Strona 1 z 2

Fajki

: 28 lut 2009, o 15:27
autor: minimus
a właściwie juz nie fajki. Czy ktoś rzucał ostatnio i pamięta jak długo czuć ssanie??

Ja już nie jaram od miesiąca, ale ciągle mi się chce :-> A nie paliłem tak dużo wcale. Jakieś 5 -10 dziennie.

Ile jeszcze??? :wall:

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 16:26
autor: esilon
minimus pisze: Ile jeszcze???

do końca życia ?


ja jeszcze kurzę ale gratuluję decyzji i nowej drogi życia 8-)

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 16:58
autor: barbie
minimus pisze:a właściwie juz nie fajki. Czy ktoś rzucał ostatnio i pamięta jak długo czuć ssanie??

Ja już nie jaram od miesiąca, ale ciągle mi się chce :-> A nie paliłem tak dużo wcale. Jakieś 5 -10 dziennie.

Ile jeszcze??? :wall:
Kilka lat. Ze 3-4 lata ciągle mi brakowało papierocha. Ale wyłącznie odruchu, bo głodu nikotynowego nie miałam. Teraz mi niedobrze na myśl, że miałabym zapalić (8 lat). Przestałam palić mając 18 lat i paląc 2 paczki dziennie (przez 4 lata).

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 17:16
autor: vicu
W wieku 14 lat paliłaś dwie paczki dziennie? :?

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 17:17
autor: barbie
vicu pisze:W wieku 14 lat paliłaś dwie paczki dziennie? :?
Przez całe liceum byłam bardzo zbuntowana :wall:

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 17:32
autor: vicu
I przeszło Ci? :evilgrin:

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 17:39
autor: tom669
to sprawa indywidualna, ja pamiętam, że miałem takie ssasnie kiedy jeszcze w ogóle nie paliłem :->
ale też nie palę od tygodnia(na razie)gratuluję i trzymam kciuki :thumb:
a to ssanie to jakby potrzeba doznań smakowych, można zmniejszać(oczywiście poza piciem i jedzeniem)poprzez ciągłe absorbowanie swojej uwagi-żebyś "nie miał czasu myśleć,że chce Ci się palić"

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 18:55
autor: minimus
barbie pisze: Kilka lat. Ze 3-4 lata ciągle mi brakowało papierocha.
esilon pisze: do końca życia ?

No to mnie pocieszyliście :wall:

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 21:19
autor: WRC fan
minimus pisze: Czy ktoś rzucał ostatnio i pamięta jak długo czuć ssanie??

Tak z pół roku.

Re: Fajki

: 28 lut 2009, o 21:51
autor: FUX
Ani pół minuty!!!!
Zmoglo mnie kiedyś zapalenie krtani.
Poleciały za okno w tartaku... :mrgreen:
Od 15 lat nie palę.I naprawde nie ciągnie.

Pozostałe na p jak najbardziej... :giggle: .

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 19:24
autor: barbie
vicu pisze:I przeszło Ci? :evilgrin:
trochę ;-)

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 19:30
autor: młody
Nie paliłem 3 lata, ale mnie ciągle ciągnęło i cóz, sie złamałem :( od pół roku znowu kopcę.

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 19:33
autor: LouCyphre
Ja nie palę 3 m-ce i jeszcze mnie ciągnie. W ciągu dnia tylko jak nad czymś usilnie dumam lub się zdenerwuję (a jestem rage'o'holikiem;-)). Za to samopoczucie od kiedy nie palę mam takie zajebiste, że rekompensuje mi to brak fajek. W nocy tylko często mi się śni jak palę :mrgreen:
Powoli dym papierosowy zaczyna mi śmierdzieć zamiast pachnieć. Ale droga do całkowitego wyzbycia się chęci zapalenia jeszcze długa. Mój Ojciec twierdzi, że przez 2 lata ciągnęło go do fajek.



P.S. Mamy gdzieś wątek "jaki laptop kupić" ?? Mój złom znowu się spieprzył i mam go dość :/

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 19:36
autor: jarmaj
LouCyphre pisze:Mój złom znowu się spieprzył i mam go dość :/
Jak się ciągle klawiaturą herbata zalewa...

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 19:51
autor: barton
bo najlepiej to nie zaczynać palić... i nie ma problemu :mrgreen:

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 19:52
autor: inquiz
LouCyphre pisze: P.S. Mamy gdzieś wątek "jaki laptop kupić" ?? Mój złom znowu się spieprzył i mam go dość :/
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... wca#p75622
chyba tutaj najlepiej.

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 20:01
autor: minimus
LouCyphre, a ile fajek (paczek) dziennie paliłeś i jak długo?

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 20:22
autor: LouCyphre
Ponad 15 lat palenia (niemal 20) ostatnio około 2 paczek dziennie.

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 20:28
autor: jarmaj
LouCyphre pisze:około 2 paczek dziennie.

Fuuuj! :roll:
To obrzydliwe....



:mrgreen:

Re: Fajki

: 1 mar 2009, o 20:51
autor: tom669
LouCyphre pisze: Ponad 15 lat palenia (niemal 20) ostatnio około 2 paczek dziennie.
ładnie!
cała piekielna produkcja smoły na Twojej głowie, a właściwie płucach

Re: Fajki

: 4 mar 2009, o 18:10
autor: zofija
Barthol pisze:bo najlepiej to nie zaczynać palić... i nie ma problemu :mrgreen:
No, a najgorsi są neofici, którzy jarali przez wiele lat, a którym nagle po paru miesiącach niepalenia dym zaczyna śmierdzieć bardziej niż tym, co nigdy nie palili :x

Re: Fajki

: 4 mar 2009, o 18:14
autor: So What!
zofija pisze: No, a najgorsi są neofici, którzy jarali przez wiele lat, a którym nagle po paru miesiącach niepalenia dym zaczyna śmierdzieć bardziej niż tym, co nigdy nie palili :x
Czyli dalej palisz :mrgreen:

Re: Fajki

: 4 mar 2009, o 19:21
autor: piotruś
Za to samopoczucie od kiedy nie palę mam takie zajebiste

LouCyphre, i "ryćkać" chce się bardziej, no nie ? :giggle:

Re: Fajki

: 4 mar 2009, o 19:26
autor: LouCyphre
zofija pisze: No, a najgorsi są neofici, którzy jarali przez wiele lat, a którym nagle po paru miesiącach niepalenia dym zaczyna śmierdzieć bardziej niż tym, co nigdy nie palili

Hie hie hie. Pierwsze od czego zacząłem po tym jak mi się udało nie palić jakiś miesiąc to zabroniłem palić w całej firmie i z mściwą z=satysfakcją egzekwuję kary dla "smolarzy" :evilgrin:

Re: Fajki

: 4 mar 2009, o 19:33
autor: LouCyphre
piotruś, ;-) No jak nie jak tak