Forum Subaru

Pewnie się wielu narażę ale wsadzę ten kij w mrowisko.
Szukam auta w miarę uniwersalnego, bo takiego całkowicie to nawet w Erze nie mają. Swoje plany wiązałem z Subaru. Najpierw z Foresterem ale spieprzyli go w kolejnej generacji potem z Outbackiem, chociaż ten w nowym modelu też nie zyskał specjalnie w moich oczach. Po kolei odpadali inni konkurenci. W końcu gdy Outback sam został na placu boju pojawiła się alternatywa, ktorej wcześniej w ogóle nie brałem pod uwagę. Kia Sorento (starszy model bo nowy to tez nieporozumienie) z niemieckiego salonu. Tak wiem niby to dwa inne auta ale przeciez nie do końca. W końcu to dwa wyższe kombi z tym, że jeden bardziej ;)

Subaru Outback 2010

Zalety:
1. To jest przecież SUBARU!
2. Mniejsze spalanie
3. Można kupić z homologacją na ciężarowe do firmy
4. Nowy model - mniejszy spadek wartości
5. Fajne relingi-bagażniki

Wady:
1. Problemy z kołem dwumasowym
2. Kontrowersyjny wygląd


Kia Sorento

Zalety:
1. Właściwości terenowe
2. Bogate wyposażenie
3. Niezły wygląd
4. Wyjatkowo niska awaryjnosć
5. Otwierana tylna szyba
6. Obszerne wnętrze
7. Reduktor

Wady:
1. Starszy model
2. Irytująca antena

Inne właściwości porównywalne. Zachowanie się na szosie wbrew pozorom podobne. Zawieszenie w Sorento modyfikowało Porsche. V-max zbliżone. Wykończenie wnętrza i jakość materiałów nie jest przepascią.

Jakbyscie mieli jakieś sugestie, to bradzo proszę o opinie bo muszę szybko podjąć decyzję. Pozdrawiam

Pozwolę sobie podbić temat

Louis pisze: Pozwolę sobie podbić temat

smutny zresztą


ja bym na dzień dzisiejszy wybrał OBK,

dlaczego? bo tak, lepszy argument nie przychodzi mi do głowy w której mam zakodowane, że za Kia ponad czy tez w okolicy 100 tysięcy nie zapłaciłbym, za to te kompakty Ceed i takie nowe cos corsopodobne marki KIA jak najbardziej

Louis pisze:Najpierw z Foresterem ale spieprzyli go w kolejnej generacji potem z Outbackiem, chociaż ten w nowym modelu też nie zyskał specjalnie w moich oczach.

A OBK to nie jest spieprzony ?

Może warto poszukać resztek poprzedniego modelu '09 np. w DE.
Nowy wizualnie jest niebezpiecznie brzydki IMO.

Tak sie zastanawiam czy to Subaru schodzi na psy ,że porównuje się do Kija ,czy może to Kija zaczyna robić auta dorównujące Subaru...

danikl pisze:Tak sie zastanawiam czy to Subaru schodzi na psy ,że porównuje się do Kija ,czy może to Kija zaczyna robić auta dorównujące Subaru...

Hehe. Wiesz, jakiś czas temu właściciele Volkswagenów oburzali się gdy ktoś porównywał je do Subaru czy innych "japońskich wynalazków". Czasy się zmieniają. Inna sprawa, że Sorento to chyba pierwszy tak dopracowany samochód w historii Kia ale za nim ciągną już kolejne...

Louis, dawaj chcesz nowego lub starego otbacka To ci przywiozę nawet nówkę sztukę
Czas wykończyć Sip

Pozwolę zacząć sobie śledzić ten wątek...

Louis pisze:Wiesz, jakiś czas temu właściciele Volkswagenów oburzali się gdy ktoś porównywał je do Subaru

pewnie ci bardziej świadomi. ale ja nie o tym.

zaintrygowało mnie to:

Louis pisze:Zachowanie się na szosie wbrew pozorom podobne.

trochę trudno mi uwierzyć, że coś z ramą prowadzi się porównywalnie do czegoś słynącego wręcz, z dobrego prowadzenia. i nie chodzi mi wcale o "patriotyzm lokalny", (chociaż układ jezdny Subaru jest chwalone przez wszystkich i wszędzie). chodzi mi o to, że KIA, to jednak konstrukcja ramowa, z mostem z tyłu...

Piter 35 pisze:Louis, dawaj chcesz nowego lub starego otbacka To ci przywiozę nawet nówkę sztukę
Czas wykończyć Sip

Stoi o lokalnego dealera Outback MY09 tyle, że bez homologacji na cięzarowy czyli za tę samą cenę mogę mieć nowszego bo z homologacją. Jednak wybór pomiędzy nimi to wtórna sprawa. Teraz muszę w ogóle sie zdecydowac na Subaru.

damaz pisze:
zaintrygowało mnie to:

Louis pisze:Zachowanie się na szosie wbrew pozorom podobne.

trochę trudno mi uwierzyć, że coś z ramą prowadzi się porównywalnie do czegoś słynącego wręcz, z dobrego prowadzenia. i nie chodzi mi wcale o "patriotyzm lokalny", (chociaż układ jezdny Subaru jest chwalone przez wszystkich i wszędzie). chodzi mi o to, że KIA, to jednak konstrukcja ramowa, z mostem z tyłu...

No pewnie, że nie będzie nigdy jeździł jak samochód z niezależnym zawieszeniem ale spośród wszystkich samochodów osadzonych na ramie Sorento jest w czołówce jeśli chodzi o jazdę na czarnym. Może to zasługa Porsche i dosyć twardego zawieszenia. Natomiast nowy Forester i OBK nie jest już tak stabilny jak poprzednicy. No ale może faktycznie użycie słowa "podobne" to nadużycie z mojej strony.

Louis pisze: spośród wszystkich samochodów osadzonych na ramie Sorento jest w czołówce jeśli chodzi o jazdę na czarnym. Może to zasługa Porsche i dosyć twardego zawieszenia.

Kiedyś właściciele łady chełpili się związkami tej firmy z Porsche. Czy przez to te auta były lepsze? Na pewno w opinii ich właścicieli

Ja bym brał X1.

Dobra i szybka skrzynia, działająca w 3D navi, prowadzenie, hamulce, cisza wewnątrz, miejsca niestety dziebko mniej; na bagaż...

FUX pisze: Ja bym brał X1.

FUX, ale bejka kosztuje tak na dzień dobry o 15-20 tys zł więcej , piszę oczywiście o cenach zachodnich a nie o naszych

Vat można odliczyć, a w stosunku do OBK, to inny liga w wykonczeniu i jechaniu.
Naprawdę...
Jeżeli ktoś nie ma 5 os. Rodziny, to w zupełności daję radę.
Obiektywnie z tyłu minimalnie mniej miejsca na nogi i w bagazniku.
Ilość gadżetów i funkcjonalność nieosiągalna w Subaru...
Przykro to pisać, ale tak jest.

Ale ja nikogo nie zmuszam.
Mercede GLK jednak od bawarki odstaje....

FUX pisze: Vat można odliczyć

To rozumiem ,że w Polsce jest homologacja ciężarowa na bume

Piter 35 pisze:

FUX pisze: Vat można odliczyć

To rozumiem ,że w Polsce jest homologacja ciężarowa na bume

Tak mnię się o uszy odbiło, lecz tematu nie drążyłem odnosnie tego modelu.
Jeszcze jedna fajna propozycja to LR Freelander.
Marka niszowa, jak kiedys Subaru. Tylko lepiej, niż nowy Forek wygląda...

Louis pisze: może faktycznie użycie słowa "podobne" to nadużycie z mojej strony.

Nie sądzę.
Przy normalnej jeździe różnica między Sorento a OBK naprawdę nie musi być odczuwalna. Idę o zakład, że 90% kierowców, puszczone na normalną szosę i w ruch miejski np. OBK-iem, Sorento, Toyotą Corollą i Mercedesem - nie dostrzeże istotnych różnic w charakterystyce zawieszenia, konstrukcji, przeniesieniu napędu, etc.
Owszem, będą powtarzać to, co wyczytali w Auto-Światach i zasłyszeli od kolegów, czytających inne auto-światy.
Róznice zaś stają się wyczuwalne w sytuacjach, w których normalny kierownik raczej się nie znajduje. A jak się znajdzie, to - po wyjściu ze szpitala - i tak zwali winę na kiepskie opony zimowe
Sorento faktycznie jeździ się jak limuzyną, póki się zdecydowanie nie przesadzi w zakręcie albo w "łosiu".
Nowe Sorento jest natomiast bez ramy i podobno jeszcze bardziej ucywilizowane - może to jest rozwiązanie dylematu...?

Wszystko jest na pewno kwestią tego czego się od auta oczekuje .
Ja jeżdżąc ostatnio GT-kiem na wszystko inne spoglądam z góry ( oczywiście piszę o właściwościach jezdnych ) Forek 2,5 Xt - w miarę szybki ale się buja jak dla mnie przyzwyczajonego do mojej deskowatej imprezy , Forek 2.0 - znowu za wolny .
Choć przyznaje ,że można nimi po zakrętach ładnie powozić i na pewno lepiej niż innymi
A w ogóle to one wszystkie za ciche dla mnie
A i słabo też przyśpieszają ( dobrze ,że nie mam STI - bo było by w ogóle tragicznie ) .
Ale cóż człowiek się przyzwyczaja do dobrego.

FUX pisze: Tylko lepiej, niż nowy Forek wygląda...

aaaaaale o co ci chodzi

WiS pisze:Nowe Sorento jest natomiast bez ramy i podobno jeszcze bardziej ucywilizowane - może to jest rozwiązanie dylematu...?

Jakoś mi się to nowe Sorento nie widzi. Mieli ciekawy model a zrobili kolejnego crossovera podobnego do stada obecnych lub wkraczający na rynek. Trochę powielili kierunek min. Subaru. Zresztą nowy grill w Kii wygląda jak otwieracz do kapsli w wersji maxi.

BMW X1 jak na crossovera ciekawy. Trochę taki kobiecy. Jak dla mnie zbyt rzucający się w oczy i pewnie będzie często kradziony. Nie komfortowo byłoby mi go zostawić na parkingu w Bieszczadach i iśc na spacer po połoninach.

Chyba już wolałbym Volvo XC60 dużo tańszy i tez ma homologację.

Freelander znajomy ma kilkuletniego. Jakoś mnie nie porwał. Może za mało o nim wiem ale dzięki za pomysł.

Louis, bierz starą KIA. pojeździsz cywilnie, a jak się rodzinie znudzi, to przerobisz na porządną, fachową wyprawówkę i hajda do Maroka.

damaz, patrzysz przez pryzmat właściwości terenowych. A gość napisał, że ma być auto uniwersalne. Prawdopodobnie nigdy nie wjedzie w błoto głębsze niż na dojeździe do domu cioci na wsi.

Louis, przejedź się obydwoma, dotknij, zobacz jak jest wykończone, zapakuj się z rodziną i poznaj ich zdanie. I kup subiektywnie fajniejszy dla Was

Louis, A jak z Suzuki Vitarą nie myślałeś o tym wózku .
Dość pochlebne opinie słyszałem o tym aucie

Konto usunięte pisze:damaz, patrzysz przez pryzmat właściwości terenowych. A gość napisał, że ma być auto uniwersalne. Prawdopodobnie nigdy nie wjedzie w błoto głębsze niż na dojeździe do domu cioci na wsi.

Louis, przejedź się obydwoma, dotknij, zobacz jak jest wykończone, zapakuj się z rodziną i poznaj ich zdanie. I kup subiektywnie fajniejszy dla Was

No nie trafiłeś do końca. Mam Hiluxa (już trzeciego) a żona Jimnego. Mamy też Oktavię ale cała zimę spędziła na podwórzu bo nie dała rady ze zmiennym krajobrazem ;) Mieszkam w lesie. Za to ładnie http://www.miedzyzdroje.net.pl/Nauboczu I dojazd do czarnego czasem bywa kłopotliwy ale od tego mam Hiluxa. Z tym, że uważam, że jakaś dodatkowa zaleta np. reduktor dodaje jeno uniwersalności.

Piter, cenna uwaga. I mozna kupic z homologacją, szkoda, że nie w wersji z silnikiem 3,2/233KM.

Dzięki chłopaki, że Wam się chce chcieć pisać. Naprawdę mi pomagacie :)