Forum Subaru

niesamowita historia jak jedna wpadka może załatwić taką firmę
Mówią że w Stanach zginęło 50 osób przez ten pedał gazu.

I ostatni przypadek: http://deser.pl/deser/1,83453,7645558,N ... szedl.html
Aż mi się wydaje, że to ściema a gostek to naciągacz jakiś. Jak to możliwe, że samochodu nie mógł zatrzymać? Na luz wrzucić, albo po prostu silnik wyłączyć?

Prius to ekologiczny wóz, nie dość, że hybryda, to jeszcze zwalcza ludzkość, czyli paskudnych emiterów CO2. Sprytne.

minimus pisze:Jak to możliwe, że samochodu nie mógł zatrzymać? Na luz wrzucić, albo po prostu silnik wyłączyć?

według tejże relacji:

Dyspozytorka kilkakrotnie radziła mu, żeby ustawił biegi na luz, ale Sikes wpadł w panikę i jej nie słuchał.

WRC fan pisze:nie dość, że hybryda, to jeszcze zwalcza ludzkość, czyli paskudnych emiterów CO2. Sprytne.

qurcze... następna generacja, oprócz tego, naprawdę będzie wypluwać foczki. albo co najmniej sadzić drzewa...

damaz pisze: według tejże relacji:

Dyspozytorka kilkakrotnie radziła mu, żeby ustawił biegi na luz, ale Sikes wpadł w panikę i jej nie słuchał.

jakoś nie mogę w to uwierzyć. 50 km tak jechał. Jak bardzo musiałby być spanikowany??

to badzo ciekawe, że dopiero po ogłoszeniu usterki zaczęły się takie przypadki

Mój rodzony ojciec rozwalił nową toyotę, która łapała się na "listę". Kiedy zgłosił ten fakt ubezpieczycielowi, rozdzwoniły się telefony z toyoty z prośbą o wycofanie "zgłoszenia". Oni mają naprawdę niezłą schizę z powodu tej usterki. To trudne czasy dla toyoty

Zdrowsze spojrzenie na problem:
http://motoryzacja.interia.pl/samochody ... em,1449440

No to dodatkowo nalezy jeszcze moze zakazac sprzedazy smiercionosnych rezystorow? :)

Konto usunięte pisze:Mój rodzony ojciec rozwalił nową toyotę, która łapała się na "listę". Kiedy zgłosił ten fakt ubezpieczycielowi, rozdzwoniły się telefony z toyoty z prośbą o wycofanie "zgłoszenia". Oni mają naprawdę niezłą schizę z powodu tej usterki. To trudne czasy dla toyoty

Mojej znajomej na rondzie wjechal w Yarisa debil, ktory nie zdążył się zatrzymać i zalatwił jej bok...
Zgadnijcie, jakie jest stanowisko ubezpieczyciela?

Odmowa wypłaty odszkodowania...

eeee...

Ale co, z powodu, że Toyota?

WiS pisze:eeee...

Ale co, z powodu, że Toyota?

a co , że debil ?

te usterki moga naprawde wiele wyjaśnić, np jazdę po trawnikach

Pozwolicie, że nie będę komentował...
Chyba rozpoczęty weekend spowodował u Forumowiczów napad pomroczności jasnej...

Oczywiście, że kampania serwisowa!

FUX pisze:Pozwolicie, że nie będę komentował...
Chyba rozpoczęty weekend spowodował u Forumowiczów napad pomroczności jasnej...

Oczywiście, że kampania serwisowa!

Szczerze mówiąc też nie zakumałem. Z powodu yarisa, czy toyotą jechał ten co wjechał?

Sorry. Doprecyzowuję.
Znajoma jechala Yarisem; czym jechal sprawca, nie wiem...

To jeszcze doprecyzuj:
- czyj ubezpieczyciel odmówił wypłaty: Yarisowy z AC czy sprawcowy z OC?
- dlaczego odmówił?
- jaki to ma związek z akcją serwisową Toyoty?

edit:

FUX pisze: Oczywiście, że kampania serwisowa!

Pardon, teraz przeczytałem.
Kampania serwisowa spowodowała odmowę wypłaty odszkodowania?
Za wypadek, w którym ktoś wjechał w bok niewinnej i prawidłowo jadącej Toyoty?
Widziałeś pismo w tej sprawie?
Bo różne rzeczy są w PL możliwe, ale ta jakoś mi się nie widzi...

esilon pisze: te usterki moga naprawde wiele wyjaśnić, np jazdę po trawnikach

O rany, już se śmietnika nie można objechać, bo się będą czepiać...

Zapytam, odpowiem.
Chodzi o AC mojej znajomej.

FUX, a po co AC, jeśli jest sprawca? Chyba, że się miga i znajoma chce tymczasowo ze swojego AC zrobić.

Robert nie wiem; uslyszalem, że jest tak, jak opisałem.
jeżeli będę mial jaieś info, czym się to skonczylo, to dam znać....

FUX pisze:jeżeli będę mial jaieś info

Od tego trzeba było zacząć.

vibowit pisze: Od tego trzeba było zacząć

vibek; sie czepiasz....

Skoro z jej AC, to może jednak jej wina

FUX, a nie mógłbyś jeszcze dzisiaj zadzwonić do znajomej, żeby nam opisać na forum jak to dokładnie było? Jeszcze nie jest późno
Inaczej nie zaznasz spokoju

Konto usunięte pisze: Mój rodzony ojciec rozwalił nową toyotę, która łapała się na "listę". Kiedy zgłosił ten fakt ubezpieczycielowi, rozdzwoniły się telefony z toyoty z prośbą o wycofanie "zgłoszenia". Oni mają naprawdę niezłą schizę z powodu tej usterki. To trudne czasy dla toyoty

Znaczy, że jak? Toyota chciała dać mu nowe auto w zamian za wycofanie zgłoszenia do ubezpieczyciela?

FUX pisze: nie wiem; uslyszalem, że jest tak, jak opisałem.
jeżeli będę mial jaieś info, czym się to skonczylo, to dam znać....

Czytałem z wypiekami na twarzy, żeby w się w końcu dowiedzieć, że to tylko spekulacje

So What! pisze: to tylko spekulacje

na usprawiedliwienie FUXa można dodać tylko tyle, że każdy kontakt powypadkowy z ubezpieczycielm i realizacja warunkó umowy to są zwykle "spekulacje"

no poza terminem zapłaty za polisę rzecz jasna, to jedyny pewnik