


pablonas pisze:100 kilometrów Żabą to 400 kilometrów moim sejem spec lpg.
I tu niestety Pablonas masz racje,LPG chyba paliwem przyszlosci,pozostaje Nam jeszcze Hybryda.
Dziękuję.![]()
Przy cenie ponad 5 pln za litr 95 pewnie z 500 kilosów sejem zrobię. A to są ciągle te same kilometry. Owszem, mniejszy banan na twarzy ale coś za coś.
Inna sprawa, że po Mazurach jeździ się inaczej niż w innych częściach kraju gdzie są drogi dwu i więcej pasmowe. U mnie jest wąsko, kręto i dużo ograniczeń prędkości. Często zdarza się, że Żabą jadę 20 km w korku za tirem albo pekaesem bo nie wyprzedzam sznurów aut i nie wyprzedzam na ciągłych - taki mam zwyczaj. I w takich warunkach 50 km robię Żabą w np 30 minut, a sejem w 33 minuty. Jaki sens trzymać paliwożernego Subaraka![]()
![]()
Mówię Wam. Przyszłość jest w lpg. Rząd na razie specjalnie tego paliwa nie dobija podatkami. Jeszcze trochę i Jarmaj lpg do Wiśni wsadzi, a na PB będą jeździć 3 osoby w kraju: Kulczyk, Sołowow i Solorz. Nawet Gudzowaty wsadzi lpg do nowego Rollsa...
Bielawa - Warszawa, w sumie nie ma czasowo różnicy czy Wiśnią czy Nubirrą - 5.5 godzin z tankowaniem, McD i extra kawą. Nigdy tego dokładnie nie liczyłem, ale musiałbym Wiśnię zdrowo przegonić, co skończyłoby się na dodatkowym tankowaniu. (teraz 1 bak = trasa w 1 stronę, Nubira 2x tankowanie LPG). Czy banan jest? Hmmm, w obu przypadkach na tej trasie podobny.pablonas pisze: I w takich warunkach 50 km robię Żabą w np 30 minut, a sejem w 33 minuty.
Przecie co roku latem benzyna idzie w kosmos. Prawie 5PLN za litr płaciłem jakieś pięć lat temu na Mazurach.pablito pisze: jak przeczytalem dzis o podwyzkach wachy do 5PLN i ON do 4,7PLN to krew mnie zalala
pablito pisze: Rzad juz nic nie rozumie ze Wszyscy chca miec wakacje
ky pisze: Pozostaje jeszcze trochę poczekać, aż Łukoil skończy swoją naftobazę. być może to rozrusza trochę krajowy oligopol.
Nic konkretnego; po prostu mam pewną ogólną wiedzę o regułach tego rynku i w dodatku jestem cynicznym realistąky pisze: Czyżbyś wiedział coś,
Arno pisze: Azrael, a od którego miejsca liczysz Warszawe. Czy centrum, czy powiedzmy Janki?
dlatego ja się nie spinam, jadę swoim tempem i mam gdzieś te 13.5 minutyky pisze: Obaj weźcie pod uwagę, że dzięki tow. Edwardowi Warszawa jest bardzo dobrze skomunikowana z Katowicami