bogate, ptk22, bogate kraje
było napisane
"To akurat dość proste – jeździć jednym autem tak długo, aż odpadną mu koła. A potem te koła doczepić i jeździć jeszcze jakiś czas, żeby nowe auto kupić dopiero wtedy, kiedy to będzie naprawdę niezbędne. Tym sposobem nie tylko obronimy się przed ekomodą, ale i dowiedziemy, że faktycznie lepsze dla środowiska są samochody spalinowe."
Niemcy należą do krajów bogatych. Polska nie należy.ptk22 pisze: ↑12 sty 2021, o 23:40Co masz na myśli pisząc mają załatwione u siebie? Bo do naszego województwa z Niemiec ostatnimi czasy przyjechało 40tysięcy ton odpadów z Niemiec...
https://wroclaw.tvp.pl/50165499/stop-od ... t-w-mirsku
Że niby ze swoim 18 letnim autem (z dużym silnikiem) nie tylko nie doprowadzam do masowego umierania małych białych foczek o smutnych oczach, ale wręcz przeciwnie, o zgrozo je ratuję?!?!Gal pisze: ↑16 sty 2021, o 08:08"To akurat dość proste – jeździć jednym autem tak długo, aż odpadną mu koła. A potem te koła doczepić i jeździć jeszcze jakiś czas, żeby nowe auto kupić dopiero wtedy, kiedy to będzie naprawdę niezbędne. Tym sposobem nie tylko obronimy się przed ekomodą, ale i dowiedziemy, że faktycznie lepsze dla środowiska są samochody spalinowe."
To nie dotyczy tylko samochodów, ale całego naszego obecnego świata - kultury jednorazówek, niewolniczego podążania za modami oraz "taniej kupić nowe niż naprawiać".
Niekiedy widzę takie cykle fotek pod wspólną nazwą kodową "druciarstwo". Mają śmieszyć prymitywizmem ludzi naprawiających coś za pomocą puszki po mielonce, kawałka taśmy klejącej i kija.
A mnie często wprawiają w podziw nad ludzką kreatywnością i nie-u-wszystkich jeszcze zanikłą umiejętnością radzenia sobie samemu z problemami.
Z samochodami jest absurd do kwadratu.
No jeszcze lepiej.
Pewnie tak. Ale skoro wychodzi że starym benzynowym autem nie przyczyniam się do wymierania małych białych foczek (o smutnych oczach), to chociaż Teslą przyczynię się do wymierania małych czarnych Murzynków (nie wiem, ale zapewne też mają smutne oczy) w kopalniach.
Płynie, płynie. Chyba za stary już jestem na te zmiany o 180 stopni
Kurde to ja jestem jeszcze gorszy ekooszołom bo stare pojazdy recyklinguje i naprawiam inne stare pojazdyjarmaj pisze:No jeszcze lepiej.
Znowu wychodzi, że Prosiak to czysta ekologia. Do wszystkich 911 (od lat '60) da się kupić wszystko
Chyba sobie w końcu tą pieprzoną Teslę kupię, bo jak tak dalej pójdzie to na honorowego prezesa greenpeace mnie wybiorą
znaczy wiesz, jeżeli ci bogatsi chcieliby żeby w oceanach nie pływały miliony ton plastiku to realnym rozwiązaniem problemu nie jest zakazywanie reklamówek w Europie czy zielona odyseja 2050 tylko na przykład zainwestowanie w spalarnie i recykling wiadomo gdzie.
A biznes? Jak się bez tego będzie kręcić?
No to trzeba o 360
Jasne. Stara śpiewka.
Może tak, może nie.
Po co robić jeden porządny komplet kluczy, który starczy na pokolenia, skoro można jednemu człowiekowi sprzedać go 5 razy?
Racja.Gal pisze: ↑16 sty 2021, o 08:08To nie dotyczy tylko samochodów, ale całego naszego obecnego świata - kultury jednorazówek, niewolniczego podążania za modami oraz "taniej kupić nowe niż naprawiać".
Niekiedy widzę takie cykle fotek pod wspólną nazwą kodową "druciarstwo". Mają śmieszyć prymitywizmem ludzi naprawiających coś za pomocą puszki po mielonce, kawałka taśmy klejącej i kija.
Dlatego też ważne są deszcze na jesieni, których od wielu lat już nie ma.Jaca68 pisze:Ekolodzy od lat gardłują że brak śniegu jest jednym z powodów suszy. No bo jak tak z metr śniegu nawali to potem wody będzie że ho ho.
Bajki, polecam naładować pełne wiadro śniegu, wstawić do ciepłego na kilkanaście godzin i zobaczyć ile wody z tego będzie.
Ta. A w Hiszpanii nasypali tego plastikowego z chemitrailsów. Okapca się pod ogniem zapalniczki i nie topi...
Dziwnym trafem pani była w jakiejś szklarni i miała w dłoni coś białego, granulowanego.BiP pisze:Ta. A w Hiszpanii nasypali tego plastikowego z chemitrailsów. Okapca się pod ogniem zapalniczki i nie topi...
Może ma to coś wspólnego z zasięgiem wyżu syberyjskiego i brakiem ruchu powietrza..?