno znaczna.
Ale jak będziesz kupował użytka, to uniwersalna reguła... tanie "okazje" lubią się okazywać drogie.

Powodzenia :thumb:

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:29
autor: naLeśnik
no i wszytko w tym temacie :cofee:

PS: jeśli chodzi o stosunek frajda/zużycie paliwa to bierz turbo ;-)

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:29
autor: niesiu
jeśli chodzi o przyczepy to nie zamierzam ich ciągać ale chciałbym pojeździć troszkę w terenie.
jeśli chodzi o forda to raczej jest szybszy. może nie samo przyspieszenie bo to jakieś 9s ale elastyczność. od 60 wbija w fotel w końcu te 207 kucyków kiedyś miał :giggle: automat też ma ale to nie jest reguła że i w forku musi być. do forda części kosztują fortunę ( akurat do tego 24v v6) więc wolał bym już płacić troszkę mniej. spalanie nie odgrywa takiej roli bo przyzwyczaiłem się do wartości rzędu 19-20 l gazu w mieście i 13 w trasie :)
napewno odchorowałem kupowanie starych aut niesprawdzonych. rok czasu mi zajęło doprowadzenie scorupki do stanu w jakim jest ( nie licząc nerwów i masy pieniędzy) ale jeśli polecacie nawet starsze zadbane egzemplarze to jestem jak najbardziej za.
najbardziej myślałem nad wersją z 2.0 turbo chociaż chodził mi po głowie szatański pomysł na 2.5 turbo. najmocniejszą wersję. :) czekam na wasze podpowiedzi

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:33
autor: devlin
Przy takich założeniach - szukaj 2.0 turbo. W terenie - delikatnym - da radę, co widać np tutaj:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=jY3cZYre5oo

a na asfalcie frajda ogromna. I różnica w zużyciu paliwa jest na tyle niewielka, że nie warto brać wersji wolnossącej. No i na pewno skrzynia manualna, jeżeli to ma sprawiać frajdę.

Mamy na forum specjalistę od ściągania takich samochodów - może to jest kierunek, który warto sprawdzić?

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:38
autor: niesiu
a jak jest z cenami części? rozrząd,hamulce,wachacze czy jakieś inne pierdoły? duża jest różnica czy poza turbiną nie ma żadnej?

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:40
autor: Konto usunięte
niesiu pisze: chciałbym pojeździć troszkę w terenie.

W 4x4 nie jest żadnym problemem spalenie sprzęgła. Sprzęgło nie daje poślizgu kół jak w ośce i trudno jest wyczuć moment graniczny do odpuszczenia, :arrow: niektorzy wymieniają sprzęgła co kilka(naście) tysięcy km. Adaś R. kiedyś spalił sprzęgło w S-Turbo podjeżdżając pod sciankę dla czołgów. Więc
WiS pisze: Wolny ssak z automatem już jest nieco wołowaty (z całym szacunkiem, Funky - wiem, że da się tym jechać, ale Polonezem truckiem też kiedyś jeździłem dynamicznie...

to owszem prawda (jak przy każdym automacie są jakieś straty na przeniesieniu napędu) - ale z drugiej strony nie muszę się bać że spalę sprzęgło, no i mimo wszystko biegi się zmienia znacznie sprawniej nie mówiąc o ruszaniu spod świateł. Faktem jest też, że przy redukcji/odpuszczeniu gazu automat się jednak zastanawia dłużej niż człowiek - niedużo, ale zauważalnie. Powiem tak - do jazdy wery OK, do upalania nie.

Ale do upalania to sobie jakiegoś WRXa sprawię. :-)

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:43
autor: esilon
devlin pisze: nie warto brać wersji wolnossącej. No i na pewno skrzynia manualna, jeżeli to ma sprawiać frajdę.

dobrze napisał, naprawde dobrze ;)
niesiu pisze: a jak jest z cenami części? rozrząd,hamulce,wachacze czy jakieś inne pierdoły? duża jest różnica czy poza turbiną nie ma żadnej?

podobno chyba praktycznie nie ma różnicy ,

kupuj od razu turbo bo jak nie to wtedy róznica będzie nieproporcjonalnie większa (trzeba będzie najpierw sprzedac wolnegossaka a na tym zawsze sie traci)

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:44
autor: WiS
niesiu pisze: najbardziej myślałem nad wersją z 2.0 turbo chociaż chodził mi po głowie szatański pomysł na 2.5 turbo. najmocniejszą wersję. :) czekam na wasze podpowiedzi
To wobec powyższego, bym się na Twoim miejscu nie napalał na konkretny model - tylko po prostu szukał fajnego egzemplarza turbo, za rozsądne pieniądze.
A czy się taki trafi akurat 2.0 czy 2.5, z automatem czy manualem... się zobaczy.
2.0 T w razie czego zawsze możesz w miarę łatwo podkręcić, gdyby był za wolny. Kolega esilon ma tu takiego, o parametrach zblizonych pewnie do seryjnego 2.5.
Ale bez LPG 8-)

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:46
autor: esilon
WiS pisze: o parametrach zblizonych pewnie do seryjnego 2.5.

nie wiem jak do tego serujnego 2,5 ale ObkiH6 wciąga nosem :mrgreen:

najlepszym przykładem na fajność wolnego ssaka jest my friend Konto usunięte jak miał kupić drugiego Forestera to kupił starszego ale uturbionego :mrgreen:

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:49
autor: niesiu
a czy duże są różnice w eksploatacji ( ceny części), niezawodności pomiędzy 2,0 turbo a 2,5 bez turbo lub z ?
i wlasnie czy lepiej brać 2,0 turbo czy 2,5 bez bo moc porównywalna ale nie wiem jak z kosztami?

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:51
autor: esilon
niesiu pisze: czy lepiej brać 2,0 turbo czy 2,5 bez bo moc porównywalna ale nie wiem jak z kosztami?

najlepiej brać pewny egzemplarz , mocniejszy i to odczywalnie przy serii jest 2,5XT ale odczuwalne jest tez spalanie , gdybym znalazł jak szukałem 2,5 XT to bym kupił, znalazłem 2.0XT pewniaka to kupiłem i nie żałuje :->

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 10:52
autor: devlin
Różnicy w cenach części raczej nie ma, natomiast silnik 2.5 uważany jest za dużo bardziej zawodny od 2.0.
2.0 turbo, to najbardziej rozsądna opcja.

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:13
autor: Gal
devlin pisze: 2.0 turbo, to najbardziej rozsądna opcja.
Na szybkie przemieszczanie się po drogach z pewnością tak, ale w terenie brak reduktora jest raczej wadą (znowu sprzęgło).
Może 2.0T z AT?

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:20
autor: Konto usunięte
AT też nie ma reduktora.

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:25
autor: niesiu
no własnie. szkoda ze ta wersja 2.0T nie ma reduktora. to by była dla mnie optymalna wersja. a jakie są ceny części np kompletny rozrząd, wachacz, tarcze hamulcowe?

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:27
autor: Gal
Konto usunięte pisze:AT też nie ma reduktora.
W AT nie jest potrzebny.
W pewnym sensie (efektu, a nie sposobu działania) konwerter AT daje ten sam rezultat, tylko "płynnie", a nie dwustopniowo (z reduktorem i bez).
No i sprzęgła nie spali.

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:34
autor: esilon
niesiu, a po co Ci cena wahacza ? o ceny tylnych samopoziomujących amorków sie raczej dopytuj

komplety rozrząd z robota to z tysiąc sześćset albo osiemset coś w tych okolicach

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:37
autor: niesiu
a to nawet nie wiedziałem że tam są takie amorki. pewnie z 800zł za szt.( tyle kosztują do scorupki )
a czy warto brać te pierwsze wersje koło 99-00 roku?

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:45
autor: esilon
niesiu pisze: a to nawet nie wiedziałem że tam są takie amorki.

nikt tego nie wie jak nie przeczyta albo ktos nie powie, bo w praktyce to mocno wątpliwe jest zauważenie efektów działania

a cena za kpl (tył) to faktycznie cos około 1600
niesiu pisze: a czy warto brać te pierwsze wersje koło 99-00 roku?

tego ta ja nie wiem, ale Ci co mają twierdzą, że warto choc wkład finansowy na dziń dybry będzie procentowo większy niż w nowszy model , pytaj Konto usunięte on ma takiego starucha :mrgreen:

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:48
autor: osa551
Ja mam 2.5 XT z automatyczną skrzynią biegów i jeśli nie boisz się spalania to polecam. Chciałam koniecznie AT i bałam się, że wolny ssak będzie zbyt powolny. 2.5 XT fajnie się jeździ niezależnie od miejsca. Dodatkowo masz jeszcze możliwość manualnej zmiany biegów, więc jak się uprzesz to jeździsz jak manualem bez sprzęgła.

Miny wszystkich frajerów ze "sportowych" Mondeo i Octawii są bezcenne - jak ich lodówka wyprzedza, chociaaż akurat w tym to Bilex celuje. Ja spokojnie sobie jeżdżę w korku do pracy.

Nie wiem jak toto reaguje na gaz bo nigdy nie rozważałam.

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:56
autor: niesiu
a na co szczególnie zwrócić uwagę przy kupnie?

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 11:59
autor: Arno
a zobacz ile kosztuje w szwecji takie uzywane. na pewno bedzie w doskonalm stanie.

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 12:00
autor: devlin
Stan napędów i blachy. Weź ze sobą kogoś, kto ma pojęcie o tych samochodach. Jak znajdziesz sensowny, zapytaj na forum, potem oględziny w warsztacie specjalizującym się w subaru.

Re: Jaki Forester

: 19 lut 2009, o 12:00
autor: vibowit
niesiu pisze:a na co szczególnie zwrócić uwagę przy kupnie?
Jechać do kogoś kto się zna na Subaru i wszystko dokładnie posprawdzać. Tak będzie najrozsadniej.