Forum Subaru

Tym razem temat poważny.
W Polsce już od paru dobrych lat są tworzone bazy danych, niestety z raczej mizernymi rezultatami. Dla polskich pacjentów większość dawców jest z Niemiec, gdzie potencjalnych dawców jest dużo więcej. Ostatnio zaczęła działalność także w Polsce największa niemiecka fundacja: http://www.dkms.pl
Wydaje się że mają największą szansę na szybkie zwiększenie potencjalnych dawców i w Polsce.
Na stronie sporo informacji + można się zapisać. Bycie dawcą nic nie kosztuje, nic nie boli, a można życie komuś uratować.

Super sprawa !!! ta możłiwość pobrania materiału w domu i odesłania bez konieczności wizyty w przychodni. Już się zarejestrowałem jako potencjalny dawca. Jedna uwaga - to badanie kosztuje 250zł - można ale nie trzeba płacić.

Brawo Grzegorz

Grzegorz pisze: to badanie kosztuje 250zł

I to też jest duży plus tej niemieckiej bazy. Np. w bodajże PolTransplancie takie badanie kosztowało ok. 700 PLN.


Chyba nie muszę dodawać, że zachęcam do zapisania się do bazy dawców

No i co?? Ile się zapisało??

Nie chce nic mówić, ale Jeepnięci jacyś aktywniejsi są.
Fakt, forum sporo większe.

minimus pisze:
Nie chce nic mówić, ale Jeepnięci jacyś aktywniejsi są.

Ja nie mogę być niestety dawcą Ludzie idźcie i pomóżcie innym. Mam koleżankę która czeka na nerkę ,.Nie można tego porównywać tu można żyć i pomoc.

minimus pisze: No i co?? Ile się zapisało??

Zapiszcie sie !!!
Materiały przyszły i już odesłane, pobranie próbki dziecinnie proste.
Jeszcze od siebie dodam, że u mnie pomysł z zostaniem dawcą zrodził się zupełnie przypadkowo i dużo wcześniej (niestety z lenistwa nie chciało mi się szukać organizacji któe się tym zajmują) . Zabrałem kiedyś chłopaka na stopa. Koleś w moim wieku. Zaczęliśmy rozmawiać o różnych rzeczach, jak to zwykle z przypadkowymi ludźmi na stopie. W trakcie rozmowy on nagle mówi, że niedawno dowiedział się, że ma białaczkę. Tak normalnie bez smęcenia, bez zawodzenia, opowiedział na czym to polega i że jeśli nie znajdzie się dawca to niewiele mu zostało, a na dawcę w Polsce liczyć jest bardzo trudno.

Grzegorz, ok.
Rozumiem, że wplacileś 250pln za mozliwość zbadania swojej probki, tak?

FUX, po co takie głupoty gadasz??

minimus pisze:FUX, po co takie głupoty gadasz??

A dlaczego głupoty?
wszedlem na strone i przeczytałem...
Jak widzę haslo fundacja, to zapala mi sie ostrzegawcza lampa!
EDIT:

A gdzie jest statut fundacji?

FUX pisze: Rozumiem, że wplacileś 250pln za mozliwość zbadania swojej probki, tak?

Jak tylko otrzymam potwierdzenie, żę próbki doszły to mam zamiar - 500 zł. Chcesz skan przelewu ?

FUX pisze: Jak widzę haslo fundacja, to zapala mi sie ostrzegawcza lampa!

Jest coś w tym, że nie chcemy aby nasze pieniądze czy też dobre czyny były okradane. Ale z drugiej strony nie można przeginać i wszędzie widzieć złodziei.

Grzegorz pisze: Chcesz skan przelewu ?

A po co...
Przecież to Twoja kasa...

Grzegorz pisze: Ale z drugiej strony nie można przeginać i wszędzie widzieć złodziei.

Podziwiam Twoją wiarę w ludzi... Piszę to bez ironii

FUX pisze: Podziwiam Twoją wiarę w ludzi... Piszę to bez ironii

FuX - czy ty naprawdę dopuszczasz mysl, że pieniadze (chociaż nie trzeba płącić !!) czy dane osobowe zostaną zdefraudowane przez DKMS ??

Piszę ogólnie, nie o tej, wymienionej przez Ciebie!
Czym innym jest zdefraudowanie kasy, a czym innym dzialanie fundacji. Fundacja określa działania statutowe. Działalność statutowa kosztuje. Są Prezesi, wice, sekretarki, asystentki, pracownicy, samochody, biura, rezudencje, podróże słuzowe, kolacje slużbowe, etc. Acha! Promocja jeszcze jest!
No to jak już na to wszystko wystarczy, to ewentualnie zajmiemy sie celami statutowymi...
Trochę przejaskrawione, ale wybacz; konkretami nie mam ochoty operować...
Popatrz na ludzi sprzedających gazetki, krzyżówki, kalendarzyki, itd, itp. tutaj także konkretow nie wskażę...
Niby wszystko ok., ale zapach, wiesz.....

FUX pisze: Piszę ogólnie, nie o tej, wymienionej przez Ciebie!

To pisz o swoich paranojach gdzieś indziej z łaski swojej. Nie zaśmiecaj akurat tego wątku.

minimus pisze:

FUX pisze: Piszę ogólnie, nie o tej, wymienionej przez Ciebie!

To pisz o swoich paranojach gdzieś indziej z łaski swojej. Nie zaśmiecaj akurat tego wątku.

To nie są paranoje; to jest samo życie...
Niestety...
EOT.

FUX pisze: A gdzie jest statut fundacji?

Status fundacji dostałem. Mogę przesłać jeśli kogoś interesuje.

a ja właśnie dostałem kartę, zarejestrowanego dawcy - może a nuż uda się komuś pomóc
teraz koszt badania to 180 zł

tak dla lepszego swojego samopoczucia

gdy rozmawiam ze znajomymi o tym, wielokrotnie słyszę "ale przecież to boli"...
moja odpowiedź: i co z tego?

dopóki nie zmieni się nastawienie wielu ludzi do takich spraw, zawsze będą problemy z oddawaniem organów, byciem dawcom czegokolwiek

busik, zrobiłeś to w tej samej fundacji?

tak, dkms

Szacun!!

My rejestrowaliśmy się jakieś 10 lat temu, czyli mniej więcej, jak ten wątek powstał. Było to w jakiejś akcji grupowej i nikt nic od nas nie żądał, ani nawet sugerował.
A drażni mnie, że DKMS rokrocznie życzenia nam przysyła. W epoce maili i internetów. Darmo tego nikt nie robi.

busik pisze:a ja właśnie dostałem kartę, zarejestrowanego dawcy - może a nuż uda się komuś pomóc
teraz koszt badania to 180 zł

tak dla lepszego swojego samopoczucia

gdy rozmawiam ze znajomymi o tym, wielokrotnie słyszę "ale przecież to boli"...
moja odpowiedź: i co z tego?

dopóki nie zmieni się nastawienie wielu ludzi do takich spraw, zawsze będą problemy z oddawaniem organów, byciem dawcom czegokolwiek

Koszt badania to 180 zł, ale jeśli chcesz się zostać dawcą to tak naprawdę wcale nie musisz go ponosić. Za wszystko płaci DKMS. Oczywiście warto ich wspomóc darowizną :)

Godlik, dokładnie tak jak mówisz
pewnie jakąś darowiznę im wyślę