Strona 3 z 4

Ku przestrodze

: 21 gru 2018, o 23:52
autor: skwaro
Jeszcze wracając do tematu, powiedz pani Basi z biura że ma się zająć podpinaniem dysków, backupami, itd. Wymienić taśmę potrafi średnio inteligentna małpa, reszta robi się sama. O rozwiązaniach może i wiesz sporo, ale o dopasowaniu ich pod wiedzę i potrzeby uzytkownika chyba trochę mniej. Grzegorz raczej nikogo z IT nie będzie do tego zatrudniał na stałe, dlatego ma być prosto i skutecznie.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 00:02
autor: paku
Rozumiem i szanuję (te 20 lat). Ale to nie znaczy, że się muszę z tobą zgodzić !

Tasiemka wg mnie będzie problemem, zakład o piwo. Szczególnie gdy przyjdzie do odtworzenia serwera (nowy system, sterowniki, kabelki itp itd, godziny roboty)
Ale zostawmy już ten temat, nie dogadamy się.

PS W 1995 roku miałem już działająca firmę IT. Więc też kilka lat w tym siedzę, ale nie twierdzę że jest to powód do mania racji ....

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 00:13
autor: skwaro
Grzegorz jasno powiedział że chodzi tylko o backup danych nie odtwarzanie serwera, bo to zupełnie inna kwestia i inne rozwiązania bym wtedy zaproponował.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 08:49
autor: JARP
skwaro pisze:
21 gru 2018, o 23:46
Gwoli ścisłości, zaczynałem od dyskietek 5,25 i kaset magnetofonowych, ZIP to szczyt techniki lata później. 20 lat się tym zawodowo zajmuję, a w komputerach siedzę znacznie dłużej
Jak już się licytujemy, :mrgreen: to miałem przyjemność (!) używać jeszcze dyskietek 8"... :whistle:
... i programować w Algolu (o Fortranie nie wspomnę) :razz:

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 09:43
autor: euyot
JARP pisze:
22 gru 2018, o 08:49
dyskietek 8"
E? Jak to wyglądalo?

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 10:49
autor: Chloru
Ja tylko parę razy używałem 3 calowych. Trochę młodsze niż 8 cali ale też mocny egzotyk ;) miałem z 7 lat wtedy.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 10:53
autor: skwaro

JARP pisze:
skwaro pisze:
21 gru 2018, o 23:46
Gwoli ścisłości, zaczynałem od dyskietek 5,25 i kaset magnetofonowych, ZIP to szczyt techniki lata później. 20 lat się tym zawodowo zajmuję, a w komputerach siedzę znacznie dłużej
Jak już się licytujemy, :mrgreen: to miałem przyjemność (!) używać jeszcze dyskietek 8"... :whistle:
... i programować w Algolu (o Fortranie nie wspomnę) :razz:
Wtedy to bity na palcach można było liczyć :) A Fortrana się uczyłem na studiach.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 10:55
autor: rrosiak
Chloru pisze:
22 gru 2018, o 10:49
parę razy używałem 3 calowych
Amstrad 664 - wypas :mrgreen:

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 10:58
autor: paku
JARP,

Odra?

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 15:16
autor: stach22
Rany, w zasadzie nie rozumiem ani jednego postu :P :D

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 17:30
autor: paku
Szczęśliwy człowiek ...

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 17:48
autor: euyot
:giggle:

A tak poważnie.
Nie do firmy, do domu.
Karta sd? Taka, ja wiem :roll: 128 gb, v60?
Albo generalnie takie karty można do back up wykorzystać?
Jeśli, nie to dlaczego?'

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 18:02
autor: Grzegorz
Fajnie się dyskusja rozwinęła ;)
Dzięki za wszystkie dobre rady ludzi z branży, pewnie z części skorzystam.
Szczególnie cenne dla mnie na ten moment to informacje o takich narzędziach jak gbak scheduler.
Co do backupów systemu, to ostatnie doświadczenie pokazało nam, że odtworzenie windwsa (to był akurat server 2012 r2 foundation) nie jest takie trywialne tj. mając bakckup zrobiony wbudowanym narzędziem windowsa nie udało się odzyskać systemu. Po całej dość prostej procedurze, która przeszła bez problemów - system się po prostu wysypał; testowaliśym rózne środki zaradcze ale nic nie pomogło. Dodam, że odzyskiwaliśmy na tej samej maszynie fizycznej, te same dyski, itp.
Dlatego ostatecznie serwer został zainstalowany ponownie. Sama instalacja zdecydowanie szybsza niż restore, tylko później patche, ustawienia, uprawnienia… ale suma sumarum czasowo do zaakceptowania przez kierowniczkę tj. księgową.

Plany na przyszłość (serwer powoli się już kończy) to zakup mocnego pc-ta, z dobrym dyskiem ssd (rezygnuje z maszyn serwerowych bo zbyt dużo piepszenia z różnymi nietypowymi pierdołami), instalacja darmowego esx-a (jeszcze nie umiem ale się naumiem) i na to wirtualny system - windows server, którego można robić kopie, snapshoty, przenosić na inne maszyny itp..

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 18:08
autor: paku
Drugi akapit bardzo sensowny, a lekiem na pierwszy jest wspomniany wcześniej Reflect i backup komputera per partycja, tak żeby mieć absolutną kopię całej maszyny.
Zarządzanie obrazami nie będzie trywialne w takiej wirtualce i potrafi nie zadziałać no i trzeba mieć hosta w wersji kompatybilnej z obrazem zanim odtworzysz system, a tego hosta też trzeba zabezpieczyć backupem :)
Reflect byłby prostszy w użyciu bo to soft do backupu a nie wirtualizacji. Po prostu machasz obrazami dysków jak plikami.
Ale kierunek jest ok.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 18:20
autor: Jaca68
JARP pisze:
22 gru 2018, o 08:49
Jak już się licytujemy, to miałem przyjemność (!) używać jeszcze dyskietek 8"...
A ja to nawet liczydła używałem i malunki w jaskiniach na ścianach robiłem :-p

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 18:32
autor: JARP
Jaca68 pisze:
22 gru 2018, o 18:20
JARP pisze:
22 gru 2018, o 08:49
Jak już się licytujemy, to miałem przyjemność (!) używać jeszcze dyskietek 8"...
A ja to nawet liczydła używałem i malunki w jaskiniach na ścianach robiłem :-p
Liczydła też zaliczyłem - nawet mnożenie. Ale na jaskinie jestem za młody. Za to kreskami malowanymi orchą odliczałem na skórach zdartych z wrogów... :clown:

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 19:34
autor: ptk22
Grzegorz pisze:
22 gru 2018, o 18:02
Plany na przyszłość (serwer powoli się już kończy) to zakup mocnego pc-ta, z dobrym dyskiem ssd (rezygnuje z maszyn serwerowych bo zbyt dużo piepszenia z różnymi nietypowymi pierdołami), instalacja darmowego esx-a (jeszcze nie umiem ale się naumiem) i na to wirtualny system - windows server, którego można robić kopie, snapshoty, przenosić na inne maszyny itp..
Dobry plan, tylko kup takiego PCta, który wspiera RAID 1 i zamiast jednego dysku SSD wsadź tam 2 dyski, żebyś miał backup całego dysku na wypadek awarii.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 20:43
autor: rrosiak
Grzegorz pisze:
22 gru 2018, o 18:02
instalacja darmowego esx-a (jeszcze nie umiem ale się naumiem) i na to wirtualny system - windows server
Skoro na wierzchu i tak będzie stał MS, to nie lepiej pod spód dać Hyper-V (też w razie czego darmowy)?

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 20:59
autor: paku
Hyper-V zawsze jakiś ciężki mi się wydawał. No i chyba na inny hoście niż MS nie chodzi, a jeśli serwer ma być zawsze na witualce to hosta bym zrobił na Linuxie.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 21:08
autor: rrosiak
paku pisze:
22 gru 2018, o 20:59
Hyper-V zawsze jakiś ciężki mi się wydawał.
Dawno temu też uznawałem tylko VMware i trudno mi się było przekonać do Hyper-V, ale obecnie nie mam żadnych zastrzeżeń, a w dobie mocnego sprzętu ew. różnice w "ciężkości" też przestały mieć znaczenie.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 21:12
autor: paku
Ja używam VirtualBoxa. W czasach kiedy zaczynałem zabawy z VMami to był jedyny sensowny i darmowy. HV był ciezkim niemowlakiem, a VMware drogi.
Tak że został mi VirtualBox, do dziś.

Re: Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 21:39
autor: barbie
Trochę mnie przestraszyliście w sumie. Wprawdzie mam 3 kopie wszystkiego, a ta na której pracuję na co dzień jest na dysku zewnętrznym i zaszyfrowana (więc jak nie pracuję, to jest poza komputerem i offline), ale jak tak Was czytam to stwierdzam, że chyba musimy jeszcze trochę zwiększyć poziom zabezpieczeń.
Szczególnie jak mi ostatnio właśnie program księgowy wykrzaczył. Niby baza jest zaparkowana i zbackupowana w sieci, a jednak okazało się, że muszę się cofnąć o dobę, co dało się przeżyć, ale było upierdliwe. Przez co zdałam sobie sprawę, że mój koncept na jej zabezpieczenie nie jest najlepszy i wymaga dopracowania.
BTW nie wiedziałam że mamy tu aż tak liczną reprezentację szeroko rozumianej branży IT :-)

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 22:10
autor: paku
Zawsze jest tak że backup jest na daną chwilę i o trochę trzeba się cofnąć. Jeden dzień to naprawdę dobry wynik.
Co najwyżej rozważ drugą kopię tego dysku zewnętrznego, co jakiś czas.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 22:48
autor: barbie
paku, mam nawet dwie kopie zapasowe
barbie pisze:
22 gru 2018, o 21:39
Wprawdzie mam 3 kopie wszystkiego
ale to dotyczy danych.
Program księgowy jest oprogramowaniem portable, wrzuconym w owncloud, więc backupuje się na bieżąco. Z Ownclouda synchronizuję go na 3 różnych komputerach (jeden w pracy, dwa w domu), więc gdyby na jednym się wszystko wysypało, to włączam drugi i mam na nim wersję z ostatniego uruchomienia - czyli zwykle z wczoraj. Dodatkowo owncloud stoi na serwerze, który jest backupowany też przez serwerownię, a do tego w razie W owncloud pozwala przywrócić starsze wersje plików. Więc co do zasady przy takiej ilości kopii trudno by było mnie całkowicie unieruchomić. Ale jak trafia się dzień, w którym wprowadzam dużo faktur (czyli przełom każdego miesiąca), albo dużo zamówień, czy zmian w tych zamówieniach, to przywrócenie wersji sprzed 24h też potrafi być bardzo nieprzyjemne. Dlatego muszę sobie wykminić jakąś procedurę zamknięcia ;-) żeby z niego tak samo jak z danych na dysku powstawała wierna kopia co najmniej raz dziennie na koniec pracy.

Ku przestrodze

: 22 gru 2018, o 23:07
autor: paku
barbie pisze:
22 gru 2018, o 22:48
jest oprogramowaniem portable, wrzuconym w owncloud,
Czyli stertą plików w katalogu z własną bazą danych tamże ???