Canoe

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
AdamMarshall
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: Forester, Canoe
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 20 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 14:20

Dobra, nie będę.

17 lipca, poniedziałek, dzień czwarty
Pochmurno było, prognozy zapowiadały deszcz, może nawet burzę. W ciągu całego dnia było jednak ciepło, trochę pokropiło dla strachu tylko.

Obrazek


Obrazek


Tam, pod tą wiatą na drugim planie poniższej ryciny ja i Czikowski kimaliśmy w hamakach.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Po szybkim pakowaniu popłynęliśmy w dół rzeki. Nikt smutny nie był mimo pochmurnej pogody, ze względu na to chyba, że poprzedniego dnia słońce dało nam popalić!

Pole namiotowe "U Bociana" posiadało kilka fajnych ficzerów w postaci dobrego miejsca na ognisko, wiaty, pomostu skąd można było skakać do wody, sklepu spożywczego w odległości ok. 1,5km oraz sauny.

Tak, sauna... Sauna była niewątpliwą atrakcją tego wieczora. Zarówno dla dorosłych jak i dzieciaków. Budyneczek był całkiem spory, mieściła się w nim kupa ludzi. Na pierwszy ogień szły dzieciaki, które na komendę 1,2,3 wbiegały do tego drewnianego piekarnika i po kilku, może po 10 minutach na tę samą komendę wybiegały i z wrzaskiem skakały do zimnej wody Czarnej Hańczy. I zabawa od nowa... :)

Krzyku i śmiechu było przy tym co nie miara! A i śmiesznie było!

Po kolejnej, czwartej, a może piątej już sesji w saunie i wskoczeniu do rzeki dzieciaki wybiegły na brzeg.
Aleks: No to co, lecimy jeszcze raz?
Kornel: Jeszcze raz do sauny?
A: No tak
K: No to ile razy my będziemy w tej saunie?
A: Na maksa, ile fabryka dała!

Dzieciaki jeszcze kilka razy grzały się i chłodziły, po czym zagoniliśmy je do ogniska. W saunie do późna zostali najwięksi twardziele. Przy ognisku siedzieliśmy do późnej nocy..

Tu spałem pod tarpem, w hamaku.

Trasa dzienna: Maćkowa Ruda - pole namiotowe "U Bociana" (okolice miejscowości Głęboki Bród), ok. 16.30km
Mapka:
http://www.adammarczak.com/_static/maps ... canoe.html

..


Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

˙ʞoʇdɐן ʎɯ ɯoɹɟ ʇuǝS
AdamMarshall

euyot
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Legacy H6 spec b
Polubił: 556 razy
Polubione posty: 77 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 16:19

Fajne foto story...

Dziedzic teraz Twoja kolej. :razz:
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 37 razy
Polubione posty: 76 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 16:31

Opisze jak wrócę z Tatr ;-)
Jeszcze tylko Bieszczady przez Nowy Sącz muszę zrobić i w końcu upragniony urlop :-)

euyot
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Legacy H6 spec b
Polubił: 556 razy
Polubione posty: 77 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 16:38

a to na kajakach to co to było?
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 37 razy
Polubione posty: 76 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 16:40

Służbowo badałem grunt :lol:

euyot
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Legacy H6 spec b
Polubił: 556 razy
Polubione posty: 77 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 18:22

Grunt? Czyli dno? :?
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 82 razy
Polubione posty: 6 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 18:27

Przestańcie śmiecić! :evilgrin:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 37 razy
Polubione posty: 76 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 19:10

euyot, tera rozumisz :?: :lol:

euyot
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Legacy H6 spec b
Polubił: 556 razy
Polubione posty: 77 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 19:59

Jo.
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 21:09

Fajnie, zarastające, bagienne dno...
Ile przenosek było?

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 37 razy
Polubione posty: 76 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 21:44

1.

euyot
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Legacy H6 spec b
Polubił: 556 razy
Polubione posty: 77 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 21:51

Już myślałem ze +1


;-)
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 82 razy
Polubione posty: 6 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 21:52

euyot pisze: myślałem
Przechwałki! :razz:

euyot
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Legacy H6 spec b
Polubił: 556 razy
Polubione posty: 77 razy

Re: Canoe

Post 5 sie 2017, o 21:57

Yyy... jak to? To nic trudnego przecież? :o
„Zawsze dotrzymuj słowa, nie kupuj rzeczy mielonych, bo pakują do nich również śmiecie, i nie oglądaj genitalnej pornografii, bo nabierzesz wzgardy wobec wszystkich kobiet, także wobec dam”
a
"Powaga zabija powoli"

stach22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
Polubił: 203 razy
Polubione posty: 479 razy

Re: Canoe

Post 6 sie 2017, o 08:19

Kurcze, tak sobie myśle, że wytyczenie fajnych tras kajakowych ( ogólnie rzecz ujmując) i zrobienie do tego lajtowej infrastruktury byłoby w Polsce niezłym biznesem, bo wypoczynek przedni, potencjalnych miejsc wiele a chętnych do skorzystania znalazłoby się dużo więcej.
:drunk: KONIEC PISLANDU :thumb:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 37 razy
Polubione posty: 76 razy

Re: Canoe

Post 6 sie 2017, o 10:44

stach22, nic trudnego, kupujesz busa( 9/18 os), przyczepę do przewozu kajaków/kanu, kajaki lub kanu (30szt) i jedziesz z koksem :-)

stach22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
Polubił: 203 razy
Polubione posty: 479 razy

Re: Canoe

Post 6 sie 2017, o 10:57

Jest pomysł, nie ma czasu ;)
:drunk: KONIEC PISLANDU :thumb:

AdamMarshall
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: Forester, Canoe
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 20 razy

Re: Canoe

Post 6 sie 2017, o 11:48

Pomysł dobry, biznes jest dochodowy ale mocno sezonowy.

18 lipca, wtorek, dzień piąty
Standardowo - śniadanie, pakowanie, odpływanie. :)

Obrazek


Plan na ten dzień zakładał dopłynięcie w okolice wsi Dworczysko. Nic więcej. Gdzieś tam jest jakieś pole namiotowe. :)

Popłynęliśmy. Pogoda OK, ciepło. Po drodze taka sytuacja:

Na jednej z ładnych łączek przy rzece zatrzymała się na postój ekipa stonek (stonka - kajarzarze). Płyniemy sobie spokojnie, lajtowo, gdy nagle ktoś z brzegu krzyczy widząc kanadę Patryka i Marcela:

- O! Kudłaty z Dużym kapustę wiozą! :)

Pośmialiśmy się, pomachaliśmy ale płynąc dalej zaciekawiło mnie to, że Patryk (Duży) był w koszulce spływowej (na których to mieliśmy swoje imiona, nicki), a Marcel (Kudłaty) miał zwykłą, "cywilną" koszulkę najka czy innej pumy.
Ki czort pomyślałem głośno - skąd wiedzieli, że Kudłaty to Kudłaty??

Okazało się, że już wcześniej się gdzieś mijali i byli żywo zainteresowani, co my w tych beczkach wozimy... :)

Niemal do końca spływu mijaliśmy się z tą ekipą stonek, po drodze kilka razy się spotykaliśmy, podłączaliśmy się na wspólny tratwing. Częstowaliśmy się również różnymi smakołykami w postaci paluszków, piernika, tudzież drogimi alkoholami.

Nie wiadomo do końca skąd te człowieki były, bo każdy mówił co innego, w każdym razie fajna ekipa i gdyby ktoś z nich czytał te moje wynaturzenia to pozdrawiamy serdecznie!! :)



Obrazek

Płynęliśmy sobie spokojnie, lajtowo, dostojnie, jak na kanadyjki przystało. Okoliczności przyrody na całej długości szlaku były piękne do tego stopnia, że łza w oku się kręciła lub wprost urywało dupę.

Cieszy mnie też bardzo, że na tych spływach nikt nigdy (no prawie nigdy) nie marudzi. Wszyscy są szczęśliwi, zadowoleni, uśmiechnięci.

Szczególnie dzieci.

Obrazek

Po kilku godzinach płynięcia wliczając w to krótkie postoje oraz uprawianie tratwingu dotarliśmy na miejsce biwakowania. Całkiem fajne pole namiotowe ze sklepem spożywczym, którego wygląd (sklep urządzony w jakiejś budzie z ciężarówki) w żywo przypominał czasy PRL. Tylko zaopatrzenie nie przypominało. No chyba że Pewex. :)

Sklep sprawiał tak ogromne wrażenie, że aż prosił się o sfotografowanie, czego oczywiście głupi ja nie zrobiłem! Fok & kurwa mać!! Najwyraźniej z tego wrażenia! :(

Na polu tradycyjnie, rozbicie chałup, żarcie i luz.

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Tego dnia również kimałem w hamaku. Przy samej rzecze. Dokładnie w tym miejscu, gdzie lansował się Czikowski. Rozwiesił swój hamak, po czym niewiedzieć czemu zwinął tenże i stwierdził, że mu się miejsce nie podoba.
Głupi. :)

Obrazek

Mi się podobało. Rozwiesiłem hamak, tarpa i spałem smacznie nad rzeką jak ta lala.

Wieczorem tradycyjnie ognisko, kiełbaski i różnego rodzaju delicje i pyszności.

Obrazek



Obrazek



Trasa dzienna: Pole namiotowe "U Bociana" (okolice miejscowości Głęboki Bród) - pole namiotowe w okolicy wsi Dworczysko, 14.20km
Mapka:
http://www.adammarczak.com/_static/maps ... canoe.html
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

˙ʞoʇdɐן ʎɯ ɯoɹɟ ʇuǝS
AdamMarshall

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 82 razy
Polubione posty: 6 razy

Re: Canoe

Post 6 sie 2017, o 11:59

Zajebiaszcze zdjęcia. :thumb: :-d

AdamMarshall
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: Forester, Canoe
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 20 razy

Re: Canoe

Post 7 sie 2017, o 21:36

Dzięki!!


19 lipca, środa, dzień szósty

Ogólny plan spływu zakładał iż w jego trakcie zrobimy dwa dni wolne od płynięcia. Samo biwakowanie, nic nierobienie, czy leżenie do góry jajami tudzież cyckami jeśli ktoś akurat nie jest w posiadaniu takich klejnotów.

Dzienny plan zakładał dopłynięcie do pola namiotowego w okolicach wsi Jazy. Wiedzieliśmy, że jest tam zacnie - pomosty, cywilizowane kible, itd.

I tam właśnie zakładaliśmy dwudniowe biwakowanie.

Popłynęliśmy. Nadal w pięknych okolicznościach przyrody.
I tego...
I niepowtarzalnych.
Obrazek

Po paru kilometrachpożegnaliśmy się z Czarną Hańczą - odbiliśmy do Kanału Augustowskiego. Dalej, po drodze tego dnia, już na kanale mieliśmy dwie śluzy - Sosnówek i Mikaszówka.

Obrazek



Obrazek

Zaraz za tą ostatnią śluzą był upragniony sklep spożywczy, gdzie poczyniliśmy zakupy.

W tym miejscu odłączyły się od spływu dwie osady - Iza & Parthagas oraz Wiktoria & Olek. Sprawy rodzinno-zawodowo-biznesowe. Co zrobisz? Nic nie zrobisz...

Kolejnych kilka kilometrów wodą już stojącą i witamy się z polem namiotowym na lewym brzegu jeziora Mikaszewo.

Dzieciaki przeszczęśliwe!

Obrazek

Niespiesznie rozbiliśmy namioty, przygotowaliśmy żarcie oraz opał na wieczorne ognisko.

Tego dnia zrobiliśmy kilka porcji frytek z dwóch kilogramów zakupionych wcześniej testowo ziemniaków. Pasowało. W planie był zakup większej ilości tego wspaniałego surowca.

W związku z akcją "French Fries" była wesoła akcja.

Scena: Kemping
Obsada: Dzieci grające w karty, dorosły, nowy w towarzystwie Dziedzic.
Dziedzic przynosi dzieciakom frytki na talerzu.
Mały Adaś:
- Frytki, Marshall frytki smaży!!!<span class="text_exposed_show">
Filip:
- Pan Marshall albo wujek Marshall.
Adaś:
- Marshall! Ty go nie znasz!!</span>

:D

Była jeszcze jedna, podobna akcja dot. frytek ale to już następnego dnia.

Ognisko, siusiu, spać.

Trasa dzienna: Pole namiotowe w okolicy wsi Dworczysko - pole namiotowe nad j. Mikaszewo, 15.10km
Mapka:
http://www.adammarczak.com/_static/maps ... canoe.html

.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

˙ʞoʇdɐן ʎɯ ɯoɹɟ ʇuǝS
AdamMarshall

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 37 razy
Polubione posty: 76 razy

Re: Canoe

Post 7 sie 2017, o 21:45

:thumb:

AdamMarshall
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: Forester, Canoe
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 20 razy

Re: Canoe

Post 10 sie 2017, o 08:02

20 lipca, czwartek, dzień siódmy
Dzień laby. Tego dnia nie płynęliśmy. Nie tylko dzieciaki cieszyły się z tego powodu. Kilku dorosłych również. W tym ja. Lubię pływać ale lubię też biwakowanie na fajnych miejscówkach.

Dla mnie spływ nie oznacza samego trzepania kilometrów wodą. I nie jest dla mnie celem nabijanie licznika.

Biwakowanie nad wodą jest bardzo fajne, gdyż jest fajne bardzo. :)

Kilku hardkorowych koksów - Filip Duży, Jacek, Blambek i Zirkau o szóstej trzydzieści wybrali się do sklepu na dwie kanady. Dzień wcześniej wieczorem spisali listę zakupową. Popłynęli na dwie łódki, bo towaru zapowiadało się na kilka ton. Samych ziemniaków był cały worek... :)

Cały dzień spędziliśmy relaksując się na mymłonie przyrody, bawiąc się i wygłupiając...

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek

Po obiedzie i krótkiej sjeście dobralismy się do worka podziemnych pomarańczy...

Obrazek



Obrazek



Obrazek

Była godzina 16. Do ogarnięcia mieliśmy około dwanaście kilogramów tego cennego surowca. Chętnych do obierania i krojenia ziemniaków było mniej niż tych do jedzenia ale że była nas naprawdę wielka gromada szło piorunem.

Pomijając to, że frytki smażyliśmy w litrze oleju w niewielkim koszyku. Co przełożyło się na czas smażenia całego towaru.
Ostatnia porcja została podana przy ognisku, około drugiej... :)



Obrazek

I jeszcze jedna wesoła akcja z frytkami w tle!
Scena: Biwak
Obsada: Karolina 8-9 lat, ja.

Karolina zajada frytki, ja przechodząc rzucam:
- I jak te frytki Karolina?
- Suuper!! Mama z babcią robią gorsze!
Kurtyna!
:)



Obrazek

Na tym polu namiotowym byliśmy juz rok wcześniej przy okazji Zlotu Kanu. Ja i Cziko znów kimaliśmy w hamakach rozwieszając je w tych samych miejscach co rok wcześniej. No tyle, że w tym roku hamaków i amatorów bujania się w nich relaksacyjnego było więcej.

Obrazek

Moja chałupa na tej miejscówce przedstawiała się pięknie. Hamakując mozna było gapić się na piękne jezioro i lasy...

Obrazek

Tak jak wspomniałem wcześniej - dzień zakończył się późno, po drugiej. Obżarci frytkami poszliśmy grzecznie spać.

...
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

˙ʞoʇdɐן ʎɯ ɯoɹɟ ʇuǝS
AdamMarshall

AdamMarshall
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: Forester, Canoe
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 20 razy

Re: Canoe

Post 11 sie 2017, o 08:48

21 lipca, piątek, dzień ósmy
Pochmurno z rana. Zbieramy się powolutku, a u mnie zonk... Telefon z fabryki, coś tam nie halo. Router na huśtawkę, ja z laptopem pod wiatkę i lecę z robotą. Popieprzyło się na tyle, ze ratowałem świat do południa. Wcześniej poinformowałem ekipę, żeby płynęli i złapiemy się po drodze. Zostały z nami trzy kanady - Cziko Team, 3zLDZ i Włodek Mlodek.

Zanim zebraliśmy graty upłynęło trochę czasu i wypłynęliśmy późno, około 14-tej. Trasa wiodła jeziorami i łączącym je Kanałem Augustowskim. Woda stojąca. Nudów jednak nie było, po drodze piękne widoki oraz trzy śluzy (Perkuć, Paniewo, Gorczyca), w tym jedna dwukomorowa - Śluza Paniewo - największa śluza przez jaką do tej pory przepływałem - różnica poziomów ponad 6 metrów!

Obrazek

Cały dzień było pochmurno, płynęliśmy po wodzie stojącej i generalnie większość ekipy była zmęczona. Do miejscówki biwakowej dotarliśmy wykończeni.

Po rozbiciu się i opitoleniu obiadokolacji wszystkim zrobiło się lepiej. Jako że pole było małe, miejsce na ogień jedno - wprosiliśmy się na przygotowane przez trzech Niemców ognisko. Przynieśliśmy ze sobą sporo opału oraz wódkę, którą nie omieszkaliśmy ich poczęstować. Oni na tę zaczepkę odpowiedzieli atakiem - wytoczyli Jamesona. To my rum. To oni... No walczyliśmy potężnym orężem! Z tego co pamiętam, były jeszcze Absynth, piołunówka, likiery jakieś.... itd. A wszystko to szło z mojego jajeczka by Jorguś.
Walki były ciężkie i trwały do świtu. Zwyciężyliśmy!!!! :)

Trasa dzienna: Pole namiotowe nad j. Mikaszewo - biwak na Kanale Augustowskim przed wejściem na jezioro Serwy, 12.50km
Mapka:
http://www.adammarczak.com/_static/maps ... canoe.html
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

˙ʞoʇdɐן ʎɯ ɯoɹɟ ʇuǝS
AdamMarshall

AdamMarshall
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: Forester, Canoe
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 20 razy

Re: Canoe

Post 15 sie 2017, o 20:57

22 lipca, sobota, dzień dziewiąty

Poranek był ciężki. Niejednego(-ą) z nas od wieczornego śpiewania przy ognisku bolała głowa. Ale chyba nie tylko nas. Pobici Niemcy rano wstali, zjedli śniadanie i poszli spać. My jednak musieliśmy się zwijać i dobić do części ekipy, którą dzień wcześniej zawiało kilka kilometrów dalej - czekali na nas nad jeziorem Serwy.

Zanim zaczęliśmy się pakować, zaraz po śniadaniu odśpiewaliśmy "Sto Lat" Emilce, która tego właśnie dnia obchodziła swoje -naste urodziny.
Był tort, świeczki były, łzy wzruszenia... :)

Obrazek

Obrazek

...no i później oczywiście pakowanie i start. Płynęliśmy bardzo płytkim korytem na jezioro Serwy. To był ostatni dzień płynięcia i bardzo krótka, kilkukilometrowa trasa kanałem. Pięknym!
...i kończącym się około stumetrową przenoską przez drogę.


Obrazek

Po przenosce kilkunastu canoe ruszyliśmy przez jezioro. Było słonecznie, ciepło ale wiało. Oczywiście w twarz. Do tego jeszcze były fale. Było z czym powalczyć.

Na miejsce biwakowania - czwarte z koeli pole namiotowe na prawym brzegu dotarliśmy około południa. Zmęczeni nie byliśmy mimo że warunki na jeziorze odbiegające od tafli szkła ale odcinek był króciutki.

Przywitaliśmy się z uciekinierami oraz z częścią z nich jednocześnie się pożegnaliśmy. Ekipy Darek, Marta & Łukasz, Karina & Kuba, Karolina & Zirkau popłynęli dalej ku przygodzie rowerowej. Część z nas popłynęła wraz z nimi zdać wypożyczone pływadła. Cała reszta ekipy rozbiła się i korzystała z uroków pięknego dnia nad pięknym jeziorem.

Tego dnia trafialiśmy na różne ciekawostki przyrodnicze. Na miejscówce tej było sporo węży, zaskrońców. Jeden taplał się w wodzie, drugi wlazł komuś pod namiot, jeszcze jeden wpełzł na drzewo koło rozwieszonego hamaka...

Piękne bydlę...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na polu tym spotkaliśmy też najbardziej natrętnego łabędzia z jakim miałem się okazję w życiu spotkać. Biały już był ale widać że młody. Chyba samiec. Taki skurwiel był, że łaził za nami i z rąk żarcie zabierał. Czasem łapał ludziom za telefon, bo najwyraźniej ptaszek wyczaił, że człowieki mają moc jedzenia w rękach.

Obrazek

Obrazek

Do wieczora leniuchowaliśmy, ja się pobawiłem strugając pierzaste patyki, batonując drewno na zapałki i przygotowałem start ogniska.

Obrazek

Obrazek

To było ostatnie ognisko naszego spływu. Smutno nie było, bo przecież nie umieramy póki co. Cziko podawał kawały, Sikor pograł na drumli, wszyscy pogadaliśmy, pośmialiśmy się.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kończyć się nie chciało...

Obrazek

Ale czas nie czeka, zapierdziela. Tej nocy spałem w hamaku rozpiętym nad samym brzegiem jeziora.

Trasa dzienna: Biwak na Kanale Augustowskim przed wejściem na jezioro Serwy - pole namiotowe na jeziorem Serwy, 3.70km
Mapka:
http://www.adammarczak.com/_static/maps ... canoe.html
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

˙ʞoʇdɐן ʎɯ ɯoɹɟ ʇuǝS
AdamMarshall

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 82 razy
Polubione posty: 6 razy

Re: Canoe

Post 15 sie 2017, o 21:30

:thumb:

ODPOWIEDZ