Forum Subaru

W najnowszym Auto Świecie (nr 5 z 25/01, dodatek Market) są wyniki sprzedaży większości marek w Polsce. Pierwsze miejsce zajęła Skoda z Octavią na czele, przed Fiatem i VW. Subaru zaliczyło spory dół w stosunku do poprzedniego roku. Nie pomógł (a może właśnie pomógł?) diesel ani kratki.

2009 (2008)
Subaru 1 217 (2 185) -44%
Forester 627 (1 009) -38%
Legacy/Outback 408 (837) -51%
Impreza 166 (260) -36%
Tribeca 16 (65) -75%
Justy 0 (14)

Dla porównania, Mitsubishi zanotowało 68% wzrost sprzedaży z 9.032 szt. (5.382 w 2008). Na czele Lancer (3.723, +136%) i Outlander (3.154, +74%)

patrząc na ofertę produktową i ceny to nic dziwnego

Myślę ,że polityka cenowa jest dla Sipu zabójcza

Piter 35 pisze: Myślę ,że polityka cenowa jest dla Sipu zabójcza

e tam

Ciekawe byłoby porównanie sprzedaży STI i Evo. Jest?

WiS pisze: Ciekawe byłoby porównanie sprzedaży STI i Evo. Jest?

Niestety nie. Ale chyba nietrudno zgadnąć

Co do zwycięzcy, tak. Ale ciekaw jestem, o ile. Tzn. "ile razy"

Esi Ty się nie liczysz bo kupiłeś jakiś wybrakowany model ( brak dziury w masce )

strasznie powoli piszesz Pit, a niby turbo



edit:no, pod edicie OK

WiS pisze: Tzn. "ile razy"

Moje ceny są bardziej konkurencyjne

He he Wiesz Esi nie spodziewałem się nagle takiego zainteresowania sipem i ich problemami

Piter 35 pisze: ( brak dziury w masce )

Dorobił w drzwiach, i przynajmniej ma oryginalnie, a nie tak jak wszyscy...

Piter 35 pisze: Moje ceny są bardziej konkurencyjne

Dobra, kozaku, to pochwal się ile Ty sprzedałeś... zwłaszcza STI i Evo

WiS pisze: Dobra, kozaku, to pochwal się ile Ty sprzedałeś... zwłaszcza STI i Evo

To bardzo dobrze szczerzona tajemnica firmy , z resztą księgowość jest już zamknięta , a na koniec to powiem iż ciężko jest znaleźć miłośnika lanosa Sti za takie kwoty .
Choć powiem ,że mi się już opatrzył i nawet mi się podoba

Piter 35 pisze: księgowość jest już zamknięta

Księgowa siedzi...?

Piter 35 pisze: mi się już opatrzył i nawet mi się podoba

Mi też Ale poczekam, aż stanieje

Nie powiem z czym musiałbym się na głowę zamienić, żeby kupić Lanosa zamiast np. BMW 330xd(i), albo inną cholerę za 210-220.
Chyba coś się komuś pokiełbasiło.
Patrz Pan, kupujesz pan lancera Evo za coś tak jakby 160 a potem jeszcze na całkiem niezły samochód dla żony/córki/syna/kochanki zostaje, ewnetulanie służącej na zakupy. W zależności od potrzeb, bo byt jak wiadomo kształtuje potrzeby. A potrzeby niebyt.
Jakby głupie nie były, one w tem SYFie, to by 1: ceny znormalizowały 2: nie kazały mi bulić za wadliwe amory co chwila, co jest jedną z głównych przyczyn wyboru marki z zupełnie innego świata. Nie widzę powodu, żeby co miesiąc doplacać 300pln za odwrócone amory, bo ktoś uznał, że jak 6 osób upala, to wszyscy muszą za to bulić.
No i żopa Panowie, klient jeżdżący 7 lat Imprezką mówi, Spasibo. Można taczką jeździć, ale muszą być jakieś śladowe przynajmniej, INCENTIVES>
Ale zdaje się, że zdobycze przy kursie dolara 3.7 naciągnęłī jakąś sporoą dawkę wełny towatrzystwu na ślepia.
Nawet bym był gotów jeździć Lanosem. Sami, ze żoną... bagżnik by nawet wystarczył...
Ale za tyle kasiory??????? I te amroy dręczące??? No na co mie to się pytam? Na co?? Na X!

EDYT: w Morde, edyt:
Przypominam tym, co cierpią na kręgosłup, że fotele w Forysiu i Legacy to jest porażka bolesna. Mnie rwie po godzinie.

No niestety. Samym poczuciem elitarności już się nie zdobędzie klientów. A jak się okazuje nawet ich się nie utrzyma. Potrzebne jest uczciwe traktowanie. W serwisie, w salonie i wreszcie przy kasie.

No i wmawianie klientom, że nie potrafią jeździć, że upalają. I, że muszą za to płacić po kilka tysiów, podczas gdy inne marki wymieniają bez szemrania... Wszystko to wizerunkowo kładzie się wielkim cieniem na SIP.

Arno pisze: Przypominam tym, co cierpią na kręgosłup, że fotele w Forysiu i Legacy to jest porażka bolesna. Mnie rwie po godzinie.

Znam takiego co z germanii ściągnął sobie do forestera fotel z STi pasuje jak świni złoty ząb ale podobno działa

mały, sam bym tak zrobił albo od Volvo wstawił i zupełnie nie rozumiem dlaczego mój sąsiad tak nie robi.

Arno pisze: Przypominam tym, co cierpią na kręgosłup, że fotele w Forysiu i Legacy to jest porażka bolesna.

w Legacy to jeszcze nie wiem( jak dotychczas wygodnie) ale że w Forysiu porażka ?

porażka był tylko ten podłokietniczek w każdym fotelu ale wygoda na piątkę z plusem a wysiedziałem a w takim fotelu prawie 70kkm

Arno, a Ty miałeś kiedyś forestera?

Ojciec ma.

esilon pisze:

Arno pisze: Przypominam tym, co cierpią na kręgosłup, że fotele w Forysiu i Legacy to jest porażka bolesna.

w Legacy to jeszcze nie wiem( jak dotychczas wygodnie) ale że w Forysiu porażka ?

porażka był tylko ten podłokietniczek w każdym fotelu ale wygoda na piątkę z plusem a wysiedziałem a w takim fotelu prawie 70kkm

esilon, a ile masz lat i ile razy mialeś nastawiany kręgosłup?
Daję przykład małżonki mojej.
W Hondzie musiała używać nakładki na fotel, bo jej pękał kręgosłup. W tym aucie, które ma teraz nie musi.
Mój kolega, sąsiad nieco odleglejszy, jeździ takim wypasionym atem na 4 napędowym, i ma nawet skórkowe siedzenia i musi używać tej nakladki na fotel, co moja żóna dawniej używała.

Arno pisze: ile masz lat i ile razy mialeś nastawiany kręgosłup?

Arno, jeżeli ktos choruje "na kręgosłup" to wygoda w fotelach innej marki auta może być całkowicie przypadkowa

w sensie, że uraz innego kręgu zmieni pojęcie wygody na torturę


zawsze jest szansa, że ja mam idealnie japońską budowę kręgosłupa

Arno, akurat Lanosy nie mają problemów z amorami.

Azrael pisze:Arno, akurat Lanosy nie mają problemów z amorami.

A czy Evo X ma jakąś swoją typową usterkę, coś w rodzaju tylnego dyfra w E9.

A co do sytuacji Subaru...jest drogie w stosunku do tego co oferuje i nie jest specjalnie ładne (aczkolwiek to już kwestia gustu)...

Barthol pisze:

A czy Evo X ma jakąś swoją typową usterkę, coś w rodzaju tylnego dyfra w E9.

Sworznie satelit centralnego dyfra (potrafią wywalić dziurę w obudowie skrzyni), ślizgające sprzęgła w SST, problemy ze sprzęgłami (ale to wynik bardziej z kierowców), dość sporo awarii silników - ale nic typowego.