Prawo o ruchu drogowym w słowach jak najprostszych
: 18 lut 2008, o 13:28
Korzystając z okazji, że kolega Paweł BB przyznał się do potwierdzonych urzędowo kwalifikacji w przedmiotowym zakresie, a i paru innych fachowców też tu czasem bywa, zakładam jakże potrzeby wątek do zadawania głupawych pytań, dotyczących zawiłości kodeksu drogowego i jego styku z praktyką.
Wuala, forumowicze.
Na początek: mój ulubiony problem.
Dlaczego instruktorzy nauki jazdy uczą (a egzaminatorzy ponoć wymagają) by skręcając w lewo, w ulicę mającą dwa lub więcej pasy ruchu w "naszym" kierunku, natychmiast dawać do prawego krawężnika, skutecznie wchodząc w kolizję lub blokując możliwość jednoczesnego skrętu innym (jadącym obok delikwenta, albo nadjeżdżającym z przeciwka i skręcajacym w prawo), a także (na skrzyżowaniach dwóch dwupasmówek) blokując wjazd/zjazd ze skrzyżowania (bo lewy pas za skrzyżowaniem lub obok środkowej wysepki jest cały wolny, ale na prawym stoi kolumna "wyszkolonych")?
Paweł, Ty też tak będziesz wymagał...?
Wuala, forumowicze.
Na początek: mój ulubiony problem.
Dlaczego instruktorzy nauki jazdy uczą (a egzaminatorzy ponoć wymagają) by skręcając w lewo, w ulicę mającą dwa lub więcej pasy ruchu w "naszym" kierunku, natychmiast dawać do prawego krawężnika, skutecznie wchodząc w kolizję lub blokując możliwość jednoczesnego skrętu innym (jadącym obok delikwenta, albo nadjeżdżającym z przeciwka i skręcajacym w prawo), a także (na skrzyżowaniach dwóch dwupasmówek) blokując wjazd/zjazd ze skrzyżowania (bo lewy pas za skrzyżowaniem lub obok środkowej wysepki jest cały wolny, ale na prawym stoi kolumna "wyszkolonych")?
Paweł, Ty też tak będziesz wymagał...?