Forum Subaru

Jak w temacie, moi mili....chciałoby sie rzec proste PRZEPRASZAM...ale nie da radki tak prosto. Nie mój to garnitur, nie moja kamilzelka, skoro rzekniecie, że rady nie da ...odejdę w dal siną.

Ale na razie, ceniąc Waszą obecność..proszę posłuchajcie (remek , przyjacielu drogi, dla Ciebie to kino) :



Kochani, nawet nie wiecie, jak się cieszę, że odważyłem się tu ponownie zalogować i z Wami być...

Cholernie się cieszę...nie skazujcie mnie na kolejną banicję. Proszę.

Z poważaniem
Julian Carax

Grzesiek

Jaka banicja
Powiem w jezyku starozytnych aborygenow:

You are more than welcome, mate.

A kawalek leci juz, akurat pasuje mnie do nocnych ... siedzenia przy edytorze

remek,
z Tobą to mógłbym rozmawiać i...
dni i noce
i noce i dni...


mate....

I znowu powtórzę :
albo pomiędzy ludźmi coś iskrzy ( i nic im więcej nie potrzeba oprócz błękitnego nieba) albo ...nigdy , nic z tego nie będzie. Tako rzecze Zaratustra.

Julian

O ssoooo chodzi, jak mawia jeden Pan? :shock:

Grzesiek, jesteś mor den łelkam, tylko wiesz o co chodzi - żeby nie pisać niczego, czego człowiek rano żałuje. I tyle.

Pozatem bardzo się cieszę, widząc Cię znów na pokładzie

Zgadzam sie z przedmówcą

Grzesiek_67, no nareszcie jesteś :-D

Grzesiu, przyjacielu - chyba nie muszę mówić jak się cieszę, że znowu tu piszesz

Grzesiek_67 pisze:Julian Carax

Właśnie czytam :)

Grzesiek_67 pisze:chciałoby sie rzec proste PRZEPRASZAM...ale nie da radki tak prosto.

Moim zdaniem, właśnie że da radę

Cieszę się, że znów jesteś.

WRC fan pisze:Grzesiek_67 napisał/a:
Julian Carax



Właśnie czytam

Moja najukochańsza - La Sombre del Viento. Ślicznie wydana, z sepiowanymi fotografiami starej Barcelony...

Grzegorz

Serdecznie dzięki - postaram się trzymać fason.
Salute cammarades

siemanko grzesiu

jaka banicja byla bo cos przegapilem ?

Verciu, to była samo-banicja

G.

Vert pisze:jaka banicja byla bo cos przegapilem ?

ja też :-? , no no Grzesiek_67,

pierwszy urlopowicz z kreski, gratulacje

Witaj Grzegorz :-D

Grzesiek_67 pisze:Verciu, to była samo-banicja

G.

no tak popijemy a potem belkoczemy...

Vert,
aye, aye Sir

...a potem jeszcze dzwigamy tonowego moralniaka i zastanawiamy się czy wstawać, czy może spać do przyszłego stulecia. To się nazywa karma

Grzesiek_67 pisze:Vert,
aye, aye Sir

...a potem jeszcze dzwigamy tonowego moralniaka i zastanawiamy się czy wstawać, czy może spać do przyszłego stulecia. To się nazywa karma

to sie nazywa alkoholizm...chyba.

ide na silke,troche wypocic tego wina.

Vert pisze:to sie nazywa alkoholizm...chyba.

No i to najgorszego (bo taki jakiś niepełny, nie dokońca zradykalizowany ) rodzaju, tzw. weekendowy :-P
Uzupełniaj potas, to podstawa !

Grzesiek_67, jest na to sposób.
Założyć hasło na kompa takie, by po pijaku za cholerę nie trafić.

vibowit,
vibku, nie da rady, po pijaku jestem tak o przynajmiej 71% bystrzejszy

Zupełnie serio zaś - na pewnym forum lotniczym zwróciłem się z prośbą do admina o zakładanie na moje konto bana czasowego (piątek-niedziela). Pomagało

Grzesiek_67 pisze:vibowit,
vibku, nie da rady, po pijaku jestem tak o przynajmiej 71% bystrzejszy

System autoryzacji, którego jednym z elementów jest alkomat?

Grzesiek_67 pisze:Zupełnie serio zaś - na pewnym forum lotniczym zwróciłem się z prośbą do admina o zakładanie na moje konto bana czasowego (piątek-niedziela). Pomagało

LOL

Grzesiek_67 pisze:Zupełnie serio zaś - na pewnym forum lotniczym zwróciłem się z prośbą do admina o zakładanie na moje konto bana czasowego (piątek-niedziela).

Coś o tym słyszałem

Czy tutaj też można tak zrobić?

devlin,
to Ty plotek nie słuchaj, za mądry no to jesteś
Telefonik masz, chcesz to pogodamy o starych Duńczykach


Pozdrawiam
G.

to Ty plotek nie słuchaj, za mądry no to jesteś
Telefonik masz, chcesz to pogodamy o starych Duńczykach

To brzmi jak dobry pomysł

devlin,
a widział....zresztą jak góra nie zechce przyjść do Mahometa to już trudno, Mahomet pofatyguję się do góry. Gdyż ją po prostu lubi

Ja też lubię góry - w końcu z południa jestem