Strona 36 z 41

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 3 mar 2021, o 22:19
autor: ptk22
Gal, znalazłem ciekawą informację:
Porównanie toksyczności czystego glifosatu z jego preparatem pestycydowym. Jak już wspomniano, preparaty pestycydowe takie jak Roundup charakteryzują się 17–32 razy większą toksycznością od glifosatu. Główną przyczyną tego zjawiska są związki powierzchniowo czynne, które zmieniają właściwości herbicydu (7). Bukowska i wsp. (12) przeprowadzili badania w celu porównania toksyczności działania czystego, aktywnego związku z jego handlowym preparatem – Round- up 360 SL (prod. Monsanto, Belgia). Stwierdzono, że większe uszkodzenia erytrocytów człowieka w postaci większej hemolizy i peroksydacji lipidów występują po inkubacji tych komórek z preparatem herbicydowym Roundup 360 SL (12).
Link:
http://www.imp.lodz.pl/upload/oficyna/a ... kowska.pdf

To ten artykuł jest całkiem bez sensu:
Gal pisze:
28 lut 2021, o 20:16
https://www.totylkoteoria.pl/2018/05/ro ... ycydy.html
Bo autor odnosi się w nim do czystego glifosatu, a przecież w rolnictwie nie jest on stosowany w czystej postaci tylko jako pestycyd, który jak wynika z powyższych badań jest 17-32 razy bardziej szkodliwy.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 3 mar 2021, o 23:06
autor: Gal
ptk22 pisze:
3 mar 2021, o 21:45
Przeczytałem co którąś linijkę i omylnie zrozumiałem
Tja...
Można powiedzieć, że "czytasz między wierszami".
Tylko wtedy jest duża szansa, że coś "mylnie rozumiesz".
ptk22 pisze:
3 mar 2021, o 22:19
autor odnosi się w nim do czystego glifosatu, a przecież w rolnictwie nie jest on stosowany w czystej postaci
To nie jest przypadkiem tak samo jak w Miedzianie WP50, że to też nie jest czysty tlenochlorek miedzi, a badania toksyczności dotyczą jego czystej postaci? Nie jest tak samo również w przypadku wszystkich innych pestycydów, a nawet ich kombinacji? Znasz przypadki mieszania w jednym oprysku różnych substancji? Znasz badania toksyczności takiej mieszaniny? Synergię działania pewnie się bada, ale toksyczność mieszaniny, czy toksyczność mieszaniny w formie handlowej z dodatkami, to już nie jestem pewien.
Pytam, bo ja nie znam.

Dodaj do tego inwencję własną użyszkodników. Sam spotkałem się z podawaniem w jednym oprysku nawożenia dolistnego z pestycydem - autorski pomysł rolnika - 2w1 Wash&Go. Myślisz, że są badania toksyczności takiej mieszaniny?
Nic to - może będzie później szansa na odszkodowanie za raka, kto wie...

Glifosat jest wrogiem publicznym nr 1 i ja się temu nie dziwię. Kasa, jaką robi Monsanto na nim, a przede wszystkim na nasionach GMO, odpornych na glifosat jest gigantyczna i wk***** wszystkich, a zwłaszcza konkurencję. No i chętnych do uszczknięcia nieco z tej kasy jest multum. To tak działa na całym świecie i w każdej dziedzinie życia - nikt nie pozywa o odszkodowanie biedaków, bo nic się z nich nie wydębi. Pozywa się tych, z których można wydoić dużo. A powód? Powód się znajdzie, a jak nie, to się go wymyśli... 8-)
I jeszcze zorganizuje się wiece poparcia oburzonych obywateli, z których większość nic z tego nie rozumie, ale jest oburzona, bo przeczytała w prasie, że ludzie umierają tysiącami tylko rządy to zatajają.
Nie ma znaczenia, czy chodzi o glifosat, czy... o inne rzeczy.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 4 mar 2021, o 07:44
autor: ptk22
Gal pisze:
3 mar 2021, o 23:06
Dodaj do tego inwencję własną użyszkodników.
Właśnie wojna o wycofanie Roundup wzięła się z tej inwencji. Bo rolnicy robili opryski tuż przed zbiorem. Później norma w "zdrowej" kaszy gryczanej była kilkukrotnie przekroczona.

Procesów o odszkodowania od Monsanto jest niewiele, w stosunku do ilości osób które chciałyby jeść żywność wolną
od pestycydów. Więc nie sądzę, że kasa to główny problem.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 4 mar 2021, o 07:58
autor: stefanekmac
Bawię się tym od 1984r. Początkowo to był oryginał Monsanto. Jak dolałeś wody to robiło się mleko. Nie mogli rozcieńczać .
Opryski, 2,3 razy w sezonie na uciążliwe chwasty. Pozbyłem się niektórych. Stosuję głownie wokół ozdobnych i w sadzie .

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 4 mar 2021, o 08:14
autor: Gal
inquiz pisze:
3 mar 2021, o 22:14
Wiadomo, badania od ręki są dostępne.
inquiz! dzixd ma rację. Nawet jak za to trzeba zapłacić, to warto się przedtem z jakimś weterynarzem umówić i zanieść mu kawałek przepony do zbadania, bo masywne zakażenie włośniem może zrobić z kogoś kalekę, a nawet zabić.
Amerykanie nie badają, tylko z założenia zamrażają wszystkie półtusze w -40C na 2 czy 4 tygodnie (o ile pamiętam) i to wystarcza do zabicia wągrów, ale wątpię byś dysponował odpowiednio dużą zamrażarką z -40C.
O właśnie, o wilku mowa: ;-)
stefanekmac pisze:
4 mar 2021, o 07:58
Bawię się tym od 1984r. Początkowo to był oryginał Monsanto. Jak dolałeś wody to robiło się mleko. Nie mogli rozcieńczać .
Opryski, 2,3 razy w sezonie na uciążliwe chwasty. Pozbyłem się niektórych. Stosuję głownie wokół ozdobnych i w sadzie .
Umrzesz na raka!
(Tak samo jak i spora część z nas wszystkich :giggle: )
Ale tak BTW: Jak i gdzie zamówić u weterynarza badanie świni ubitej "gospodarczo"? Czy w ogóle ubój gospodarczy jest teraz dozwolony?
ptk22 pisze:
4 mar 2021, o 07:44
Właśnie wojna o wycofanie Roundup wzięła się z tej inwencji. Bo rolnicy robili opryski tuż przed zbiorem. Później norma w "zdrowej" kaszy gryczanej była kilkukrotnie przekroczona.

Procesów o odszkodowania od Monsanto jest niewiele, w stosunku do ilości osób które chciałyby jeść żywność wolną
od pestycydów. Więc nie sądzę, że kasa to główny problem.
Wniosek?
Badać płody rolne na obecność pestycydów, a nie "nie stosować pestycydów". Jak dany rolnik dostanie kilka progresywnych kar za przekroczone poziomy i będzie musiał zbiory wyrzucić, to błyskawicznie zrozumie, że warto czytać karty charakterystyki i się do nich stosować.
A co do pozwów przeciwko Monsanto, to jak uważasz 13'000 pozwów w samych USA za "niewiele" to OK, jest niewiele. :roll:
(EDYTA)
W latach '90 firma w której pracowałem kupiła dużego producenta odżywek warzywno - owocowych dla niemowląt i dzieci na południu Polski. Miałem wtedy małe dzieci i osobiście byłem zainteresowany jakością ich produktów, więc zapytałem o to jak dbają o jakość surowca, którego używają. I dowiedziałem się, że kontraktują dostawy od rolników w regionie (bardzo "czystym" jak na Polskę) i tylko od nich kupują. Myślisz, że zabraniali im stosować pestycydów? Nie - narzucali im nie podlegający negocjacjom program oprysków z konkretnymi produktami dozwolonymi, dozwolonymi dawkami i datami ich stosowania. A później kontrolowali w dostawie, czy wszystko jest OK. Jak nie było, to towar był zwracany, a rolnik wylatywał z kontraktowania. I nie mieli żadnego problemu z "przekroczeniami". 8-)

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 4 mar 2021, o 11:01
autor: dzixd
Badania mięsa na włośnia wykonuje powiatowy inspektorat weterynarii, powiatowy lekarz weterynarii albo każdy weterynarz który ma sprzęt do badania przez tzw. wytrawianie.

A co do oprysków, przed zbiorem to notorycznie obserwuję jak się "zasusza" rzepak przed zbiorem żeby łuszczyny się nie otwierały. Dlatego przestaliśmy stosować olej rzepakowy. Masło klarowane albo oliwa.

Jedyną możliwością zmniejszenia ryzyka obecności substancji szkodliwych z oprysków w żywności, są uczciwe gospodarstwa ekologiczne, podlegające pod jednostki certyfikujące. Po zbiorze pobierane są próbki, które badane są pod kątem substancji niedozwolonych.
Wykryją śladową ilość, robią kolejne badanie. Jak wyjdzie poza dopuszczalny poziom dla rolnictwa ekologicznego (czyli istnieje podejrzenie zastosowania substancji niedozwolonych) to cofany jest certyfikat na cały zbiór danej rośliny.
Tych nieuczciwych jest coraz mniej, bo kary pieniężne są znaczne. Pomijam to, że przez kilka lat mamy dokładniejsze kontrole w gospodarstwie, bo jest wpis do akt.
W ARiMR nawet każą zwracać dopłaty ekologiczne 3 lata wstecz 8-)
Gorzej jak sąsiad przez miedzę wali opryski i zawieje na uprawę eko, wtedy mamy śladową ilość i potem trzeba się tłumaczyć, ale często kończy się to zabraniem certyfikacji...

Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu


Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 4 mar 2021, o 12:16
autor: stefanekmac
Co do włośni jak wyżej, powiat wyznacza do takiego badania lekarzy. Od jakiegoś czasu dziki tylko wytrawianie. Te włośnie występują endemicznie. U nas np okolice Spały u dzików są. A że to wędrowne stworzenia to koniecznie trzeba. Ubój na mały lokalny handel i własne potrzeby dopuszczony. Ba nawet małe przetwórstwo na lokalny rynek też.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 4 mar 2021, o 22:09
autor: inquiz
Gal pisze:
4 mar 2021, o 08:14
Jak i gdzie zamówić u weterynarza badanie świni ubitej "gospodarczo"? Czy w ogóle ubój gospodarczy jest teraz dozwolony?
Zbadać mięso się da bez problemu, sam nie chodziłem bo nie miałem potrzeby ale znajomi myśliwi noszą. Jak trzeba to mogę spytać gdzie. A ubój gospodarczy chyba trochę odblokowali ale nie wróciło do starych czasów. Więc jak chcesz swojego zwierza zjeść bez upierdliwych procedur to całe jego życie najlepiej aby było poza systemem.
Gal pisze:
4 mar 2021, o 08:14
kupiła dużego producenta odżywek warzywno - owocowych dla niemowląt i dzieci na południu Polski
niektórzy do tej pory są wk... na tą transakcję.
dzixd pisze:
4 mar 2021, o 11:01
Po zbiorze pobierane są próbki, które badane są pod kątem substancji niedozwolonych.
Trzeba bo ludzie zawsze kombinują. Przypominam sobie, jak w latach 90tych zaczęto wybiórczo badać mleko to niektórzy dodawali chloru żeby przechodziło testy. Potem się zmieniły testy albo się połapali i chlorownicy dostali po d... Ale szczegółów nie pamiętam, młody byłem i mnie to nie interesowało wtedy.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 4 mar 2021, o 23:18
autor: Gal
inquiz pisze:
4 mar 2021, o 22:09
niektórzy do tej pory są wk... na tą transakcję.
A moja ex-firma po jakimś czasie doszła do wniosku, że im nie pasuje do profilu i ją sprzedali. Na szczycie popularności takich napojów.
Wtedy to był wk*** w polskim oddziale, bo nagle grube miliony wyparowały z budżetu... :cofee:

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 5 mar 2021, o 00:50
autor: ptk22
inquiz pisze:
4 mar 2021, o 22:09
Więc jak chcesz swojego zwierza zjeść bez upierdliwych procedur to całe jego życie najlepiej aby było poza systemem.
Nie da się poza systemem. U nas w powiecie sprawdzają lepiej niż podczas okupacji.
Jak znajdą świnkę to kara z weterynarii + jakaś dodatkowa za spowodowanie zagrożenia ASF.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 5 mar 2021, o 01:16
autor: dzixd
inquiz pisze:
4 mar 2021, o 22:09
Więc jak chcesz swojego zwierza zjeść bez upierdliwych procedur to całe jego życie najlepiej aby było poza systemem.
To już lepiej oficjalną drogę przez mękę przejść z ubojem gospodarczym, niż chować się przed solidnym mandatem. Chyba że mieszkamy na odludziu i weterynaria nie wie, że trzymamy zwierzęta.
Tak to ludzie podkablować potrafią i jest problem potem. IMO nie warto ryzykować.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 5 mar 2021, o 21:54
autor: bojar
Gal pisze:
3 mar 2021, o 23:06



Dodaj do tego inwencję własną użyszkodników. Sam spotkałem się z podawaniem w jednym oprysku nawożenia dolistnego z pestycydem - autorski pomysł rolnika - 2w1 Wash&Go.
Niedawno jakiś mądrala w "kowidowym" w chamski sposób opierdzielał wszystkich, coby się nie wypowiadali na tematy o których nie mają pojęcia. Spróbuj zastosować się do tego elaboratu.




Gal pisze:
3 mar 2021, o 23:06
Znasz przypadki mieszania w jednym oprysku różnych substancji? Znasz badania toksyczności takiej mieszaniny? Synergię działania pewnie się bada, ale toksyczność mieszaniny, czy toksyczność mieszaniny w formie handlowej z dodatkami, to już nie jestem pewien.
Pytam, bo ja nie znam..
No argument nie do obalenia. Skoro najmądrzejszy z mądrych czegoś nie zna, to to oczywiście nie istnieje.
Gal pisze:
3 mar 2021, o 23:06



Myślisz, że są badania toksyczności takiej mieszaniny?

Skoro takie zabiegi są w zaleceniach, to zapewne takie badania też istnieją.


Poniżej masz zalecaną kolejność mieszania substancji.
1- nawozy krystaliczne
2-nawozy płynne
3-WP
4-WG
5-SC
6-EC
7-OD
8- nawozy zawierające bor.
Skrótów oczywiście nie muszę Ci tłumaczyć. :whistle:

P.S. Jeśli ktoś z mniej zorientowanych zechce je poznać to chętnie rozszyfruję..

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 5 mar 2021, o 22:14
autor: bojar
ptk22 pisze:
4 mar 2021, o 07:44

Właśnie wojna o wycofanie Roundup wzięła się z tej inwencji. Bo rolnicy robili opryski tuż przed zbiorem. Później norma w "zdrowej" kaszy gryczanej była kilkukrotnie przekroczona.

Tylko, że to nie jest wina środka chemicznego, tylko nieuczciwych producentów. Nie było glifosatu to stosowano do podobnych celów -też nielegalnie- reglone, ale ten środek biorąc pod uwagę cenę i dawkę jest ca. pięć razy droższy.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 5 mar 2021, o 22:49
autor: inquiz
bojar pisze:
5 mar 2021, o 22:14
Tylko, że to nie jest wina środka chemicznego, tylko nieuczciwych producentów. Nie było glifosatu to stosowano do podobnych celów -też nielegalnie- reglone, ale ten środek biorąc pod uwagę cenę i dawkę jest ca. pięć razy droższy.
Możesz rozwinąć? Ta nieuczciwość to jakieś podróbki czy zamienniki które są bardziej szkodliwe, a mają tą samą owianą złą sławą substancję?

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 5 mar 2021, o 23:00
autor: ptk22
inquiz, reglone ma trochę inne działanie. Nie niszczy korzeni. Roślina np. trawa po zabiegu wyschnie a potem odrośnie. Tym opryskują np len przed zbiorem. A potem konsument kupuje siemię lniane, bo jest zdrowe... ;-)

A nieuczciwość producentów rolnych polega na tym, że karencja przed zbiorem jest np 2 tygodnie. Ale po paru dniach od oprysku nadchodzi załamanie pogody, więc koszą aby zdążyć przed deszczami. Wtedy może dojść do przekroczenia stężenia pestycydu w ziarnie.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 5 mar 2021, o 23:40
autor: bojar
inquiz, ta nieuczciwość to właśnie stosowanie środków chemicznych niezgodnie z ich przeznaczeniem. I środek nie jest niczemu winny. Czy to oryginał, podróbka czy cokolwiek.
Glifosat służy do niszczenia chwastów, a nie do pryskania uprawy przed zbiorami- lnu, cebuli, ziemniaków, rzepaku -czy jakiejkolwiek innej w celu zasuszenia, wyłożenia części naziemnych.
Reglone dałem jako przykład tego, że również go stosowano, ale glifosat jest wielokrotnie tańszy. Gdy taki zabieg zostanie wykonany to powiedzmy w cebuli, rzepaku czy ziemniakach on zostanie, nie rozłoży się.
Dam Ci przykład z cebulą.
Żeby ją zebrać szczypior musi się wyłożyć. Wtedy można ją kopać i dosuszać. Następnie suchą zbiera się z pola.
Czasami przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych czy złym nawożeniu szczypior się nie wykłada. Trzeba ten szczypior położyć. Powinno się mechanicznie, ale to pracochłonne i czasochłonne a co za tym idzie-drogie. Oprysk glifosatem daje te same efekty, a nawet lepsze bo szczypior jest od razu zaschnięty.
To tak w skrócie.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 00:38
autor: dzixd
bojar pisze:inquiz, ta nieuczciwość to właśnie stosowanie środków chemicznych niezgodnie z ich przeznaczeniem. I środek nie jest niczemu winny. Czy to oryginał, podróbka czy cokolwiek.
Glifosat służy do niszczenia chwastów, a nie do pryskania uprawy przed zbiorami- lnu, cebuli, ziemniaków, rzepaku -czy jakiejkolwiek innej w celu zasuszenia, wyłożenia części naziemnych.
Reglone dałem jako przykład tego, że również go stosowano, ale glifosat jest wielokrotnie tańszy. Gdy taki zabieg zostanie wykonany to powiedzmy w cebuli, rzepaku czy ziemniakach on zostanie, nie rozłoży się.
Dam Ci przykład z cebulą.
Żeby ją zebrać szczypior musi się wyłożyć. Wtedy można ją kopać i dosuszać. Następnie suchą zbiera się z pola.
Czasami przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych czy złym nawożeniu szczypior się nie wykłada. Trzeba ten szczypior położyć. Powinno się mechanicznie, ale to pracochłonne i czasochłonne a co za tym idzie-drogie. Oprysk glifosatem daje te same efekty, a nawet lepsze bo szczypior jest od razu zaschnięty.
To tak w skrócie.
Chcemy tanie żarcie to muszą być opryski. :whistle:

Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu


Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 10:03
autor: inquiz
Czyli wniosek z tego jest taki jak wcześniej dzixd napisał - gdyby badać dokładniej produkty w punktach skupu to by dało się wyeliminować większość idących na skróty i mieć zdrowszą żywność.

Ale na pewno musiałaby być droższa, kwadratura koła masowej produkcji.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 10:39
autor: bojar
Jeśli rozmawiamy o produkcji warzyw, owoców to nie ma praktycznie czegoś takiego jak punkt skupu sensu stricto.
Na badania mogłyby pozwolić sobie duże platformy, ale jeśli myślisz, że to będą robić to się chyba mylisz. Nie mają w tym interesu. Chcą mieć towar ładny, trwały i tani. Nadto, wszystkie targowiska- hurtowe, detaliczne-pod względem toksyczności nie są i nigdy nie były kontrolowane. Praktycznie, etap produkcji którym są zabiegi chemiczne pozostaje poza wszelką kontrolą. Pozostaje Ci wierzyć w uczciwość i poczucie odpowiedzialności producentów.
inquiz pisze:
6 mar 2021, o 10:03


Ale na pewno musiałaby być droższa,
Niekoniecznie.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 12:35
autor: ptk22
Cenę robi skomplikowany łańcuch dostaw, a nie cena surowca. Warzywa przemysłowe w skupach to kilkanascie-kilkadziesiąt gr/kg. Cena zamrożonego produktu w sklepie jest kilkadziesiąt razy większa.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 16:07
autor: dzixd
ptk22 pisze:
6 mar 2021, o 12:35
Cenę robi skomplikowany łańcuch dostaw, a nie cena surowca.
I tu jest clou całego problemu z cenami żywności. Producent dostaje część ceny końcowej, która widnieje w sklepie. :whistle:

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 16:44
autor: Chloru
dzixd pisze:
6 mar 2021, o 16:07
I tu jest clou całego problemu z cenami żywności. Producent dostaje część ceny końcowej, która widnieje w sklepie. :whistle:
Czyli dokładnie tak jak w każdej innej branży (chyba, że producent ma sklep internetowy). :cofee:

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 17:09
autor: ptk22
Na zachodzie popularne są sklepy przy gospodarstwie. Ludzie potrafią przyjechać kilkanaście kilometrów do takiego sklepu. Ceny są porównywalne z tymi w markecie, ale jakość znacznie lepsza.

W PL znam jeden taki sklep. Sprzedają w nim art. spożywcze w tym jajka od kur z ich gospodarstwa. Kupujący wiedzą, że produkt jest świeży i bardzo dobrej jakości. A cena taka jak w markecie. Jajka cieszą się większym popytem niż możliwości produkcyjne.

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 6 mar 2021, o 18:25
autor: dzixd
Chloru pisze:
6 mar 2021, o 16:44
dzixd pisze:
6 mar 2021, o 16:07
I tu jest clou całego problemu z cenami żywności. Producent dostaje część ceny końcowej, która widnieje w sklepie. :whistle:
Czyli dokładnie tak jak w każdej innej branży (chyba, że producent ma sklep internetowy). :cofee:

Sprzedaż bezpośrednia zawsze najbardziej się opłaca. ;-)

Tydzień na działce - poradnik ogrodnika

: 9 mar 2021, o 13:56
autor: Gal
bojar pisze:
5 mar 2021, o 21:54
Niedawno jakiś mądrala w "kowidowym" w chamski sposób opierdzielał wszystkich, coby się nie wypowiadali na tematy o których nie mają pojęcia. Spróbuj zastosować się do tego elaboratu.
bojar pisze:
5 mar 2021, o 21:54
No argument nie do obalenia. Skoro najmądrzejszy z mądrych czegoś nie zna, to to oczywiście nie istnieje.
Wzorzec wysokiej kultury się odezwał.
W sumie to mnie bawi ta Twoja obsesja, więc zostawmy to tak jak jest.
bojar pisze:
5 mar 2021, o 21:54
Skoro takie zabiegi są w zaleceniach, to zapewne takie badania też istnieją.
A kto powiedział. że dowolna mieszanina dowolnego nawozu z dowolnym pestycydem jest w zaleceniach? Zalecenia są dla tych, którzy się do nich stosują. Mój sąsiad - szczerze wątpię.
bojar pisze:
5 mar 2021, o 21:54
Poniżej masz zalecaną kolejność mieszania substancji.
1- nawozy krystaliczne
2-nawozy płynne
3-WP
4-WG
5-SC
6-EC
7-OD
8- nawozy zawierające bor.
A co to ma do mojej odpowiedzi na post ptk22?
bojar pisze:
5 mar 2021, o 21:54
Skrótów oczywiście nie muszę Ci tłumaczyć.

P.S. Jeśli ktoś z mniej zorientowanych zechce je poznać to chętnie rozszyfruję..
No właśnie... :mrgreen: