Ku przestrodze

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jarne City
Auto: Subarbie Impreza WRX
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Ku przestrodze

Post 22 gru 2018, o 23:10

tak z grubsza



paku
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: OBK H6
Polubił: 44 razy
Polubione posty: 97 razy

Ku przestrodze

Post 22 gru 2018, o 23:32

Problem z synchronizacją w takim przypadku może być taki, że baza może zgrać się do chmury w jakimś nieustalonym stanie - jeśli zawiera wiele plików, bo np. szybko wyłączyłaś kompa po pracy i coś tam nie zahulało z pełną synchronizacją. Nie wiem co to za baza, ale znam takie które nie lubiły przegrywania i po prostu nie dawało się "otworzyć" kopii.
Jeśli danych nie jest jakoś mega dużo to możesz spróbować zrobić taką sztuczkę, że po dużej pracy a przed wyłączeniem kompa spakuj cały katalog do jednego pliku zip i ten zsynchronizuj do chmury.
Na poziomie pojedynczego pliku synchronizacja jest gwarantowana, to znaczy plik dzisiejsza_kopia.zip albo się zsynchronizuje w całości albo w ogóle.
Metoda może wydawać się dziwna, ale ja bym spróbował bo dużo nie kosztuje.
Ten plik oczywiście możesz też zabezpieczyć na 100 innych sposobów.
Ważne tylko żeby program od księgowania na pewno był wyłączony gdy robisz zipa.
A uwaga ogólna jest taka że ten ownCloud nie jest w takim razie jakimś orłem :)
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jarne City
Auto: Subarbie Impreza WRX
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Ku przestrodze

Post 22 gru 2018, o 23:46

paku pisze:
22 gru 2018, o 23:32
Problem z synchronizacją w takim przypadku może być taki, że baza może zgrać się do chmury w jakimś nieustalonym stanie - jeśli zawiera wiele plików, bo np. szybko wyłączyłaś kompa po pracy i coś tam nie zahulało z pełną synchronizacją
Dlatego standardowo kiedy robię coś w programie, to wstrzymuję synchronizację, a jak skończę to włączam. Niestety to, o czym piszesz stało się kilka dni temu i dlatego musiałam się cofnąć o jeden dzień - po prostu wyłączyłam komputer za szybko, bo zapomniałam, że idzie synchronizacja, a następnie odpaliłam program w domu i wszystko się pochrzaniło. Pomysł z zipem nie jest zły.
Ten program może działać na dwa sposoby - w jednym baza jest bazą MS Access, a program jest po prostu międzymordziem do jej interpretacji, a w drugim jest to baza MySQL (lokalna lub sieciowa). I nawet miałam kiedyś skonfigurowaną tę wersję sieciową, ale ma ten problem, że jak nie ma netu, to nie ma programu. Netu niestety czasami nie ma, albo serwer zdechnie, a właśnie wtedy masz klienta do ogarnięcia. I dlatego wróciłam do opcji plików na komputerze, dzięki czemu mogę pracować niezależnie od internetu. Ale to pociąga za sobą inne problemy, o których wyżej ;-)

paku
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: OBK H6
Polubił: 44 razy
Polubione posty: 97 razy

Ku przestrodze

Post 23 gru 2018, o 00:02

Na sklerozę nawet zip nie pomoże :)
Ale przynajmniej wymusi chwilę na zastanowienie przed wyłączeniem komputera.

Edit:
Ale mam inny pomysł. Może przydałby się skrypt, który wyłącza komputer z opóźnieniem np.15 czy 30 min (nie wiem ile czasu potrzeba na synchronizację).
Czyli zamiast wyłączać kompa mogłabyś kliknąć skrypt, który uruchomi synchronizację i wyłączy komputer za 30min - a w między czasie możesz wychodzić.
Użytkownicy, którzy polubili ten post :
euyot (23 gru 2018, o 09:13)
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"

paku
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: OBK H6
Polubił: 44 razy
Polubione posty: 97 razy

Ku przestrodze

Post 24 gru 2018, o 14:17

"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"

ODPOWIEDZ