Strona 1 z 2

kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 16 mar 2008, o 23:09
autor: damaz
dzisiaj przy jakimś Discovery mnie naszło:
mamy slowmammal MY07. nie zmieniamy samochodów jak rękawiczki (bo się z nimi wiążemy emocjonalnie :whistle: ). po oglądnięciu forum, zakładając odp. traktowanie i brak zdarzeń losowych, istnieje spore prawdopodobieństwo, że nasz pojazd będzie przechodził "w stan spoczynku" za ok. 8 a może 10 lat. czyli rok 2017.
pytanie:
w 2017 roku idziemy do salonu kupować następcę Foresia...
1. czy pójdziemy do salonu Subaru (dzisiaj tak byśmy zrobili)
2. jaki SILNIK będzie miał następca...
3. czy będzie można kierować samochodem


według mnie:
1. to nie jest takie pewne, bo zmiany następują coraz szybciej, a Subaru - dość konserwatywne - może nie nadążyć (patrz 2)

2. istnieje realna szansa, że za 10 lat samochody benzynowe nie będą produkowane (normy). diesel będzie "de mode" (już teraz widać parcie na hybrydy),
hybrydy będą trendy, jazzy, cool czy jak bądź, ale my tego cholerstwa nie trawimy, bo jest to stan przejściowy (i nie tylko dlatego), więc na pewno nie kupimy (konserwatywne Subaru może mieć diesla, tylko paliwo będzie zaje.... drogie), jest gotowy napęd "wodorowy", ale nie ma infrastruktury i woli lobby motoryzacyjnego, żeby wdrożyć to w miarę szybko do produkcji (bo trzeba by było obecne fabryki silników i skrzyń biegów po prostu wyrzucić do lamusa).
napęd "wodorowy" podoba mi się bardzo i (IMO) to jest przyszłość. tylko czy przyszłość w ciągu najbliższych 10 lat?

3. chcemy, czy nie, elektronika i "autowszystko" coraz bardziej dominuje motoryzację. tempomat Mercedes'a (o ile pamiętam), który reaguje na poprzedzający pojazd to kamień milowy na drodze do ubezwłasnowolnienia kierowcy. za 10 lat może jeszcze nie, ale ze 20 może tak, kierowcy po prostu nie będą kierowcami. będą pasażerami.

i to nam się nie podoba, ale taki trynd, panie... taki trynd...

jednym zdaniem: quo vadis, motoryzacjo ?

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 00:34
autor: Tomasz_555
damaz, bardzo ciekawy temat poruszyłeś. Ostatnio na spocie w Tychach trochę otarłem się z Pawłem o tę tematykę.

Co do paliwa to jak ktoś stwierdził na tym forum lub na tym z kropką: "za kilka lat będziemy benzynę kupować w butelkach 0,33l w aptekach po niewyobrażalnie wysokich cenach" Straszna perspektywa... tym bardziej, że teraz na mój studencki budżet każdy litr paliwa to odmawianie sobie czegoś innego :(
Od dłuższego czasu uczę się, ciężko pracuję i planuję przyszłość z myślą, że kiedyś w końcu zapracuję i kupię jakiś fajny samochód. Ale codziennie przed zamknięciem oczu dochodzą do mnie myśli, że za te kilka lat albo zabraknie benzyny albo nie będzie już takich fajnych samochodów. Boję sie tego, o czym mówi damaz, że motoryzacja będzie miała inny wymiar, że kierowca nie będzie potrzebny... jeśli tak się stanie to stracę sens życia...

Korzystając z okazji -> jak się ma spalanie wodoru do zanieczyszczenia środowiska ??

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 00:47
autor: Interceptor
Tomasz_555 pisze: Korzystając z okazji -> jak się ma spalanie wodoru do zanieczyszczenia środowiska ??
Wodor jest bardzo ekologiczny, juz jezdza w D samochody na wodor, przez pewien czas byl problem z tankowaniem, ale teraz rozwiazano go, jak dla mnie przyszloscia sa samochody na sprezone powietrze, zaden z tym problem ... Warto poczytac bo juz sporo o tym napisano.

A co do ingerencji ... Precz z elektronika i wspomagaczami z mojego auta ... Lubie sam o wszystkim decydowac ...

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 01:46
autor: EterycznyŻołądź
damaz, nie twórz bytów nad potrzebę. :roll: Jak nie masz się czym zamartwiać to pomyśl o globalnym głodzie czy innym takim wyimaginowanym problemie.

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 08:03
autor: Arno
Pytania o ekologiczne silniki sa bez sensowne. Ropa jak sie okazuje jest odnawialna.
Cala histeria z CO2 jest jedynie spiskiem doradcow ONZ, ktorzy maja za zadanie doprowadzic stan ludnosci na swiecie do 200 milionow.
robia to najprosciej jak sie da, starajac sie udowodnic, ze czlowiek jest be, niszczy bydle wszystko i generalnie zmienia klimat.
Klimat sie zmienia, bo taki jest, e sie zmienia. Kiedys na saharze byly las, zyly dinozaury. Kiedys w Polsce byly dwa kilometry lodu i chyba nikt tu wtedy raczej nie mieszkal.
Ludzie wydychaja wiecej co2, niz wszystkie samochody razem wziete.
ocieplenie klimatu bierze sie ze wzrostu aktywnosci ( cyklicznej) slonca.
Walka z ocieplenioem klimatu, to czysta polityka i kolejny system rzadzenia ludzmi.
Tym razem zaczncie odczuwac to na wlasnej skorze - rosnace ceny pradu przede wszystkim nie jest to uwarunkowane cenami wegla przeciez, a jedynie karami za emisje CO2. a coz taka kara oznacza, ze wypuszczamy mniej? Nie. Na razie nie. To jedynie kupowanie sobie odpustu.
Ale w koncu kary dojda do takich wysykosci, ze nie bedzie nas, biednych Polakow stac na ich placenie, a wtedy prad nie bedzie produkowany, a wtedy...
Chodzi im, TAK IM, o doprowadfzenie do ruiny wspolczesnej cywilizacji.
Nie bedzie prdu, nie bedzie szpitali....
Produkcji jedzenia, stali, betonu niczego...
A my pacany nie mamy ani jednej elektrowni jadrowej. I nadal sie wahaja.
A elektrownie jadrowa sie buduje 15 lat.
Silnik na powietrze wymyslil przed wojan POLAK. ale zostal ten patent kupiony i zadolowany przez lobby samochodowe.
Silnik wodorowy ma jadna wade, wodor potrafi niezle rabnac.
A kongres futurologiczny? O co am chodzilo naprawde? O wladze na ludzmi - tam halucynogenami. Prypominam, ze Matrix zbudowany na tej ksiazce.

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 11:57
autor: damaz
EterycznyŻołądź pisze:damaz, nie twórz bytów nad potrzebę. :roll: Jak nie masz się czym zamartwiać to pomyśl o globalnym głodzie czy innym takim wyimaginowanym problemie.
ty Eteryczny nie bądź taki malkontent. ci się wątek nie podoba to se załóż inny.
:-p
co do głodu, to umówiliśmy się, że trzymamy się od siebie z daleka i niech tak zostanie. :whistle:


ja po prostu twierdzę, że już za 10 lat samochody będą różniły się bardzo znacznie od obecnych. silnikiem, ilością "zabezpieczeń", wszechelektroniką. ciekawy jestem jak według szanownych innych forumowiczów będą wyglądały te zmiany. Islandia już postawiła na wodór i ma plan (wprowadzany intensywnie w życie), żeby pozbyć się w całości i kompletnie samochodów z napędem spalinowym (jakimkolwiek) w ciągu najbliższych (o ile pamiętam) 20 lat.

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 12:21
autor: Gal
Za 10 lat, to pewnie obraz motoryzacji nie będzie się wiele różnił od dzisiejszego - będzie może więcej samochodów o napędzie hybrydowym, pojawią się pierwsze (w skali prawdziwie komercyjnej) z napędem wodorowym czy czysto elektrycznym, na pewno będzie więcej elektroniki w samochodach - część użytecznej, część tylko ograniczającej swobodę - może zdecydują się już na wprowadzenie "czarnych skrzynek" czy innego "Wielkiego Brata" rejestrującego na bieżąco co wyrabiamy na drodze - i tyle.

10 lat to jest dość krótka perspektywa - wystarczy wspomnieć o tym, że FHI dało inżynierom "zielone światło" do konstruowania diesla lat temu dziewięć...

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 12:43
autor: FUX
Gal pisze: czy czysto elektrycznym

Właśnie. Tylko czym bedziemy te akumulatory ladować? Wszak energia z gniazdka już sięga zenitu :x :wall:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 15:09
autor: Rzeznik
FUX pisze: Właśnie. Tylko czym bedziemy te akumulatory ladować? Wszak energia z gniazdka już sięga zenitu
Niestety perpetum mobile jeszcze nie istnieje, a co do energii elektrycznej to czeka nas przesiadka na energię z elektorowni atomowych i źródeł odnawialnych, czy nam się to podoba czy nie.

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 15:15
autor: Interceptor
Rzeznik pisze:
FUX pisze: Właśnie. Tylko czym bedziemy te akumulatory ladować? Wszak energia z gniazdka już sięga zenitu
Niestety perpetum mobile jeszcze nie istnieje, a co do energii elektrycznej to czeka nas przesiadka na energię z elektorowni atomowych i źródeł odnawialnych, czy nam się to podoba czy nie.
Wlasnie ze istnieje, wspomniany przeze mnie i przez arno silnik napedzany sprzonym powietrzem ... Jak dla mnie to jest perpetum mobile prawie ze ;-)

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 15:16
autor: FUX
Rzeznik pisze: czeka nas przesiadka na energię z elektorowni atomowych i źródeł odnawialnych, czy nam się to podoba czy nie
A przez 15 lat, zanim zbuduja, to na korbę....

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 15:19
autor: damaz
spokojnie, spokojnie, w ciągu 10 lat elektrowni nie pozamykają.

natomiast samochody a i owszem elektryczne pewnie będą (ogniwo wodorowe koniec końców też generuje prąd).


prąd będziemy tankować tak jak teraz - na stacji: 5 PLN/litr :giggle:

edit:
a tu proszę, coś na temat:
Section 13 of the Transportation Recall Enhancement, Accountability and Documentation (TREAD) Act, required the Secretary of Transportation to mandate a warning system in new vehicles to alert operators when their tires are under inflated.

dotyczy wszystkich samochodów wyprodukowanych po wrzesień 2007. nie jestem tylko pewien, czy wszystkich wyprodukowanych w USA czy jeżdżących w USA

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 15:21
autor: FUX
damaz pisze: prąd będziemy tankować tak jak teraz - na stacji: 5 PLN/litr
Bląd. Na wiaderka będą sprzedawać....... ze studni dobrego i złego..... :-d :-p

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 15:30
autor: Rzeznik
FUX pisze: A przez 15 lat, zanim zbuduja, to na korbę....
No my mamy jeszcze sporo kopalin energetycznych, więc tak źle nie będzie. Problemem jest za to stan naszych elektrowni oraz konieczność ich modernizacji pod kątem wymogów emisji zanieczyszczeń i odbudowy mocy.

Zawsze pozostaje rower :mrgreen:
damaz pisze: prąd będziemy tankować tak jak teraz - na stacji: 5 PLN/litr
raczej będzie gniazdko w garażu, bo ładowanie nie jest tak szybkim procesem jak tankowanie, chyba że FHI wymyśli przez najbliższe 10 lat super ogniwa :lol:

Skłaniam się bardziej ku opini gala, że samochody będą naszpikowane elektroniką (rejestracja ruchu, diagnostyka, blokada zapłonu - pijany kierowca, brak przeglądu) i będą podpięte do centralnego systemu. Jednym słowem Big Brother dla każdego posiadacza pojazdu drogowego :whistle:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 15:48
autor: FUX
Rzeznik pisze: Skłaniam się bardziej ku opini gala, że samochody będą naszpikowane elektroniką (rejestracja ruchu, diagnostyka, blokada zapłonu - pijany kierowca, brak przeglądu) i będą podpięte do centralnego systemu. Jednym słowem Big Brother dla każdego posiadacza pojazdu drogowego
Patrząc na tachografy w autach cięższych, niż 3,5t, permanentny system lokalizacji GPS z uwzględnieniem prędkości ruchu, ilości paliwa w zbiornika, czy auto się rozładowuje, kierowca robi pauzę, to już daleko od tego nie jesteśmy. Niebiescy podepna kabelek do UNIJNEGO :-( gniazdka i wpierdolą 26 mandatów za to, że wczoraj jechaleś 26 razy ponad 90km/h :razz:
Żadnych fotoradarów nie bedzie potrzeba, chyba, że na Puławskiej... :whistle:

O takich drobiazgach, jak założenie kagańców na 135km/h nawet nie warto wspominać.... :o :o :o
Nawet Niemców do tego zmuszą, a ogólno dostepne tory bedą dostepne, jak uiścisz oplatę ekologiczną. SMS dostaniesz kod do auta, który zdejmie Ci blokadę na poł godziny....
Straszne?
Nie. Niewykluczone......
Gdy przy coli w barze 20 pare lat temu ( w wojsku wtedy byłem, więc filozofie mieliśmy wklepywane wiadomo jakie), na trzeźwo, mówiłem, że Polska jeszcze w NATO i UE będzie, to kazano mi sie po czole pukać....
No i co prawda, czy falsz..... :evilgrin: :evilgrin: :evilgrin: :evilgrin:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 16:38
autor: Rzeznik
FUX pisze: Gdy przy coli w barze 20 pare lat temu ( w wojsku wtedy byłem, więc filozofie mieliśmy wklepywane wiadomo jakie), na trzeźwo, mówiłem, że Polska jeszcze w NATO i UE będzie, to kazano mi sie po czole pukać....
No i co prawda, czy falsz.....
Wyrocznia Delficka :mrgreen:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 16:55
autor: FUX
Rzeznik pisze:
FUX pisze: Gdy przy coli w barze 20 pare lat temu ( w wojsku wtedy byłem, więc filozofie mieliśmy wklepywane wiadomo jakie), na trzeźwo, mówiłem, że Polska jeszcze w NATO i UE będzie, to kazano mi sie po czole pukać....
No i co prawda, czy falsz.....
Wyrocznia Delficka :mrgreen:
Te kapłan. 50-ki jeszcze nie mam... :-p

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 17 mar 2008, o 17:47
autor: Rzeznik
FUX pisze: Te kapłan. 50-ki jeszcze nie mam...
:mrgreen:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 20 mar 2008, o 15:24
autor: WiS
Za 10 lat będzie mniej więcej tak samo, tylko ciaśniej na drogach i w serwisach - bo się te badziewia projektowane w działach marketingu będą coraz lepiej sprzedawać i coraz łatwiej psuć.

A za 20 lat... to już będzie po końcu świata.

Z wyrazami szacunku,
Pytia

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 21 mar 2008, o 21:44
autor: damaz
nooo..... , ten.... tego..... no...
to jakby zamyka temat,tak jakby. skoro Pytia się wypowiedziała...
że za 20 lat...
no to my se naszym foresiem do końca świata pojeździm... i już.

:razz:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 22 mar 2008, o 03:56
autor: maruda
Rzeznik pisze:
damaz pisze:prąd będziemy tankować tak jak teraz - na stacji: 5 PLN/litr
raczej będzie gniazdko w garażu, bo ładowanie nie jest tak szybkim procesem jak tankowanie, chyba że FHI wymyśli przez najbliższe 10 lat super ogniwa :lol:
Superkondensatory. Już wymyślili.

Polska wersja, jak zwykle, uboga treściowo i "po łebkach". Proponuję odwiedzić stronę angielską i przewinąć w dół do akapitu "Transportation applications". Niżej jeszcze ciekawsze: Formula 1 Racing Application :lol:

pzdr.
M.

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 25 mar 2008, o 16:04
autor: Rzeznik
maruda pisze: Formula 1 Racing Application
Jak ten czas leci :-( . Swoją drogą silnik elektryczny ze swoją sprawnością i momentem może być fajnym rozwiązaniem :mrgreen:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 26 mar 2008, o 12:45
autor: damaz
według mnie od silnika elektrycznego nie ma odwrotu. kluczowe pytanie brzmi: skąd będzie prąd:
- z silnika spalinowego (przez chwilę na pewno)
- ogniw wodorowych (docelowo zapewne tak)
- z baterii słonecznych
- z jakiejś innej termofuzji (to już w odległej przyszłości, ale - kto wie)


a jak znam F1 to pójdą na łatwiznę i zaproponują wyścigi na dystansie .... jednego zestawu kondensatorów. :giggle:

specyfikacja bolidu: zawartość zbiornika paliwa: xxxxx VA :whistle:

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 26 mar 2008, o 16:56
autor: devlin
I ta cisza na torze podczas startu...

Re: kongres futurologiczny (z Lema) czyli co następne

: 26 mar 2008, o 18:14
autor: Rzeznik
ta cisza może skutecznie zabić ten sport...