Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Helo Siostry i Bracia .
Zwracam się do Was z niezwykle ważnym problemem .
A mianowicie myślimy o zmianie kominka ( bo nasz jest źle postawiony i słabo ogrzewa te 1000 m) a do tego przydało by się oszczędzić trochę grosza na paliwo do Skalaxika
Poszperałem po różnych forach grzewczo-paliwowych i tam ile ludzi tyle opinii . Każda sroczka swój ogonek chwali .
Nie wiemy co zakupić czy kominek z płaszczem wodnym czy może kominek z wymuszonym obiegiem powietrza .
Klitka nasza nie jest mała jakieś 120 m , mam do tego porobioną instalację powietrzną więc wystarczyło by się wpiąć w tą zrobioną i dodatkowo dorobić do dwóch pokoi .
Ale czy odpowiednio mocny kominek ( jakieś 18-20 kw ) da radę ogrzać a konkretnie nawiać tyle tego ciepłego powietrza by było ciepło jakieś do 23 stopni , więcej nie potrzebujemy .
Wiadomo iż taki kominek jest mniej awaryjny od wodnego .Duży plus
Jest na pewno tańszy w zamontowaniu o jakieś 4 tys talarów .
Co do płaszczowego to wiadomo , trzeba połączyć wszystko w cały zintegrowany system z piecem gazowym i grzać te kaloryferki .
Zaznaczam iż lubię palić w kominku i sprawia mi to przyjemność .
Jakie są Wasze doświadczenia , przemyślenia w tej co tu dużo mówić palącej się sprawie
Szkoda ,że Bergen nie jest jeszcze na etapie budowy domowej elektrowni atomowej
Będę wdzięczny za sugestie i opinie
Zwracam się do Was z niezwykle ważnym problemem .
A mianowicie myślimy o zmianie kominka ( bo nasz jest źle postawiony i słabo ogrzewa te 1000 m) a do tego przydało by się oszczędzić trochę grosza na paliwo do Skalaxika
Poszperałem po różnych forach grzewczo-paliwowych i tam ile ludzi tyle opinii . Każda sroczka swój ogonek chwali .
Nie wiemy co zakupić czy kominek z płaszczem wodnym czy może kominek z wymuszonym obiegiem powietrza .
Klitka nasza nie jest mała jakieś 120 m , mam do tego porobioną instalację powietrzną więc wystarczyło by się wpiąć w tą zrobioną i dodatkowo dorobić do dwóch pokoi .
Ale czy odpowiednio mocny kominek ( jakieś 18-20 kw ) da radę ogrzać a konkretnie nawiać tyle tego ciepłego powietrza by było ciepło jakieś do 23 stopni , więcej nie potrzebujemy .
Wiadomo iż taki kominek jest mniej awaryjny od wodnego .Duży plus
Jest na pewno tańszy w zamontowaniu o jakieś 4 tys talarów .
Co do płaszczowego to wiadomo , trzeba połączyć wszystko w cały zintegrowany system z piecem gazowym i grzać te kaloryferki .
Zaznaczam iż lubię palić w kominku i sprawia mi to przyjemność .
Jakie są Wasze doświadczenia , przemyślenia w tej co tu dużo mówić palącej się sprawie
Szkoda ,że Bergen nie jest jeszcze na etapie budowy domowej elektrowni atomowej
Będę wdzięczny za sugestie i opinie
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2010, o 22:00 przez Piter 35, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Jestem w kropce a konkretnie to jakie macie kominki
Jak znam życie zaraz FUX Ci coś doradzi
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru
Re: Jestem w kropce a konkretnie to jakie macie kominki
Miałeś już jakieś DGP? Wady z mojego punktu widzenia:Piter 35 pisze: Nie wiemy co zakupić czy kominek z płaszczem wodnym czy może kominek z wymuszonym obiegiem powietrza .
- brudzi (dystrybuuje kurz po wszystkich pomieszczeniach),
- przypala kurz, piękny smrodek, możliwe reakcje alergiczne,
- w mojej instalacji pt. grawitacyjne ogrzewanie powietrzem jest taki drobny feler, że zimą nie jestem w stanie nagrzać sześcianu do temperatury wyższej niż 20-21 stopni -- mogę rozkręcić piec na ile mi się podoba, gorące powietrze zbiera się pod sufitem, a dookoła nadal zimno; być może przy wymuszonym obiegu jest lepiej, ale znów nie dasz zbyt mocnego wiatraka, bo szum i ruch powietrza mogą Cię doprowadzić do rozstroju nerwowego ;)
Ja bym poszedł w płaszcz wodny.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Jestem w kropce a konkretnie to jakie macie kominki
Płaszcz wodny ma jeden problem, nie zagrzejesz pieca powyżej 80C co spowoduje ciągły brak widocznego ognia -zasyfiała szyba. Po za tym jednym chyba lepsze rozwiązanie. Ja mam nadmuch i po drugim sezonie czarne ściany jak w kotłowni do tego powietrze najcieplejsze jest u góry więc muszę nieźle dawać w palnik żebym nie słyszał ciągle "zimno"
Re: Jestem w kropce a konkretnie to jakie macie kominki
Kurz i delikatny szmerek wiatraka wkurza niektórych. Ja bym nie chciał nawiewu bo jak palisz to gorąco a jak przestajesz szybko się wychładza no i najgorsze dla mnie to to suche powietrze przy którym inwestycja w dobry nawilżacz powietrza niektórym będzie niezbędna.
Płaszcz wodny działa mniej spektakularnie ale daje równiejsze ciepło dłużej, jak dobrze zrobiony kominek to po wygaśnięciu jeszcze przez kilka godzin będzie oddawał ciepło.
Piter 35, w weekend będę się widział z sąsiadem który kilka lat montuje kominki więc mogę go wypytac.
Płaszcz wodny działa mniej spektakularnie ale daje równiejsze ciepło dłużej, jak dobrze zrobiony kominek to po wygaśnięciu jeszcze przez kilka godzin będzie oddawał ciepło.
Piter 35, w weekend będę się widział z sąsiadem który kilka lat montuje kominki więc mogę go wypytac.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Jestem w kropce a konkretnie to jakie macie kominki
a co powiecie na wklad bez plaszcza i wymuszonego?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Jestem w kropce a konkretnie to jakie macie kominki
ja wiem, że kropka ostatnio wysmuklała i nieco odmłodniała, ale jesteś w kresce.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
sory cie remkosław, ale ty do mnie powiadasz, czy normalnie bajoku pedosz do jinnych?
z kominkami panowla to sie nie wie.
ja mam zwykly kominek, duzy i z piaskowca, kurna.
ale ma dwie wady. albo i trzy nawet
1. lekko mie dymi]
2. Dziennie taczka drzewna
3. Grzeje ale nie żeby aż tak.
Dlatego tego roku zburzymy to w cholere, i uskutecznimy montaż wkłądu w obudowie leganckiej.
Ale nie ma żadnego podejścia do isnatlacji wodnej i powierznej. Więc płaszczy, sraczy o dmuchaw mieć nie będę zaposiadał.
Za to zaposiadam w drodze empirycznej wiedzę na temat grzania metalu w warunkach norweskich.
byle koza tam grzeje jak sukinsyn. i dwa polana na pół dnia, wystarczają≥
Trafiłem w OSLO, KTÓRE DO DZIŚ CIERPI z kuli malunku wykonanego przez moje ręce śłiczne na wielu domach farbą niezmywalną. Bom pół Holmeknolen i innych Bygdoyów pomalował tam. A co.
i trafiłem tam do osobnika, który odnawiał stare piece żeliwne rzeżbione, czy odlewane, ale piękne kurnia.
Dawał bydlak nowy szamot i coś tam, i grzało to że aż strach.
Również potwornie grzały bardzo proste piece bez okna na świat JOTUL oczywiście.
http://www.jotul.com/en-us/wwwjotulus/M ... -F-602-CB/
z kominkami panowla to sie nie wie.
ja mam zwykly kominek, duzy i z piaskowca, kurna.
ale ma dwie wady. albo i trzy nawet
1. lekko mie dymi]
2. Dziennie taczka drzewna
3. Grzeje ale nie żeby aż tak.
Dlatego tego roku zburzymy to w cholere, i uskutecznimy montaż wkłądu w obudowie leganckiej.
Ale nie ma żadnego podejścia do isnatlacji wodnej i powierznej. Więc płaszczy, sraczy o dmuchaw mieć nie będę zaposiadał.
Za to zaposiadam w drodze empirycznej wiedzę na temat grzania metalu w warunkach norweskich.
byle koza tam grzeje jak sukinsyn. i dwa polana na pół dnia, wystarczają≥
Trafiłem w OSLO, KTÓRE DO DZIŚ CIERPI z kuli malunku wykonanego przez moje ręce śłiczne na wielu domach farbą niezmywalną. Bom pół Holmeknolen i innych Bygdoyów pomalował tam. A co.
i trafiłem tam do osobnika, który odnawiał stare piece żeliwne rzeżbione, czy odlewane, ale piękne kurnia.
Dawał bydlak nowy szamot i coś tam, i grzało to że aż strach.
Również potwornie grzały bardzo proste piece bez okna na świat JOTUL oczywiście.
http://www.jotul.com/en-us/wwwjotulus/M ... -F-602-CB/
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Do Pitera 35 w rzeczy samej.Arno pisze: sory cie remkosław, ale ty do mnie powiadasz, czy normalnie bajoku pedosz do jinnych?
Re: Jestem w kropce a konkretnie to jakie macie kominki
A co mamy powiedzieć?Arno pisze:a co powiecie na wklad bez plaszcza i wymuszonego?
Ja mam taki wkład i jestem zadowolony. Palę wtedy kiedy mam ochotę, a nie wtedy kiedy muszę.
Szybę się łatwo czyści.
Ja mam kominek narożny z drzwiami podnoszonymi do góry - takie lambodoors.
To jak szybko się spala i ile drewna schodzi jest uzależnione od "cugu" i ew. jego regulacji szybrem.
czarne jest piękne...
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
i z tych kilku wypowiedzi wynika że:
1/ b. dobrze zrobiłem że nie dałem się "namotać" lepszej połowie na kominek który zobaczyła u mojego kolegi i bardzo się jej spodobał.
Przemyślałem sprawę i wyszło że gaz będzie w dalszym ciągu medium grzewczym w moim domu. /czysto, łatwe sterowanie/
1/ b. dobrze zrobiłem że nie dałem się "namotać" lepszej połowie na kominek który zobaczyła u mojego kolegi i bardzo się jej spodobał.
Przemyślałem sprawę i wyszło że gaz będzie w dalszym ciągu medium grzewczym w moim domu. /czysto, łatwe sterowanie/
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Nie kombinuj z wynalazkami, tylko przyjedźcie sprawdzić, poki zimno.
http://www.austroflamm.com/pl/Produkte/Kaminoefen/Glass
Dwa sezony doświadczeń na koło 100m. Bez wielkiego napinania osiągalem 23 st. nawet w najwieksze mrozy.
Kominek z plaszczem wodnym w środku domu, to w świetle przepisów jest kotlownia...
Wisisz mi flaszkę za mozliwość wypowiedzenia się i tym samym autopromocji filmiku z Twojego podpisu .
http://www.austroflamm.com/pl/Produkte/Kaminoefen/Glass
Dwa sezony doświadczeń na koło 100m. Bez wielkiego napinania osiągalem 23 st. nawet w najwieksze mrozy.
Kominek z plaszczem wodnym w środku domu, to w świetle przepisów jest kotlownia...
mały 5150 pisze: Jak znam życie zaraz FUX Ci coś doradzi
Wisisz mi flaszkę za mozliwość wypowiedzenia się i tym samym autopromocji filmiku z Twojego podpisu .
Dolce far niente
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
takie mam w PL, rozprowadzenie ciepla TYLKO na korytarz na pietrze, regulacja drzwiami do poszczegolnych sypialni :))
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Piter 35,
Piotruś, no kochanieńki, trza mię było zagadnąć na Chlejadkach - przez trzy lata ćwiczyłem ogrzewanie chaty (około 200 m2) wyłącznie kominkiem z rozprowadzonymi duktami powietrza (na piętro była nawet termostatycznie załączana trubina ).
Moje spostrzeżenia są bardzo podobne do Arnowych. Mimo, że wkład jakiś francuski, mega wypas 18kW, za jakieś kosmiczne pieniądze to kurna w tę zimę nie był w stanie nadmuchać, nagrzać nic powyżej 21C i to już naprawdę przy zdrowym grzaniu. Dwa - w chacie syf, aż strach - a) od wnoszonych taczek drewka, b) przy kratkach nawiewowych. I tu nie ma bata - w chacie jest kurz, przy wywiewach bardzo ciepło powietrze (duża energia) i nie da radki, wbija się ten kurz w ściany, sufity. No syf aż strach - chata do malowania. Trzy - licząc metr drewka po ok. 200 PLN, ja miesięcznie zużywałem ok. 4 m3, czyli koszt 800PLN/miesiąc.
Pod koniec stycznia stać nas było wreszcie na zakup pieca gazowego (gaz ziemny dociągnięto w mojej dziczy na jesieni ubiegłego roku). Panie kochany, cudeńko, cieplutko, czyściutko i taniutko wyszło. Żeśma byli na ten kominek drzewniany tak rozsierdzeni, że go do tej pory nie zachajcowaliśmy ani raz
Piter, jeżeli nie ma widoków na gaz ziemny (ale nie LPG - ten jest naprawdę drogi !!! ) to rób tak, jak ma Vibek, czyli płaszcz wodny. Ten płaszcz wodny może być wykorzystany i do c.w.u. i do c.o. I wtedy to ma sens i jest luks, broń Boże ogrzewanie nawiewo-grawitacyjne. Przerobiłem nie polecam.
Pozdrawiam
Grzegorz
Piotruś, no kochanieńki, trza mię było zagadnąć na Chlejadkach - przez trzy lata ćwiczyłem ogrzewanie chaty (około 200 m2) wyłącznie kominkiem z rozprowadzonymi duktami powietrza (na piętro była nawet termostatycznie załączana trubina ).
Moje spostrzeżenia są bardzo podobne do Arnowych. Mimo, że wkład jakiś francuski, mega wypas 18kW, za jakieś kosmiczne pieniądze to kurna w tę zimę nie był w stanie nadmuchać, nagrzać nic powyżej 21C i to już naprawdę przy zdrowym grzaniu. Dwa - w chacie syf, aż strach - a) od wnoszonych taczek drewka, b) przy kratkach nawiewowych. I tu nie ma bata - w chacie jest kurz, przy wywiewach bardzo ciepło powietrze (duża energia) i nie da radki, wbija się ten kurz w ściany, sufity. No syf aż strach - chata do malowania. Trzy - licząc metr drewka po ok. 200 PLN, ja miesięcznie zużywałem ok. 4 m3, czyli koszt 800PLN/miesiąc.
Pod koniec stycznia stać nas było wreszcie na zakup pieca gazowego (gaz ziemny dociągnięto w mojej dziczy na jesieni ubiegłego roku). Panie kochany, cudeńko, cieplutko, czyściutko i taniutko wyszło. Żeśma byli na ten kominek drzewniany tak rozsierdzeni, że go do tej pory nie zachajcowaliśmy ani raz
Piter, jeżeli nie ma widoków na gaz ziemny (ale nie LPG - ten jest naprawdę drogi !!! ) to rób tak, jak ma Vibek, czyli płaszcz wodny. Ten płaszcz wodny może być wykorzystany i do c.w.u. i do c.o. I wtedy to ma sens i jest luks, broń Boże ogrzewanie nawiewo-grawitacyjne. Przerobiłem nie polecam.
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Ale ja nie mam płaszcza.Grzesiek_67 pisze:Piter, jeżeli nie ma widoków na gaz ziemny (ale nie LPG - ten jest naprawdę drogi !!! ) to rób tak, jak ma Vibek, czyli płaszcz wodny.
U mnie kominek pełni jedynie funkcję ozdobną.
czarne jest piękne...
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
vibowit,
o masz Faktycznie, za szybko czytam
o masz Faktycznie, za szybko czytam
Brak podpisu.
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Ale czy to się nie nagrzewa - w sensie z zewnątrz. Myślałem o czymś takim:FUX pisze: Dwa sezony doświadczeń (...)
http://www.austroflamm.com/pl/Produkte/ ... fen/Lounge
ale boję się, że dzieci się poparzą...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Dokładnie tak. Malowaliśmy jeden z pokoi w grudniu 2008, w tej chwili właściwie można by już malować od nowa. Pokój jest duży (około 6x5m), a syf zaległ na każdej ze ścian (wylot powietrza mamy tylko na jednej ze ścian).Grzesiek_67 pisze: Dwa - w chacie syf, aż strach - a) od wnoszonych taczek drewka, b) przy kratkach nawiewowych. I tu nie ma bata - w chacie jest kurz, przy wywiewach bardzo ciepło powietrze (duża energia) i nie da radki, wbija się ten kurz w ściany, sufity. No syf aż strach - chata do malowania.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Grzesiek_67, a jak Ci twój kominek zasysa powietrze
Rozmawiałem z zawodowcem co może będzie mi to robił i On powiedział iż takie kominki ( bez płaszcza ) powinny mieć od dołu pustą przestrzeń by zasysać air . Konkretnie to kominek powinien stać na specjalnych nóżkach i główna dolna płyta powinna być otwarta . Ponoć to podstawowy błąd przy montażu jak jest zabudowany cały kominek .
Rozmawiałem z zawodowcem co może będzie mi to robił i On powiedział iż takie kominki ( bez płaszcza ) powinny mieć od dołu pustą przestrzeń by zasysać air . Konkretnie to kominek powinien stać na specjalnych nóżkach i główna dolna płyta powinna być otwarta . Ponoć to podstawowy błąd przy montażu jak jest zabudowany cały kominek .
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Grzesiek_67, Kochany, weź Ty się znowu nie lansuj tymi murzyńskimi wnętrzami
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Piter 35, doprowadza sie rure z dworu do zasilania paleniska w tlen..
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
goły kominek : http://gazetadom.pl/Ladny-Dom/51,61609,2567329.html?i=1
a skąd o tym wiesz ? 180razy w roku próbowałeś ? no jestem ciekawy co postanowisz bo ja się wyleczyłem z kotłowni w salonie, będzie albo atrapa czyli bio albo taka koza cos jak u FUXa albo tradycyjny w którym będzie się paliło dla lansu na imieninach
Piter 35 pisze: Zaznaczam iż lubię palić w kominku i sprawia mi to przyjemność .
a skąd o tym wiesz ? 180razy w roku próbowałeś ? no jestem ciekawy co postanowisz bo ja się wyleczyłem z kotłowni w salonie, będzie albo atrapa czyli bio albo taka koza cos jak u FUXa albo tradycyjny w którym będzie się paliło dla lansu na imieninach
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Piter 35,
tak jak pisze gregski, rura z dworu. To jak Ci będzie ściany przy wylotach brudziło nie jest związane z doprowadzeniem powietrza do komory spalania. To naprawdę nie spaliny brudzą wszystko (przecież to układ zamknięty, inaczej już bym tych słów nie pisał ).
Zawieszenie wkładu w powietrzu (ok na nóżkach) jest ciekawym patentem, tylko....hm, co z popiołem, na czym drewno chcesz układać ? Piterku, z całym szacunkiem dla Twojego Pana Kominkarza ale to są brewerje. Sam wkład nie jest w 100% szczelnych (zresztą zazwyczaj masz jeden czy dwa szyberki), do komory spalania musi dochodzić tyle powietrza aby wystarczyło na prawidłowe spalenie drewne (bez kopcenia, przygaszania, etc.), komin musi mieć taką wysokość i średnicę aby zapewniał odpowiedni cug. Zresztą, budowa kominka przypomina trochę bodowę.... okrętu podwodnego. Masz po prostu dwa słoje - jeden gorący wewnętrzny, drugi - zimna obudowa, pomiędzy krąży sobie powietrze zassane z wnętrza domu, nagrzewa się i zapindala do góry. Ot wsio
LouCyphre, a jeb..ć Ci, 30 centymetrowa wężownico ?
Pozdrawiam
Grzegorz
tak jak pisze gregski, rura z dworu. To jak Ci będzie ściany przy wylotach brudziło nie jest związane z doprowadzeniem powietrza do komory spalania. To naprawdę nie spaliny brudzą wszystko (przecież to układ zamknięty, inaczej już bym tych słów nie pisał ).
Zawieszenie wkładu w powietrzu (ok na nóżkach) jest ciekawym patentem, tylko....hm, co z popiołem, na czym drewno chcesz układać ? Piterku, z całym szacunkiem dla Twojego Pana Kominkarza ale to są brewerje. Sam wkład nie jest w 100% szczelnych (zresztą zazwyczaj masz jeden czy dwa szyberki), do komory spalania musi dochodzić tyle powietrza aby wystarczyło na prawidłowe spalenie drewne (bez kopcenia, przygaszania, etc.), komin musi mieć taką wysokość i średnicę aby zapewniał odpowiedni cug. Zresztą, budowa kominka przypomina trochę bodowę.... okrętu podwodnego. Masz po prostu dwa słoje - jeden gorący wewnętrzny, drugi - zimna obudowa, pomiędzy krąży sobie powietrze zassane z wnętrza domu, nagrzewa się i zapindala do góry. Ot wsio
LouCyphre, a jeb..ć Ci, 30 centymetrowa wężownico ?
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Peżot
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 34 razy
Re: Jestem w " . " a konkretnie to jakie macie kominki
Na podstawie doświadczenia własnego (ok 8 lat) mogę powiedzieć że kominek(posiadam najzwyklejszy bez żadnych płaszczy ani innych wynalazków) jest fajny w sobotę, niedzielę jak się chce dogrzać w chałupie przy -20 na dworze. W zwykły dzień z tego się kompletnie nie korzysta chyba że ktoś jest na rencie, emeryturze albo ma pracę w domu. Poza tym, mam takie subiektywne odczucie że strasznie wysusza powietrze i mi osobiście to bardzo przeszkadza. Gdybym miał teraz decydować to w miejsce kominka - jako takiego od czasu do czasu palenia- postawił albo cos takiego jak koledzy pokazują w linkach albo piec kaflowy, taki jak miała moja babcia: nie dymi, nie kurzy, a trzyma ciepło niewiarygodnie długo.
Do palenia bezobługowego najlepszy jest gaz ziemny a jak ma być taniej, chociaż trzeba od czasu do czasu trochę wysiłku włożyć to ekogroszek.
Do palenia bezobługowego najlepszy jest gaz ziemny a jak ma być taniej, chociaż trzeba od czasu do czasu trochę wysiłku włożyć to ekogroszek.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz