Strona 1 z 4

Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 02:18
autor: Grzesiek_67
Cześć riebiata,

nazwywam się Grzegorz, swój najlepszy czas na tym Forum przegralem sakramentnie jakiś rok temu. Piszę tu kilka postów, poza technicznym nikt ze mną nie pogada. Smutno. Ja wiem, że w tzw. międzyczasie międzygwięzdnym i mnóstwo koleżeńskich i więcej niż koleżenśkich relacji się nawiązało. Ja to rozumiem, ja to również fajnie buduję, ja jestem za tym całym swoim delikatnym i kaprawym ciapłem.

Wracałem ja sobie ze Świąt i cały czas dumałem, co ja wam napiszę ? O czym ja z Wami będę chciał pogadać...i pomysłów miał milijon albo i więcej albo i jeszcze więcej. Teraz usiadłem i klawiatura jakby oszczędna nad wyraz... Dzisiaj Jasiek przysłał mi życzenia, dzisiaj z Luckiem pogadaliśmy choć chwilę, dzisiaj...nie rozmawiałem z Ojcem....choćby dlatego jestem cholernie "wysuszony " Waszych relacji i uczuć. Powiem wprost, jeżeli jesteście Wy, jestem i ja. Jeżeli nie ma Was, nie ma i mnie.


Długo czasu minęło, wiele myśli o Galu i jego bardzo na miejscy i sensownych uwagach, kilka rozmów z Fido, z którym nie jestem w stanie się pogodzić ( ale bez walk na miecze i halabardy po prostu nie "kupuję" tego co chce mi przekazać, tak czasami bywa..), wiele godzin spędzonych z Luckiem, którego kocham i pewnie będę kochał zawsze, bo to jest arcy dobry człek. I ....cholera wiem jedno - pobłądziłem. Pobłądziłem sam w swoim własnym labirynicie. Nie dość, że mnóstwo przykrości innym czynniłem to sam gdzieś pożeglowałem, nie wiadomo gdzie i po co, i dlaczego i .....i smutek tylko.

Ostatnie wydarzenia - rozmowy z KY, bitwy o nic, serce bólu...

Przepraszam ... ale nie chcę Was odpuścić, nie chcę sam sobie powiedzieć, że nie wyszło i odpuszczam, będę pukał do tych nieba bram, choćby Święty Piotr cały czas mi odpowiedał, że zamknięte.


Pozdrawiam Was
Grzegorz

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 09:59
autor: maf1
A ja Ci Grzesiu powiem tak: uśmiechnij się. Od 21 grudnia dnia przybywa :thumb: Już niedługo lato :thumb:

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 10:14
autor: Arno
Grzesiu67,

Wszystkiego najlepszego i życzę udanego powrotu.

Z Luckiem istotnie się świetnie gada. Lucka z tego miejsca pozdrawiam bardzo serdecznie. Zawsze kiedy jadę autostradą i widzę takie panele dziękochłonne to mi się nasza rozmowa przypomina. Żona też pozdrawia!

Wszystkim jednocześnie przypominam, że nikt nie jest święty! To tak jak w tym kawale. Idzie Jezus: Kto jest bez winy, niech rzuci kamieniem. - I sruu leci taki spory kamulec i buch go w głowę. Na co Jezus się odwraca: Czy mamusia mogłaby się ewentualnie nie wtrącać?

"gruba kreska" się nazywa.
arno

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 10:47
autor: matzerath
Grzesiek_67 pisze: kilka rozmów z Fido, z którym nie jestem w stanie się pogodzić ( ale bez walk na miecze i halabardy po prostu nie "kupuję" tego co chce mi przekazać, tak czasami bywa..

hehe bo tego się nie da kupić... :mrgreen: A rozumiem, że na tym forum trzeba?? :whistle:

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 11:00
autor: Arno
matzerath,
tutaj niczego nie trzeba, ale panują pewne zasady, zwyczaje i można się do niech dostosować, lub na przykład wybrać kropkę. Tutaj każdy przychodzi z własnej woli. Nieprzymuszonej, panie dziejski. Poza tym święta są.

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 11:04
autor: matzerath
A czy zasadą/zwyczajem jest potakiwanie Fido? Czy tylko w święta? :mrgreen:

PS. wiem że są święta. Złożyłem wszystkim życzenia. Prezenty dostałem, ryby zamordowałem :-)

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 11:26
autor: Arno
Ależ nikt tu nie każe nikomu potakiwać, ale nie trzeb achyba się ze swoimi animozjami afiszować, bo to generuje dużo miłości między-ludzkiej.
Grzesiu co innego, on akurat składał samokrytykę zgodnie z wytycznymi Komitetu Wojewódzkiego.

Ale każdy panem w swoim domu i robi jak mu serce dyktuje.

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 11:27
autor: matzerath
ufff to dobrze :->

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 13:20
autor: FUX
Przeczytałem i .....












jakoś tak dziwnie mi sie zrobiło...

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 15:17
autor: Grzesiek_67
Dzięki Arno... dobre słowa, którymi warto się okryć...

Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 15:28
autor: Konto usunięte
matzerath pitolisz bez sensu chłopie, w totalnie nieodpowiednim wątku do tego.
Arno pisze:Wszystkiego najlepszego i życzę udanego powrotu.
Dobrze powiedziane, się podłączę :thumb:

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 15:28
autor: Alan, Alan, Alan!
Grzesiek, też tylko ludźmi jesteśmy i nie zawsze nam łatwo zapomnieć, choćby głupoty jakieś ;-) Rozejdzie się po kościach ;-)

Wesołych :-)

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 15:32
autor: maf1
Konto usunięte pisze:matzerath pitolisz bez sensu chłopie
Źle! Powinno sie napisać "bessęsu!"
:lol:

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 16:20
autor: rrosiak
No proszę, w noc wigilijną Grzesiek_67 przemówił ludzkim głosem ;-)
Czas leczy rany, więc głowa do góry, będzie dobrze 8-)

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 19:37
autor: Dyzio_d
Arno pisze: Grzesiu co innego, on akurat składał samokrytykę zgodnie z wytycznymi Komitetu Wojewódzkiego.
Boziu!!! Dla mnie to zabrzmiało jak list "pożegnalny" jakiś. Trochę się przestraszyłem. :roll:

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 21:41
autor: matzerath
Konto usunięte pisze:matzerath pitolisz bez sensu chłopie, w totalnie nieodpowiednim wątku do tego.
Arno pisze:Wszystkiego najlepszego i życzę udanego powrotu.
Dobrze powiedziane, się podłączę :thumb:
No tak ja wiem, że wszystko wbrew jest bez sensu. Też sądzę, że wątek nieodpowiedni.... ale to Ty jesteś specjalistą od pitolenia :->

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 22:14
autor: FUX
matzerath, musisz jeszcze trochę wody z Baltyku wypić, aby czuc sie uprawnionym, do wysnuwania tak daleko idących wniosków... ;-)

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 22:33
autor: Dyzio_d
FUX,
To już pachnie dyskryminacją...
:roll:

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 22:55
autor: burzum
Grzesiu,
a ja lubie Cie czytac, bo jestes jednym z nielicznych, ktory tutaj czyms zaskakuje.
A powiem Ci jeszcze, ze jutro o 16 slub biore. Jade do slubu impreza, za mna pojedzie pewnie jeszcze troche subaru i fotograf bedzie z forum... Ogolnie nagle okazalo sie, ze kawal fajnych rzeczy zwiaznych jest z Subaru i z forumami. A Tobie tez troche wiedzy zawdzieczam, bylo nie bylo.

Przy okazji wejscia na nowa droge zycia dziekuje wszystkim forumowym (- i .) osobowosciom (w tym Tobie) za dzielenie sie wiedza i pasja.

Sorry, ze tak troche nieskladnie, ale przedslubny nastroj nie sprzyja ostrosci piora, umyslu i dowcipu. Wlasciwie niczemu nie sprzyja :-)



trzymaj sie !

Piotr

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 22:56
autor: FUX
A co? Inny kolor skóry, czy co... ;-)
Tylko dlaczego Konto usunięte ma być dyskryminowany, bo ma czelność mieć inne zdanie, o pozdrawianiu nie wspominając...
Dyzio_d, daj pokój... ;-)

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 22:58
autor: Chloru
burzum, tylko pamiętaj, że ostatnimi czasy naukowcy odkryli potrawe zmniejszającą popęd seksualny u kobiet. Nazywa się: tort weselny ;-)

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 22:59
autor: FUX
burzum, jutro Ci zatrąbię, jak zdążę do 16.00 wyjść z kina po Avatarze...
W Wadze masz ślub, czy jakiś Kościół?

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 23:01
autor: burzum
FUX, w Wadze ma jutro chyba Jacek z Mapteka, ja mam pod poznaniem :)

dzieki !

Piotr

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże .... ....

: 25 gru 2009, o 23:39
autor: van Troff
Dlaczego łzy krokodyla są duże...
Otóż nie takie duże,po pierwsze.
Dwa gatunki krokodyli, gdzieś w okolicach Filipin miały problem z dostosowaniem się do nadmiernej ilości soli, bo woda rzeczna mieszała się z morską. Nerki miały słabe , to chlorek sodu ze łzami zaczęły wydalać. To po drugie. Po trzecie : uważam, że każdą nadprodukcję łez należy traktować, jedynie, jako próbę wydalenia nadmiaru soli.
I proszę nie insynuować,że nie na temat.
Pozdrawiam świątecznie!! i Wesołego świądu!!

Re: Dlaczego łzy krokodyla są duże ....

: 25 gru 2009, o 23:54
autor: burzum
van Troff -> ten od cylindra ?

szerokie zainteresowania :>