Forum Subaru

Hej,

Konto usunięte_ był tak uprzejmy i dwa tygodnie temu sprzedał mi swojego Forka S-Turbo MY99

To moje pierwsze auto z dmuchawką i stąd moje pytanie - jak tym jeździć? Podstawowe ogólnikowe trzy pytania:
1) czy są jakieś przeciwwskazania w jeździe autem z turbo - np za niskie obroty itp? Wiem, że po szybszej jeździe należy studzić turbinę (30sekund-1minuta) i nie cisnąć przed rozgrzaniem się auta.
2) jak jeździć żeby było eko (dwa tankowania jak do tej pory i pierwsze spalanie to 14,3 drugie 10,5 SERIO!)
3) jak jeździć żeby było szybko - jak startować i jak nie dostawać batów od diesli

Jakieś inne sugestie? Jaki jest Forek w zakrętach? Czego się spodziewać, czym martwić, a co olać? Do wszystkiego pewnie i tak z czasem doszedł bym sam, ale w warunkach korkowych w Wawie nie bardzo jest ku temu szansa póki co , więc chciałbym od Was chociaż teoretycznie się czegoś dowiedzieć.

Z góry dzięki i pzdr.

sirchaser pisze: i nie cisnąć przed rozgrzaniem się auta.

nie patrz na temperaturę wody, bo olej na pewno nie jest jeszcze w tym momencie dostatecznie rozgrzany. Poczekaj przynajmniej jeszcze drugie tyle zanim zaczniesz dzikować.

sirchaser pisze: 2) jak jeździć żeby było eko

pogadaj z jarmajem - założył w super wiśni gaz i z tego co wiem jest zadowolony

mały 5150 pisze: pogadaj z jarmajem - założył w super wiśni gaz i z tego co wiem jest zadowolony

eee nie o to pytam :) gazu nie chcę. Pytając o eko miałem na myśli - kiedy Forek paląc dużo pali najmniej ;) Zwłaszcza w kontekście turbo.
Czy turbo "kręci" cały czas czy "włącza" się przy konkretnych obrotach?


ps. nie martwcie się - będą też pytania - jak zrobić żeby było szybciej niż seria :) ale to następnym odcinku ;)

mały 5150 pisze:pogadaj z jarmajem - założył w super wiśni gaz i z tego co wiem jest zadowolony

http://emoty.blox.pl/resource/bicz.gif



(forum się zepsuło i nie chce pokazać tej emoty, więc tylko link...)

sirchaser pisze:1) czy są jakieś przeciwwskazania w jeździe autem z turbo - np za niskie obroty itp?

Dla niskich obrotów są http://img209.imageshack.us/img209/1828/stop1qo.th.png



(tu też obrazka nie chce pokazać...)

sirchaser pisze:2) jak jeździć żeby było eko

eko = ekonomia, czy ekologia?
Jak to pierwsze to nie wiem, jak to drugie to też nie wiem, ale masz wtedy przechlapane za sam pomysł.

sirchaser pisze:3) jak jeździć żeby było szybko - jak startować i jak nie dostawać batów od diesli

O, i tu już z sensem mówisz.
Z szybkim startem trochę kłopot, bo na półsprzęgle to raz dwa się je spali, a strzały ze sprzęgła to dośc szyba autodestrukcja. Mimo wszystko najlepiej jak najszybciej zasprzęglić na niedużych obrotach i potem dopiero pedal to the metal.

sirchaser pisze:3) jak jeździć żeby było szybko - jak startować i jak nie dostawać batów od diesli

pilnuj wątku poniżej. to bardzo serio porada jest.
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 85#p114485

sirchaser pisze: 2) jak jeździć żeby było eko (dwa tankowania jak do tej pory i pierwsze spalanie to 14,3 drugie 10,5 SERIO!)
3) jak jeździć żeby było szybko - jak startować i jak nie dostawać batów od diesli

Z tym 10,5 to na pewno coś się pop..... w kalkulatorze

A diesle to najlepiej killować przy 140-150 km/h. Ty przyspieszasz, a one już nie mają obrotów A na światłach proszę mi się nie ścigać, bo przyjadę na inspekcję forka czy nie katowany

sirchaser pisze: 2) jak jeździć żeby było eko (dwa tankowania jak do tej pory i pierwsze spalanie to 14,3 drugie 10,5 SERIO!)

Eko jest jak dużo pali. Dzięki temu rośliny dostają więcej C02 i są lepiej odżywione

sirchaser pisze: Jaki jest Forek w zakrętach? Czego się spodziewać, czym martwić, a co olać?

Spodziewać się meeeega płużenia, ale za to przechyly które wydają się zmierzać do dachu to lekka ściema i wcale się łatwo nie wywraca.

Azrael pisze: Spodziewać się meeeega płużenia, ale za to przechyly które wydają się zmierzać do dachu to lekka ściema i wcale się łatwo nie wywraca.

Z tego co pamiętam to niejaki radekk wywalił swojego forka do góry kopytami na SJS'ie

mały 5150 pisze: Z tego co pamiętam to niejaki radekk wywalił swojego forka do góry kopytami na SJS'ie

Sam takie coś widziałem ale jest zaskakująco trudno. Ja kiedys sobie rzucałem Forkiem po torze w Kielcach i nie chce sie wywrocić tak po prostu.

mały 5150 pisze: Z tego co pamiętam to niejaki radekk wywalił swojego forka do góry kopytami na SJS'ie

On podobno wypadł bokiem na trawę i lecąc bokiem zahaczył o jakąś nierówność. Jest duża szansa, że w takiej sytuacji Impreza również zaliczyłaby dachowanie.

Azrael pisze: Spodziewać się meeeega płużenia

jakieś rady jak z tym sobie radzić?

sirchaser, mocniej sie shamować albo kupić lepsze opony

sirchaser pisze:

Azrael pisze: Spodziewać się meeeega płużenia

jakieś rady jak z tym sobie radzić?

tak, dostosować prędkość i styl jazdy do swoich umiejętności

oczekujesz kursu korespondencyjnego nauki jazdy>

sirchaser, zmienić saochód na Imprezę, potem tuningować :)


Poza tym normalnie, zwolnić aż przestanie :)

sirchaser pisze:2) jak jeździć żeby było eko (dwa tankowania jak do tej pory i pierwsze spalanie to 14,3 drugie 10,5 SERIO!)

Nie kręć silnika za wysoko. Zmieniaj biegi na wyższe przy około 2500 obr./min.

sirchaser pisze:3) jak jeździć żeby było szybko - jak startować i jak nie dostawać batów od diesli

Utrzymuj silnik na wysokich obrotach. Zmieniaj bieg na niższy, jeśli obroty Ci spadną poniżej 3000 obr./min.

gootek pisze: Nie kręć silnika za wysoko. Zmieniaj biegi na wyższe przy około 2500 obr./min.

To raczej sposób na wczesny remont silnika, na pewno nie na niewielkie zużycie paliwa.

gootek pisze: Nie kręć silnika za wysoko. Zmieniaj biegi na wyższe przy około 2500 obr./min.

Otwierasz hurtownie panewek ?

gootek pisze: Zmieniaj biegi na wyższe przy około 2500 obr./min.

wtedy po zmianie biegu na wyższy nie ma szans na minimalne 2000 obr./min. a to tylko diesle wytrzymuja na dłuzsza metę

co do spalania, to jak juz sprawdzisz jak przyspiesza w róznych sytuacjach ( tak ze 2 miesiące zejdzie) apetyt na paliwo spadnie

esilon pisze:co do spalania, to jak juz sprawdzisz jak przyspiesza w róznych sytuacjach ( tak ze 2 miesiące zejdzie) apetyt na paliwo spadnie

U mnie było odwrotnie. Najpierw palił mało, potem coraz więcej, potem była wymiana błotnika i sytuacja się unormowała.

Nie, no nie przesadzajcie

Oczywiście, nie chodzi o to aby zmienić bieg na wyższy przy około 2500 obr/min, a potem deptać wściekle gaz.
To faktycznie nie jest zdrowe.
Po takiej zmianie, gdy obroty spadną do około 2000, gaz wciskamy delikatnie i powoli rozpędzamy auto…. aż to 2500 obr/min… i znowu zmiana…

Taki emerycki styl jazdy (i prosze się nie spierać o definicję słowa "jazda") daje możliwość takiej redukcji zużycia paliwa w silnikach turbobenzynowych, o jakiej większości na tym forum nawet się ni śniło...

Trenowałem to kilkanaście razy w okresie, gdy jeździłem Foresterem.
Zwykle jeździłem tak wtedy gdy paliła mi się rezerwa, a nie było widać nigdzie na horyzoncie stacji paliw.

I przez trzy lata tylko raz nie dojechałem do stacji...
to znaczy dojechałem, ale na holu.

gootek pisze: Oczywiście, nie chodzi o to aby zmienić bieg na wyższy przy około 2500 obr/min, a potem deptać wściekle gaz.
To faktycznie nie jest zdrowe.
Po takiej zmianie, gdy obroty spadną do około 2000, gaz wciskamy delikatnie i powoli rozpędzamy auto…. aż to 2500 obr/min… i znowu zmiana…

Chyba bym ocipiał

Ja to nawet traktorem tak nie jeżdżę, bo mnie ten niski dzwięk wk***

mały 5150 pisze: Chyba bym ocipiał

I osiwiał pod kapeluszem

sirchaser, pedał do końca w podłogę i ogniem...czasem boczkiem ale o to musisz spytać jarmaja. W końcu po coś jest ten wiatraczek

minimus pisze: oczekujesz kursu korespondencyjnego nauki jazdy>

nie. Dobrych rad bardziej doświadczonych. Ja np mogę powiedzieć o tym jak się jeździ legasiem N/A.

Azrael pisze: To raczej sposób na wczesny remont silnika, na pewno nie na niewielkie zużycie paliwa

Chloru pisze: Otwierasz hurtownie panewek ?

wytłumaczycie?