Szkoły jazdy

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Szkoły jazdy

Post 11 sty 2008, o 11:17

Pytanie dość często zadawanie (zwłaszcza przez młodszych stażem), na które - jak to bywa na TheForum(s) - dość trudno znaleźć odpowiedź. Dlatego postanowiłem wypisać szkoły jazdy najczęściej wymieniane przez forumowiczów, coby wszystkie były w jednym miejscu. Opinie dot. każdej z nich lub dodawanie innych adresów mile widziane (tu liczę na starą gwardię). Kolejność szkół przypadkowa.

http://www.sjs.pl/
http://www.rspw.waw.pl/
http://www.autogt.pl/evolution/index.php
http://www.alsds.eu/

My (obie damazie) byliśmy na SJS I. Wrażenia bardzo pozytywne. Cięcie zakrętów, zawracanie na ręcznym, kontrolowane poślizgi ("boki") - to wszystko NE SĄ tematy poruszane na I stopniu SJS. W zasadzie szkolenie pokazuje jak w aucie siedzieć, jak używać rąk i nóg i jak hamować. Zaręczam wszystkim "nie szkolonym", że wystarczy na cały dzień zajęć. Wydanych 350 PLN/osoba absolutnie nie żałujemy. Tak na prawdę, to wprowadzilibyśmy obowiązek takiego szkolenia dla wszystkich kierowców bez wyjątku.



WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Post 11 sty 2008, o 11:28

damaz pisze:Tak na prawdę, to wprowadzilibyśmy obowiązek takiego szkolenia dla wszystkich kierowców bez wyjątku.
Jestem ZA. Sam parę razy bardzo serio proponowałem w PL dwustopniowe szkolenie kierowców.

I polecam WSZYSTKIE szkoły, gdzie komu lepiej i bliżej, bo naprawdę warto poćwiczyć. Nie, żeby być rajdowcem, ale żeby nie dać się za łatwo zabić na normalnej drodze.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Post 11 sty 2008, o 12:50

WiS pisze:I polecam WSZYSTKIE szkoły, gdzie komu lepiej i bliżej, bo naprawdę warto poćwiczyć. Nie, żeby być rajdowcem, ale żeby nie dać się za łatwo zabić na normalnej drodze.
się zapisałem na SJS na 30.01, lecz chyba musze zrezygnowac z tego terminu :-( , jak ktos chce to moge oddac swoje miejsce

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 sty 2008, o 05:49

Ja miałem na wiosnę wysłać żonkę do Kielc na ALSDS I stopień a sam pójść na II stopień, no ale żonka jest teraz w ciąży (terimin na lipiec) i raczej da sobie siana, poślę ją za rok jak już będziemy śmigać Evo IX :-D

mizoo
Awatar użytkownika
Administrator
Lokalizacja: to tu, to tam
Auto: U r a bus (GT)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 sty 2008, o 13:32

Kto byl jeszcze na SJS? Prosilbym o opinie bo mysle o tym powaznie... :roll:
Obrazek
Subaru - the source of wanderlust. || http://mizoo.pl - foto galeria

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 287 razy
Polubione posty: 55 razy

Post 15 sty 2008, o 16:45

Też byłem na I stopniu SJS. Wrażenia mam jak najbardziej pozytywne. Na pewno się tam jeszcze wybiorę.
Do AL'a też się chciałbym wybrać. Na II stopień.

Moim zdaniem od czasu do czasu warto pojechać na szkolenie.

PS Niektórzy mówią, że warto pojechać na I st. na SJS, a drugi do AL'a.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Post 15 sty 2008, o 16:49

So What! pisze:PS Niektórzy mówią, że warto pojechać na I st. na SJS, a drugi do AL'a.
tak też gdzies czytałem/słyszałem, a teraz mam zarezerwowany termin na SJS na 30.01 i nie bedę mógł pojechac, ok 20. o1 bedę rezygnował więc jak ktos ma chęć to PW i przekazuje swoje miejsce ( jeszcze nic wpłacałem ;-) )

mizoo
Awatar użytkownika
Administrator
Lokalizacja: to tu, to tam
Auto: U r a bus (GT)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 sty 2008, o 22:09

esilon pisze:bedę rezygnował więc jak ktos ma chęć
checi sa... nie wiem jeszcze czy bede mogl wtedy ale do 20-go sie zdecyduje...

Ktos "od nas" jeszcze tam sie wybiera?
Obrazek
Subaru - the source of wanderlust. || http://mizoo.pl - foto galeria

MSK
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: Ostrołęka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 15 sty 2008, o 22:39

Ja nieśmiało, z pytaniem (bo może ktoś tutaj wie, a na forum evoupalaczy nie będę strzelał głupotami) - o co chodzi, wie ktoś coś? :arrow: http://evo.org.pl/viewtopic.php?p=10927#10927
Azrael pisze:Znam przypadki ludzi którzy trafiali do SJS PRZED zdaniem prawka i dobrze na tym wychodzili.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Post 15 sty 2008, o 22:40

mizoo, ok , jak coś to daj znać ;-)

Zubi
3 gwiazdki
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 sty 2008, o 00:11

Myślę, że na dobry początek warto pojechać na SJS, albo do Ala. Osobiście wolę szkolenia u Ala.
Amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści Titanica...

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Post 16 sty 2008, o 00:29

Zubi pisze:Myślę, że na dobry początek warto pojechać na SJS, albo do Ala. Osobiście wolę szkolenia u Ala.
Dobry pomysl, jak bedzie mnie jeszcze stac w tym roku na takie "ekscesy" to chetnie sie wybiore popodgladac mistrza. ;-)

Na temat - bylem u Andrzeja na stopniu I, 1,5 i II. Z każdego cos zostalo... prawda jest jednak taka, ze aby nabyte umiejetnosci byly uzyteczne nalezy je pielegnowac. Howgh !
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 sty 2008, o 00:44

So What!, Chloru, a możecie napisać, co Wam najbardziej się przydało czy zapadło w pamięci?

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 287 razy
Polubione posty: 55 razy

Post 16 sty 2008, o 01:12

Konto usunięte, interesowałem się tym od dawna. Można w uproszczeniu powiedzieć, że teoretycznie wiedziałem o co chodzi. Bezcenna jest możliwość przećwiczenia zachwania własnego samochodu w różnych sytuacjach, w bezpiecznym miejscu, pod okiem fachowców. Szkolenie ułatwia wyrobienie sobie właściwych reakcji, pomaga pracować nad wyplenieniem złych nawyków.
Pisać można wiele. Pojechać naprawdę warto :!:
Pojechałem z nastawieniem "spróbuję, co mi tam". Wracając byłem pewien, że szkoleń nigdy za wiele, że chcę tam wrócić.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 sty 2008, o 01:15

So What!, że warto to myślę że wiem. Ciekawi mnie, co się ogólnie wynosi z takiego szkolenia (poza zachwianą wiarą we własne umiejętności so far).

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Post 16 sty 2008, o 01:15

Konto usunięte pisze:So What!, Chloru, a możecie napisać, co Wam najbardziej się przydało czy zapadło w pamięci?
Hmmm duzo by pisac. Poza tym jezdze ośką więc moje wrażenia mogą być ciut inne niż w czterołapie, pare zasad napadania na winkle i ratowania fotela przed zabrudzeniem poniżej:

1. Skrecać wcześniej niż sie to Tobie wydaje.
2. Pracowac gazem - stawianie auta z ujecia to nie jest jakas tam teoria -> mozna konkretnie rzucic autem.
3. Pracowac gazem w kontekscie "prostowania" auta - dziala. Pamietac nalezy, ze jak bedzie za szybko/slisko to i tak nie pomoze ;-)
4. Last but not least... nie przeszkadzac autu ! :-) To ostatnie zaczalem lapac w Kielcach gdzie na prawym 180, podcialem auto i na lekko wilgotnym asflacie puscilem je lekkim acz dlugim bokiem. Banan na pysku do konca dnia ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 sty 2008, o 01:22

Chloru pisze:na prawym 180, podcialem auto i na lekko wilgotnym asflacie puscilem je lekkim acz dlugim bokiem
Ło matko :shock: A który to stopień wtajemniczenia?

No to się chyba zapiszę... jak wrócę do Bulanda.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 sty 2008, o 01:26

Drugi. W Kielcach można całkiem zacnie zapinać boki, chociaż na początku auto jest szybsze od wkładki :)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Post 16 sty 2008, o 01:27

Konto usunięte pisze:
Chloru pisze:na prawym 180, podcialem auto i na lekko wilgotnym asflacie puscilem je lekkim acz dlugim bokiem
Ło matko :shock: A który to stopień wtajemniczenia?

No to się chyba zapiszę... jak wrócę do Bulanda.
Stopien II - walczylem z jakimis Subarakami :evilgrin: o ulamki sekund. Proba konczyla sie wlasnie na tym zakrecie, wiec nie odpuscilem praktycznie do konca a potem bach-bach i boczek :mrgreen:

Jak wrocisz to chetnie pojade z kims znajomym na kolejne upalanie o ile tematy mieszkaniowe ogarne. :-)

[ Dodano: 2008-01-16, 00:28 ]
ky pisze:Drugi. W Kielcach można całkiem zacnie zapinać boki, chociaż na początku auto jest szybsze od wkładki :)

r.
Rybka (C) AL, ty nie badz taka skromna. Swoim sprzetem na spadaniu zapinales boczury po dobre 30-40 m.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 sty 2008, o 01:30

Ryba. Po prostu ryba ;>

On tak sam z siebie. A potem zaczął bardziej trzeszczeć :)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Post 16 sty 2008, o 01:38

ky pisze:Ryba. Po prostu ryba ;>

On tak sam z siebie. A potem zaczął bardziej trzeszczeć :)

r.
Na zdjęciach nie widać jak trzeszczy ;-) http://galeria.rotfl.biz/torkielce
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Zubi
3 gwiazdki
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 sty 2008, o 01:42

Konto usunięte
To co wyniesiesz ze szkolenia, w dużej mierze zależy od tego, na ile potrafisz słuchać. Na pewno samo szkolenie za wiele nie wniesie do Twojej jazdy, natomiast pokaże błędy jakie popełniasz. Mówię o II stopniu, pierwszy śmieszny trochę jest. Minusem jest to, że jeździsz w terenie otwartym, a inaczej się jeździ, kiedy baobaby uśmiechają się do Ciebie z pobocza.
Amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści Titanica...

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Post 16 sty 2008, o 01:49

Chloru, zapomniałeś dodać, że rączki na kierownicy na za piętnaście trzecia :-P

To była chyba najczęściej powtarzana uwaga w mojej grupie na I st. SJS :-) . A co do boczków, to i na koniec pierwszego stopnia instruktorzy również zachęcali do delikatnych prób, ale z tego co pamiętam zrobiły to chyba tylko 2 imprezy i 1 yariska na 10 samochodów, tacy byliśmy odważni, O :lol: ;-)

Ja na pewno jeszcze pojadę, ponownie na I stopień, bo na II nie mam ani umiejętności, ani sprzętu. Na kropeczce ;-) forumowicze wspominali, ze robili ten stopień kilkakrotnie, tak dla przypomnienia sobie podstawowych zasad.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Post 16 sty 2008, o 01:57

Doxa pisze:Chloru, zapomniałeś dodać, że rączki na kierownicy na za piętnaście trzecia :-P

To była chyba najczęściej powtarzana uwaga w mojej grupie na I st. SJS :-) . A co do boczków, to i na koniec pierwszego stopnia instruktorzy również zachęcali do delikatnych prób, ale z tego co pamiętam zrobiły to chyba tylko 2 imprezy i 1 yariska na 10 samochodów, tacy byliśmy odważni, O :lol: ;-)
Jakas delikatna ta grupa ;-) Na I stopniu taki jeden probował wbijac III w slalomie w dosc predkim aucie... oczywiscie szkolenie skonczylo sie mniej lub bardziej kontrolowanymi poslizgami... tylko jeden student poruszal sie, jak to podkresil Andrzej "dostojnie" ;-)


Pamietac nalezy, ze baobaby po szkoleniu sa dalej tak samo twarde a dodatkowo potrafia byc jeszcze bardziej agresywne !
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Post 16 sty 2008, o 02:03

Ja byłem u AL'a na 1,5 stopnia i dla zaawansowanych. Wcześniej jeździłem jako widz i nawet z tej zwykłej teorii coś tam w tej głowie zostało, bo na moim pierwszym szkoleniu własnym autem zostałem pochwalony za parę rzeczy.

Pomijając aspekty stricte ćwiczebne, teraz jeżdżąc normalnie na co dzień czuję, że jestem o wiele bardziej "wjeżdzony" w auto, wiem jakiej reakcji sie po nim spodziewać - to jest IMO bardzo istotne.

Nie ma się co zastanawiać, tylko jechać. Ja jakbym stał lepiej finansowo to jeździłbym co miesiąc na takie szkolenie. Trzeba ćwiczyć i utrwalać dobre nawyki.

MSK pisze:Ja nieśmiało, z pytaniem (bo może ktoś tutaj wie, a na forum evoupalaczy nie będę strzelał głupotami) - o co chodzi, wie ktoś coś? :arrow: http://evo.org.pl/viewtopic.php?p=10927#10927
Azrael pisze:Znam przypadki ludzi którzy trafiali do SJS PRZED zdaniem prawka i dobrze na tym wychodzili.
A jest kilku takich np. Gr1zly, Buffy22 ;-)

ODPOWIEDZ