jakiś czas temu ojciec powiedział mi, że jego zdaniem pomidory kupione w supermarkecie śmierdzą rybą...
Nie bardzo chciałem mu wierzyć... aż do tego tygodnia...
One nie tylko śmierdzą rybą, one rybą też smakują...

I tak się zastanawiam czy przyczyną tego jest spryskiwanie ich jakimś syfem coby się nie psuły w transporcie, czy może (jak twierdzą wtajemniczeni) zapach jest skutkiem ubocznym modyfikacji genetycznych.
Tak, tak... zanim zaczniecie się śmiać - już pojawiły się u nas oficjalnie takie produkty...w Makro na przykład są dokładnie opisane na tabliczkach...
W żywność "ekologiczną" i kury zielononóżki średnio wierzę - moim zdaniem to doskonały sposób żeby nabić paru frajerów (w tym i mnie

W takim razie - co jeść?
Gdzie kupować?
Bo, że wędliny trzeba robić samemu (ask Gal


Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że byle czego nie jadam

czy nie?