Forum Subaru

Ultima GTR765 KM na tylnych kołach, 910 NM waga 825 kg... Czy to jest potwornie szybkie? Nie!!! To jest najszybsze na świecie!

. Śliczna zabaweczka.
Ale że pożałowali 1000 zł. na tablice rejestracyjne to się dziwię

oooo auto "legendarnego AT", znaczy się Dziewulskiego

zgadza się to auto Dziewulskiego no i racja na tablicach zaoszczedził...:)

Łał, powala.
Nawet nie wiedziałem i istnieniu tego samochodu...


A o co chodzi z tymi tablicami, bo nie załapałem? Zę na ma tam jakiegoś wspaniałego napisu typu "W0 ZIUTA", albo "W0 really man"? No ja was proszę....
Cieszyć się że ktoś wiochy nie robi....

jarmaj pisze: A o co chodzi z tymi tablicami, bo nie załapałem?

pewnie o to, że "Dziewul" nie szarpnął się na jakieś indywidualne

Barthol pisze: pewnie o to, że "Dziewul" nie szarpnął się na jakieś indywidualne

O to to właśnie .

Swoją drogą to ciekawe czy driver kiedyś pogoni nim po torze w Poznaniu, na jakimś ALT czy TA.

Kiedyś miłośnicy wyścigów na 1/4 mili proponowali mu udział w zawodach,gdy śmigał jeszcze nadłubaną Vettą. Bo się chwalił, że nikt z nim szans nie ma na ulicy. A równe szanse to będą wtedy, gdy będzie jechał na wstecznym (tak mówił o jakimś przypadku na światłach, gdy ktoś go chciał sprowokować). No ale konfrontacji nie było, bo się wyłgał, że niby nastawy zawieszenia i spoilerów to na tor ma

Barthol pisze: że niby nastawy zawieszenia i spoilerów to na tor ma

Ach, bo to takie miejskie autko? Do spożywczaka skoczyć, do pracy dojechać, po dzieci do przedszkola.

Tak, pamiętam te teksty. Ale dla mnie to tylko i wyłącznie taka Polska zawiść. Jak kogoś stać, to niech sobie kupi F15 i jeździ nim po drogach, bo nie ma licencji, żeby latać. Jego sprawa. Czemu ktoś, kto kupuje samochód który kosztowo jest poza wszelkimi wyobrażeniami przeciętnego śmiertelnika, ma komukolwiek cokolwiek udowadniać?

Ma zabawkę jaka chciał, co z nia robi jego sprawa.

Pewnie gdyby nagle na mnie spadała góra kasy to kupiłbym sobie GT2 i zrobił je na jakieś 800 KM. I w nosie bym miał, czy umiem tym jeździć. I ostatnią rzeczą jaka by mi przyszła wtedy do głowy, to coś komuś udowadniać.

Doxa pisze:

Barthol pisze: że niby nastawy zawieszenia i spoilerów to na tor ma

Ach, bo to takie miejskie autko? Do spożywczaka skoczyć, do pracy dojechać, po dzieci do przedszkola.

ale ja o tych nastawach to w kontekście corvetty napisałem

swoja drogą to Ulitma też ma silnik z Vetty

jarmaj pisze:Tak, pamiętam te teksty. Ale dla mnie to tylko i wyłącznie taka Polska zawiść. Jak kogoś stać, to niech sobie kupi F15 i jeździ nim po drogach, bo nie ma licencji, żeby latać. Jego sprawa. Czemu ktoś, kto kupuje samochód który kosztowo jest poza wszelkimi wyobrażeniami przeciętnego śmiertelnika, ma komukolwiek cokolwiek udowadniać?

Myślę, że całej tej sytuacji z zaproszeniem by nie było, gdyby nie barwne opowieści Pana AT, które raczej o mitomaństwo się ocierały. No to chłopcy powiedzieli: wpadnij, przetrzepiesz nam skóry i będzie respekt. Zwłaszcza, że kilku kierowców miało auta, które mogły godnie konkurować. Wszystko legalnie, na zawodach, więc bezpiecznie... No i wtedy padła ta informacja o tych nastawach... że on tylko na wynajętych torach i że ze znajomymi

Jarmaj gdyby mi spadł z nieba garniec złota, to bym się wreszcie zmusił i zrobił prawko i zainwestował w Lamborghini Gallardo Superrlegera kolor pomarańczowy

Właśnie popuściłem

jarmaj dobrze prawisz. O tablicach takoż.

No ładne cacko

ciekawe jak szybko jechał kierownik tego żółtego auta, że na fotkach tylko tył ciągle...
dobrze strzegł PRL-u przed binladenami to tera furami porządnemi śmiga
a jak pracuje jako końsultant na planie filmu to i pukaweczkę zgubić potrafi...
ale i tak jakoś nie mogę powiedzieć, żebym go nie lubił...

tom669 pisze: strzegł PRL-u przed binladenami

Raczej binladenów i dżordżówbuszów strzegł przed masowym napływem Polaków, via Tempelhof Taki to był wtedy "antyterroryzm"
A autka, to raczej nie za wierną służbę w MO - a za tę słynną walizkę Bagsika, przeniesioną przez cło

tom669 pisze: pukaweczkę zgubić potrafi

Czyżby tę słynną, czyli Desert Eagla...?

PS. Też go lubię - zabawny gość A wóz jeszcze fajniejszy

WiS pisze:

tom669 pisze: pukaweczkę zgubić potrafi

Czyżby tę słynną, czyli Desert Eagla...?

to ten gnat, co o nim w jakimś talk show opowiadał, że się niewygodnie z nim siedzi, bo uwiera w pupę , gdy pistolet jest trzymany w spodniach za paskiem.

WiS pisze: PS. Też go lubię - zabawny gość A wóz jeszcze fajniejszy

true,true. Zabawki ma fajne i w sumie zawsze miał

swoją drogą stronka na której reklamuje się bohater tego wątku: http://www.jerzydziewulski.pl

Wow nie ma co piekne

A dla mnie to paskuctwo , jedyne co może być fajne to silnik i zawiecha która trzyma na zakrętach jak szalona . 1/4 mili wybaczcie ale to nuda i jeszcze raz nuda , wyścig górski o to tak fajne
Wolał bym GT3

Coś w Twych słowach niewątpliwie jest. Jednak widok to to rzadki na drodze. Ta "zawiecha" musi genialnie trzymać na naszych dziurach.

Piter 35 pisze: A dla mnie to paskuctwo

Szuflady nie są od tego, żeby były piękne. Szuflady mają być szybkie.

r.

A u mnie niedaleko domu dzisiaj sobie taki oto Nobel zaparkował





Wybaczcie jakość, ale telefonem strzeliłem na szybko.

Ci brytole to jednak mają fajne auta do kupienia.

vicu, jakieś badziewie z silnikiem Forda

Chloru pisze:vicu, jakieś badziewie z silnikiem Forda

Taaa, akurat właściciela nie było w okolicy bo bym go spoliczkował i mu nawrzucał