Początek.

[Konto usunięte]

FUX, poproszę o przesłanie.

[Bilex]

Chloru, tak, uwzględniłam to.
Ba, nawet pomyślałam o tym, że mogę mieć najwiecej ignorow w historii forum.

Konto usunięte, to fajnie, że myślisz o sobie.
Pomyśl co by było, gdyby każde z nas zaczęło teraz pisać "na kolorowo"
Domyślam się, że mogłabyś wtedy zacząć pisać "na czarno".
Generalnie błahostka, choć od początku mi to jakoś nie siedziało.
Ale to Twoja piosenka...

Ja jestem jedną z osób, które zakładały to forum. Czy mnie to do czegoś więcej uprawnia - nie.
Ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie mam już tutaj czego szukać.
Wchodzę raz na parę tygodni z przyzwyczajenia i trafiam na kolejną, identyczną aferę w wątku politycznym albo nowe topiki obrażonych
i obrażanych.
Nie znajduję za to ludzi, z którymi lubiłem pisać... Z niektórymi na szczęście spotykam się w "realu", z innymi kontakt definitywne się urwał. Szkoda.
Bez urazy, ale nie zastąpili ich inni.
Ci "inni" obsiedli tylko interesujące ich wątki i tam się realizują. Na ogół zresztą pisząc w kółko to samo do tych samych osób.

Dlatego nie ma już chyba o czym gadać.

Bilex over and out.

[Konto usunięte]

Masakra.
Jak macie problem z kolorkami to pisałem już wcześniej, komu trzeba zwrócić uwagę za ich istnienie.
A skoro są w opcji , to raczej chyba do użycia.

[Konto usunięte]

Bilex, przez moje kolory jest afera w politycznym i ludzie stąd pouciekali??
Nie wchodzę do technicznego, do naszego subaru, sporadycznie.

[Konto usunięte]

Zaglądnąłem w historię PW i Twoje niedzielne wynaturzenia pominąłem bez reakcji.
Nie ja miałem problemy.

Możesz wkleić to pw tutaj.

[Konto usunięte]

Chyba czas, żeby parę osób usiadło razem i się wódki napiło

[leon]

Piękny początek.

[euyot]

Pomyśl co by było, gdyby każde z nas zaczęło teraz pisać "na kolorowo"

[Konto usunięte]

Piękny początek.

Link: https://m.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U

[Chloru]

A skoro są w opcji , to raczej chyba do użycia.

Jakby Ci to napisać... masz warsztat, wyważasz koła, ciężarki są w różnych opcjach. Nie oznacza to wcale, że trzeba każdemu klientowi lepić ich po 784g na koło. Ja wiem, że to może i fajne zajęcie to klejenie ale istotny jest tu umiar i precyzja.

Jak ktoś nie łapie to niech sobie zamieni warsztat na restaurację, wulkanizatora na szefa kuchni a ciężarki na przyprawy. Więcej i wszędzie nie znaczy lepiej.

[Konto usunięte]

Dziwny przykład.
No Ok, powiem Wandzi , niech dozuje kolor, co ósma będzie w kolorze.
Będzie mniej razić i wszyscy będą szczęśliwi.

[Chloru]

Jak jej brakuje kolorów to niech jej Waldemar kwiatki kupi i doradzi Wandzi, żeby zamiast co ósmego w kolorze pisała w kolorze tylko w raporcie a gdzie indziej normalnie

[Konto usunięte]

Fux, bez wątpienia Gal, WiS czy Arno to była intelektualna śmietanka forum. Ale im się znudziło, odechciało, cokolwiek. Nie piszą i już.

Nie da się cofnąć czasu, trzeba iść dalej, wykorzystując potencjał tych ludzi, którym chce się pisać.

Ja wciąż, mimo pokaźnej i dynamicznej listy ignorowanych odczuwam frajdę z zaglądania tutaj.

[damaz]

Nie da się cofnąć czasu

nie jestem pewien, czy o czas tu chodzi. myślę, że raczej o wzajemny szacunek. nie wiem, czy to "czasy", czy parę innych kryteriów, które socjolog szkolony by pokazał.
wiem jedno: jeżeli ktoś nie chce ze mną rozmawiać, to... szanuję to. i nie rozmawiam.

a teraz znowu trochę o tym, stawianym na piedestale, czasie...
może to kwestia... czasu, może kwestia perspektywy...
jak zwał tak zwał.

moja perspektywa podpowiada mi, a wręcz pokazuje, że przysłowie "kto sieje wiatr..." jest -jak to przysłowia - prawdziwe. tyle tylko, że teraz wydaje się wielu osobom, że waląc w klawiaturę mogą wszystko. nakłada się na to jeszcze jedna obserwacja: jest mnóstwo osób, które zwyczajnie i po prostu nie potrafią pisać. świadomie lub podświadomie wiedzą, że ich pisanina zostanie w czeluściach internetu na zawsze. i wychodzi koślawo. w jednym i drugim przypadku.

ocenianie po pisaninie zgubne jest. co gorsza, okazuje się, że można w realu się spotkać. i co wtedy?

no, ale - tak jakby - nowi forumowicze nie przyjmują takiego scenariusza do wiadomości. że może, kiedyś, gdzieś, trzeba będzie powtórzyć to, co się napisało, komuś w twarz.

implikacją jest: nie spotykać się; po co spotkać się z kimś, kogo się zwyzywało??

a skoro się nie skonfrontuję, to... hulaj dusza, piekła nie ma.


dlatego też twierdzę, że nowa rada jednak wyśle co poniektórych do piekła...

[euyot]

Czyli Fuxie nieporozumienie co do wizji forum nastąpilo. Mam wrazenie (wydajemi sie, uważam, ze itd) Twa wizja to "zamkniety krąg znajomych" moja to miejsce publiczne.

Proszę: jesli piszecie o chamstwie, wulgarnosci i innych przywarach to piszcie z nickami userow reprezentujących. To ułatwia rozwiązanie problemu.

Generalnie jęczenie na poziom bez autokrytyki jest niekompletne.
Czytalem stare watki. Ani fux, ani damaz ani fido_ swoimi wpisami nie hołduja ideałom tamtego forum. No, przynajmniej nie tak czesto jsk uważaja.

Od razu napisze by byla jasnosc. Absolutnie nie czuje sie winny obnizenia poziomu. Jak tu przybylem bylem otwarty na nauke. Niestety trafilem na polityczny i okazalo sie, ze niskich lotow wypowiedzi sa na porzadku dziennym. Ataki personalne sa norma. Brak checi zrozumienia drugiej strony nagminne.
W cos takiego trafilem. Działam troche jak lustro.

Mam taki charaker a nie inny. Jestem jak lustro.

Na koniec dodam, ze na zywo zawsze jestem w stanie powtórzyc w twarz to co mapisalem. Inaczej bym tego nie napisal.


Ps. Mamy tu obraz tylko "wycinka osoby" z ktora rozmawiamy.

[Konto usunięte]

Jak jej brakuje kolorów to niech jej Waldemar kwiatki kupi i doradzi Wandzi, żeby zamiast co ósmego w kolorze pisała w kolorze tylko w raporcie a gdzie indziej normalnie

Chłopie,wyluzuj , to tylko kolor, coś sie tak czepił ...

[euyot]

Też trochę tego nie rozumiem czepiania się kolorków?
Mi odpowiadają. Nawet jak mnie roz ignorowała.

[Konto usunięte]

Zaglądnąłem w historię PW i Twoje niedzielne wynaturzenia pominąłem bez reakcji.
Nie ja miałem problemy.

Możesz wkleić to pw tutaj.

Jeszcze czekam.

[Konto usunięte]

Fido_ nadal nie wiem czy miałeś disla czy benzynę?



Afera kolorkowa

[Konto usunięte]

Fido_ nadal nie wiem czy miałeś disla czy benzynę?



Afera kolorkowa

benzynę. 1,6. to były czasy hehe

[rrosiak]

benzynę. 1,6.

Ależ to musiało zapieprzać

[Konto usunięte]

benzynę. 1,6.

Ależ to musiało zapieprzać

98kM
Sprytne skośne ludziki nie chciały przekroczyć 100 kM

[Jaca68]

Działam troche jak lustro.

Jestem jak lustro.

NIEEEEEEE. Jak teraz się ogolić gdy boję się spojrzeć

[Jaca68]

Nie znajduję za to ludzi, z którymi lubiłem pisać... Z niektórymi na szczęście spotykam się w "realu", z innymi kontakt definitywne się urwał. Szkoda.
Bez urazy, ale nie zastąpili ich inni.
Bilex over and out.

Ale to wina "wspaniałych" tych co odeszli w siną dal, czy wina tych nowych że nie dorastają do standardów ?
I co się stało z tym pięknym, wspaniałym forum w przeszłości, że ci wspaniali forumowicze odeszli ???
Powiem tak, narzekania starej gwardii to mi się kojarzą z lodami calypso - ich smaku z lat 70-tych też nic nie przebije.

[Konto usunięte]

benzynę. 1,6.

Ależ to musiało zapieprzać

98kM
Sprytne skośne ludziki nie chciały przekroczyć 100 kM

To było mega fajne auto. I wcale nie takie mułowate. Na autostradzie w Niemczech rozbujałem go do 200km/h. Jak wspomnienia to wspomnienia