Forum Subaru

... prócz samej Rosji oczywiście
dlaczego teraz media przypominają nam, że Rosjanie nas 'wyzwolili' ?
dlaczego mamy wybaczyć Ruskim napad na Polskę?
dlaczego Katyń teraz jest osobistym wybrykiem Stalina a nie przejawem rosyjskiego dążenia do podporządkowania lub zniszczenia Polski?
dlaczego 'nasza' polska prawda historyczna (bo każdy naród ma swoją) nagle odwracana jest w mediach o 180 stopni?

obstawiam, że 'zacieśnienie' więzów podporządkuje Polskę Rosji, i Polaków Rosjanom, kto się nie zgadza?

deLux pisze: kto się nie zgadza?

Ja.
Jestem za tym, żeby Rosję podporządkować Polsce.
A jak już to załatwimy, to w następny weekend proponuję podporządkować nam USA i UE.
Póki nie zrobią tego Chińczyki.


A teraz bardziej serio, choć sposób stawiania pytania jakoś niespecjalnie skłania do poważnej dyskusji.

Nie wiem, jakie konkretnie "media" oglądasz czy czytasz, ale w "moich" (gł. TVP, TVN, Rzepa, Dziennik, Wyborcza) nie zauważyłem nic szczególnie nowego czy niepokojącego.
O "wyzwoleniu" przez Rosjan mówi się różnie, tak jak dotąd, tzn. niektórzy dodają cudzysłów, inni nie.
Do "wybaczania napadu" nikt poważny nie nawołuje.
Nie zauważyłem, by polska interptretacja wydarzeń w Katyniu nagle się zmieniła - i jakaś osoba poważna (lub tym bardziej "większość mediów") wykonała tu jakiś dramatyczny zwrot.

Co masz na myśli pisząc "zacieśnienie więzów" - i jak to ma wpłynąc na podporządkowanie Rosji kraju będącego w NATO i UE?

Wyleczmy się z odruchowego anty-rusycyzmu za wszelką cenę. Ten kraj ma i będzie mieć pewne ważne interesy sprzeczne z polskimi, niektóre inne wspólne, ale sednem polskiej racji stanu nie było, nie jest i nie będzie "dopieprzanie ruskim przy każdej okazji".

Rosja jest potrzebna Europie i Stanom, bo dzisiejsze - globalne - wyzwania strategiczne to kryzys gospodarczy, asertywne Chiny, agresywne kraje bandyckie i niepoukładane państwa upadłe, islamski terroryzm, przestępczośc zorganizowana... a nie rozliczenie stalinizmu.

Polska racja stanu - to mądre wpisanie się w transatlantyckie koncepcje "przeciągnięcia Rosji na swoją stronę", przy jednoczesnym stopniowym jej modernizowaniu.
Machanie szabelką natomiast naraża nas na śmieszność... i osamotnienie.
A nie, przepraszam, zawsze będzie z nami Saakaszwili

WiS, całe lata wzywałem do zbrojnego odzyskania Białorusi ale mnie nikt nie słuchał.

Azrael, rozumiem, że masz rodzinne majątki w Nowogródzkiem? Moje zostały w rejonie Równego, więc mam związane ręce - z Ukraińcami wszak ostatnio nieco głupio wojować

WiS, myślę że gdyby po dobrze skoordynowanym uderzeniu z powietrza i ziemi (chciałem dopisać morza ale może bez przesady.....) kolumny Leopardów i Twardych wjechały do Mińska to Kijów mógłby być skłonny do pewnych ustępstw w sprawie utraconych nieruchomości obywateli RP ;)

Za jednym razem by się rozwiązał problem samolotów VIP bo Łukaszenka ma nowiutkiego BBJ, który by się akurat nadał po przemalowaniu.

Bajdełej.

Oglądam powtórkę defilady z Placu Czerwonego, na TVN24.

Szli ludzie w granatowych, franncuskich mundurach, a telewizyjny tłumacz przekłada rosyjskiego spikera:
"...defilują francuscy niszczyciele z Normandii, którzy są symbolem wspólnej walki z faszyzmem..."

Kto wie, kto naprawdę defilował i jak zabrzmiał oryginalny tekst po rosyjsku?
Kto wie, kim jest kretyn-tłumacz?

Za prawidłowe odpowiedzi, nagroda.

Np. sał i spiryt.

Azrael pisze: (chciałem dopisać morza ale może bez przesady.....)

Człowieku małej wiary (kapitulant?), po co to samoograniczenie?
Z pokładów naszych najnowszych korwet "621" (Gawron) możemy przeecież wysyłać nad Białoruś baloniki bojowe "Klich2", z ulotkami wzywającymi Łukaszenkę do kapitulacji.

WiS pisze: Kto wie, kto naprawdę defilował i jak zabrzmiał oryginalny tekst po rosyjsku?
Kto wie, kim jest kretyn-tłumacz?

Nie wiem kto naprawdę defilował ale w GW napisali że piloci z jednostki która ma coś z Normandią w nazwie - też mi się jakoś nie wydaje żeby ktoś prawdziwych pilotów do defilowania wysyłał.

WiS, a propos korwet, nie wiem dlaczego ale skojarzył mi się jeden demotywator:

"62 tony samobieżnej demokracji - M1A1 Abrams"

"(...)mało kto wie, że ok. 40 kilometrów od Gori, w małej miejscowości Metekhi, mieszkał i uczył się Władimir Putin. Udało nam się dotrzeć do tej miejscowości i spotkać się z kobietą, która twierdzi, że jest jego matką."

"Wyznała, że jej prababka była Polką, nie pamięta już jej nazwiska, ale dla jej babki i matki to pochodzenie było ważne."

http://wiadomosci.onet.pl/1514921,2678,1,2,drukuj.html

вот палякі !!

WiS pisze: Bajdełej.

Oglądam powtórkę defilady z Placu Czerwonego, na TVN24.

Szli ludzie w granatowych, franncuskich mundurach, a telewizyjny tłumacz przekłada rosyjskiego spikera:
"...defilują francuscy niszczyciele z Normandii, którzy są symbolem wspólnej walki z faszyzmem..."

Kto wie, kto naprawdę defilował i jak zabrzmiał oryginalny tekst po rosyjsku?
Kto wie, kim jest kretyn-tłumacz?

W czasie WW2 na froncie wschodnim na Yakach razem z ZSRR służyła francuska "Normandie Niemen" miała dowództwo francuskie, ale działała w ramach radzieckiego skrzydła lotniczego (wykonując uch rozkazy). Z jednej strony był to twór polityczny, obu stroną zależało, aby dobrze się zaprezentować, z drugiej piloci francuzy po kapitulacji Francji mieli dużo do udowodnienia. Jednostka miała dużo zestrzeleń, ale też poniosła dotkliwe straty. Krwawo walczyli, choć po jen największych stratach w bojach Rosjanie starali się ich oszczędzać - z kwestii politycznych.

Jeśli bardzo chcesz to Ci mogę zeskanować kilkustronicowy artykuł.

Azrael pisze: WiS, całe lata wzywałem do zbrojnego odzyskania Białorusi ale mnie nikt nie słuchał.

I Litwę! Po co sama, mała ma się tak nad Bałtykiem kołatać?

deLux pisze:... prócz samej Rosji oczywiście
dlaczego teraz media przypominają nam, że Rosjanie nas 'wyzwolili' ?
dlaczego mamy wybaczyć Ruskim napad na Polskę?
dlaczego Katyń teraz jest osobistym wybrykiem Stalina a nie przejawem rosyjskiego dążenia do podporządkowania lub zniszczenia Polski?
dlaczego 'nasza' polska prawda historyczna (bo każdy naród ma swoją) nagle odwracana jest w mediach o 180 stopni?

obstawiam, że 'zacieśnienie' więzów podporządkuje Polskę Rosji, i Polaków Rosjanom, kto się nie zgadza?

Myślę, że to ci sami, którzy dobijali ludzi po katastrofie!

To ci sami co mają wielki magnes?

r.

magnes? raczej wywoływacz mgły

matzerath pisze:magnes? raczej wywoływacz mgły

Sauny to podobno domena Finów

deLux pisze: obstawiam, że 'zacieśnienie' więzów podporządkuje Polskę Rosji, i Polaków Rosjanom, kto się nie zgadza?

jakie zacieśnienie ? ledwo nareszcie zaczęli normlanie sie kontaktować dygnitarze , jak sąsiad z sąsiadem ,a to juz dla niektórych oznacza groźne dla Polski "zacieśnienie" ?

jak nie będą rozmawiac na wysokich szczeblach ( dotychczas nie rozmawiali) to jak można cos ustalić, uzyskać itd....., potupiemy sobie i Rosja srając ze strachu spełni nasze wszelkie życzenia ?

tytuł tematu nieźle prowokacyjny, gratulacje

Что отличает истинных патриотов, как и поляки из rusofobia.


...ot tyle mam do powiedzenia

Witek pisze: Jeśli bardzo chcesz to Ci mogę zeskanować kilkustronicowy artykuł.

Jeśli bardzo chcesz, pożyczę Ci o nich jakąś książkę

Azrael pisze: Nie wiem kto naprawdę defilował ale w GW napisali że piloci z jednostki która ma coś z Normandią w nazwie - też mi się jakoś nie wydaje żeby ktoś prawdziwych pilotów do defilowania wysyłał.

Nie no, oczywiście, że nie prawdziwi piloci z IIWŚ - tylko chłopaki z kompanii reprezentacyjnej, przebrani w historyczne mundury.
Ale nie w tym rzecz.
Chodziło mi o to, że "kwalifikowany tłumacz" usłyszał "istriebitieli normandsko-niemanskowo połka", nie zrozumiał, szto eta ów "nieman", w dodatku zapewne pomylił "istriebitieli" z "razruszitielami", no i z "myśliwców pułku Normandie-Niemen" wyszli "niszczyciele z Normandii"

Лукашэнка pisze: вот палякі !!

Лукашэнка, ale Wy, Аляксандр Рыгоравіч, przecie toże nasz...

A to:

Większość biografii Putina zaczyna się tylko datą i miejscem jego urodzenia, a następnie jest okres studiów. Trudno znaleźć jakiekolwiek informacje o jego dzieciństwie, o tym, gdzie skończył szkołę i gdzie mieszkał.

to akurat bzdura, znam sporo biografii Putina, w których jego dzieciństwo w Pitrze jest dość szczegółowo opisywane. Znam też opowieści babuszek z Jakucji, z Powołża, z Ufy i spod Witebska, że to właśnie u nich urodził się ów Ojciec Narodu
Tyle, że to jeszcze nie powód, bym je publikował w gazecie... GP - rulez

to może odwrotnie, dlaczego nie...

komuż wcześniej zależało na ogólnej nienawiści do naszego wielkiego sąsiada ze wschodu ?

deLux,
1) nie dostrzegłem nigdy żadnej "ogólnej nienawiści"; owszem, w tzw. kręgach eksperckich i w większosci kręgów politycznych (wyłączając ekstrema i idiotów) była, jest i (daj Bóg) będzie "zdrowa ostrożność wobec..."; nie zawsze prawidłowo przekładana na konkretną politykę, ale to już inny temat do rozmowy;
2) ...a nawet gdyby, to czemu z góry zakładasz, że "komuś zależało" - i że stąd się coś wzięło, a nie "samo z siebie"?

WiS pisze:Moje zostały w rejonie Równego

No proszę, Krajanie, Kuzynie drogi, może to te same majątki tam zostawiliśmy

Konto usunięte pisze: Kuzynie drogi,

E, aż tak dobrze, to u mnie nie było, Jaśnie Panie
Moi dziadkowie ze strony mamy (oboje rodem z zupełnie innych okolic, no i ze sfer zdecydowanie nie arystokratycznych) się poznali w latach 30. na wsi opodal Równego - przy zbożnym dziele polonizowania tamtejszych Rusinów, przy współpracy księdza proboszcza, KOP-u i Policji Państwowej.
Nauczycielami byli i skierowanie do pracy akurat tam dostali.
Ale zanim wojenna zawierucha ich stamtąd wygnała, owszem, dorobili się ładnego domku na sporej parceli i nieco gratów; wtedy inteligencji pracującej na państwowych posadach płacono rewelacyjne pieniądze, zwłaszcza na takich "strategicznych odcinkach" ).

WiS, eeee to lipa, mój pradziadek to miał tam kurde hektary. Ale może przynajmniej razem pili sobie wieczorami :) Bo mój pradziadek lubił zapraszać księdza, nauczyciela i kilku innych na wódeczkę ;)

matzerath pisze: raczej wywoływacz mgły

Mgła była w sprayu.

r.

Coś wcześniej wspominałem o ekstremach? No to proszę - Bartyzel:
http://opinie-publicystyka.netbird.pl/a/43848,3
Ostatni akapit - perełka.

Konto usunięte pisze: może przynajmniej razem pili sobie wieczorami :) Bo mój pradziadek lubił zapraszać księdza, nauczyciela i kilku innych na wódeczkę ;)

A to bardzo prawdopodobne - opowieści o tamtejszym życiu towarzyskim, barwnym i bujnym, alkoholowo-pokerowo-taneczno-kuligowym, nie tylko zresztą wieczornym, dobrze pamiętam z dzieciństwa

czyli element, któremu "wcześniej zależało na nienawiści do naszego sąsiada" od rana biegał ze sprayem a potem po katastrofie dobijał jeszcze żyjących?