Strona 1 z 2

Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:03
autor: Gump
Dlaczego inni mogą godnie odejść a w Polsce nie co o tym sądzicie .

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:06
autor: Kruszyn
Gump, oj poruszyłeś górę lodową :mrgreen:
Będzie ciekawa dyskusja,zobaczymy kto radia maryja słucha :-p

No i jeszcze można poruszyć in vitro

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:08
autor: Gump
Kruszyn, i dobrze o to chodzi żeby dyskutować

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:10
autor: Konto usunięte
Gump, a gdzie to można "godnie" odejść?

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:11
autor: EterycznyŻołądź
Konto usunięte, może miało być głodnie?


Po co taki temat na tym forum.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:12
autor: Azrael
Ciekawie się zapowiada. To moja specjalność naukowa więc chętnie poczytam co tu ciekawego padnie. Chciałem tylko ostrzec że zwykle w dyskusjach na ten temat dyskutancie nie wiedzą dokładnie o czym mówią, nie znają różnych form i rodzajów eutanazji i otoczki medycznej oraz wielu innych rzeczy związanych z tematem, a wtedy dyskusja nie ma większego sensu.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:12
autor: Gump
Fido , na przykład w Belgii ,Holandii w USA w stanie Oregon

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:13
autor: minimus
Kruszyn pisze: No i jeszcze można poruszyć in vitro
To już było ;-) :evilgrin:

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:14
autor: barton
o in vitro już była spor dyskusja

a co do eutanazji, to żyjemy w kraju religijnym, gdzie większość osób przynajmniej w teorii jest wierząca. A jedną z podstawowych zasad religijnych jest świętość życia... czyli tylko Bóg może je dać i zabrać.

Dyskutując o tym problemie, jest kilka punktów zapalnych: etyczność, humanizm czy relacja między państwem a kościołem... No i co też jest istotne a zwrócił na to uwagę Azrael: posiadanie odpowiedniego przygotowania do prowadzenia takiej dyskusji. W innym przypadku możemy rozmawiać tylko o naszych odczuciach lub przekonaniach

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:17
autor: Gump
EterycznyŻołądź, a dlaczego nie różne tematy są tu poruszane

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:26
autor: Kruszyn
Barthol pisze: o in vitro już była spor dyskusja

Kurcze a gdzie bo chyba mnie jeszcze nie było z wami :whistle:

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:28
autor: vibowit
Gump pisze:Dlaczego inni mogą godnie odejść a w Polsce nie co o tym sądzicie .
Czy ja wiem?
minimus ostatnio odszedł z pracy i ja uważam, że całkiem godnie.
Wybierasz się gdzieś?

Kruszyn, rozumiem, że jeśli ktoś jest za eutanazją to jest światły, a ten kto jest przeciwny to słuchacz radia?

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:28
autor: Gump
Kruszyn,pewnie jeszcze na stojąco pod szafę wchodziłeś :giggle:

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:30
autor: barton
Kruszyn pisze:
Barthol pisze: o in vitro już była spor dyskusja

Kurcze a gdzie bo chyba mnie jeszcze nie było z wami :whistle:
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... t=in+vitro

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:34
autor: Gump
vibowit ,absolutnie najwyżej w góry, byłbym jednak bardzo szczęśliwy gdybym mógł decydować o swoim losie w końcu jest demokracja :-p

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:41
autor: barton
Gump pisze:vibowit ,absolutnie najwyżej w góry, byłbym jednak bardzo szczęśliwy gdybym mógł decydować o swoim losie w końcu jest demokracja :-p
w teorii to brzmi bardzo prosto, niestety w życiu bywa różnie i każdy przypadek jest inny. Choćby nawet takie ustalenie od jakiego momentu można sobie "zamówić": śmierć na życzenie... Nie bardzo wiem jak ustawodawca miałby to mierzyć i wyznaczyć próg graniczny od którego takie posunięcie byłoby możliwe i jak uzasadniłby swoją decyzję: dlaczego tak a nie inaczej

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:44
autor: So What!
Powinni dopuścić przynajmniej eutanazję przez zaniechanie, tj. poprzez zaprzestanie podawania środków lub stosowania urządzeń podtrzymujących życie.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:48
autor: Alan, Alan, Alan!
Moze, byc ciekawy temat. Sam nie bardzo wiem co o tym myslec (bardzej jestem na 'nie') wiec chetnie poczytam.
Azrael pisze: Chciałem tylko ostrzec że zwykle w dyskusjach na ten temat dyskutancie nie wiedzą dokładnie o czym mówią, nie znają różnych form i rodzajów eutanazji i otoczki medycznej oraz wielu innych rzeczy związanych z tematem, a wtedy dyskusja nie ma większego sensu.
ten teges. Moze rozjasnij. Dla mnie, od strony techncznej, sprawa wyglada dosc jasno. Warunki, w ktorych jest dopuszczalna takze sobe potrafe wyobrazic.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 21:55
autor: barton
So What! pisze:Powinni dopuścić przynajmniej eutanazję przez zaniechanie, tj. poprzez zaprzestanie podawania środków lub stosowania urządzeń podtrzymujących życie.
no ale w tym momencie dochodzimy do sytuacji arbitralnego określenia, kiedy to zaniechanie ma nastąpić. Kto ma (powinien) prawo o tym decydować. Czy osoba, która jest podłączona do aparatury jest świadoma tego co się dzieje, czuje coś. Medycyna na takie pytania nie jest chyba jeszcze w stanie sama odpowiedzieć... empirycznych dowodów brak.. a nikt nie wrócił z tego stanu by powiedzieć: dzięki chłopaki, że pozwoliliście mi odejść lub co za skur...y z Was, bo czułem co się dzieje.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 22:02
autor: rrosiak
So What! pisze:Powinni dopuścić przynajmniej eutanazję przez zaniechanie, tj. poprzez zaprzestanie podawania środków lub stosowania urządzeń podtrzymujących życie.
Dokładnie, sytuacja, gdy o eutanazji decydują osoby postronne może (a raczej na pewno będzie) prowadzić do nadużyć.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 22:09
autor: Doxa
So What! pisze:Powinni dopuścić przynajmniej eutanazję przez zaniechanie, tj. poprzez zaprzestanie podawania środków lub stosowania urządzeń podtrzymujących życie.
Istnieje coś takiego, nie nazywa się eutanazją tylko właśnie zaniechaniem reanimacji. Stosuje się u pacjentów chorych, w stanach krytycznych/agonalnych. Wiem o tym, ponieważ jak umierała moja Mama, to musiałam walczyć o reanimację 2 razy. Po drugim razie zrozumiałam, że lekarze jednak mają rację z tym przepisem. I z rokowaniami.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 22:20
autor: Azrael
remek pisze: ten teges. Moze rozjasnij. Dla mnie, od strony techncznej, sprawa wyglada dosc jasno. Warunki, w ktorych jest dopuszczalna takze sobe potrafe wyobrazic.

Jest eutanazja bierna i czynna, świadoma i nieświadoma. Są tez czyny zbliżone do eutanazji których za eutanazję się nie uznaje, często dotyczy ona nie umierających staruszków ale np. noworodków, co więcej eutanazja jest codzienną rzeczywistością dla tysięcy lekarzy z oddziałów szpitalnych na całym świecie, a nie jakąś abstrakcją dopuszczalną w kilku krajach. Pewne praktyki które uznaję się za zwyczajne i są powszechnie stosowane w praktyce medycznej są po głębszejanalizie zwyczajną eutannazją, mimo żenie są nigdzie lub prawie nigdzie penalizowane.

Ogólnie tematyka jest niezwykle obszerna, dla ciekawych polecam na początek Petera Singera "Rethinking life and death". Singer ma trochę radykalne poglądy, ale przedstawia materię w ciekawy i świeży sposób i podaje ciekawe przykłady.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 22:22
autor: Azrael
rrosiak pisze: Dokładnie, sytuacja, gdy o eutanazji decydują osoby postronne może (a raczej na pewno będzie) prowadzić do nadużyć.

Argument z równi pochyłej jest dość słaby. Można to sformułować śmiało tak: "Jeżeli o leczeniu decydują osoby postronne to może to prowadzić do nadużyć". Czy aby na pewno chcemy to powiedzieć?

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 22:30
autor: rrosiak
Azrael pisze:
rrosiak pisze: Dokładnie, sytuacja, gdy o eutanazji decydują osoby postronne może (a raczej na pewno będzie) prowadzić do nadużyć.

Argument z równi pochyłej jest dość słaby. Można to sformułować śmiało tak: "Jeżeli o leczeniu decydują osoby postronne to może to prowadzić do nadużyć". Czy aby na pewno chcemy to powiedzieć?

Nadużycia były, są i będą w niemalże każdej dziedzinie, ale danie komuś legalnego prawa do podejmowania decyzji o uśmierceniu innej osoby w imię jego dobra to chyba trochę inna bajka. Nie jestem "znawcą" tematu, piszę co myślę.

Re: Eutanazja

: 4 maja 2009, o 23:05
autor: EterycznyŻołądź
Doxa pisze: tylko właśnie zaniechaniem reanimacji

Się to DNR zowie. Do not resuscitate.