Turboświnia na trasę?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 15:28

kodrad9871 pisze: Z tą regularnością przejazdów to wygląda tak że mam pojechać tam->700 km, a po 3 tygodniach pracy wrócić. Tydzień łomżingu i powtórka z rozrywki, i tak do zaje.... lub wygrania w totka :lol:
Nie spiesz się z tym zakupem. Może na miejscu jak będziesz tam pracował to, znajdziesz coś w dobrym stanie.

Daj sobie dodatkowych parę miesięcy, bo może też okazać się, że przy takim charakterze pracy, Twoja samiczka znajdzie sobie na miejscu kogoś, kto co prawda ma paska w tdiku ale jest bliżej. Różnie z tym bywa. Tak czy inaczej pośpiech nie jest wskazany...


Jest ryzyko, musi być wybór.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 16:25

Alan, Alan, Alan! pisze:
FUX pisze: Miałem Forka. To taki wrx tylko trochę wyżej zawieszony.
Forek N/A mówisz to taki WRX. No może może... Legasiem w sumie jeżdzę tak jak STI, Nubirą też jeździłem jak STI. Nubira to taki STI, tylko 4 drzwiowa. :giggle:
No to jesteśmy zgodni.
:mrgreen:

Aczkolwiek wisnią onegdaj pojechałeś jak forkiem, wróciłeś autem nie do końca kompletnym, na jakiejś pojeżdżawce latem jeździliście wokół zapory z zimnymi łokciami a obecny Twój dupowóz kiedyś określaliśmy mianem Nubira.
Tak więc.... :thumb:

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 18:00

ptk22 pisze: Może na miejscu jak będziesz tam pracował to, znajdziesz coś w dobrym stanie.
Na miejscu nie będę miał czasu/możliwości na poszukiwania.
Przyjazd, pobranie klamota,3 tyg tułania się po gebelsowni jak smród po gaciach,zdanie klamota, but do domu.

Nie muszę,ale odpowiem Tobie tak.

Pracuję jako trucker od 5 lat- od początku w takim systemie (3/1 tyg).
Aktualnie tylko zmieniam pracodawcę z holenderskiego na niemieckiego.
Pracy tej nie podjąłem w pogoni na hajsem jako takim,tylko z konieczności,spowodowanej sytuacją życiową,w której średnia krajowa to zdecydowanie za mało aby opłacić wszystkie potrzebne/obowiązkowe wydatki.
Moja
ptk22 pisze: samiczka
wypracowała sobie przez 14 lat związku (tak,czternaście-minie w maju b.r.) taki poziom zaufania,(dla Ciebie być może niewyobrażalny i/lub niezrozumiały) że w przypadku zainsynuowanej przez Ciebie sytuacjj
ptk22 pisze: znajdzie sobie na miejscu kogoś, kto co prawda ma paska w tdiku ale jest bliżej
to wierzył bym że dokonała słusznego dla siebie wyboru, i miałbym nadzieję że będzie co najmniej tak samo szanowana i kochana jak jest teraz przezemnie,mimo mojej fizycznej nieobecności.

Dałem dziś żonie oficjalne przyzwolenie na walenie w każdą białą Hondę jaką napotka na swojej drodze w J.G.- także pilnuj się ;-)

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 18:34

Korzystając z okazji że udało mi się "sciągnąć" największe Elity tego forum do mojego posta,to pozwolę sobie zadać pytanie w nieodpowiednim dziale- a nuż mnie nie zbanują 8-)

Rzut traktorem od mojego domu znajduje się takie o:
https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-im ... yI0an.html

I co Wy na to?
Jakieś pierwsze spostrzeżenia?

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:05

Z takim wiadrem z tyłu to hałas musi łeb urywać...

Długi wątek, ale na czym w końcu stanęło? Warto czy nie warto te turbo w trasę? :mrgreen:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:05

Godlik, nie warto ale kupi :giggle: :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:12

kodrad9871 pisze: Jakieś pierwsze spostrzeżenia?

ten się chyba nie nadaje w trasy bo robił zaledwie 7800km rocznie :-)

edit: , no OK, jak w milach to realniej 12 550 km / rok ;-)
prawy błotnik tył ma inny odcień
Ostatnio zmieniony 31 mar 2017, o 19:17 przez esilon, łącznie zmieniany 1 raz.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:16

Skoro "Auto sprowadzone do Niemiec z Ameryki przez amerykańskiego żołnierza stacjonującego na misji w Ramsteinie. Auto wyprodukowane w Japonii lecz wersja amerykańska. ", to pewnie łatwo będzie sprawdzić po VIN w jakim stanie ten żołnierz go sprowadził

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:17

Chloru pisze:Godlik, nie warto ale kupi :giggle: :mrgreen:
Jeszcze trochę i zakłady będziecie obstawiać :-)

Z mojej strony- wacham się trochę....no może trochę bardziej niż trochę :-|
Nigdy nie byłem aż tak niezdecydowany.
Poleżę,posiedzę,pomyślę...i się zobaczy.
Ale w tzw. międzyczasie można by się jakiemuś wozidłowi z bliska przyjrzeć.

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:18

esilon pisze:
kodrad9871 pisze: Jakieś pierwsze spostrzeżenia?

ten się chyba nie nadaje w trasy bo robił zaledwie 7800km rocznie :-)
Doczytałem że licznik jest w milach, więc 7800 mil/rok. Gościu latał po bułki do sklepu jak Barbie ;-)

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:20

Konto usunięte pisze: pewnie łatwo będzie sprawdzić po VIN w jakim stanie ten żołnierz go sprowadził
Też tak pomyślałem. W jakim stanie i mniej więcej kiedy.

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:22

esilon pisze: prawy błotnik tył ma inny odcień
Muszę się do okulisty udać- nie dostrzegłem :roll:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:28

kodrad9871 pisze: Doczytałem że licznik jest w milach, więc 7800 mil/rok. Gościu latał po bułki do sklepu jak Barbie
Ale 117000tys. mil, to jakieś 187 mln km... Dużo jeździł... ;-)
kodrad9871 pisze: Jeszcze trochę i zakłady będziecie obstawiać

Z mojej strony- wacham się trochę....no może trochę bardziej niż trochę
Nigdy nie byłem aż tak niezdecydowany.
Poleżę,posiedzę,pomyślę...i się zobaczy.
Ale w tzw. międzyczasie można by się jakiemuś wozidłowi z bliska przyjrzeć.
Oj żartowałem sobie. Ale już tak poważnie, to od wielu lat użytkuję rodzinnie zestaw GTek plus wolnossący Outback, a wcześniej Legacy. Fakt, za każdym razem kiedy wsiadam w Imprezę banan jest, nawet mimo tego, że głównie poruszamy się w korkach na trasie dom-praca-dom. Czyli jakieś 20km dziennie.
No ale na długie trasy to raczej słabo...

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:38

Godlik pisze: le na długie trasy to raczej słabo...
I takie stwierdzenie odnajduje w prawie każdej odpowiedzi w tym wątku.
Niezdecydowanie moje wynika z tego,że po 3 tygodniach rozłąki mogę się tak stęsknić,że nie będę zwracał uwagi na niewygodny stołek w aucie :lol:
Może nazbyt optymistycznie podchodzę do tematu,ale jak wspominałem,uwielbiam jeździć moim forkiem,i wam nadzieję że wrx'em jeździ się tak samo,tylko lepiej :mrgreen:

Ale decyzja wciąż nie zapadła.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 74 razy
Polubione posty: 425 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:43

kodrad9871, miałem seryjnego WRX’a, miałem STI, miałem pomodzone STI. Jeździłem tym 12 lat i zawsze był to mój jedyny samochód używany do codziennej jazdy. Więc sobie coś napiszę. ;-)

Czy seryjny WRX nadaje się na trasy? Tak samo jak każde inne auto klasy kompakt. To przecież normalne drogowe auto, z dość miękkim zawieszeniem i zwyczajnym cichym wydechem. Dlaczego miałby się nie nadawać?
Robiłem nim trasy po 1,5 tyś km (do Szwecji, Finlandii, itp) – jeżeli nie boli zużycie paliwa, to nie ma problemu.

Problem jest tu gdzie indziej, w wieku auta. Samochód zbliżający się do pełnoletności, w dodatku samochód z gatunku takich, które z reguły lekko w życiu nie mają, nigdy nie będzie samochodem któremu będziesz mógł zaufać. Jasne, że nowszy, a nawet całkiem nowy, też może się rozkraczyć, ale prawdopodobieństwo tego niestety rośnie wraz z wiekiem. I przyrost ten nie jest liniowy.

I mówię tu o porządnych egzemplarzach, a nie takich nie wartych uwagi nędznych ulepach, jak ten z ogłoszenia.

Natomiast też jestem zwolennikiem twierdzenia "jak nie teraz, to kiedy". Jak będziesz tak zdziadziały, jak część piszących w tym wątku? To będzie już za późno na spontaniczność i na młodzieńcze marzenia.
Wybierz tak, jak sam wolisz. Oczywiście mając świadomość potencjalnych skutków wyboru.

Alan, Alan, Alan! pisze:Jak BugEye, to dobre fotele w trasę było w modelach z 2001 roku (czyli takie jak w GT).
Nie nie. To znaczy nie jest to prawdą jako ogólne stwierdzenie, wszystko zależy od rynku. Ty miałeś wersję Szwajcarską i tam fotele były kompletnie inne, niże te w wersji PL (nie wiem jakie były na innych rynkach). Te z PL to były takie zwykłe kanapy.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2017, o 20:06 przez jarmaj, łącznie zmieniany 1 raz.

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 19:53

jarmaj, w gruncie rzeczy to właśnie tego się obawiam-rozkraczenia daaaaaaleko od domu w najmniej oczekiwanym momencie.
Masakra :-(
Dziękuję za Twoje zdanie w temacie.
Na nowe w sakiewce się nie uzbiera- trza kupić coś sensownego za to co jest.

komin
4 gwiazdki
Lokalizacja: Kielce
Auto: Legacy 2.5 A/T
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 21:43

tak widzę ten wątek :giggle:

akcja od 7.45 do 8.15
komputerowcem nie jestem więc proszę o wyrozumiałość :giggle:
Regeneracja felg ;
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269

komor
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester SG 2.0X MY03
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 22:17

Nie wiem czy to auto z ogłoszenia ulep czy nie, ale po numerze telefonu sprzedawcy widzę, że to ten sam handlarz, u którego swojego Forka kupiłem. Nie mogę narzekać, a facet specjalizuje się w subarkach. Zresztą w bliskich okolicach JG masz więcej takich specjalistów, jeden z nich zresztą jest tu na forum, ale chyba się w tym wątku nie odzywał.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 22:39

jarmaj pisze: Czy seryjny WRX nadaje się na trasy? Tak samo jak każde inne auto klasy kompakt. To przecież normalne drogowe auto, z dość miękkim zawieszeniem i zwyczajnym cichym wydechem. Dlaczego miałby się nie nadawać?
Robiłem nim trasy po 1,5 tyś km (do Szwecji, Finlandii, itp) – jeżeli nie boli zużycie paliwa, to nie ma problemu.
jarmaj pisze: Natomiast też jestem zwolennikiem twierdzenia "jak nie teraz, to kiedy". Jak będziesz tak zdziadziały, jak część piszących w tym wątku? To będzie już za późno na spontaniczność i na młodzieńcze marzenia.
Wybierz tak, jak sam wolisz. Oczywiście mając świadomość potencjalnych skutków wyboru.
:!:
jarmaj pisze: Nie nie. To znaczy nie jest to prawdą jako ogólne stwierdzenie, wszystko zależy od rynku. Ty miałeś wersję Szwajcarską i tam fotele były kompletnie inne, niże te w wersji PL (nie wiem jakie były na innych rynkach). Te z PL to były takie zwykłe kanapy.
fakt, zapomniałem o tym.

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 22:40

kodrad9871 pisze: Dałem dziś żonie oficjalne przyzwolenie na walenie w każdą białą Hondę jaką napotka na swojej drodze w J.G.- także pilnuj się ;-)
Przepraszam, dopiero doczytałem, że masz żonę. Wcześniej myślałem, że po prostu dziewczynę. Jak żonę to sporo zmienia i raczej nie spełnią się moje pesymistyczne obawy.

Co do auta z ogłoszenia to dość dobry sprzedawca, masz do niego bardzo blisko, bo to 2 wioski obok Ciebie, więc odwiedzaj go często. U niego trafiają się fajne auta, które sprzedają się jeszcze zanim wystawi je na olx. Jak szukałem swojego GX to byłem u niego z 5 razy. Miałem wrażenie, że odda mi już jakieś auto za darmo, bylebym już go nie nękał :-p Tam jest o tyle dobra sytuacja, że możesz kupić auto a jak Ci się nie spodoba to wymienić je u niego na inne. Sporo osób tak robi, np. zostawia starsze i kupuje młodsze.

Może pogadaj z nim, czy możesz wziąć tego WRX a jak będzie za głośny z tą puszką, to czy wymieni Ci np. na GX albo jakiegoś forka?
Jest ryzyko, musi być wybór.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 31 mar 2017, o 22:46

Z tym wydechem w aucie z linku wcale nie musi być tragedia. Zależy co jest pomiędzy turbo i końcowym. Sama duża pucha z tyły wcale nie świadczy o głośności (ale może). Oraz jest tak, że przy wolnym wydechu _mała_ puszka może być bardzo głośna. Zobaczcie wydechy w rajdówkach.

kodrad9871
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kowary
Auto: StFOREK MY01
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Turboświnia na trasę?

Post 1 kwie 2017, o 03:26

komin pisze: tak widzę ten wątek
:lol:
Dobre- nie jestem sam na świecie :-d
komor pisze: Zresztą w bliskich okolicach JG masz więcej takich specjalistów
Widziałem że Piter35 jest z J.G., i nawet myślałem czy się do niego nie udać na ew. sprawdzenie auta jeśli bym jakieś znalazł,choć nie wiem czy takie usługi Piter świadczy.
komor pisze: to ten sam handlarz, u którego swojego Forka kupiłem
Zachwalany wszem i wobec i uwielbiany przezemnie mój foruś też jest od niego,ale to nie oznacza że kupię auto bez zaznajomienia z tematem- dlatego też zapytałem Was co na pierwszy rzut oka myślicie.
ptk22, - Wybaczam :-)
ptk22 pisze: Tam jest o tyle dobra sytuacja, że możesz kupić auto a jak Ci się nie spodoba to wymienić je u niego na inne.
O takiej możliwości nie wiedziałem- może podjadę i dopytam....
ptk22 pisze: Miałem wrażenie, że odda mi już jakieś auto za darmo, bylebym już go nie nękał
Na StForka czekałem blisko 3 m-ce (ale nie śpieszyło mi się z zakupem/tak bardzo chciałem właśnie tego).

Podjechać faktycznie mogę,wezmę VIN-to sprawdzi się jak to z zza wielkiej wody przypłyneło i dopytam co w razie "W".

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 1 kwie 2017, o 20:52

kodrad9871 pisze: Zachwalany wszem i wobec i uwielbiany przezemnie mój foruś też jest od niego,ale to nie oznacza że kupię auto bez zaznajomienia z tematem- dlatego też zapytałem Was co na pierwszy rzut oka myślicie.
A gdzie serwisujesz forka? Podjedź do swojego mechanika i zapytaj go o opinię. Podjedź też do WDEvolution i zapytaj o ich doświadczenia z autami z US. Czy np. w przypadku padnięcia silnika przełożą Tobie bez problemu z innego WRX.

Bo jak okaże się, że najbliższy serwis, który ogarnie padnięty silnik to Dzierżoniów to odpuść temat auta z US, bo to będzie bardzo drogo w razie padnięcia silnika...
Jest ryzyko, musi być wybór.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jarne City
Auto: Subarbie Impreza WRX
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 2 kwie 2017, o 00:16

Alan, Alan, Alan! pisze:Z tym wydechem w aucie z linku wcale nie musi być tragedia. Zależy co jest pomiędzy turbo i końcowym. Sama duża pucha z tyły wcale nie świadczy o głośności (ale może). Oraz jest tak, że przy wolnym wydechu _mała_ puszka może być bardzo głośna. Zobaczcie wydechy w rajdówkach.
Na co dowodem jest moje auto z wielką rurą a zupełnie ciche :-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 37 razy
Polubione posty: 76 razy

Re: Turboświnia na trasę?

Post 2 kwie 2017, o 10:11

Teraz Piterowi prosze nie zawracać głowy jakimiś tam autami ,bo robi koszulki na Rajd Polski i to jest teraz priorytet :lol:

ODPOWIEDZ