Strona 1 z 3

outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 02:25
autor: SMCK
Witam Szanowne Towarzystwo,

przejrzałem to fajne forum dosyć i dalej mam dylemat, poproszę o życzliwe podpowiedzi - outback czy forester?!

Parę miesięcy temu zmieniłem robotę - zostałem pozbawiony służbówki, którą byłem rozpieszczany przez 15 lat. Właściwie to nie pamiętam czy kiedyś w ogóle miałem własny wóz. Ma to swoje całkiem niezłe strony - podróż do roboty meterkiem zajmuje mi od drzwi do drzwi max 15min (zawsze!) :-) No i nie trzeba pałętać się po kraju, występuję regularnie w domu itd.

Przyszedł jednak czas, aby rozejrzeć się za subaru (obiecuję to sobie od lat). Pomysł jest taki, aby pożegnać się z Mini Cooperem, którego kupiliśmy żonie ok. 3 lata temu i rozejrzeć się właśnie za Forkiem bądź Obk. Parę danych:
- autem na co dzień po Warszawie jeździ żonka,
- średnio raz w miesiącu wycieczka na Śląsk, w sezonie dość regularnie Mazury z dzieciakami (na zmianę motocykowo), 2 razy w roku Alpy (lato+zima),
- w sezonie wiosna - jesień kilka przelotek z lekką przyczepką (ok. 600 kg),
- lubię dać po garach, ale szybko mi się wyjaśniło, że jazda z Warszawy na Śląsk z prędkością przelotową 160+ to tylko ok. 15 min. savingu, zresztą poza niemieckimi autostradami w Europie ludziska i tak nie cisną szybciej niż 130km/h.
- dotychczasowy przebieg miejski żony to ok. 10tkm / rocznie (właściwie jazda po śródmieściu)

Właściwie to rozważam:
- Foresterka MY 2007 2.0 M/T,
- Obk MY 2007 H6 (2.5 paru znawców mi odradza),
- ew. - Foresterka MY 2007 2.5 XT (właściwie to tylko dlatego, że jeśli miałbym teraz wybierać jeszcze raz coopera - wybrałbym S :mrgreen: )

Wiadomo, że Forester ekonomiczniejszy i ogólnie sprytniejszy po mieście dla dziewczyny, jednak słyszę różne historie o spalaniu H6 - czy ktoś z Was może potwierdzić , że H6 MY 2007 pali zdecydowanie mniej niż poprzednie wersje? Wiecie, chodzi mi o normalną jazdę, bez niepotrzebnego upalania - od przyspieszeń 0-140km/h w 6s mam motocykl :mrgreen: .

No i pozostaje jeszcze temat spadku wartości po kolejnych 3 latach i przebiegu ok 100tkm.

Dzięki Wszystkim za życzliwą reakcję ;-)

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 08:42
autor: Konto usunięte
SMCK pisze: - Obk MY 2007 H6 (2.5 paru znawców mi odradza),

a z jakiego powodu odradzają?

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 10:03
autor: rrosiak
SMCK pisze: czy ktoś z Was może potwierdzić , że H6 MY 2007 pali zdecydowanie mniej niż poprzednie wersje?

Nie mam porównania z wcześniejszymi wersjami, ale Gal wspominał, że różnice są raczej niedostrzegalne.
Wersja 2007 w mieście spokojnie łyka ponad 18l/100km, a na polskich trasach ciężko zejść poniżej 12l/100.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 10:23
autor: SMCK
Konto usunięte pisze:
SMCK pisze: - Obk MY 2007 H6 (2.5 paru znawców mi odradza),

a z jakiego powodu odradzają?
Nie potrafię przytoczyć, nie jestem mechanikiem - zasadniczo, do tego motoru jest najwięcej eksploatacyjnych zastrzeżeń, czy sytuacja się jakoś poprawiła od 2007? Poprzedni motor chłopaki z FHI wrzucali chyba z 10 lat, co? Mówimy o wersji EU, amerykańcem nie jestem zainteresowany jakoś.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 10:37
autor: SMCK
rrosiak pisze:
SMCK pisze: czy ktoś z Was może potwierdzić , że H6 MY 2007 pali zdecydowanie mniej niż poprzednie wersje?

Nie mam porównania z wcześniejszymi wersjami, ale Gal wspopminał, że różnice są raczej niedostrzegalne.
Wersja 2007 w mieście spokojnie łyka ponad 18l/100km, a na polskich trasach ciężko zejść poniżej 12l/100.

O rany! Czyli jednak. 18l/100, gdy jestem grzeczny jakoś bym nie ztolerował. To tyle co podniesiony Cherokee 4L na błotnych butach z przyczepą 400kg po mieście. Fajnie gada H6, ale jak tu kochać takiego smoka?! :o To mi się wyjaśniło raczej.

Ostatnio przez 2 lata użytkowałem dieselka 130KM/300NM. Z bambetlami na trasie, albo z przeczepą 600kg dawał spoko radę. Była tutaj dyskusja o rozróżnieniu momentu "na kołach" i "z silnika". Czy Forek 2.0 wolnyssak z momentem poniżej 200NM nie będzie "podłamywał" :?:

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 10:46
autor: minimus
SMCK pisze: To tyle co podniesiony Cherokee 4L na błotnych butach z przyczepą 400kg po mieście.
Bez przesady, XJ jednak palą więcej. Nawet te stokowe :whistle:
SMCK pisze: Fajnie gada H6,
H6 wcale nie gada, już właśnie 2.5L brzmi bardziej boxerowo. Jeśli to miałeś na myśli.

I najważniejsza sprawa - 2.5L silnik bywa felerny tylko jeśli zaturbiony. Wolnessaki są bezawaryjne. Są też bardzo ekonomiczne jeśli chodzi o spalanie. W mieście ok 12 -13. Na sto :thumb:

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 10:46
autor: Konto usunięte
SMCK pisze:
Konto usunięte pisze:
SMCK pisze: - Obk MY 2007 H6 (2.5 paru znawców mi odradza),

a z jakiego powodu odradzają?
Nie potrafię przytoczyć, nie jestem mechanikiem - zasadniczo, do tego motoru jest najwięcej eksploatacyjnych zastrzeżeń, czy sytuacja się jakoś poprawiła od 2007? Poprzedni motor chłopaki z FHI wrzucali chyba z 10 lat, co? Mówimy o wersji EU, amerykańcem nie jestem zainteresowany jakoś.
Pewnie ekspertom chodziło o 2.5 turbo, który może sprawiać problemy przy ostrym upalaniu. Ale 2.5 wolnossące jest ZTCW bardzo fajnym, niezawodnym silnikiem i, co najważniejsze, jednym z bardziej oszczędnych jeśli nie wymagasz nie wiadomo jakich osiągów. W każdym razie gdybym miał wybierać wolnossące 2.5 i "nowe" wolnossące 2.0, to bym wybrał to pierwsze.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 11:11
autor: SMCK
Konto usunięte pisze: I najważniejsza sprawa - 2.5L silnik bywa felerny tylko jeśli zaturbiony. Wolnessaki są bezawaryjne. Są też bardzo ekonomiczne jeśli chodzi o spalanie. W mieście ok 12 -13. Na sto minimus


Fido, Minimus, rrosiak dzięki za cenne uwagi. To może jeszcze parę słów o "normalnym" spalaniu w trasie - (autostradowe 130-150km/h ) nie jestem katem, mam alergię na niepotrzebne przepały. Wartości, które podajecie w mieście są sensowne/akceptowalne. Dzięki!

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 11:16
autor: minimus
SMCK, z tego co pamiętam to w trasie przy takich szybkościach to ok 10-11. Ale nie mam już OBK od pewnego czasu, więc mogę źle pamiętać. Ewentualnie możesz poszukać moich starych postów, szczególnie na kropce, gdzie się rozpisywałęm bardziej szczegółowo na ten temat.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 11:24
autor: ky
SMCK pisze: Pomysł jest taki, aby pożegnać się z Mini Cooperem
Nie żegnać, dokupić! :)

Generalnie, co nigdzie tu nie padło, Forek jest mniejszym autem od Outbacka.
SMCK pisze: Czy Forek 2.0 wolnyssak z momentem poniżej 200NM nie będzie "podłamywał" :?:
Niewątpliwie do sprawnego wyprzedzania wajchą będziesz musiał pomerdać :) Może jednak turbo?

r.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 12:04
autor: SMCK
ky pisze: SMCK napisał(a):
Pomysł jest taki, aby pożegnać się z Mini Cooperem


Nie żegnać, dokupić! :)

Dzięki, na razie jednak nie potrzebujemy 2 autek, tym bardziej, że żona od wiosny do jesieni również gania na motocyklu, a z Coopera raczej już wyrosłem, może za jakiś czas eSę. . .

Liczę się z tym, że Forek jest mniejszy, jednak zawsze większy od Cooperka :mrgreen:

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 12:07
autor: minimus
OBK wcale nie jest taki duży. Nie wiem ile sobie mierzysz, ale radzę się przymierzyć do obu. W Forysiu siedzi się trochę inaczej i może być wygodniejszy.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 12:58
autor: SMCK
Jeździłem troszeczkę (kilkadziesiąt km) outbackiem w wersji Baja - przestronność w środku/fotele - OK, dynamika rzeczywiście bez fajerwerków, ale to był amerykański automat. Nie pamiętam jak w Forku - znajomy zaproponował wypuścić na jakiś czas wersję MY07 2.0, gdyby miało dojść do rozstrzygnięć. Nie jestem jakoś przesadnie przypakowany - 80kg/1.8 :mrgreen: Koleżanka małżonka to kruszyna <50kg.

No i właśnie kolega od Baji odradza Forka - za mały bagażnik, a dziekan z Forka odradza Obk. za silnik 2.5, twierdząc, że H6 umie zmieścic się w 14l/100km.

In dźeneral, z tego co mówicie raczej celuję w Obk. 2.5, bardzo ewentualnie Forek 2,5XT. Zasadniczo, 1-2l różnicy w spalaniu nie stanowi jakiejś histerycznej róźnicy. Liczę sie z tym, że za jakiś czas trza będzie dokupić drugi dupowóz, albo Coopera eSę właśnie :thumb:

Sorki, może te dylematy są dla niektórych z Was hipochondryczne jakieś, ale przy zakupie Coopera wydawało mi się, że moja żona nie potrzebuje wersji 170HP i może rzeczywiście nie - jednak frajdy jest sporo mniej, a różnica w kosztach eksploatacji przy przebiegu 10-15tkm nie jest jakaś miażdżąca.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 13:09
autor: SMCK
Konto usunięte pisze: najważniejsza sprawa - 2.5L silnik bywa felerny tylko jeśli zaturbiony. Wolnessaki są bezawaryjne. Są też bardzo ekonomiczne jeśli chodzi o spalanie. W mieście ok 12 -13. Na sto


No i właśnie to mnie trochę odrzuca - nie stać mnie na wsadzanie żony w "zagrożony" wóz - tym bardziej, że nie rozmawiamy o autku z fabryki na 3 letniej gwarancji - budżet najwyżej na MY07 z przebiegiem ok 60tkm. Poza tym, odkąd ganiam na moto kilka razy w sezonie po róźnych torach kartingowych czy po prostu po winklach w górach - temperament za kierownicą jakoś mi się przytępił ;-)

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 13:09
autor: minimus
weź z jakiegoś salonu obk 2.5 na jazdę próbną i zobaczysz czy kuni starcza.
Generalnie obk 2.5l i Foryś 2.5 turbo to imho zupełnie inne samochody.
SMCK pisze: twierdząc, że H6 umie zmieścic się w 14l/100km
jeśli już to jeżdżąc jak uberkapelusznik. Tylko wtedy po huk ci H6?

Przeszukaj forum na temat awaryjności silników 2.5T. Sporo wątków jest.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 13:23
autor: SMCK
minimus pisze: weź z jakiegoś salonu obk 2.5 na jazdę próbną i zobaczysz czy kuni starcza.
Generalnie obk 2.5l i Foryś 2.5 turbo to imho zupełnie inne samochody.

No właśnie próbowałem już jesienią 08 spróbować Obk 2.5 u Dawoja. Sprzedawca zrobił oczy jak u rybaka, gdy usłyszał o 2.5, twierdząc, że "teraz wszyscy rzucili się na diesele".
Wydaje mi się, że można dynamikę tego auta porównać do poprzedniego Mondeo 2.0 16v, czyli bez hita, ale i bez jakiejś wielkiej zdrady, chociaż oczywiście moge sie troszkę mylić.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 13:28
autor: minimus
no faktycznie wygląda na to, że sprzedaż niedyszli sobie odpuścili właściwie
http://www.subaru.pl/docs/demo.pdf
nie żeby im dyszle teraz schodziły jak świeże bułeczki :lol:
SMCK pisze: do poprzedniego Mondeo 2.0 16v
jeździłem takim, tylko nowym
Mój 2.5 sprawiał wrażenie szybszego. W ogóle był fajniejszy :mrgreen:
Moje kochanie, ciekawe czy mu teraz jest dobrze ;-(

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 13:42
autor: SMCK
minimus pisze: no faktycznie wygląda na to, że sprzedaż niedyszli sobie odpuścili właściwie
http://www.subaru.pl/docs/demo.pdf
nie żeby im dyszle teraz schodziły jak świeże bułeczki
w sumie trudno się dziwić chłopakom - 20% akcyzy robi swoje :-|

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 14:04
autor: michal
forek 2,5XT '06-'08 automat to w trasie 12-15 na 100, w mieście 15-20.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 14:11
autor: SMCK
Ałła, to 3-4 razy więcej niż moto BMW1200 boxer :wall:

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 14:18
autor: michal
jest kilka dni w roku jak teraz, które powodują, że nie żałujesz kupna stylistycznie i ergonomicznie upośledzonego pojazdu o wyglądzie nadmuchanego karmnika dla ptaszorów ;>

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 14:59
autor: SMCK
To prawda i wystarczy do wygrywania w dzisiejszych dniach nawet 20 letnie Subaru :-)

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 15:05
autor: apal
Jeżdżę OBKiem, w mieście (3mieście) spala mi 11 litrów, max 12. W trasie poniżej 10 :mrgreen: .
Jeżdżę "normalnie" ;-) , czyli nie za wolno :razz: .
OBK jest bardzo wygodnym samochodem, ma spory bagażnik (zawsze starcza miejsca na zakupy :-) ), przydają się czujniki parkowania z tyłu, kiedyś wydawały mi się zbędne, ale bardzo je polubiłam. Przesiadając się z małego autka trzeba się przyzwyczaić, bo jest dość długi i nie mieści się wszędzie. No i mocy ma, jak dla mnie, ciut mało. Ale to kwestia gustu, umów się na jazdę próbną i sam zobacz. Chociaż teraz w salonach stoją już nowe OBKi.

Ja mialam problemy z silnikiem co prawda, ale to zupełnie inna historia, wymieniłam i jest OK.

Te silniki lubią konsumować olej, ale ponoć po 2005 roku się to poprawiło. Tego nie wiem.

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 15:08
autor: minimus
apal pisze: Te silniki lubią konsumować olej, ale ponoć po 2005 roku się to poprawiło. Tego nie wiem.
mój w ogóle nie brał oleju :-p

Re: outback czy forester?!

: 13 sty 2010, o 15:44
autor: SMCK
OK dzięki, gabarytów Obk sie nie boimy, do niedawna pierwszy wóz w rodzinie to było duże kombi, taki mały autobus nawet. Tyle, że ośka :-d

Jak popija olej co 1-2tkm to też skandalu nie ma. Apal, możesz rozwinąć proszę temat wymiany silnika, jakaś gwarancyjna sprawa czy paliwo czy co zaś?