I po co mie był ten NAS...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 21:15

Szanowne koleżanki i koledzy biegli w rzemiośle komputerowym!
Wymyśliłem sobie, że zamiast chodzić do dziecka jednego czy drugiego z zapytaniem co on też ma nowego, a wartego obejrzenia na swym dysku, lepiej postawić sobie jakiegoś NASa w sieci i każdy tam będzie swoje filmy wrzucał ku uciesze ogółu (taki domowy YouTube miał powstać). Udałem się więc na giełdę i nabyłem drogą kupna obudowę na dwa dyski z gigowym ethernetem, klentem Torrenta, serwerem FTP, print serwerem i Bóg jeden raczy wiedzieć czym jeszcze.
Miało być pięknie.
Włożyłem dyski, zmontowałem do kupy, podpiąłem cholerstwo do sieci, skonfigurowałem IP, Windows ładnie pokazał urządzenie w "otoczeniu sieciowym" (nawet w iczbie sztuk dwie - może dlatego, że są dwa dyski w środku, ale nie jestem pewien), na routerze zarezerwowałem mu IP i dopisałem Mac'adres do listy uprawnionych, wszystko szło jak z płatka... i wtedy utknąłem...
Przeglądarka za żadne skarby nie chce wyświetlić strony konfiguracyjnej tego NASa. Po wpisaniu IP miele, miele i wyświetla "connection timed out". Po Telnecie łączy się jak złoto i odpowiada na komendy, a przez przeglądarkę - ni hu hu. :wall:
Próbowałem wyłączania zapory, antywira, przestawiania zabezpieczeń na "default", wpisywania portu :80 za IP - wszystko jak krew w piach...

Czy ktoś z Koleżeństwa ma jakiś pomysł co z tym badziewiem zrobić żeby dostać się do strony konfiguracyjnej?


(Ten NAS to ICY BOX IB-NAS4220-B)


Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:04

Próbowałeś "telnet numer_ip 80"?

Patrzę sobie na manual do tego ustrojstwa i nie widzę, żeby miał jakiś interfejs via telnet... Na jakie komendy więc odpowiada?

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:13

Ma dość długą listę standardowych komend typu "alias, break cd, chdir, help" itp. Nie chodzi o to, że Telnetem mogę coś zrobić, ale o to, że przez Telnet mogę się do tego ustrojstwa zalogować , a przez IE - nie.
Dlaczego?
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:18

Co powiedział telnet nr_ip 80?

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:20

Konto usunięte pisze:Co powiedział telnet nr_ip 80?
Czarne okno z kursorem...
Tak myślę, że to może chodzić o nr portu. To ustrojstwo jest pewnie oparte o Linuxa, a Linux to dla mnie czarna magia. Być może ma jakiś inny port otwarty, a IE próbuje się łączyć po porcie 80. Ale nie mam narzędzia do szukania otwartych portów.
Ostatnio zmieniony 9 mar 2008, o 22:23 przez Gal, łącznie zmieniany 1 raz.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:21

To dobrze. IE nie ma żadnego proxy wpisanego?

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:23

Ma, ale z omijaniem dla sieci lokalnej.

Ale spróbuję wyłączyć.
[EDIT2]
Królu złoty... :thumb: :-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:27

hehe :-) :-)

do usług

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:48

Dzięki!
Konfiguruję dyski.
BTW: Dyski duże (2x500MB) a nie ma NTFS tylko FAT32 albo EXT. FAT 32 porobi mi na tych dyskach słoniowate klastery. Czy Win będzie czytał EXT3?
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 22:57

Rób EXT3. On pewnie to po sambie lub jakimś NFS udostępnia. Więc dla Ciebie nie ma znaczenia jaki tam będzie filesystem.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 23:21

Konto usunięte pisze:Rób EXT3. On pewnie to po sambie lub jakimś NFS udostępnia. Więc dla Ciebie nie ma znaczenia jaki tam będzie filesystem.
Tak już zrobiłem.
Tylko zastanawiam się gdzie znajdę kogoś z pingwinem jak mi kontroler w NASie padnie... :roll:
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 23:25

Gal pisze: Tylko zastanawiam się gdzie znajdę kogoś z pingwinem jak mi kontroler w NASie padnie... :roll:

Wezmiesz płytkę z LiveCD (np. Ubuntu), przełożysz dyski i będziesz knuł. Jeżeli zamierzasz zrobic tam jakąś macierz to dobrze byłoby wiedziec jak ona jest obsługiwana i czy w przypadku awarii obudowy jestes w stanie jakoś odtworzyć działającą konfigurację na tych dyskach.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 23:28

Ale zajebista pogawędka :mrgreen:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Dacia :)
Polubił: 116 razy
Polubione posty: 180 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 23:28

Gal pisze: Tylko zastanawiam się gdzie znajdę kogoś z pingwinem jak mi kontroler w NASie padnie... :roll:

Jeśli nie postawisz RAID0 to wystarczy to http://uranus.it.swin.edu.au/~jn/linux/explore2fs.htm
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 23:42

Chloru pisze: Jeżeli zamierzasz zrobic tam jakąś macierz
Macierzom mówię stanowcze NIE! (za wyjątkiem RAID1 w komputerach firmowych). Założyłem RAID0 w nowym PC na Q9450 z 4GB pamięci i nie jest on w żaden sposób zdolny wykorzystać przepustowości dwóch dysków z 32MB cashu w stripie.
"Wąskie gardło" teraz, to jest archaiczny soft, moim zdaniem.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 23:42

W srodku siedzi jakiś okrojony Linuks (ext3 to natywny fs linuksowy), a dyski są w linuksowym softraidzie. Jedyny problem może nazywać się ARM (bo to cudo chodzi w oparciu o procesory ARM), jeśli kolejność bajtów w słowach się nie zgadza (chociaż raz: ARM może pracować jako litte i jako big-endian, a dwa: Linuks ma chyba jeden ustalony szyk bajtów na dysku).

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 9 mar 2008, o 23:53

ky pisze: W srodku siedzi jakiś okrojony Linuks (ext3 to natywny fs linuksowy), a dyski są w linuksowym softraidzie. Jedyny problem może nazywać się ARM (bo to cudo chodzi w oparciu o procesory ARM), jeśli kolejność bajtów w słowach się nie zgadza (chociaż raz: ARM może pracować jako litte i jako big-endian, a dwa: Linuks ma chyba jeden ustalony szyk bajtów na dysku).

Hesoous, a teraz prosze przetłumacz :mrgreen:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 10 mar 2008, o 00:02

Najprościej: możesz wybebeszyć to coś, podłączyć pod pingwina i da się odczytać zawartość. Albo nie. :P

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Interceptor
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: takie zuzycie paliwa?
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I po co mie był ten NAS...

Post 10 mar 2008, o 01:25

LouCyphre pisze:Ale zajebista pogawędka :mrgreen:
Lucus moze zalozymy tez jakis taki abstrakcyjny watek? :mrgreen: Piszcie do mnie jeszcze, tak zebym nie rozumial :giggle:
I'm addicted to adrenaline ...

Obrazek

ODPOWIEDZ