: 22 lut 2008, o 20:30
Z forum o winach. Gość, który to napisał, robił wrażenie, że się zna - przynajmniej tak wyglądało na podstawie jego innych postów.Tasior_Miedziak pisze:Nie wiem, skad wziales ten opis kolego Paul_78,
Z forum o winach. Gość, który to napisał, robił wrażenie, że się zna - przynajmniej tak wyglądało na podstawie jego innych postów.Tasior_Miedziak pisze:Nie wiem, skad wziales ten opis kolego Paul_78,
Sam sie udzielam na forum winiarskim i czasami tam sie uzywa uproszczen lub daleko idacych uogolnien zrozumialych i oczywistych dla ludzi, ktorzy maja choc troche wiedzy i doswiadczenia. Tak samo jak i na tym forum. Mysle, ze stad to nieporozumienie. Takze luzPaul_78 pisze:Z forum o winach. Gość, który to napisał, robił wrażenie, że się zna - przynajmniej tak wyglądało na podstawie jego innych postów.Tasior_Miedziak pisze:Nie wiem, skad wziales ten opis kolego Paul_78,
Masz plantacje żurawiny czy też zakupujesz w celach robienia wina ?Tasior_Miedziak pisze:Nie zamierzam Stoja dwa balony, jeden obok drugiego. Jedno z zurawiny, drugie z borówek
OMG Keleris! :shock: Ostatnio konsumowałem z kumplem, trzeba przyznać - kopie ładnie. A co tych lepszych win to moim skromnym zdaniem (popartym wieloma próbami empirycznymi) muszę przyznać, że niepodzielnie rządzi KOMANDOS. Jak go smakuję to od razu mam przed oczyma historię... ale nie wina tylko tego jak ostatnim razem wracało się do domu.WRC fan pisze:A tam się znacieVert pisze:zycie jest za krotkie by pic tanie wina
Obrazek
A na serio mam pytanie do znawców - znakomita większość win z półki cenowej którą ja preferuję (20-40 zł) ma w sobie siarę - to norma jest ? Czy w złych sklepach kupuję ?
A i jeszcze jedno - Carlo Rossi jeszcze nie piłem nigdy, ale lubię Sutter Home - w sklepach często stoją obok siebie - rozumiem, że to nie jest ta sama klasa smakowa co SH ?
fidus w pewien sposob macie racje.mowa oczywiscie o mega winiarniach produkujacych hektolitry wina na skale swiatowa.siara dodawana jest dla przyspieszenia fermentacji oraz szybkiego wzrostu alkoholu w czyms nazywanym potem winem.Konto usunięte pisze:Tasior_Miedziak, ja nie byłbym taki pewny i zasadniczy...
Tu piszą, że dwutlenek siarki dodaje się do win http://www.kurdesz.com/main.php?artId=66
I tu także http://www.rp.pl/artykul/71831.html. Z ostatniego wynika, że są nawet normy określające ilość dwutlenku siarki w winie wytrawnym i słodkim.
vert wspólczuję, że Żona musi takie zakupy robić....Vert pisze:acha moja zona kupila dzis pyszne czerwone francuskie wino w carfourze
NIe nie, plantacji nie mam. Kupuje od chlopa. Twierdzi, ze zbiera je tam gdzie mieszka czyli gdzies na Polesiu.Grzegorz pisze:Masz plantacje żurawiny czy też zakupujesz w celach robienia wina ?Tasior_Miedziak pisze:Nie zamierzam Stoja dwa balony, jeden obok drugiego. Jedno z zurawiny, drugie z borówek
Mnie w tym roku wino z zurawiny wyszlo o mocy wrecz niezbadanej Zrobilem na aktywnych bayanusach i kopie tak, ze szklanicą mozna sie lekko sponiewierac. Smak wyszedl plugawy jak wywar z paska od spodni, ale moc okrutna Myśle, ze moglbym isc w szranki z KomandosemArti pisze: OMG Keleris! :shock: Ostatnio konsumowałem z kumplem, trzeba przyznać - kopie ładnie. A co tych lepszych win to moim skromnym zdaniem (popartym wieloma próbami empirycznymi) muszę przyznać, że niepodzielnie rządzi KOMANDOS. Jak go smakuję to od razu mam przed oczyma historię... ale nie wina tylko tego jak ostatnim razem wracało się do domu.
1,5l ?Vert pisze:butelka 18 pln
Chyba nie pilem, lub nie zwrocilo mojej uwago na tyle, zeby zrobic opis w moim kapowniku Ale zanotowalem i przy najblizszej okazji zakupie i wyprobujeburzum pisze:Tasior,
jezeli chile, a konkretnie colchagua, to moze probowales Los Vascos - szczegolnie Grande Reserve ?
Ty to masz kurcze farta, w takich rejonach miec rodzinke. Super Widzisz "bożole" robi pewnie kazda wieksza winnica, czyli jest tego mnostwo. No i domyslam sie, ze mozna znalezc takie, ktore jest dobre. W Polsce gdzie bys nie chodzili, skad nie kupowal zawsze sa to tylko wina z trzech winnic. Nic wiecej sie nie uswiadczy. No i z tych trzech zadne jakos specjalnie mi nie podchodzi. A Novello i owszem. Kupilem dwa rodzaje. Jedno w sklepie na Ursynowie (Kabaty przy K.E.N. niedaleko TESCO, drugie w La Passion du Vin. Jedno bylo takie sobie, drugie rewelacyjne.Vert pisze:Tasior a wiec co do bojole nuwo nie masz racji.bylem akurat na ostatni swięcie bojole w nicei (mam tam niedaleko dom rodzinny) no i kupilem pare roznych butelek i powiem ci ze byl to cudowny wspanialy cytrusowy smak,lekko bobelkujacy.w smaku bylo to cudo.wypilem ...2 butelki jak soczek.bylo cudownie do rana.
rano mialem kaca giganta.horoba filipinska to maly pikus.ledwo dozylem wieczora.dopiero pastis mnie postawil jakos.ale w zyciu nie pilem tak pysznego wina.
a jeszcze takie info.lezakowanie latami wina nie ma nic wspolnego z jego pozniejszym smakiem.
polecam rowniez wegierskie mlode wino o nazwie NOVELLO :) butelka 18 pln
Wchodzę w temat - jestem z Poznania...burzum pisze:w razie zainteresowania postaram sie wynegocjowac znizke na haslo "subaru" :)
A ładne są chociaż?WiS pisze:Maruda, to będziem tu pisać "zniżka" częściej.
A jak przywykniesz i przestaniesz reagować, to może nawet i "darmo dają!"
Porto - ajnfach mjut. Ino troszku szybko się degustacja kończy... Trunki średniooktanowe o łudząco łagodnym smaku zadziwiająco szybko przerzedzają szeregi degustatorów...PS> Porto i sherry uwielbiam.
Mnie też smakuje. Ostatnio kupiłem w Piotrze i Pawle chilijskie wino "Molina". Całkiem chyba zacne, polecać się nie ośmielę, bo tu Vert zagląda ;)maruda pisze:Casiliero del Diablo
No starrry... Porto to jedyny słodki napitek, ktory toleruje. No może jeszcze miody z pasieki w Łaziskach. REWELACYJNE!Konto usunięte pisze:A jaki jest stosunek rasowych winiarzy do wzmacnianych wynalazków typu porto czy sherry?