Forum Subaru

....żeby nie stała się Srebrzaną niekompletną, lub przyozdobioną w wyrafinowane freski wykonane ostrym narzędziem?
Słyszałem straszne historie o tych okolicach
Będę w święta na Sielcach

Bergen, takie rzeczy mogą się przytrafić niestety wszędzie. Mam znajomych mieszkających w okolicach Chełmskiej i jakoś nie narzekają, chociaż samochód parkują przy ulicy pod chmurką.
Gdzie dokładnie bedziesz stacjonował?

Bergen, nie do końca rozumiem - porzucasz auto w Waw nie będziesz używał czy jak?

Bergen, Sielce to zbyt mało szczegółowo. Jeśli w pobliżu jest jakiś parking osiedlowy to może byc to rozwiązanie.

Porzucę swoje auto na kilka dni na ulicy Czerskiej. Napisałem o tym na Forum licząc, że może znajdzie się ktoś kto mieszka w pobliżu i np. zapewni mnie, że w tamtych okolicach rzadko takie rzeczy się zdarzają. I tyle. W przeciwnym wypadku parking osiedlowy oczywiście rozważam.

Bergen, jak nie zamierzasz nim jeździć przez te parę dni to zostaw u mnie w garażu i tyle.

Bergen, ja co prawda nie do końca jestem świadom gdzie sobie pomieszkuję, ale Wiśnia pare razy nocowała na ulicy i nic się jej nie stało. Obok widuję jakiegoś GTka, OBK, Forka i parę droższych aut więc chyba tak źle nie jest.

tzn. wiem, że to Mokotów

remek pisze:Bergen, ja co prawda nie do końca jestem świadom gdzie sobie pomieszkuję, ale Wiśnia pare razy nocowała na ulicy i nic się jej nie stało. Obok widuję jakiegoś GTka, OBK, Forka i parę droższych aut więc chyba tak źle nie jest.

tzn. wiem, że to Mokotów

To nie ta część Mokotowa, żabciu

Bergen, na Czerskiej jest Agora, moje Subarynki parkowały tam przez kilka lat, czasami na ulicy. Wprawdzie nie w nocy, ale często przez sporą część nocy. Nie ma dramatu, Mokotów to jedna z najbardziej cywilizowanych części miasta, ja bym się nie martwiła

barbie pisze: Mokotów to jedna z najbardziej cywilizowanych....

No to mnie teraz rozśmieszyłaś

eee ja już nic nie mówie

Kruszyn pisze:

barbie pisze: Mokotów to jedna z najbardziej cywilizowanych....

No to mnie teraz rozśmieszyłaś

A nie?
Mieszkam na Mokotowie całe życie i nie narzekam na poziom bezpieczeństwa
Za to w "Azji" bywa różnie

barbie pisze: Za to w "Azji" bywa różnie

Mieszkam całe życie w Azji i nigdy nic się nie wydarzyło niebezpiecznego ( no chyba ,że mały wraca wskazujący na spożycie)
Natomiast na Mokotowie parę razy miałem możliwość sprawdzić "dar przekonywania"

Kruszyn pisze:

barbie pisze: Za to w "Azji" bywa różnie

Mieszkam całe życie w Azji i nigdy nic się nie wydarzyło niebezpiecznego ( no chyba ,że mały wraca wskazujący na spożycie)
Natomiast na Mokotowie parę razy miałem możliwość sprawdzić "dar przekonywania"

No widzisz... może to kwestia przyjmowania "przyjezdnych"

barbie pisze: No widzisz... może to kwestia przyjmowania "przyjezdnych"

To marne macie komitety powitalne

Bergen, nie martw się, w razie czego jak zginie to odkupisz srebrzankę

Kruszyn pisze: Bergen, nie martw się, w razie czego jak zginie to odkupisz srebrzankę

Albo napisz ,że była w Zonie i jest lekko skażona . Trzeba by tylko ją lekko czymś wysmarować by świeciła delikatnie w nocy

Woskiem z dodatkiem fosforu i radu? ;)

r.

Czerska i okolice ( Chełmska, Gagaryna, Czerniakowska. Belwederska) to tzw DLNE UBOWO. Te domy 4pietrowe byly zamieszkane w calosci przez Milicje, UB i Wojsko. Po to razem, zeby w razie rozruchow moc szybko autobusami przewiezc dokad trzeba.
Byly tez tam dobrze zaopatrzone sklepy. Zwlaszcza taki na koncu czerskiej przy podchorazych :)

Ale uwaga, jest jeszcze Górne Ubowo:
Niepodleglosci, Odynća, Woronicza, Komarowa ( od komarów, gdzie mieszkasz? Na Komarowej)

I wcale te dzieci ubecko milicyjne fajne nie były. Sporo gitostwa się tam kręciło w swoim czasie.

Postaw Bergen przy Agorze. I spokój. Najwyzej ci z Agory ci porysują, za blokowanie miejsca.

Arno pisze: Niepodleglosci, Odynća, Woronicza, Komarowa (od komarów, gdzie mieszkasz? Na Komarowej)

Wychowałam się w tej okolicy (na Dąbrowskiego). I dzieciaki były fajne

Dąbrowskiego to nie Odyńca. I zupełnie inne osiedle.
Poza tym ty się wychowałaś tam kilka pokolen później, małolato.
Ja mówię o latach 60-70tych ewentualnie 80tych.
Potem się nieco zmieniało. Ubecy wymierali... też ludzie w końcu

Arno pisze:Poza tym ty się wychowałaś tam kilka pokolen później, małolato.
Ja mówię o latach 60-70tych ewentualnie 80tych.

No w 80tych to już się wychowywałam. Prawie całych 80tych
Ale w czasie świąt zrobiłam z rodzicami mały przegląd sąsiadów z osiedla i rzeczywiście wyszło nam, że prawie każdy miał kogoś bliższego lub dalszego w "wojsku" w tamtych latach. Moi rodzice zamienili mieszkanie na Stegnach na to na Dąbrowskiego w '83 i w tym okresie już sporo się wymieniło, ale prawda to, że duża część była nadal "rdzenna"

Arno pisze: Ale uwaga, jest jeszcze Górne Ubowo:
Niepodleglosci, Odynća, Woronicza, Komarowa ( od komarów, gdzie mieszkasz? Na Komarowej)

hmm, coś w tym chyba jest ja trochę dalej sobie mieszkałem. W blokach. te okolice o których mówisz to wille z tego co pamiętam. I faktycznie pamiętam wille Jaroszewicza

Ja też się w tych okolicach (szeroko pojętych) wychowałem. Na spacery z psem chodziłem koło generała J pod skocznię narciarską.

minimus, te okolice to bloki 4 pietrowe.
Na wysokosci telewizji do odynca. Nie od Pulawskiej. A od niepodleglosci

Moje okolice to sam koniec Woronicza
A Jaroszewicze sie paśli w rejonie Komarowa/Racławicka. Fajne miejsce.

Mój kolega dobry tam mieszkał w tych blokach - jego tata był kiedyś komendantem stołecznym policji/milicji, wiec się zgadza.