Dobre miejsce do życia
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Dobre miejsce do życia
Pretekst:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... szawy.html
Sondaż oczywiście mało miarodajny, ale pytanie ciekawe.
Podoba się Wam tam, gdzie mieszkacie, czy chcielibyście się wynieść? Jeśli tak, to gdzie - i dlaczego? I - przy okazji - jesteście pewni, że "tam" na pewno byłoby Wam lepiej?
Czy zmieniając miejsce zamieszkania, nie wpadamy automatycznie z deszczu pod rynnę? Wszak my się tak łatwo nie zmieniamy, nie robimy się od zmiany adresu mądrzejsi, piękniejsi, bardziej błyskotliwi i pracowici... a braki w tych dziedzinach są często prawdziwą przyczyną naszych niepowodzeń, nie zaś charakter miasta czyr wsi, do któej rzucił nas los.
Wiem co mówię, bom się kilka razy w życiu flancował z miejsca na miejsce, poszukując Szans, Atmosfery... i innych takich.
Pod rozwagę.
I temat poboczny - epoka industrialna wbiła nam (przynajmniej części z nas) do łbów przekonanie, że mobilność, gotowość do wielokrotnej zmiany miejsca życia i pracy, oderwanie od lokalności, praktyczna znajomość różnych kultur i elastyczne przerzucanie się między nimi - to wartości dobre same w sobie.
Czy aby globalizacja w dobie Internetu nie uchyla tego? Dziś można całe życie spędzić na wsi pod Białymstokiem (o ile jest tam net!), a jednocześnie np. pracować dla zagranicznych firm, mieć horyzonty szersze i znać świat w jego różnorodności lepiej niż XIX- czy XX-wieczni podróżnicy...
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... szawy.html
Sondaż oczywiście mało miarodajny, ale pytanie ciekawe.
Podoba się Wam tam, gdzie mieszkacie, czy chcielibyście się wynieść? Jeśli tak, to gdzie - i dlaczego? I - przy okazji - jesteście pewni, że "tam" na pewno byłoby Wam lepiej?
Czy zmieniając miejsce zamieszkania, nie wpadamy automatycznie z deszczu pod rynnę? Wszak my się tak łatwo nie zmieniamy, nie robimy się od zmiany adresu mądrzejsi, piękniejsi, bardziej błyskotliwi i pracowici... a braki w tych dziedzinach są często prawdziwą przyczyną naszych niepowodzeń, nie zaś charakter miasta czyr wsi, do któej rzucił nas los.
Wiem co mówię, bom się kilka razy w życiu flancował z miejsca na miejsce, poszukując Szans, Atmosfery... i innych takich.
Pod rozwagę.
I temat poboczny - epoka industrialna wbiła nam (przynajmniej części z nas) do łbów przekonanie, że mobilność, gotowość do wielokrotnej zmiany miejsca życia i pracy, oderwanie od lokalności, praktyczna znajomość różnych kultur i elastyczne przerzucanie się między nimi - to wartości dobre same w sobie.
Czy aby globalizacja w dobie Internetu nie uchyla tego? Dziś można całe życie spędzić na wsi pod Białymstokiem (o ile jest tam net!), a jednocześnie np. pracować dla zagranicznych firm, mieć horyzonty szersze i znać świat w jego różnorodności lepiej niż XIX- czy XX-wieczni podróżnicy...
Re: Dobre miejsce do życia
Nie zawsze można, wbrew pozorom w wielu firmach wciąż pokutuje pogląd, że pracownik musi się pojawiać na miejscu. To chyba jest cześć tzw. kultury korporacyjnej (czyli korporacyjnego prania mózgów).WiS pisze:Dziś można całe życie spędzić na wsi pod Białymstokiem (o ile jest tam net!), a jednocześnie np. pracować dla zagranicznych firm,
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Kluczem jest chyba dobra infrastruktura drogowa. Czyli, żeby można było bez problemu i w założonym czasie dojechać czasami do klienta, wydawcy, na bankiet, na przegląd subaraka, czy gdzie tam różne profesje potrzebują.
Wiadomo to od dawna, że w mniejszych miastach czas płynie nieco wolniej, jest spokojniej, mniejsze ciśnienie... Wcale się nie dziwię, że kielczanom się dobrze mieszka.
Wiadomo to od dawna, że w mniejszych miastach czas płynie nieco wolniej, jest spokojniej, mniejsze ciśnienie... Wcale się nie dziwię, że kielczanom się dobrze mieszka.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Warszawy nie kocham, ale niestety tylko niewielka część społeczeństwa może chcieć i mieć. Gdyby nie było często dość sztywnej zależności pomiędzy miejscem zamieszkania, a stanem posiadania, wygodą itp. to pewnie już dawno bym się stąd wyniósł. Zresztą co jakiś czas powraca pomysł, aby wszystko tutaj sprzedać i za otrzymane środki zaszyć się gdzieś na prowincji, tylko... no właśnie, czy to na pewno będzie dla mnie dobre?
I co ze szkodnikami, Bergen kiedyś pisał, że ma żal do rodziców z powodu przeniesienia się na prowincję i tym samym ograniczenia mu dostępu do cywilizacji.
Z różnych miejsc, gdzie było dane mi pomieszkiwać najmilej wspominam wieś Budki Nowe niedaleko Konina i gdybym tylko miał maszynkę do produkowania, pieniędzy spróbowałbym się tam przenieść.
I co ze szkodnikami, Bergen kiedyś pisał, że ma żal do rodziców z powodu przeniesienia się na prowincję i tym samym ograniczenia mu dostępu do cywilizacji.
Z różnych miejsc, gdzie było dane mi pomieszkiwać najmilej wspominam wieś Budki Nowe niedaleko Konina i gdybym tylko miał maszynkę do produkowania, pieniędzy spróbowałbym się tam przenieść.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Dobre miejsce do życia
rrosiak pisze: I co ze szkodnikami, Bergen kiedyś pisał, że ma żal do rodziców z powodu przeniesienia się na prowincję i tym samym ograniczenia mu dostępu do cywilizacji.
To przestaje być prawdziwe. Zobacz najnowszy ranking liceów http://www.perspektywy.pl/index.php?opt ... Itemid=406. W pierwszej dziesiątce nie ma żadnego z W-wy. Jest za to z Wałbrzycha, Białegostoku, czy Torunia...
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Konto usunięte pisze: To przestaje być prawdziwe. Zobacz najnowszy ranking liceów http://www.perspektywy.pl/index.php?opt ... Itemid=406. W pierwszej dziesiątce nie ma żadnego z W-wy. Jest za to z Wałbrzycha, Białegostoku, czy Torunia...
Ale to są nadal największe miasta w swoim regionie, pisząc o prowincji mam na myśli... małą mieścinę lub wieś
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Dobre miejsce do życia
rrosiak, cudów nie ma. Na całym świecie ośrodki naukowe mieszczą się w pobliżu większych miast. Ale patrz na dalsze miejsca... Łomża, Rybnik, Radom, Łowicz. To już jest prowincja jak cholera
Wyraźna tendencja do wynoszenia się inteligencji poza miasto powoduje, że nawet w wiejskich szkołach podstawowych, czy gimnazjach, poprawia się jakość nauki. Bo jest więcej mądrych dzieci, wymagania rodziców są większe itd itd. Działa to z korzyścią dla wszystkich.
Wyraźna tendencja do wynoszenia się inteligencji poza miasto powoduje, że nawet w wiejskich szkołach podstawowych, czy gimnazjach, poprawia się jakość nauki. Bo jest więcej mądrych dzieci, wymagania rodziców są większe itd itd. Działa to z korzyścią dla wszystkich.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Konto usunięte pisze: że nawet w wiejskich szkołach podstawowych, czy gimnazjach, poprawia się jakość nauki
Owszem, ale z życiem kulturalnym jest nadal lipa. Wyjście do kina lub teatru wiąże się z wycieczką do miasta, często oodległego. O filharmonii nie wspomnę
A z tą inteligencją nie jest tak różowo, nauczyciel musi mieć przede wszystkim powołanie, sama wiedza nie wystarczy.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Raz, przyzwyczajenie z epoki dawno minionej - dwa, psychologia szefa. Jak ktoś się bardzo niepewnie czuje i musi mieć dowartościowanie, to nic mu tak dobrze nie robi, jak widok ludzików w przegródkach. Można doglądać "pańskim okiem", można opierniczyć, mozna sprawdzić listę obecności... W domu jak siedzą i pracują, to nie to samoky pisze: w wielu firmach wciąż pokutuje pogląd, że pracownik musi się pojawiać na miejscu.
Jak dla mnie - główny argument przeciwko przenosinom do Warszawy, choć czasami miewam propozycje i pokusyKonto usunięte pisze: Kluczem jest chyba dobra infrastruktura drogowa. Czyli, żeby można było bez problemu i w założonym czasie dojechać (...) gdzie tam różne profesje potrzebują.
Wygoda w duży mieście - rzecz względna. Patrz wyżej.rrosiak pisze: często dość sztywnej zależności pomiędzy miejscem zamieszkania, a stanem posiadania, wygodą
Natomiast stan posiadania...
Parę razy w życiu przeliczałem materialny aspekt przenosin do Warszawy. W porównaniu np. z Krakowem - pensja w branzy (media, początek lat 90.) była wyższa o jakieś 30%, ale koszty życia (od wynajęcia mieszkania po zakupy w warzywniaku) - o 45-50%.
Więc czasem lepiej mniej zarabiać, ale i mniej wydawać.
To była era przed-internetowa. dziś oczywiście nadal jest różnica, ale śmiem twierdzić, że dużo mniejsza. Poza tym, o ile Kielce, Suwałki czy Wałbrzych są prowincją w stosunku do Warszawy, to Warszawa - jeszcze większą wobec np. Londynu, Paryża, czy Nowego Jorkurrosiak pisze: żal do rodziców z powodu przeniesienia się na prowincję i tym samym ograniczenia mu dostępu do cywilizacji.
Czy to powód, żeby wieźć dzieciaki właśnie tam? IMO, same kiedyś pojadą, jeśli zechcą
Niekoniecznie. W świecie anglosaskim najlepsze uniwerki bywają upchane po dziurach. Mój uubiony przykład - szkockie St.Andrews. To trochę tak, jakby u nas UJ był w Wiślicy (...a mogła go królowa tam lokować ).Konto usunięte pisze: Na całym świecie ośrodki naukowe mieszczą się w pobliżu większych miast.
Już widzę, jak te tłumy Warszawiaków spod Warszawy i Krakusów spod Krakowa, z tych swoich domków z ogródkami na kredyt 45 lat we franku, po całym dniu wytężonej budowy rowiniętego kapitalizmu, gremialnie walą do oper, muzeów i filharmonii. Całymi rodzinami, zwłaszcza.rrosiak pisze: z życiem kulturalnym jest nadal lipa.
Sam zresztą, mieszkając/pracując w dużych miastach (i tracąc masę czasu w korkach, a potem marząc już tylko o tym, żeby zalec na tapczanie) rzadziej bywałem "odbiorcą kultury wysokiej", niż siedząc na prowincji.
Więc to niekoniecznie jest takie proste...
Ale - dyskusja o tym, czy lepsze wielkie miasto czy nie, to trochę jak Święta WLKn contra BN. Każdy co innego lubi, czego innego pragnie, albo po prostu jest na innym etapie życiowej i zawodowej drogi.
Ja bardziej chciałem sprowokować rozmowę o krajach i regionach.
Mnie cholernie kusi - jako kolejne miejsce zamieszkania - Wybrzeże (Gdynia?) oraz Sudety; natomiast poza Polską, myślę, mógłbym się na dłużej odnaleźć np. w Bretanii...(tak mi się wydaje, bo nigdy tam nie byłem ).
Re: Dobre miejsce do życia
WiS pisze: Raz, przyzwyczajenie z epoki dawno minionej - dwa, psychologia szefa. Jak ktoś się bardzo niepewnie czuje i musi mieć dowartościowanie, to nic mu tak dobrze nie robi, jak widok ludzików w przegródkach. Można doglądać "pańskim okiem", można opierniczyć, mozna sprawdzić listę obecności... W domu jak siedzą i pracują, to nie to samo
Ja myślę, że w tym jest też sporo HR-owych guseł o integracji z firmą, etc. Nie do wszystkich dociera, że dla pracownika ważniejsze mogą być zarobki, sensowne zarządzanie i szef, który jest realnym autorytetem, od poczucia związania z firmą przez uniformizację, wbijanie w przegródki i spoglądanie przy każdej okazji na głupawe wykresy (do stworzenia których trzeba jeszcze płodzić jeszcze bardziej bezsensowne raporty )...
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Czasem jest to wybór pomiędzy mieć jakąkolwiek pracę, a nie mieć pracy wcale. Do dziś wiele osób siedzi w Warszawie tylko dlatego, że ma pracę, niekoniecznie dobrze płatnąWiS pisze: Parę razy w życiu przeliczałem materialny aspekt przenosin do Warszawy. W porównaniu np. z Krakowem - pensja w branzy (media, początek lat 90.) była wyższa o jakieś 30%, ale koszty życia (od wynajęcia mieszkania po zakupy w warzywniaku) - o 45-50%.
Więc czasem lepiej mniej zarabiać, ale i mniej wydawać.
WiS pisze: Poza tym, o ile Kielce, Suwałki czy Wałbrzych są prowincją w stosunku do Warszawy, to Warszawa - jeszcze większą wobec np. Londynu, Paryża, czy Nowego Jorku
Emigracji nie biorę pod uwagę. Poza tym jak już wcześniej wyjaśniłem pisząc o prowincji miałem na myśli jej potoczne znaczenie, a więc bardziej jakieś ciche zadupie, a nie duże miasto.
Dlatego dla wspomnianej wcześniej wygody mieszkam w Warszawie, a nie pod. I nie mam aktualnie żadnego kredytuWiS pisze: Już widzę, jak te tłumy Warszawiaków spod Warszawy i Krakusów spod Krakowa, z tych swoich domków z ogródkami na kredyt 45 lat we franku, po całym dniu wytężonej budowy rowiniętego kapitalizmu, gremialnie walą do oper, muzeów i filharmonii. Całymi rodzinami, zwłaszcza.
A młodzież mając blisko do kultury, może sobie do niej chodzić piechotą, ew. podjechać tramwajem
Nie dołączyłeś dokładnej instrukcji Mnie się podoba leśno-łąkowa Wielkopolska, ew. Podlasie nad Bugiem.WiS pisze: Ja bardziej chciałem sprowokować rozmowę o krajach i regionach.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Poza tym nie zapominajmy, że wiele, jak nie większość, zawodów wymaga bycia gdzieś na miejscu. Nie wszyscy są biurwamiWiS pisze: Raz, przyzwyczajenie z epoki dawno minionej - dwa, psychologia szefa. Jak ktoś się bardzo niepewnie czuje i musi mieć dowartościowanie, to nic mu tak dobrze nie robi, jak widok ludzików w przegródkach. Można doglądać "pańskim okiem", można opierniczyć, można sprawdzić listę obecności... W domu jak siedzą i pracują, to nie to samo
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Jakiś czas temu rozmawiałem z dwoma świeżo upieczonymi absolwentkami, skądinąd niegłupimi. Jechały szukać pracy w Warszawie.rrosiak pisze: Czasem jest to wybór pomiędzy mieć jakąkolwiek pracę, a nie mieć pracy wcale.
- A w Kielcach już próbowałyście?
- E, nie, bo to strata czasu. W Kielcach na pewno nic nie ma...
Może tak, może nie... Ale mit, w każdym razie, ma się dobrze.
Strasznie płasko Szlag by mnie trafił - ja muszę mieć jakieś pagórki w krajobrazie. Acz do Wielkopolski mam pozytywny stosunek emocjonalny (tzn. najbardziej do samego Poznania, z powodów tradycyjno-rodzinnych).rrosiak pisze: Mnie się podoba leśno-łąkowa Wielkopolska, ew. Podlasie nad Bugiem.
No fakt, samochodów - póki co - jednak nie da się skręcać przez Internetjarmaj pisze: wiele, jak nie większość, zawodów wymaga bycia gdzieś na miejscu.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
WiS pisze: ja muszę mieć jakieś pagórki w krajobrazie
Przecież one cały widok zasłaniają
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Jak i pralek, wiertarek, maszynek do golenia itp.WiS pisze: No fakt, samochodów - póki co - jednak nie da się skręcać przez Internet
Tak serio, to przecież zawody które można załatwić na odległość, przez internet, to margines marginesu całości.
Re: Dobre miejsce do życia
Każda wyprawa na "Mazawsze" mnie dołuje. Pojezierze Brodnickie jest wystarczająco wypukłe dla mnie.WiS pisze:...
Strasznie płasko Szlag by mnie trafił - ja muszę mieć jakieś pagórki w krajobrazie....
Ale długopisy już tak.jarmaj pisze:Jak i pralek, wiertarek, maszynek do golenia itp.WiS pisze: No fakt, samochodów - póki co - jednak nie da się skręcać przez Internet
...
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Dobre miejsce do życia
rrosiak pisze: A młodzież mając blisko do kultury, może sobie do niej chodzić piechotą, ew. podjechać tramwajem
Znakomita większość warszawiaków z tego nie korzysta. Kina, koncerty są właściwie wszędzie, a sztuka wyższa, teatry, filharmonia, opera... Ciekaw jestem ile razy w roku z tego młodzież korzysta, poza wyjściami "ze szkoły"
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Konto usunięte pisze: Znakomita większość warszawiaków z tego nie korzysta. Kina, koncerty są właściwie wszędzie, a sztuka wyższa, teatry, filharmonia, opera... Ciekaw jestem ile razy w roku z tego młodzież korzysta, poza wyjściami "ze szkoły"
Ale ze szkoły w mieście wyjścia odbywają się częściej niż ze szkoły na wsi... No dobra poddaje się
To teraz z innej beczki: wypadki i przypadki. Podejrzewam, że umieralność z powodu zawałów, wylewów itp. jest zdecydowanie większa na zadupiu z powodu wydłużonego czasu nadejścia fachowej pomocy. Nawet nie chcę myśleć, co by było gdyby mojemu szkodnikowi przytrafiło się ostre zapalenie wyrostka np. w Kutnie.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Oj za szybko, za szybko Już miałem wyciągać argumenty, że Warszawa jest niestety ciągle zadupiem kulturalnym. Że na koncerty jeździ się do Berlina, Pragi, albo jeszcze dalej.rrosiak pisze: Ale ze szkoły w mieście wyjścia odbywają się częściej niż ze szkoły na wsi... No dobra poddaje się
Dlatego na starość najlepsze jest małe mieszkanko w mieście, z dobrą służbą zdrowia, ze sklepem za rogiem, z ławeczką na której spotkać się można z "kolegami i koleżankami"...rrosiak pisze: To teraz z innej beczki: wypadki i przypadki. Podejrzewam, że umieralność z powodu zawałów, wylewów itp jest zdecydowanie większa na zadupiu z powodu wydłużonego czasu nadejścia fachowej pomocy. Nawet nie chcę myśleć, co by byłoo gdyby mojemu szkodnikowi przytrafiło się ostre zapalenie wyrostka np. w Kutnie.
Bo tu masz rację Robert. Ze służbą zdrowia jest dużo gorzej na prowincji bez dwóch zdań. Statystycznie przynajmniej, bo pewnie gdzieś są dobre ośrodki zdrowia i szpitale na zadupiu
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Pewnie, że są... na przykład w...Konto usunięte pisze: pewnie gdzieś są dobre ośrodki zdrowia i szpitale na zadupiu
...w telewizji!!!
Odkąd włoska mafia przestała utrzymywać stałych cynglów i postawiła na outsorcing, uważam, że wszystko jest możliwe - trzeba tylko nieco pokombinować.jarmaj pisze: zawody które można załatwić na odległość, przez internet, to margines marginesu całości.
Np. zamiast samemu jechać przykręcić śrubkę - poinstruować kogoś, kto ma bliżej, przez GG
Ja więc już jestem gotów na stetryczenie A nie, o czymś zapomniałem...Konto usunięte pisze: na starość najlepsze jest
...Skodę muszę kupić!!!
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Re: Dobre miejsce do życia
WiS pisze: Odkąd włoska mafia przestała utrzymywać stałych cynglów i postawiła na outsorcing, uważam, że wszystko jest możliwe - trzeba tylko nieco pokombinować.
Np. zamiast samemu jechać przykręcić śrubkę - poinstruować kogoś, kto ma bliżej, przez GG
Cieszę się, że są tacy co tak biegunowo się mylą.
Robotę mam zapewnioną a i konkurencja się zmniejsza.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Konto usunięte pisze: z dobrą służbą zdrowia
Nie wiem, czy dobrą, ale szybko dostepną. Właśnie wróciłem z dzieckiem od lekarza. Całe zamieszanie zajęło nam niespełna 30minut, byłoby szybciej gdyby ktoś nie zajął mi miejscówki na parkingu, co zmusiło mnie do użycia saperki celem przygotowania sobie innego. Na wsi nie byłoby problemu z parkowaniem, gorzej gdyby trzeba było odśnieżać całą drogę do lekarza
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Peżot
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 34 razy
Re: Dobre miejsce do życia
NO mnie też, dlatego tu zostałem. Ale gydybm mógł złota rybko to poproszę o piękny domek w Toskani i żebym od razu znał włoski.rrosiak pisze: Mnie się podoba leśno-łąkowa Wielkopolska
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Peżot
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 34 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Rrosiak, ja mieszkam na wsi wielkopolskiej i dostęp do prywatnych lekarzy dzicięcych, dentystów jest naprawdę bardzo prosty i szybki a ceny są dużo niższe. Moja siostra z Wawy przyjeżdżając na wakacje sobie leczy zęby tutaj.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Dacia :)
- Polubił: 116 razy
- Polubione posty: 180 razy
Re: Dobre miejsce do życia
Grzegorz pisze: dostęp do prywatnych lekarzy dzicięcych, dentystów
NIe wątpię, ale co w przypadku poważnej i nagłej choroby?
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller -
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.