No właśnie też mam ten problem z młodym goldenem. Trawnik wygląda tak jak wygląda, mniejsza z tym, ale trudno się to kosi, gdy koła wpadają w dziury.arosiak pisze: A może ktoś wie jak odłuczyć psa od kopania?????
maaaaaaatkooooooooooooGrzesiek_67 pisze:i juniorka Jaga (8 miesięcy baby) :
Jej poprzedniczka Zora (9 letnia szanucerka) opuściła nas tak niespodziewanie, że przez dwa miesiące dochodziliśmy do siebie....
Grzegorz
devlin pisze:
Azorek Gala też jest bardzo zacny - i nie wiedzieć czemu, ale zawsze mam od niego zmasakrowane ręce.
I to nie zależnie od wielkości. Mój starszy pan, który trzy tygodnie temu prawie wykończył nerwowo domowników, bo miał najprawdopodobniej (to ta lepsza możliwość) wylew w mózgu. Dziś już prawie zdrowy jak przystało na 14 letniego psa mającego wyniki badań kontrolnych lepsze niż o wiele młodsze czterołapy.barbie pisze: nie ma piękniejszych psów.
Dzieki. Mam zdolna corkię.Grzesiek_67 pisze:Arno,
poza psiakiem, które jest absolutnie da best, fotografia jest z tych najwyższego sortu. Rewelacja.
Grzegorz
Mania z PlutemGrzesiek_67 pisze:Barbidulka pokazuj tu zara swoją la sagrada familia w komplecie
barbie pisze: I Starsza Pani Jota
Grzesiek_67 pisze: WRC fan, EterycznyŻołądź, - są przepiękniaste, farciarze
Ta.. Tylko tak się zastanawiam, co po tej całej dyskusji o wychowywaniu psów, ten psiak robi na sofie?Arno pisze:Dzieki. Mam zdolna corkię.Grzesiek_67 pisze:Arno,
poza psiakiem, które jest absolutnie da best, fotografia jest z tych najwyższego sortu. Rewelacja.
Grzegorz
m
tak obronnym psem, że się cieszy na widok każdego. Ale popracujemy nad tym.
Dziś pytanie, dziś odpowiedż - leży i ma sie dobrze. Moje z nami śpią ale łóżko, fakt, jak boiskovibowit pisze: Ta.. Tylko tak się zastanawiam, co po tej całej dyskusji o wychowywaniu psów, ten psiak robi na sofie?
vibowit pisze: Moja ONka, jest niestety tak obronnym psem, że się cieszy na widok każdego. Ale popracujemy nad tym.
vibowit pisze: Skoro się chwalicie swoimi pupilami, to ja też się pochwalę. O!
Co robić, kochanyArno pisze: Zoofile normalnie.
)) Nie wiem czy czytałeś Listy Szymanowskiego, w jednym z nich pisał tak : Dobre pytanie. Odpowiedz chyba jedna - odrobić wszystkie życiowe wpadki własnego Pana. Bezsens, rzecz jasna.Arno pisze: W mojej glowie nienormalnej powstalo pytanie.
jesli pies jest mily. jesli pies jest sympatyczny i nie rzuca sie na ludzi, to w jakim celu pracowac nad tym, zeby mu sie charakter na zwichrowal i zeby gryzl?
No pewnie, że tak. Poza dyskusją....choć znam takich, którzy twierdzą, że pies ..to uwielbia. Nie wiem, nie będę sprawdzał.Arno pisze: Ale nie ma co sie oszukiwac, zmieniajac komus chcrakter, czasem sila i wrednoscia ( owa praca ) mozna niechcacy zabrac psu radosc zycia i go zestresowac.
Nie oszukujmy sie, tresowanie psa ( jest jak wiadomo wiele metod ) czesto laczy sie dla psa z bolem, stresem.
No pewnie, że jest bardziej radosny. Po psie, w odróżnieniu od człowieka od razu to widać. Ta morda, to całe ciałko po prostu płonie radością.Arno pisze: Czy moze bardziej zadowolony jest pies, ktory nie idzie przy nodze, lekko ciagnie na smyczy ( tak lekko ze zona na spacer nie wyjdzie), ktory lata po polach w zasiegu wzroku, ktory przylatuje na kazdy gwizd, zawolanie, ktory jest w tych polach radosny i wacha caly swiat i goni w kagancu zwierzaki jakies szybsze niz on sam?
