Forum Subaru

czy można za 15 tys kupić jakieś sensowne legacy lub imprezę kombi lub inne subaru z większym bagażnikiem

można

No, to temat mozna zamknac ;)

Bardziej jakieś czy bardziej sensowne? Jak szukałem jakiegoś sensownego auta to te w okolicach 15 tys były tylko "jakieś".

a jak z trwałością podzespołów takich jak silnik skrzynia dyferencjały itp. i jak znoszą podtlenek LPG ?
jak z dostępnością części zamiennych ?

piotrekk1984 pisze: a jak z trwałością podzespołów takich jak silnik skrzynia dyferencjały itp.

Przy odpowiedniej dbałości niemal niezniszczalne.

piotrekk1984 pisze: i jak znoszą podtlenek LPG ?

Dobrze o ile jest to DOBRA sekwencja. Tanie instalacje mszczą się srogo. Po montażu należy pamiętać o częstej regulacji luzów zaworowych 20-30 tysięcy km. Niestety wiąże się to z wyjęciem silnika.

piotrekk1984 pisze: jak z dostępnością części zamiennych ?

Nie ma najmniejszego problemu.

Aż tak strasznie wygląda regulacja luzów zaworowych myślałem że da się to zrobić w samochodzie
szczerze to jestem mechanikiem ale z subaru nie miałem do czynienia owszem alfa romeo boxer fajne auto ale wole skośnookie

piotrekk1984 pisze: Aż tak strasznie wygląda regulacja luzów zaworowych myślałem że da się to zrobić w samochodzie

Tak naprawdę to zależy od konkretnego silnika. Część motorów ma regulację "na śrubkę" jak w polonezie albo hondzie i wtedy regulację robisz w godzinę bez wyjmowania silnika. Z tym, że taką regulację mają subaraki N/A z lat 97-98. Wcześniej była hydraulika. Później - płytki. I w tym ostatnim przypadku trzeba wyjąć motor (chociaż kiedyś robiliśmy w legacy 2,5 dohc bez wyjmowania motoru i się dało). Na pewno łatwiej ustawić luzy w legacy niż w imprezie. Po prostu więcej miejsca pod maską.

piotrekk1984, jak jesteś mechanikiem to się nawet nie zastanawiaj i bierz subaraka. To są bardzo wdzięczne auta. Będziesz na pewno zadowolony Ja mam już drugie, a namówiłem już na to auto chyba 4 czy 5 osób

pablonas pisze: Później - płytki.

To ja się wtracę i jako laik zapytam, dlaczego płytki? Czy są w czymś lepsze, czy tylko utrudniają życie, bo nowość technologiczna to raczej żadna nie jest skoro były już w WAZ2108.

Bo w szklankowych popychaczach możesz zmieścić dwa rozwiązania: płytki albo hydraulikę (tak po prawdzie to trzy: VW/Porsche miało jeszcze regulację taką śmieszną, stożkowo obrobioną śrubką w szklance, nie wiem czemu ten system praktycznie znikł). Hydraulika powyżej pewnych obrotowych prędkości nie daje sobie rady -- pozostają płytki, albo zmiana napędu rozrządu na jakiś z dźwigienkami. Tylko wtedy wzrastają masy w rozrządzie.

r.

PS. WAZ i tak pewnie zapożyczył od Fiata (np. w 128 były płytki).

ky pisze: PS. WAZ i tak pewnie zapożyczył od Fiata

a ona nie miała jakichś koligacji właśnie z Porszakiem , gdzieś kiedyś słyszałem

2108 to już Samara, boniepamiętam? :) Tak, coś tam Porsche maczało paluszka. Ale to już były czasy, kiedy płytki były powszechnie znane.

r.

ky pisze: Ale to już były czasy, kiedy płytki były powszechnie znane.

I właśnie dlatego mnie dziwi, że Subaru wprowadziło płytki dopiero po 1998 roku, bo tak przynajmniej wynika z wypowiedzi pablonasa.

A kiedy wprowadzili szybkoobrotowe DOHC? W SOHC można sobie poradzić śrubkami, w wolnoobrotowych DOHC wystarczy hydraulika (ba, ta hydraulika dawała też radę w BP-D Mazdy, który odcinał gdzieś około 7500rpm).

r.