Oprócz błękitnego nieba...paru rzeczy mi potrzeba...
: 14 gru 2009, o 23:14
Są takie chwile gdy człeka dobija brak...czasem jest to brak wzniosłych uczuć, przeżyć...a czasem czegoś przyziemnego. I gdy człekowi tak czegoś brak, to jak się podzieli tym z drugim człekiem to jest już mu mniej...brak.
Więc tak sobie pomyslałam, żeby się tu dzielić tym czego nam w danej chwili brak nawet jeśli to jest tylko:
-brak prąd
-brak zimnego piwa powodowany brakiem piwa i brakiem prądu w lodówce
-brak aspiryny gdy i piwa i prądu było aż nadto wieczór wcześniej
-brak bratniej duszy co poda krople do nosa, znaczy poda do ręki tylko te krople będą do nosa
-brak kogoś komu można powiedzieć że dzien był do bani bo szef, bo koleżanka z pracy, bo jełopów autobusie i Pani w księgarni...
-itp, itd i takie tam
to na początek..
Jestem Monia i brak mi dziś wanny z gorącą wodą i jednego, no dwóch dni wolnego...
Więc tak sobie pomyslałam, żeby się tu dzielić tym czego nam w danej chwili brak nawet jeśli to jest tylko:
-brak prąd
-brak zimnego piwa powodowany brakiem piwa i brakiem prądu w lodówce
-brak aspiryny gdy i piwa i prądu było aż nadto wieczór wcześniej
-brak bratniej duszy co poda krople do nosa, znaczy poda do ręki tylko te krople będą do nosa
-brak kogoś komu można powiedzieć że dzien był do bani bo szef, bo koleżanka z pracy, bo jełopów autobusie i Pani w księgarni...
-itp, itd i takie tam
to na początek..
Jestem Monia i brak mi dziś wanny z gorącą wodą i jednego, no dwóch dni wolnego...