Forum Subaru

Witam

Zamierzam kupić forka ale mam dylemat, który silnik wybrać 2.0 158 kM czy jednak 2.0 XT 177 kM. Wiem że to dwa inne auta rocznikowo. Za i przeciw. A może oba są podobne?
pozdrawiam

Kupujesz na dwa-trzy lata czy do/az sie rozpadnie?
Jak bedzie uzytkowany? Miasto, trasa, teren?

Dodam pytanie - czym jeździsz do tej pory i czego oczekujesz od nowego auta...?

Forek XT to znacznie lepsza dynamika. Acz jesli teraz jest np. stary polonez albo nowa astra z podstawowym silnikiem - oba Forestery będą szybkie jak diabli
Przynajmniej przez parę miesięcy, a potem zaczniesz myśleć o STI
Wolny ssak - to więcej praktyczności w lekkim terenie i lepszy ciągnik dla przyczepy z łódką, na przykład. No i trochę mniej elementów, które mogą się zużyć/zepsuć.
Jak jeździć nim wolno i spokojnie, potrafi przy tym spalić wyraźnie mniej od turbo. Ale jeśli lubisz jazdę dynamiczną i poszukasz mocy maksymalnej (jest dostępna na bardzo wysokich obrotach), spalanie będzie prawie równie wysokie, jak w turbo.

No i 2.0 XT najpóźniej z roku 2005, potem wszedł w to miejsce silnik 2.5 XT, z wszelkimi swoimi wadami i zaletami.
Wolnego ssaka 2.0 masz natomiast z dowolnego rocznika.

Na razie śmigam avensisem 2,0 benz ale wyprowadzka za miasto dała sie we znaki i musze wyżej usiąść dlatego forek- złoty środek . A czy mam zamiar śmigać całe życie? Na pewno nie, 3-4 lata max i dalej kolejne.A jeśli o ssaka 2.0 to interesuje mnie tylko ten po 2005 r chociaz sie obawiam że aby nim pojeździc dynamiczniej to będę czekać do 4500 obr/min aż coś sie zacznie dziać a z drugej strony buda przed 2005 jest wg mnie ładniejsza.No i pytanie jak sprawa turbo dziury w XT? I czy różnice w jeździe miejskiej są wyraźne jeśli chodzi o zużycie paliwa?

mikeboy, jeśli śmigasz avensisem 2.0, to IMHO forek wolnossący będzie dla Ciebie za wolny. Ten 156 konny to pokazuje dodatkowe konie dopiero gdzieś w okolicy 5 tys rpm.

mikeboy pisze: No i pytanie jak sprawa turbo dziury w XT?

jakiejś specjalnej dziury nie ma ale pełnia przyjemności od ca.3000obr/min sie zaczyna

Powiem tak: Nie żałuje ani jednego litra dodatkowego spalania w silniku z wiatrakiem

miszozon pisze: Nie żałuje ani jednego litra dodatkowego spalania w silniku z wiatrakiem

a szczególnie, że tych litrów to będzie max ze 2 na sto , jak wolny ssak to tylko 3.0 ale do Froków takich nie wkładali

esilon pisze: ale do Froków takich nie wkładali

Ale wkładali w modelu do '05 211konny dobry silnik 2,5

Oczywiście, że XT. Tak się składa, że pewnie będę miał jednego do sprzedania od zaraz.

Paul_78 pisze: Tak się składa, że pewnie będę miał jednego do sprzedania od zaraz.

no i kupujesz 2,5 ?

esilon pisze:

Paul_78 pisze: Tak się składa, że pewnie będę miał jednego do sprzedania od zaraz.

no i kupujesz 2,5 ?

Jutro jadę obejrzeć 2.5XT. Właściwie to się przejechać, bo co tu oglądać, Foryś jaki jest, każdy widzi... I jak mój się sprzeda, to tak, kupuję. Rozważyłem wszystkie za i przeciw i jednak mercedes CLS został odłożony na później.

Paul_78 pisze: jednak mercedes CLS został odłożony na później.

rozumiem, ja nissana GTR też odłożyłem na później (jak poprawia skrzynię biegów )

esilon pisze:

Paul_78 pisze: jednak mercedes CLS został odłożony na później.

rozumiem, ja nissana GTR też odłożyłem na później (jak poprawia skrzynię biegów )

Nie, poważnie :) CLS rocznik 2005 byłby w zasięgu finansowym. Ale - Foryś, który mnie interesuje jest ostatnim fajnym Forysiem bez ramek i w ogóle. Jest szansa, że Mercedes nadal będzie robił fajne auta i kolejne generacje CLS też będą świetnie wyglądać. A jeśli Subaru utrzyma dotychczasową politykę, to po prostu się boję. Więc chcę jeszcze parę lat pojeździć fajnym Forkiem.

Paul_78 pisze: poważnie :) CLS rocznik 2005 byłby w zasięgu

a to przepraszam, a o której wersji myslisz ?

przyznam sie, że podoba mi się to autko

Paul_78 pisze:Jest szansa, że Mercedes nadal będzie robił fajne auta

Ke????


A to kiedyś jakieś zrobił???



No dobra, może jedno albo dwa. Ale dawno temu

SL 65 AMG Black Series!!! :P

r.

Bleeee.....

Dla tatusiowatych plejbojów.

jarmaj pisze:

Paul_78 pisze:Jest szansa, że Mercedes nadal będzie robił fajne auta

Ke????


A to kiedyś jakieś zrobił???



No dobra, może jedno albo dwa. Ale dawno temu

CLS nie tak dawno.

Jest szansa, że Mercedes nadal będzie robił fajne auta

Wczoraj rozmawiałem z baratem i się dowiedziałem, że Mercedes robi bardzo dobre auta . Jego dwaj szefowie kupili nowe E- klasy,
jeden i drugi w dieslu 220 i 250 cdi tylko długo się nimi nie nacieszyli, bo po 3 miesiącach popadały im wtryskiwacze. Wymiana oczywiście
na gwarancji ale ciągle na takie same, o czym zostali poinformowani, nowe (innego producenta) będą dostępne dopiero za około 2 miesiące.
Rekordzista podobno przejechał 50 km do awarii . Najgorsze jest to, że nie wiesz kiedy to nastąpi, a samochód przechodzi w stan awaryjni max 40 km/h-
więc przed wyprzedzaniem najpierw kilka zdrowasiek.
Aha i jest jeszcze sprawa rdzy w Mercedesach ale o tym już też gdzieś pisałem.

Paul_78 pisze: CLS nie tak dawno.

Jarmaj miał na myśli auta a nie urządzenia do przemieszczania się.

C 111?

Paul_78 pisze:

jarmaj pisze:

Paul_78 pisze:Jest szansa, że Mercedes nadal będzie robił fajne auta

Ke????


A to kiedyś jakieś zrobił???



No dobra, może jedno albo dwa. Ale dawno temu

CLS nie tak dawno.

Nie kumasz. Nic......

Azrael pisze: Jarmaj miał na myśli auta a nie urządzenia do przemieszczania się.

O.

Azrael pisze:

Paul_78 pisze: CLS nie tak dawno.

Jarmaj miał na myśli auta a nie urządzenia do przemieszczania się.

A bo Wy to wariaci jesteście.