O lekkim prowadzeniu (się)
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
O lekkim prowadzeniu (się)
Zainteresowany dygresją w innym wątku*, uświadomiony, że WRX sedan i kombi różnią się nie tylko urodą zewnętrza, ale i istotnymi szczegółami konstrukcji i ustawienia zawiasu, zadam - ku pożytkowi innych niekumatych - pytanie odrębne tutaj.
Nie o te szczegóły, ale o ich skutek dla sposobu i jakości prowadzenia.
Jakie jest kombi w stosunku do sedana?
Nie na torze, bo do tego to i tak jest STI - ale na szosie; dajmy na to:
- przy szybkiej jeździe po krętych, krzywych dróżkach powiatowo-gminnych,
- na autostradzie.
Na ile różnica jest odczuwalna i na czym polega?
* konkretnie, tu: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 72#p130172
Nie o te szczegóły, ale o ich skutek dla sposobu i jakości prowadzenia.
Jakie jest kombi w stosunku do sedana?
Nie na torze, bo do tego to i tak jest STI - ale na szosie; dajmy na to:
- przy szybkiej jeździe po krętych, krzywych dróżkach powiatowo-gminnych,
- na autostradzie.
Na ile różnica jest odczuwalna i na czym polega?
* konkretnie, tu: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 72#p130172
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Kombi mocniej ryje przodem, bardziej się przechyla jest mniej jak to mówią Anglicy "sure-footed". Jeżeli mowa o drodze to ciężko to wyrazić inaczej jak w postaci subiektywnych wrażeń. Do tego buda kombi jest mniej sztywna co jest wyraźnie odczuwalne jak się wie czego oczekiwać.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Azrael pisze: Bagażnik tylko ma mniejszy od sedana buheheh

ale piesek wlezie

Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Dokładnie to chyba jedyny sensowny powód na zakup kombi - posiadanie dużego psa.
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
A czy ingerencja w zawias , założenie rozpórek itp , przyniosło by polepszenie a właściwie wyeliminowanie tych złych zachowań 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Można to rozumieć ,że jednak i tak się nie osiągnie właściwości jezdnych sedanaAzrael pisze: tak, można to w dużym stopniu poprawić.

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Piter 35, wiesz można założyć zawias z sedana, poszerzyć i usztywnić nadwozie itp. ale po co wtedy mieć kombi?
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Żeby pies się zmieścił :)
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Ja nie mam dużego psa a i tak rozważałbym zakup Imprezy w wersji kombi - po prostu jestem tak przyzwyczajony do hatchbacka, że trudno by mi było zrezygnować z takiej praktyczności, jaką daje takie nadwozie. I to nawet mimo, że mam tylko małe Clio to jeszcze nie zdarzyło mi się żebym się nie zapakował do auta z gratami które chcę przewieźć. Oczywiście to wszystko ma sens jeśli traktujemy Imprezę jako jedyne auto w domu, bo jak ktoś może sobie pozwolić na dwa to kupuje dupowoza kombi i po zupie.Azrael pisze: Dokładnie to chyba jedyny sensowny powód na zakup kombi - posiadanie dużego psa.
BTW - ciekawe jest to było rozwiązane w bugeye STi wagon JDM.
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
WiS, jak chcesz mieć dyskretne auto to polecam Octavię, Passata, Dacie Logan.WiS pisze:Kombi jest poza tym dyskretniejsze nieco...

czarne jest piękne...
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Gdyby RS miał zawias i napęd Subaru, to zapewne takvibowit pisze: polecam Octavię

Jakoś nie - to oczywiście pozaracjonalone, ale nie widzę się jako kierowca VW i Opla.vibowit pisze: Passata,
To już prędzej. O ile zrobią GTi.vibowit pisze: Dacie Logan.

Re: O lekkim prowadzeniu (się)
WiS,
jeśli chcesz by auto bylo niewyróżniające się, to ciekawa jest poprzednia Mazda 3 mps
Na przykład taka jak w tym ogłoszeniu za 65 000zł:
http://otomoto.pl/mazda-3-mps-260km-xen ... 60331.html


Jest to jeden z najlepiej jeżdżących seryjnych samochodów fwd...
kosztuje rozsądne pieniądze
i wygląda naprawdę niewyzywająco.

jeśli chcesz by auto bylo niewyróżniające się, to ciekawa jest poprzednia Mazda 3 mps
Na przykład taka jak w tym ogłoszeniu za 65 000zł:
http://otomoto.pl/mazda-3-mps-260km-xen ... 60331.html


Jest to jeden z najlepiej jeżdżących seryjnych samochodów fwd...
kosztuje rozsądne pieniądze
i wygląda naprawdę niewyzywająco.

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: O lekkim prowadzeniu (się)
Wiem, i gdy będę szukał następcy dla Yarka - Mazda będzie brana pod uwagę (niestety, nowszy model trochę zeszpecono tym wielkim "uśmiechniętym" wlotem).gootek pisze: Jest to jeden z najlepiej jeżdżących seryjnych samochodów fwd...
A ten, tutaj, egzemplarz - toż to zbyt piękne, aby było prawdziwe! Roczne auto, z minimalnym przebiegiem, za 60% ceny nówki...?

Re: O lekkim prowadzeniu (się)
I to jest prawda. Wyrzucenie w kanał 30-40% za przywilej odbioru auta z 7-12km na liczniku, nie jest tego warty.WiS pisze: A ten, tutaj, egzemplarz - toż to zbyt piękne, aby było prawdziwe! Roczne auto, z minimalnym przebiegiem, za 60% ceny nówki...?
Jaki ja głupi byłem z dwoma furami, pomimo gruuubych rabatów...

Dolce far niente 

Re: O lekkim prowadzeniu (się)
WiS,
auta nietypowe dużo tracą na cenie w pierwszych latach.
Co nie znaczy, że akurat ten egzemplarz jest warty uwagi.
Wolałbym sprowadzić zza Odry, egzemplarz np. 2 letni, jeszcze na gwarancji.
To auto jest bardzo przyjemne w środku: fotel, materiały, ergonomia - wszystko OK.
A jeździ się tak, że nie chce się wysiadać.

auta nietypowe dużo tracą na cenie w pierwszych latach.
Co nie znaczy, że akurat ten egzemplarz jest warty uwagi.
Wolałbym sprowadzić zza Odry, egzemplarz np. 2 letni, jeszcze na gwarancji.
To auto jest bardzo przyjemne w środku: fotel, materiały, ergonomia - wszystko OK.
A jeździ się tak, że nie chce się wysiadać.

Re: O lekkim prowadzeniu (się)
O tutaj jest ciekawy egzemplarz:
- z pierwszej ręki, stan bdb, najdroższa wersja, doinwestowany jeszcze w dodatkowe alufelgi ENZO z nowymi oponami zimowymi, specjalny wydech za 2000 EUR,
- pierwsza rej.: marzec 2008, przebieg: 25.900 km
- cena: 17 900 EUR.
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... abNumber=1
Ja szukałbym czegoś w tym rodzaju.

- z pierwszej ręki, stan bdb, najdroższa wersja, doinwestowany jeszcze w dodatkowe alufelgi ENZO z nowymi oponami zimowymi, specjalny wydech za 2000 EUR,
- pierwsza rej.: marzec 2008, przebieg: 25.900 km
- cena: 17 900 EUR.
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showD ... abNumber=1
Ja szukałbym czegoś w tym rodzaju.

Re: O lekkim prowadzeniu (się)
A ja już wiem, ze jednak następne (to za kilka lat ;)) nie będzie htb -- wkurzające jest przymusowe wietrzenie wnętrza, gdy musisz pogrzebać w bagażniku.WRC fan pisze: jestem tak przyzwyczajony do hatchbacka, że trudno by mi było zrezygnować z takiej praktyczności
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.