Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
zino
4 gwiazdki
Auto: FWD A4 + RWD TRX450R + AWD Forester 2,5 XT AT MY2007
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 15 lut 2011, o 17:51

W każdym razie, wożę tych debili moją furgonetką, rozwiązujemy tajemnice i takie tam...
Obrazek

tak mi się nasunęło :-)



barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jarne City
Auto: Subarbie Impreza WRX
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 15 lut 2011, o 17:52

Bergen, pozazdrościć.
Ja mam za to na koncie 25zł, bo wypłata nie ma czasu dotrzeć :roll:

kris82
2 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: GT '99
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 15 lut 2011, o 17:55

:lol: No, Bergen, nie do pozazdroszczenia - ale przynajmniej ciekawie masz :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 15 lut 2011, o 20:04

Bergen, a co to za firma?
Ta w Munchen? To sie nie dziwię... :mrgreen:
Dolce far niente ;-)

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 17 lut 2011, o 20:59

Nie szuka ktoś pracownika, który i komputer naprawi, i fiskalnymi się zajmie, i samochodem lubi jeździć ?

A może coś innego ciekawego jest do zrobienia, chętnie bym się przebranżowił.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 12:43

Bergen pisze:z taką ilością szarych komórek nie powinna być w stanie oddychać.
eee... no do tego potrzebne są dwie:
wdech
wydech

:mrgreen:



to ja mam inne pytanie: jak połączyć klocki. mam z jednej strony ściankę, gdze wzorek powstał z wyciągnięcia po łuku + wyciągnięcie z innego kierunku i drugą, prostopadłą ścianę, gdzie mam wzorek po wyciągnięciu z innej strony. trzecia ściana skośna bardzo. wszystko trzeba wypełnić klockami, tak, żeby krawędzie się zgadzały.
a ja mam katar.

:wall: :wall: :wall:

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 13:02

damaz, to tak proste że az dziwne że o to pytasz, "wrzuca się do komputera" potem naciska enter i gotowe

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 13:31

to ja jestem ten enter.
:x

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 13:36

damaz pisze: to ja jestem ten enter

no to faktycznie masz problem ;-)

mój wcześniejszy wpis dotyczył tego co często słyszę : teraz to wszystko samo sie robi , "wystarczy umieć trochę komputer i mieć dobry program" :-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 13:52

esilon pisze: mój wcześniejszy wpis dotyczył tego co często słyszę : teraz to wszystko samo sie robi , "wystarczy umieć trochę komputer i mieć dobry program" :-)
ja najczesciej slysze: 'przeciez to dla ciebie ~5 minut'

i tak caly dzien moj sklada sie z 5 minut :mrgreen:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 14:01

esilon pisze:mój wcześniejszy wpis dotyczył tego co często słyszę : teraz to wszystko samo sie robi , "wystarczy umieć trochę komputer i mieć dobry program" :-)
wiem, wiem. aż tak bardzo źle nie jest. w sensie zrozumienia. tylko to zrozumienie jaokoś geometrii nie upraszcza.

:wall:


oj, mam seksualne podejście do pracy dzisiaj. :razz:

szycha
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 15:44

Bergen pisze: W każdym razie, wożę tych debili moją furgonetką, rozwiązujemy tajemnice i takie tam...


Po prostu wyjedź z nimi gdzieś daleko za miasto , w końcu któremuś z nich zachce się lać oni wysiądą za potrzebą a ty odjedziesz ;-) :mrgreen:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 20:18

remek pisze: ja najczesciej slysze: 'przeciez to dla ciebie ~5 minut'

i tak caly dzien moj sklada sie z 5 minut
A mój z międzyczasów... "Zrób to w międzyczasie"
:wall:

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 21:17

wrażenie że da się zrobić w międzyczasie albo w 5 minut oznacza że końcowy efekt naszej pracy jest zaskakująco klarowny, genialny w prostocie własnej, dobrze działający itd,
czyli to pochwała w sumie :-)

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 21 lut 2011, o 22:58

zino pisze:
W każdym razie, wożę tych debili moją furgonetką, rozwiązujemy tajemnice i takie tam...
.......

tak mi się nasunęło :-)
No nie mogę :mrgreen: :mrgreen: , jaka genialna ilustracja do opisu Bergena :-d .

Bergen, bosko tam masz :mrgreen:
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 405 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 00:07

siedzę, popijam piwo i się zastanawiam po ch.. z rana wstawać, dzisiaj posunęli kolegę z pracy z donosu jednego gnojka. a kumpel poczciwy i sumienny był :wall:
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 00:16

Bergen pisze:Moja robota jest wręcz niewyobrażalna. Aby ją wam trochę przybliżyć zacznę od tego z kim pracuję:

Pierwsza laska, która od zawsze chciała być supermodelką. W porządku, przyznaję, niezła z niej dupa, ale w robocie jest bezużyteczna. Dziewczyna ciągle poprawia włosy i nakłada makijaż. Straszny z niej egocentryk, przez co kompletnie nie zwraca uwagi na potrzeby innych. Do tego głupia jest jak but, z taką ilością szarych komórek nie powinna być w stanie oddychać.

Następna panienka to jej całkowite przeciwieństwo. Możliwe nawet, że jest jedną z najinteligentniejszych osób na świecie. Mogłaby dostać pracę w każdym zawodzie, mimo to robi z nami. Z wyglądu w skali od 1 do 10 daję jej zero. Ponadto wydaje mi się, że panicznie boi się pryszniców, nie wspominając o depilowaniu "kobiecych" części ciała. Przypuszczam, że jest lesbijką, bo gdy tylko przejeżdżamy koło sklepu z narzędziami pomrukuje niczym kot w chcicy.

Ale najlepszego zostawiłem sobie na koniec, z tego drania to kawał ćpuna. Nie to, że zajara sobie od czasu do czasu, on po prostu jest całkowicie zbakany przez cały dzień - przed przyjściem do pracy, w trakcie pracy i zapewne również po. Na trzeźwo to on pewnie nie widział przez ostatnie dziesięciolecie. Gdyby tego było mało, ubiera się jak kompletny obszarpaniec, w luźne, niedopasowane ciuchy. Ale najgorsze z tego jest to, że każdego dnia przyprowadza do pracy swojego pierdolonego, ogromnego psa. Każdego pierdolonego dnia muszę oglądać scenę, w której nafaszerowany dymem Dog niemiecki kręci się koło właściciela. Czasami zdaje mi się, że próbuje dogadać się ze swoim własnym, nieustającym wyciem. Dodatkowo obaj są cały czas głodni, co dziennie wymaga kilku przystanków w McDonaldzie. I mam tak przez cały pojebany tydzień!

W każdym razie, wożę tych debili moją furgonetką, rozwiązujemy tajemnice i takie tam...
umarlem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
jeszcze napisz, czym sie zajmuje firma :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 405 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 00:32

gregski pisze: jeszcze napisz, czym sie zajmuje firma :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
reakcjami jądrowymi i takimi innymi bzdetami zapewne :cofee:
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 10:18

gregski pisze: jeszcze napisz, czym sie zajmuje firma
Robieniem kreskówek? ;)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 15:59

ky pisze:
gregski pisze: jeszcze napisz, czym sie zajmuje firma
Robieniem kreskówek? ;)
To zaskakujące że wielu potraktowało poważnie to co napisałem.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 261 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 16:14

A ja miałem właśnie napisać, że zapomniałeś o psie :-)
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 16:27

Bilex pisze: A ja miałem właśnie napisać, że zapomniałeś o psie :-)
To przeczytaj jeszcze raz :razz:

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 261 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 22 lut 2011, o 16:29

Ok :lol:

skończyłem na "obdrapańcu" a że nie było akapitu to uznałem, że już do końca jest o Shaggym :oops:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 24 lut 2011, o 15:04

Roczny, płatny urlop dla "wypalonych" - czyli sezon na kiełbaski wyborcze w pełni:
http://biznes.onet.pl/urlop-dla-wypalon ... rasa-detal

:-) :thumb: :-)

Mówiąc serio, pomysł nie jest taki zły - i pasuje do trendów, tzn. do bardziej elastycznego traktowania kategorii "pracy" niż w minionej (ufff!) epoce kopalń, hut, biur i masowych armii. Gdy dziecięciem będąc czytałem na ten temat pierwsze teksty Tofflera, myślałem że to fikcja literacka lub że tego nie dożyję... a jednak.

Jedyny szkopuł, kto i z jakiej kasy będzie finansował ten świetny pomysł... ale myślę, że kogoś się wyznaczy. Demokratycznie, rzecz jasna 8-) Wstępnie obstawiam, że padnie na bogatych i niewypalonych :evilgrin:

Pozdrawiam,
Wypalony Czterdziestolatek, od dekady na płatnym urlopie (de facto) ;-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje

Post 24 lut 2011, o 15:43

WiS, tak. Piękny pomysł. Zacytuję Gwiazdowskiego i jego zdanie na ten temat.
Więc może PO wymyśli jakiś urlop (płatny oczywiście) także dla przedsiębiorców? Tylko kto poprowadzi ich firmy w czasie ich urlopu? Przecież chyba nie „wypaleni” pracownicy? To może zastąpią ich politycy?

Mam nieodparte wrażenie, że przydałby się czteroletni „urlop” dla PO, bo się chyba „wypalili”. Problemem jest tylko to, że wszyscy oni jacyś tacy „wypaleni”. Ale skoro w Belgii nie ma już rządu od ponad 250 dni, to może i my damy sobie radę???
:mrgreen:
czarne jest piękne...

ODPOWIEDZ