We środę i czwartek mam zamiar być z rowerem w Bielsku, pojeżdzę w okolicach Szyndzielni, ale nie wiem ile dam radę .... Na fotkach są super trasy, ale jak będzie za stromo to padnę ...
A może da się wjechać na Szyndzielnię kolejką i zjechać na rowerze ..
Da się i zawsze jest tam wielu downhill'owców którzy tak robią. Nawet chyba jest tam specjalna trasa zrobiona.
Forumowicze na dwóch kółkach
: 29 mar 2019, o 18:53
autor: Gump
Emeryci jeżdżą kolejkami Tylko podjechać rowerem, no i rura na dół
Sezon rozpoczęty, oczywiście, jakieś tam pięćset kilometrów w marcu wykręciłem, po górach też pobiegałem dosyć zdrowo
A ja się bałem, że połowy rzeczy po zimie nie znajdę. A brakuje niewiele
Mam nadzieję,że nie roweru?
Forumowicze na dwóch kółkach
: 29 mar 2019, o 22:30
autor: stefanekmac
W ostania niedzielę przejechałem ponad 100 km leśnymi duktami. To raczej drogi pożarowe . Prawie idealne- oj żeby takie ulice były. Skuterem ....przepłoszyłem idiotów na ryczących moto. Mam kamizelkę idealnie jak policja, białe moto i biały kask.
Mam wielgachną szybe tyrystyk z przodu. Całe powietrze wiruje na plecach, coś jak w kombi. Nie załozyłem tzw pasa nerkowego i jestem lekko sztywny, Baaardzo wieje po plecach. Jutro ruszam na dłuższą wyprawę , też po mocno bocznych ścieżkach. Kwitną podbiały, latają motylki, cytrynki.
Forumowicze na dwóch kółkach
: 29 mar 2019, o 22:33
autor: stefanekmac
A propos odzieży, mam 3 kominiarki, 2 kaski, 3 kurtki moto, 3 pary spodni moto, 3 pary rękawic. 4 pary butów, 2 pary spodni nieprzemakalnych., 1 kurtka nieprzemakalna.. W sumie niezła szafa w garażu.
A ja się bałem, że połowy rzeczy po zimie nie znajdę. A brakuje niewiele
Mam nadzieję,że nie roweru?
Nie, ale w saszetkach musiałem coś zostawić, bo mi myszy dziury zrobiły, obydwie do wymiany :D :p
Wystarczyło koła dopompować i wio. Konserwację z przeglądem i smarowaniem zrobiłem jesienią, więc wszystko dobrze działa. Z resztą to dopiero jego drugi sezon.
Szkoda, że jutro robota, bo bym z rana gdzieś wyskoczył.