http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... kodzi.html
Nic, tylko ankietę by trza zrobić

Zwłaszcza, że jakby co, to na mojego nosa na rowerzystach się nie skończy.
Kiedyś byłem zdecydowanie przeciw, ostatnio (trochę pod wpływem doświadczeń francuskich, gdzie powazni ludziska chleją wińsko do każdego posiłku od rana - no dobrze, od południa

A znajomy lekarz twierdzi, że po setce wódki człowiek i tak się bardziej nadaje do prowadzenia auta niż po strzale w żyłę...