Konto usunięte pisze:Konto usunięte, a co z przyczepami mają inaczej?
To taki dobry przykład mądrego prawa. U nich nie ma rejestracji przyczep, możesz sobie wziąć dowolna przyczepę, doczepic do niej tablice rejestracyjne Twojego samochodu i już. Przyczepa jest automatycznie objęta Twoim ubezpieczeniem. Tak też zrobiłem, z dokładnością do ubezpieczenia jak się okazuje. W Niemczech jest podobnie, sportowe przyczepy muszą mieć tylko atest techniczny co przekłada się na tabliczkę znamionowa producenta.
Tylko u nas taka przyczepa wymaga okresowych badań technicznych, osobnego ubezpieczenia OC i dowodu rejestracyjnego. Doczytałem się w trakcie powrotu, że mimo, iż rozpocząłem podróż w kraju o określonych przepisach, to jako nierezydent, w Polsce policja ich nie akceptuje (w przeciwieństwie do aut z rejestracją brytyjską) i gdyby mnie złapali to grozi mi odholowanie przyczepy na parking i mandat za brak rejestracji.
Strategicznie podjęliśmy decyzję że jedziemy kulczykowa autostrada, mimo, że pierwotny plan był inny. Po prostu szansa na spotkanie policji jest tylko na bramkach, co można zminimalizować mieszając się z tłumem. I zadziałało.
Żeby wszystko było zgodnie z przepisami, powinienem zabrać ze sobą lawete, na lawete postawić przyczepę z żaglówką i tak wracać do domu.
Teraz czeka mnie rejestracja przyczepy, która jest dedykowana do tej łódki, cudownie wręcz zachowuje się na drodze, ale ma jedną wadę - nie ma świateł z tyłu. Po prostu podczepia się light board ze światłami i miejscem na tablice rejestracyjna. Już widzę co na to rejestracja pojazdów w gminie...
Marzę o tym, żeby ktoś u nas zaczął wreszcie upraszczac przepisy