Strona 1 z 2

UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 27 maja 2009, o 15:56
autor: eMTi
Pobudzony moim wczorajszym doświadczeniem postanowiłem założyć wątek, w którym moglibyśmy wpisywać nieprawdopodobne historie, jakie potrafią wyczyniać kurierzy znanych (i nie tylko znanych) firm kurierskich. Nie od dziś wiadomo, że coraz częściej tym dużym zdarzają się coraz większe wpadki... Tak więc poczynię swą powinność i zacznę od swojej historii. Enjoy :cofee:

Wczoraj, około godziny 11 odczytałem smsa o treści:
"Prosze o kontakt w sprawie przesylki w razie nieobecnosci w domu w godz 10-14".
Ponieważ była już godzina z przedziału, który kurier wspomniał, postanowiłem sprawdzić stan przesyłki poprzez stronę internetową UPS. Na formularzu podane było, iż przesyłka została doręczona o godzinie 9:22 (czyli również wcześniej, niż zapowiadał kurier).

Wobec faktu, iż od rana nie było mnie w domu, postanowiłem zadzwonić do domu aby upewnić się, czy ktoś rzeczywiście tą przesyłkę odebrał. Telefonu domowego nikt nie odbierał, więc zacząłem nabierać podejrzeń. Dopiero przez komórkę dowiedziałem się od osoby, która była jedyną osobą przebywającą wtedy od rana w domu, że odjeżdżając około godziny 9:30 zauważyła przypadkiem we wstecznym lusterku, że podjechał jakiś samochód i ktoś wrzucił coś przez płot do ogrodu. Nie położył, tylko rzucił tak, że paczka przeleciała dobrych kilka metrów, lądując niedaleko drzwi. Już sam ten fakt doprowadził mnie do szału nie wspominając, że w paczce była droga, delikatna elektronika do fury.... :x :evil: :x
Zadzwoniłem więc do sąsiada z prośbą o sprawdzenie, czy takowa przesyłka faktycznie leży przed wejściem - potwierdził, że jest i że jest to ta przesyłka, którą między 10 a 14 rzekomo miał mi dostarczyć kurier.

UPS, z resztą nie tylko oni, mają obowiązek otrzymać potwierdzenie doręczenia przesyłki w formie osobistego podpisu adresata, lub osoby upoważnionej. Jeśli więc w systemie pojawiła się informacja, że przesyłka została dostarczona o 9:22, wobec czego wnioskuję, że ktoś musiał na terminalu potwierdzić doręczenie - przynajmniej zawsze, jeśli przychodziło coś do mnie kurierem UPS, to wymagano ode mnie takiego potwierdzenia. Skoro więc fizycznie nikt u mnie w domu jej nie odebrał i jeśli do pojawienia się w trackingu informacji o doręczeniu konieczny jest podpis osoby odbierającej, to podejrzewam, że podpisał się tam za mnie kurier, zapewne używając mojego nazwiska (czy to nie jest przypadkiem fałszerstwo?)

Oczywiście koleś wtopił, bo ja nigdy nie dawałem sobie w kaszę dmuchać i sprawa jest w kilku miejscach zgłoszona - miejmy nadzieję, że nie ujdzie to gościowi płazem :!:

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 27 maja 2009, o 16:40
autor: So What!
eMTi pisze: rzucił tak, że paczka przeleciała dobrych kilka metrów, lądując niedaleko drzwi.
Kompletny kretyn.
eMTi pisze: delikatna elektronika do fury....
Trzymam w kciuki, żeby wszystko działało zwłaszcza, że dochodzenie czegokolwiek od UPS byłoby zapewne bardzo nerwo- i czasochłonne.

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 27 maja 2009, o 17:19
autor: minimus
te sfaniaki na ogół mają tak, że kurier nie jest pracownikiem tylko podwykonawcą. To oznacza, że jak będziesz miał jakieś pretensje finansowe to nie do UPS a do kuriera, który może mieć furgon, zone i kupe długów.
Podobnie robią agencje nieruchomości. Kiedyś weksle pogubili. Pretensje do agenta nie firmy. Jednej z wiekszych w Wwie. :roll:

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 27 maja 2009, o 17:27
autor: So What!
minimus pisze: te sfaniaki na ogół mają tak, że kurier nie jest pracownikiem tylko podwykonawcą. To oznacza, że jak będziesz miał jakieś pretensje finansowe to nie do UPS a do kuriera, który może mieć furgon, zone i kupe długów.
Zleceniobiorcą był, jak rozumiem, UPS. UPS miałby więc jedynie roszczenia regresowe do swojego podwykonawcy (kuriera).

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 27 maja 2009, o 17:36
autor: eMTi
no poczekamy i zobaczymy, co z tego wyniknie... Paczka nie była zniszczona, ani nikt mi jej nie gwizdnął z ogrodu, więc na poważne konsekwencje raczej bym nie liczył....

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 27 maja 2009, o 17:37
autor: Arti
No ja mam mieszane odczucia na temat kurierów. Raz jeden z DHL przyjechał do domu i nikogo nie zastał - zapukał do sąsiadów i spytał się czy oni mogą odebrać paczkę ale że nie mieli pieniędzy to odmówili. Po czym zadzwonił do mnie i umówiłem się z nim w innej części miasta, poczekał na mnie i elegancko przekazał paczkę.

Ostatnio czekałem na przesyłkę przez DPD i zadzwoniłem za rana zapytać o której planują mi ją dostarczyć i czy mogą mi dac nr do tego kuriera żebym się z nim jakoś umówił. Numer nie mogli dać a dostarczenie zapowiedzieli na godzinę między 16 a 17. Na szczęście zostałem w domu bo paczka pojawiła się już chwilę po 13, rzecz jasna bez żadnego telefonu ani jakiejkolwiek zapowiedzi wcześniejszego przyjazdu. Z wyglądu bardzo mocno nierozgarnięty człowiek przekazał mi totalnie zmasakrowane pudełko z którego wręcz wypadała już zawartość.

Generalnie myślę, że to zależy od człowieka - jak się przykłada do roboty i robi wszystko sumiennie to nie ma problemu. Większość to jednak tępawe obiboki, którzy mają gdzieś czy dostarczą paczkę i w jakim stanie. :-/

eMTi, a ta historia z rzuconym pudełkiem to już przegięcie. :o Przecież masz nawet prawo otworzyć paczkę przy kurierze i sprawdzić czy wszystko, nie mówiąc już o Twoim podpisie przy odbiorze. :evil:

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 27 maja 2009, o 17:54
autor: eMTi
Arti pisze:Generalnie myślę, że to zależy od człowieka - jak się przykłada do roboty i robi wszystko sumiennie to nie ma problemu. Większość to jednak tępawe obiboki, którzy mają gdzieś czy dostarczą paczkę i w jakim stanie. :-/
Dokładnie.. dlatego nie mam pretensji do UPS, ani tym bardziej do firmy, która mi paczkę wysłała...Tylko do tego :x który ją dostarczał... Jak koleś nie potrafi paczek rozwozić, to niech się czymś prostszym zajmuje... Powinni kandydatom na kurierów robić testy psychologiczne.. tak samo jak bagażowym, pracującym na lotniskach...

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 28 maja 2009, o 09:48
autor: inquiz
eMTi pisze: podpisał się tam za mnie kurier, zapewne używając mojego nazwiska (czy to nie jest przypadkiem fałszerstwo?)
Oj, ścigane urzędowo jak tylko zgłosisz. No i przede wszystkim skoro nie poświadczyłeś podpisem to nie odebrałeś paczki - ja bym zaczął od reklamacji za niedoręczenie.

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 28 maja 2009, o 10:38
autor: j33mbo
po ostatniej akcji, kiedy kurier DHL sfałszował podpis naszej sekretarki i przesyłki nie dostarczył przeszliśmy na TNT, na razie nie ma jeszcze cyrków

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 28 maja 2009, o 11:23
autor: Konto usunięte
Ja jestem uczulony na DPD. Jeszcze nigdy nie dostarczyli mi normalnie przesyłki, zawsze jest jakiś problem. Zawsze. 100% skuteczność w generowaniu problemów.

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 28 maja 2009, o 11:26
autor: vibowit
Konto usunięte pisze:Zawsze. 100% skuteczność w generowaniu problemów.
Przypomina mi się skecz Tyma na temat komentatorów sportowych.

Coś o tym, że podziwia tych panów. Taki gość 90 minut komentuje mecz i ani razu się nie pomyli. Cały czas źle. :mrgreen:

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 28 maja 2009, o 14:34
autor: eMTi
Konto usunięte, masz chyba pecha, bo ja akurat z DPD nie miałem nigdy problemów..

Ale UWAGA UWAGA, panie i panowie... Zostałem zaskoczony tempem rozwoju sprawy... Sprawę zgłosiłem koło południa w poniedziałek, a już we wtorek przyjechał kurier się kajać i strasznie przepraszać... Czyli szybko mu głowę wysuszyli.. Szkoda, że akurat mnie nie było w domu, ale gościu ponoć gadał, że "nie wie, co go opętało" i "nie miał świadomości tego, co robi"..... :o WTF??

A na stwierdzenie, że dobrze, iż nie stracił pracy odpowiedział, że to jeszcze nie wiadomo..

Gratulacje dla UPS za sprawne, błyskawiczne i poważne podejście do sprawy! :thumb:

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 29 maja 2009, o 02:15
autor: Doxa
Konto usunięte pisze:Ja jestem uczulony na DPD. Jeszcze nigdy nie dostarczyli mi normalnie przesyłki, zawsze jest jakiś problem. Zawsze. 100% skuteczność w generowaniu problemów.
O-o! To muszę być czujna, bo jak na razie nie miałam z nimi większych problemów. Tylko ceny masakryczne... przesyłka z Zakopanego do Krakowa, niecały kg to prawie 80 zł. :? . Acha... no i kurier zostawił u mnie w pracy ostemplowany i podpisany bloczek faktur VAT, i od miesiąca się po nie nie zgłasza, choć dzwoniłam dwukrotnie. Nie potrzebuje ktoś dodatkowych kosztów? Dałoby się załatwić :evilgrin: ;-)

Za to DHL... oooooo! To już inna bajka :evil: . Kupiłam kiedyś na Allegro witrynkę szklaną, taką do ekspozycji towaru. Przyjechał kurier do domu, bo taki miał podany adres. Ja w tym czasie byłam w pracy, w domu nikogo. Dzwoni do mnie że stoi pod domem i co ma teraz zrobić, nie za bardzo chce to wozić ze sobą, bo na opakowaniu pisze że to szkło. Zapytałam, czy nie byłby tak uprzejmy, i nie przywiózł mi jej do pracy (odległość całe 4 km), ale odmówił, bo w centrum już rozładował paczki i nie będzie się wracał. No dobra... :roll: . Więc ustaliliśmy, że zostawi przesyłkę w sklepie spożywczym obok. Przyjechałam z pracy, załadowałam paczkę do auta i najdelikatniej jak mogłam pojechałam do pracy. Odpakowuję i zonk.... jedna szyba stłuczona w drobny mak. Na 100% nie ja ją stłukłam, bo obchodziłam się jak z jajkiem. Dodam, że przesyłka była ubezpieczona. Dzwonię więc do tego dziada i mówię co i jak, bez pretensji, bo w sumie nie wiadomo na jakim etapie to się stało, i wszystko ok, na drugi dzień miał przyjechać na spisanie protokołu. Na drugi dzień czekam i czekam, dawno minęła umówiona godzina, więc znowu dzwonię, a on mi mówi, że "się zastanowił i wcale nie ma zamiaru przyjechać, bo to ja stłukłam tą witrynkę przewożąc ją do pracy" :o :evil: :-d .
No i rozpoczęłam procedurę reklamacyjną. Na swój koszt musiałam dorobić szybę, wysłać im rachunek, zdjęcia stłuczonej szyby, sama musiałam spisać ten protokół :roll: . Cena nowej szyby to było ok. 70 zł,już miałam machnąć ręką, ale zaparłam się... dla zasady :cofee: w końcu za tą kwotę mogłabym sobie kupić jakiegoś fajnego łiskacza :evilgrin: . Po miesiącu, albo i półtora zwrócili pieniądze za szybę. Ale ja już nie mam przyjemności z tą firmą 8-)

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 29 maja 2009, o 11:59
autor: mariuga
przerobiłem chyba wszystkie firmy jakie działały na polskim rynku (jako klient). I z każdą były problemy, np.
1) Stolica, obecne UPS. Zamiast wysłać magazynowane u nich pudełka (30x30x20) wysłali w kraj równiez moje stojaki aluminiowe (200x100x50). Choćby z wymiarów widać zdecydowaną różnicę. Przez miesiąc potem je ściągali z kraju z powrotem, bo przecież: procedura, reklamacja, transport. Oczywiscie kosztem zwrotow probowali obciążyć mnie. Mimo, że stojaki aluminiowe, ponad połowa z nich została zniszczona (udało się powyginać profile alu 6cm :x )
2) DHL. wysyłka masowa do paruset lokalizacji w kraju (o małej wartości nagrody w konkursie reklamowym). Na połowie listów przewozowych sfałszowane podpisy odbioru. Potrafili uszkodzić zawartość kartonów, przewożonych na zafoliowanych paletach (TIR im się przewrócil?)
3) DPD. wieczne problemy z uszkodzonymi zawartościami przesyłek. Przestałem się dziwić, gdy zobaczyłem, jak "sortują" przesyłki w magazynie. Pudełka z palety nie układali na stole, tylko rzucali na betonową podłogę.
Raz DPD wiozło mi przesyłkę po Wwie przez 3 dni, bo... [uwaga!] kurierowi nie bylo po drodze do centrum!!!


Pomijam już kwestie powszechne jak: spóźnienia, awiza, buractwo. Rzeczywiscie wszystko zalezy od ludzi w terenie, a ci poczucia "misji" nie mają. Ich odpowiedzialność i zainteresowanie ogranicza się do tych 5zl/przesyłkę.Potrafią zniszczyć kazda przesyłkę, nawet zapakowaną w drewnianą skrzynię A odpowiedzialnosc firmy kurierskiej ogranicza się najczęściej do 150zl. Ubezpieczenie jest iluzoryczne, bo samemy trzeba dochodzić go u gwaranta kuriera. I pomyśleć, że niektórzy mają hasło "dotrzymujemy twoich obietnic". litości...
Polegam tylko na lokalnej firmie kurierskiej, bo przynajmniej gdy jej sie zdaza problem, to natychmiast załatwiają go tak, abym tego nawet nie odczuł.

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 29 maja 2009, o 13:58
autor: eMTi
mariuga pisze:Polegam tylko na lokalnej firmie kurierskiej, bo przynajmniej gdy jej sie zdaza problem, to natychmiast załatwiają go tak, abym tego nawet nie odczuł.
I coś w tym jest, bo te duże to się czują jak święte krowy... A tym małym zależy i walczą o każdego klienta, bo nie mogą sobie pozwolić na jego stratę.. Oby tylko potem sodówka nie uderzyła do głowy i po odpowiednim rozrośnięciu się nie stały się takie, jak te, którym robili konkurencję...
Choć masz rację, że to zazwyczaj dotyczy niestety poszczególnych ludzi, a nie całych firm... I dlatego cieszę się, że moja skarga została w UPS rozpatrzona w trybie natychmiastowym.. Nie wiem, jak by było z ew. odszkodowaniem, mogłoby się to przedłużyć...

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 29 maja 2009, o 15:17
autor: cArLoS
No dobra my tu pitu pitu o firmach kurierskich - a kto korzysta z usług poczty Polskiej? hę....? Przy jakości obsługi PP, problemy z kurierami to nic przez duże N.......

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 29 maja 2009, o 15:23
autor: eMTi
nie ograniczamy się tylko do kurierów sensu stricte.. A mówisz o Pocztexie, czy o zwykłej poczcie? I nie mówimy of course of listach poleconych priorytetowych, które idą miesiąc :-/

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 29 maja 2009, o 15:30
autor: cArLoS
mówię stricte o Poczcie, moja firma przerzuca koszty przesyłek na odbiorce, korzystanie z PP jest wynikiem kompromisu pomiedzy wygodą , a ceną - kto miał kiedyś takową sytuację: Wchodzisz na pocztę, powiedzmy o 11:30, idealna pora, ani poranny szczyt, ani popołudniowy kocioł, stoisz z paroma paczuszkami do "oclenia", przed tobą niewinnie wyglądająca pani z torebesią, myslisz sobie luzik, pójdzie moment - niespodziewając się niczego owa Pani wyciąga kadżilion listów z torebesi i kazdy jest z potwierdzeniem odbioru wypełnianym ręcznie. Godzina bita, a 5 pań na zapleczu a dwa okienka czynne w tym tylko jedno służy do paczek i listów.

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 30 maja 2009, o 00:08
autor: Doxa
cArLoS pisze: owa Pani wyciąga kadżilion listów z torebesi i kazdy jest z potwierdzeniem odbioru wypełnianym ręcznie
Albo wręcza pani w okienku kilkadziesiąt listów razem z książką pocztową do wpisania :roll: . Przecież taką rolkę z numerami przesyłki poleconej można sobie wziąć/kupić na poczcie i samemu wpisać do książki, a pracownica na poczcie tylko ostempluje i załatwione. I ile czasu zaoszczędzone :cofee:

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 30 maja 2009, o 01:12
autor: leon
Wczoraj wysłałem jedną paczkę UPS-em. Dzisiaj do adresata dotarły dwie !

Przez pączkowanie ?

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 30 maja 2009, o 04:15
autor: Alan, Alan, Alan!
jak mieszkalem sam, ile razy DHL mi czegos nie 'dowozil' musialem jechac po odbior do centrali do Walbrzycha. Kurier mnie nie zastawal w domu i nie zostawial awiza z informacja o numerze tel i terminie drugiego doreczenia (telefon staram sie podawac jezeli ktos ma cos mi wyslac). Po czym dowiadywalem sie (sam dzwonilem na info), ze mam odebrac przesylke sam.

Proby 'wykrzyczenia' kolejnego, 3 doreczenia, zawsze na info sie koncza tym, ze przeciez 'kurier zostawia awizo' - moze te cholerne pieski sasiadki je pozeraja, nie wiem.

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 30 maja 2009, o 10:00
autor: pablonas
remek, na Waszym terenie DHL to jakiś horror. Jak kupiłem od Ciebie Żabę to na drogę powrotną pożyczyłem od Lucka koło zapasowe z narzędziami, które później DHLem odesłałem. Oczywiście w systemie "przesyłkę doręczono" a paczki ni widu ni słychu. Lucek dzwonił, jeździł (do Wałbrzycha - a jakże), paczka zaginęła, później się znalazła ale jak pojechał po odbiór to znowu kurier ją zabrał... czeski film :mrgreen:

Na moim terenie natomiast problemy o których w tym wątku piszecie są kompletnie nie znane (odpukać). Taki plus mieszkania w małym mieście. Znam z widzenia wszystkich pięciu czy sześciu :mrgreen: kurierów i jak mam paczkę zaadresowaną na dom to i tak przywożą mi ją do firmy - bez proszenia. Zastanawia mnie tylko jedna praktyka którą przez przypadek zauważyłem...

Z rok temu zepsuł się Sprinter jednego z kurierów i doturlał się do mnie do firmy. OK naprawiamy, auto stoi na warsztacie. (Najbliższa baza firm kurierskich jest w Olsztynie czyli 50km dlatego wrócić nie mógł). W pewnym momencie wjeżdżają mi na plac busy trzech czy czterech firm kurierskich i chłopaki przerzucają paczki z zepsutego busa do pozostałych :? (konkurencja przecież!)
Pytam później tego "popsutego" kuriera o co kaman... stwierdził, że to normalna praktyka. Dzielą się między sobą paczkami żeby cztery auta nie jechały do jednej i tej samej wiochy kilka km od miasta... oszczędność czasu i PALIWA :idea: Pomysłowy my Naród muszę przyznać :giggle: Nie wiem tylko jak załatwiają podpisy i pieczątki na listach przewozowych... ale nie wnikam :whistle:

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 19 mar 2013, o 10:51
autor: gregski
help!
czym wyslac w PL kola kurierem?

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 19 mar 2013, o 11:41
autor: lukass
gregski pisze:help!
czym wyslac w PL kola kurierem?
Skąd dokąd chcesz wysłąć i ile/jakie koła?

Re: UPS, DHL itp - kontrowersyjne przypadki

: 19 mar 2013, o 11:44
autor: gregski
musialem szybko dzialac, wybralem SzybkaPaka.pl
26 zyli za kompletne kolo. przesylka krajowa, za pobraniem.

dzieki.