Ku przestrodze
Ku przestrodze
To kup za kilkaset złotych używany streamer na USB np DAT72, kilka tasiemek i poproś jakiegoś kumatego człowieka żeby Ci skonfigurował automatyczne codzienne robienie backupów, procedurę weryfikacji i minimum raz na miesiąc full backup na oddzielnej taśmie, która jedzie do sejfu poza biuro. Powinieneś się zmieścić w 2000zł na fakturę za wszystko.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 115 razy
- Polubione posty: 180 razy
Ku przestrodze
W ubiegłym roku wyrzuciłem kilka szt. takiego sprzętu po kilku latach leżakowania po tym gdy trafiły na emeryturę :).
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Ku przestrodze
1. Macrium Reflect
2. Kieszeń eSATA ja ze zdjęcia wyżej ...
Będzie Pan zadowolony.
2. Kieszeń eSATA ja ze zdjęcia wyżej ...
Będzie Pan zadowolony.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Pierwszy lepszy ransomware Ci szyfruje backupy i cały misterny plan w p...paku pisze:1. Macrium Reflect
2. Kieszeń eSATA ja ze zdjęcia wyżej ...
Będzie Pan zadowolony.
Ku przestrodze
No jak proszę ... dysk w szafie zaszyfruje ... zdolny musi być.
albo
Domyślam się że kolega nie zrozumiał o czym pisałem ...
albo
Domyślam się że kolega nie zrozumiał o czym pisałem ...
Ostatnio zmieniony 21 gru 2018, o 20:25 przez paku, łącznie zmieniany 1 raz.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Wystarczy że zacznie działać jak masz akurat podpięty dysk. No i drugi dysk to nigdy nie jest pewny sposób backupu. Padnie akurat wtedy, jak będziesz go potrzebował.
Ku przestrodze
Dyski magnetyczne używa się dzisiaj do backup jak kiedyś taśmy czy dyskietki. Ja mam na biurku stosik takich do robienia backupu.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Dlatego masz kilka dysków, a soft dba o ich odpowiednie mieszanie. To chyba oczywiste.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Jak już to do backupu używa się macierzy dyskowych z redundancją żeby uniknąć awarii pojedynczego dysku. Nikt rozsądny nie robi backupu na pojedynczym dysku. Ale taki backup nie zabezpieczy przed ransomware w razie draki.
Ku przestrodze
Ale jesteś uparty ....
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Ok. chętnie sprzedam pani z biura księgowego szafę z automatyką do ładowania kaset i drugą ze streamerami ...
Dam nawet rabacik :)
Trochę realiów.
Wspominanie o macierzy wskazuje że nie rozmawiamy o tym samym oraz że kolega nigdy nie robił backup we wspomniany przez mnie sposób.
Bo zupełnie nie o macierz tu chodzi.
A czy robocik taki może być, czy za mały dla szanowanej pani.
Dam nawet rabacik :)
Trochę realiów.
Wspominanie o macierzy wskazuje że nie rozmawiamy o tym samym oraz że kolega nigdy nie robił backup we wspomniany przez mnie sposób.
Bo zupełnie nie o macierz tu chodzi.
A czy robocik taki może być, czy za mały dla szanowanej pani.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2018, o 21:08 przez paku, łącznie zmieniany 1 raz.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Mało :)
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Wyżej dałem sensowną propozycję rozwiązania dopasowanego do potrzeb, nie musisz wymyślać absurdów.paku pisze:Ok. chętnie sprzedam pani z biura księgowego szafę z automatyką do ładowania kaset i drugą ze streamerami ...
Dam nawet rabacik :)
Trochę realiów.
Wspominanie o macierzy wskazuje że nie rozmawiamy o tym samym.
Taki może być ?
Ku przestrodze
Ja też .. tańszą i DUŻO szybszą. Zarówno w backupie jak i czasie potrzebnym na odtworzenie systemu.
Ale decyzje zostawmy Grzegorzowi i pani księgowej.
Ale decyzje zostawmy Grzegorzowi i pani księgowej.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Podpowiedź laika.
W lokalnym starostwie jest kataster miejski. Wszystkie zasoby na kompach o charakterze katastralnym, mapami, etc., nie mają połączenia z netem. Wersje elektroniczne map były przenoszone na płyty i w takiej postaci udostępniane.
Był jeden komp, z którego czasami pliki były rozsyłane emailem.
Przenoszenie za pomocą płyt i tego pilnowano.
Jak to działało w drugą stronę?
Nie pytałem.
W lokalnym starostwie jest kataster miejski. Wszystkie zasoby na kompach o charakterze katastralnym, mapami, etc., nie mają połączenia z netem. Wersje elektroniczne map były przenoszone na płyty i w takiej postaci udostępniane.
Był jeden komp, z którego czasami pliki były rozsyłane emailem.
Przenoszenie za pomocą płyt i tego pilnowano.
Jak to działało w drugą stronę?
Nie pytałem.
Dolce far niente
Ku przestrodze
To ich chroniło przez robalem ale nie przed awarią. Jakiś backup musieli mieć.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
No mają serwery ale odcięte od neta. Dane wprowadzała jedna osoba ZTCP.
Dolce far niente
Ku przestrodze
Chodzi o to że dyski nie są wietrzne, więc też musieli jakoś dane "przegrywać" poza tą sieć. Dla bezpieczeństwa, na wypadek awarii.
PS.
To jak się licytujemy na wiek w branży to kto pamięta co to jest i jak się nazywało ?
Gadżetologia poligrafii i właśnie prostych backupów ...
PS.
To jak się licytujemy na wiek w branży to kto pamięta co to jest i jak się nazywało ?
Gadżetologia poligrafii i właśnie prostych backupów ...
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2268 razy
- Polubione posty: 137 razy
Ku przestrodze
To może ten wirtualny serwer postaw na Linuxie, dane z firmy wrzucaj na niego codziennie automatycznie przy pomocy np. sftp, a następnie przenoś je z udostępnionego folderu i zarządza nimi z poziomu systemu Linux. Wtedy będą one bezpieczne przed wirusem, będziesz miał maszynę do testów i całość może stać na serwerze z RAID 1.
Jest ryzyko, musi być wybór.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 115 razy
- Polubione posty: 180 razy
Ku przestrodze
Jest napisane - zip, później był jaz, ale ja najbardziej lubiłem lsa
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Ku przestrodze
Jeśli mowa o wirtualnych serwerach to ten soft o którym wspomniałem robi też backup w postaci dysków wirtualnych do podpięcia np. do virtualboxa, tak że można odpalić działający serwer od razu z backup'u, czy zamontować w zwykłym systemie operacyjnym jako dysk.
Dodam też o takim mało znaczącym szczególe jak to że robi backup działającego systemu i otwartych plików w czasie normalnej pracy. Takie cuda panowie ... i panie.
No i interfejs równoległy żeby przegrywanie miało szansę skończyć się w tym tygodniu :)
Sprawdziłem, dziś można kupić nówkę sztukę za nawet (tylko) 250 USD ...
Dodam też o takim mało znaczącym szczególe jak to że robi backup działającego systemu i otwartych plików w czasie normalnej pracy. Takie cuda panowie ... i panie.
To była taka mała podpowiedź. Pełna nazwa IOmega ZIP Drive, wersja "mała" miała 128MB a późniejszy full wypas 256MB czy jakoś tak chyba.
No i interfejs równoległy żeby przegrywanie miało szansę skończyć się w tym tygodniu :)
Sprawdziłem, dziś można kupić nówkę sztukę za nawet (tylko) 250 USD ...
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Ku przestrodze
Gwoli ścisłości, zaczynałem od dyskietek 5,25 i kaset magnetofonowych, ZIP to szczyt techniki lata później. 20 lat się tym zawodowo zajmuję, a w komputerach siedzę znacznie dłużejpaku pisze:Chodzi o to że dyski nie są wietrzne, więc też musieli jakoś dane "przegrywać" poza tą sieć. Dla bezpieczeństwa, na wypadek awarii.
PS.
To jak się licytujemy na wiek w branży to kto pamięta co to jest i jak się nazywało ?
Gadżetologia poligrafii i właśnie prostych backupów ...