Klub Zielonej Kury

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 09:05

gdyby wszyscy nabywcy pojazdów woleli używane to fabryki produkowałyby wyłącznie używane lub tak wygladające ( patrz jeansy) :giggle:



leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 10:14

jarmaj pisze: Ale w pełni rozumiem też pogląd, żeby brać nowe, bo gwarancja, bo nowe to nowe, itp.

Bo te dwulatki skądś muszą się brać. ;-)
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 13:06

He, he.
Znam takiego, co busem „robił", we dwóch kierowców, Paryż dwa razy w tygodniu.
Po roku auto miało nakręcone ponad 200 kkm
Po dwóch poszło do ludzi z przebiegiem ponad 400 kkm

;-)

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 19:19

lukass pisze:Dobrze że sa na tym świecie jeszcze tacy którzy dają sie dymać salonowcom, bo bys nie miał czym jeździć :wall:
W PL to są śladowe ilości,a w zagramanicznych salonach wyjeżdżasz nówką np Astrą za 180Euro miesięcznie,przy zarobkach na poziomie 2000 Euro.To kupno tam takiego auta można zrealizować podczas lanchu.
I to nie są wydymani klienci,Oni kupili kiedyś moją Subarynkę jak bułki w sklepie.Dealer też nie ma potrzeby ich strzyc na wszystkim,bo klientów jest dosyć.U nas odwrotnie,ta garstka klientów musi utrzymać salony,servisy itd.
vibowit pisze:
altanin pisze:A także czego chcemy? Merca,Simensa,Adidasa,Subaru,Cata? Czy też made in China.
Przecież trzeba by być choć odrobinę świadomym sytuacji i nie podcinać gałęzi na której się siedzi. :chair:
Znaczy, Dacia i Skoda są chińskie, a Subaru dobre, bo europejskie, czy jak? Chyba się lekko pogubiłem.
Pogubiłeś się , sens jest inny-popierajmy rzeczy markowe,którymi naprawdę chcielibyśmy się otaczać,od nich zależy też nasze bezpieczeństwo czy życie.Chciałbyś lecieć samolotem którego producent wczoraj zalepiał gliną Wielki Mur? Albo jechać karetką marki < Ściernisko>? To że nas chwilowo nie stać na dobry produkt,nie znaczy że trzeba go dyskredytować w imię udowadniania samemu sobie że Made in China jest równie dobra,nie jest. A markowy produkt zawsze takim pozostanie,o ile go sami nie zdołujemy.
Лукашэнка pisze:
altanin pisze:Przecież trzeba by być choć odrobinę świadomym sytuacji i nie podcinać gałęzi na której się siedzi. :chair:
Z jakimś wysiłkiem mogę rozumieć, że jeżdżenie dziesięcioletnim Subaru Outback 2.5 jest dla Ciebie podniecające.

Ale nie rozumiem co masz na myśli pisząc o podcinaniu gałęzi.

Gałąź, na której siedzimy to jest nasza gospodarka.
Ile miejsc pracy generuje Subaru (FHI) w naszym kraju lub w naszym regionie?
W porównaniu z innymi koncernami samochodowymi - tyle co nic.
Może w dzisiejszych czasach warto również to brać pod uwagę?
Kupować polską produkcję, albo przynajmniej europejską?
Całe to forum istnieje tylko dlatego że Subaru jest podniecające.
Subaru ma taki sam status w polskiej gospodarce jak i te koncerny.I jedno i drugie nie jest Nasze.
Polskiej produkcji przecież nie ma.
Europejska jak najbardziej (już mniejsza gdzie wędrują pieniądze),ale i Japońska jest również w Europie.
Sens jest taki żeby popierać najlepszych,to tak jak kibicuje się najlepszym bo to właśnie oni dostarczają nam najwięcej satysfakcji.
Barthol pisze:
altanin pisze: Wszystkie auta się psują,rzecz w tym żeby wybrać te które mniej.

pytanie w czym jest większe ryzyko awarii: nowe auto z salonu czy 10'cioletni używaniec... ;-)

Generalnie po przeczytaniu Twojego długiego posta, mam wrażenie, że silnie naginasz rzeczywistość do swoich racji. A prawda jak zwykle leży gdzieś po środku i ma wiele odcieni szarości ;-)

Wydaje mi się, że większość ludzi (gdyby pozwalał im budżet) to sięgałaby po nówki z salonu, a nie rozglądała się za używanymi. I miała gdzieś między innymi utratę wartości itd.


Otóż nowe,ale z wczorajszego ścierniska,a dziś już fabryki,nie działa,lub nie działa zgodnie z opisem.
Mam np quada,tzw markowy, który ma lat 15,najmniejszej awarii (od 5lat),tymczasem absolutnie wszystkie quady made in china i pobieżne, wyjeżdżają z fabryki popsute (na te mówię że są <dobre>),a te które się trafią dobre (te nazywam <popsute> z racji ich wyjątkowości),są w absolutnej mniejszości.
I tu nie działa zasada że co nowe to nowe,bo nowe już jest popsute.
Tymczasem ktoś chciałby wierzyć w takie cuda,że wszystko inne produkowane w Chinach i pobieżnych jest cacy,nie jest.
I tam gdzie wczoraj było ściernisko,też nie jest,to jest fizycznie nie możliwe.
Nawet gdy przenieść całą fabrykę i dać ludziom tylko rzecz do montażu,to też się nie udaje .Ludzi którzy wczoraj paśli kozy dziś nie zostaną monterami!
Jakaś firma w PL zastrzegła sobie w umowie że autka do floty nie mogą być z fabryki w Turcji,bo są popsute,takie są fakty.
Zaklinają rzeczywistość klienci którzy nadal są jedną nogą w komunie,gdzie np było zarządzenie (bodaj w NRD) że produkowane lodówki mają wytrzymać najmniej 20lat.Dziś mają wytrzymać najwięcej 2lata. ;-)
Ale co nowe...
Brat kupił nową Maree,koszt ponad 45tyś z kreską,przymusowe servisy bardziej niż słono.Do 80kkm dwa razy laweta,przy 120kkm i kosztach totalnych juz grubo ponad 50tyś zł chce się tego cudaka pozbyć,żeby się tylko później nie musiał oglądać za siebie. To FSO 1500 zrobiłem niegdyś ponad 200kkm,używanym.
Ale co nowe... :-(
Niech będzie nowe,ale podniecające,prawdziwe,z tradycją,zapleczem i przyszłością.Pamiętamy np Daewoo,było i nima. :lol:

lukass
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wawa
Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 130 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 20:24

altanin pisze: a w zagramanicznych salonach wyjeżdżasz nówką np Astrą za 180Euro miesięcznie,
A to zagraniczne salony stosują jakąs inną ekonmię i matematykę? Taka Astra kosztuje 20-25 tyś Euro. 180 miesiecznie to jest ponad 9 lat bez liczenia odsetek. Z odsetkami zrobi sie z tego pewnie ze 14 lat (nie chce mi sie liczyć dokłądnie)- czy ktoś o zdrowych zmysłach kupuje samochód w kredycie na 15 lat :o

Masz swoją teorię bo sam kupujesz uzywane z takich czy innych powodów i naginasz fakty żeby Twoje było na wierzchu.
altanin pisze: kupił nową Maree,koszt ponad 45tyś z kreską,przymusowe servisy bardziej niż słono.Do 80kkm dwa razy laweta
To co mają powiedzieć szczęsliwi posiadacze Subarowego 2.5T którzy często nie osiągnęli nawet 30-40 tyś kilometrów bez wymiany silnika :whistle:
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD

altanin
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: małopolska
Auto: Outback 2.5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 20:48

Też mi się nie chciało tego liczyć.
Liczy się tu tylko taki fakt,że Niemiec opłaci kreskę z drobnych,a ASO go nie orżnie (tak,orżnie,jak kumpla któremu założono lewe klocki hamulcowe),że w Niemcach też orżnie?
Tak,zgadza się,też orżnie.Tylko w jakim współczynniku? U nas 1:2,a tam...1:1000 ?

Fakty są takie że Polaka ze średnią realną na poziomie 1200-1500zł /miesiąc nie stać na żadne auto oprócz używek.A tak się składa że używki można wybrać ok,trzeba tylko chcieć.
Silenie się na nowe auto,to zabójstwo dla domowego budżetu.Znam parę przypadków że odbywało się to na zasadzie zastaw się a postaw się.
Tylko pytanie o co ta walka,wyrzeczenia i kredyty-o NOWĄ Dacię ??? :o

Sorry,ale ja odpadam. :whistle:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 21:01

altanin pisze: Też mi się nie chciało tego liczyć.

Siła Twojej argumentacji poraża. Usiądź, policz i przestań bredzić. Naginasz fakty aby udowodnić swoja tezę. Całkiem zgrabnie pomijasz też fakt istnienia takich "udanych" produktów FHI jak 2.5T albo boxer diesel.

Żeby było o kurach - http://www.skoda-auto.pl/finansowanie u nas też w folderze reklamowym można mieć nową, kompaktową kurę za niecałe 7 stówek. Cały pic polega na tym, żeby usiąść i wczytać się w szczegóły oferty.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

lukass
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wawa
Auto: Proto WRC'17 i 4 razy 4x4 - czyli w sumie 5 razy 4x4
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 130 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 21:02

altanin pisze: Silenie się na nowe auto,to zabójstwo dla domowego budżetu.Znam parę przypadków że odbywało się to na zasadzie zastaw się a postaw się.
Tylko pytanie o co ta walka,wyrzeczenia i kredyty-o NOWĄ Dacię ??? :o
I znowu naginasz wszystko do swoich racji. Dacia kosztuje 30 tyś (nowa), a Ty namwiasz na 7-10 letnie auto za te same pieniądze. Patrząc z ekonomicznego punktu widzenia i brania kredytu to inwestycja w nową Dacie jest kilkukrotnie bezpieczniejsza i jest szansa ze budżet się nie wywali z powodu nieprzewidzianych wydatków.
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 21:55

A co Wy tak kolegę z buta ledwie usta otworzył? :evilgrin:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 172 razy
Polubione posty: 103 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 22:13

lukass pisze: Patrząc z ekonomicznego punktu widzenia i brania kredytu to inwestycja w nową Dacie jest kilkukrotnie bezpieczniejsza i jest szansa ze budżet się nie wywali z powodu nieprzewidzianych wydatków.
Nie sądzę :idea: , widziałem dacie ( nowe - te związane z renault ) po lekkich stłuczkach ( dosłownie ) obcierki przednich błotników , zagięcia drzwi ( wszystko lekkie stłuczenia ) .
Te auta są z papieru , powyginane dachy , przełamane strefy zgniotu , dramat .
No ale cóż, cena czyni cuda :idea: . Tanio na pewno ale czy bezpiecznie :-/
Wolał bym na pewno starego Legaca , BMW , czy Audi .

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 22:18

lukass pisze: Dacia kosztuje 30 tyś (nowa)

Wolałbym lanosa niż NIC nie mającą Dacię.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 22:31

Piter 35 pisze: e auta są z papieru
A co się dziwisz, skoro tam nawet na oszczędnościach się oszczędza, aby CCC zadziałała.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 23:32

altanin pisze:Subaru ma taki sam status w polskiej gospodarce jak i te koncerny.I jedno i drugie nie jest Nasze.
Polskiej produkcji przecież nie ma.
Europejska jak najbardziej (już mniejsza gdzie wędrują pieniądze),ale i Japońska jest również w Europie.
Sens jest taki żeby popierać najlepszych,to tak jak kibicuje się najlepszym bo to właśnie oni dostarczają nam najwięcej satysfakcji.
altanin,
nie wiesz tego, więc Ci wyjaśnię, że mamy w Polsce produkcję zarówno różnych typów samochodów (kilkanaście fabryk) jak i częsci oraz podzespołów do samochodów (kilkadziesiąt fabryk).
To bardzo ważny sektor polskiej gospodarki.
Sens jest popierać tych, którzy inwestują w Polsce, choćby dlatego, żeby nie wszyscy mieszkańcy tego kraju musieli wyjechać za granicę do pracy.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 23:46

Piter 35 pisze:
lukass pisze: Patrząc z ekonomicznego punktu widzenia i brania kredytu to inwestycja w nową Dacie jest kilkukrotnie bezpieczniejsza i jest szansa ze budżet się nie wywali z powodu nieprzewidzianych wydatków.
Nie sądzę :idea: , widziałem dacie ( nowe - te związane z renault ) po lekkich stłuczkach ( dosłownie ) obcierki przednich błotników , zagięcia drzwi ( wszystko lekkie stłuczenia ) .
Te auta są z papieru , powyginane dachy , przełamane strefy zgniotu , dramat .
No ale cóż, cena czyni cuda :idea: . Tanio na pewno ale czy bezpiecznie :-/
Wolał bym na pewno starego Legaca , BMW , czy Audi .
Przecież lukassowi chodzi to o bezpieczną (przewidywalną) inwestycję w samochód w sensie finansowym a nie o ilość gwiazdek w testach zderzeniowych.
Jeśli kupisz jakąś nową Skodę do dokładnie wiesz ile będzie Cię kosztowała eksploatacja przez powiedzmy 3 lata oraz możesz dość dokładnie przewidzieć za ile sprzedasz to auto. Czyli możesz bardzo dokładnie określić koszty.
Pogwarancyjne auta marek, które wymieniłeś, to może być z dnia na dzień nieprzewidziany wydatek na przykład 20 tys. zł.

Tak nawiasem mówiąc jakaś zwykła Skoda Rapid wychodzi obecnie lepiej z testów zderzeniowych, niż Subaru Legacy 10 lat temu.
Bo zwyczajnie konstruktorzy samochodów uczą sie cały czas tego aby te testy wypadały coraz lepiej.
Poza tym stare auto jest już w jakimś stopniu zmęczone materiałowo, może być skorodowane, może być po nienajlepiej wykonanych naprawach, itd...
Stare auta często mają swój urok, ale jednak nie tak często nadają się nadal do intensywnej eksploatacji, i do tego bezpiecznej.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 12 sie 2014, o 23:53

Konto usunięte pisze:A co Wy tak kolegę z buta ledwie usta otworzył? :evilgrin:
hmmm....
altanin pisze: Pogubiłeś się , sens jest inny-popierajmy rzeczy markowe,którymi naprawdę chcielibyśmy się otaczać,od nich zależy też nasze bezpieczeństwo czy życie
altanin pisze:Polskiej produkcji przecież nie ma.
altanin pisze:Sens jest taki żeby popierać najlepszych,to tak jak kibicuje się najlepszym bo to właśnie oni dostarczają nam najwięcej satysfakcji.
altanin pisze:Wynika to oczywiście z biedy,ale też i Polacy umieją liczyć
może dlatego?
:evilgrin:

dzixd
Awatar użytkownika
Moderator działu
Lokalizacja: Dziki Zachód
Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
Polubił: 9 razy
Polubione posty: 307 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 14 sie 2014, o 22:25

do powyższej dyskusji się nie odniosę.
ale co do zielonej kury to mam troszkę do napisania. U mnie jest już srebrna kura.

W związku z tym że moje auto (subaru impreza MY 99' 2.0 125KM) czeka rozbite na wycenę, dostałem jako auto zastępcze Skodę Fabię z silnikiem 1.2 z 2014 roku.
Jakaś podstawowa wersja z klimą, kontrolą trakcji, i bajerami jakich nie mam w swoim aucie :mrgreen:
Jaki to silnik to dokładnie nie wiem. Żadnego TFSI nie na klapie. Znawcy niech się wypowiedzą.

Środek:
Siedzi się jak na tronie (sedesie), jest możliwość regulacji wysokości siedziska i można sobie obniżyć wedle upodobania. to na +
Mimo to siedzenie dla mnie było niewygodne i byłem lekko sztywny po 4 godzinach w trasie (widocznie źle wyregulowałem) to na -
Miejsca z tyłu dużo (jak na takie drobne autko) siedzenia nie gniotą nóg jak z przodu siedzi ktoś "długi" :giggle: to na +
Cisza w środku nawet jadąc 140 km/ h! (ale tylko przy zamkniętych oknach) to na +


Prowadzenie:
Jak jeździ się po emerycku (zwalniamy mocno na zakrętach) to jest stabilnie, przy odrobinie szybszej jeździe w zakrętach buja jak wozem drabiniastym :mrgreen: to na -
przy otwartych oknach da się jechać do 90km /h, bo potem powietrze huczy głośniej niż mój samochód burczy i klapa z tyłu brzmi jakby chciała odlecieć :lol: To też na - ale kto jeździ z klimą nie ma tego problemu
Zawieszenie jest miękkie (jak kanapa),to na +
Na wybojach niemiłosiernie wybija aż bolą zęby i trzeba pokonywać je z mniejszą prędkością to na -

Spalanie:
Tu niespodzianek nie ma :mrgreen:
7.5 l /100km na trasie (120-140 km/h) to na +
W mieście przy emeryckiej jeździe pewnie z 6 będzie albo i mniej. to na +
Ale stwierdziłem że LPG w moim starym trupie sprawia że i tak jeżdżę taniej :-p

Wygląd:
Jaka Skoda jest, każdy widzi ;-) Ta akurat jest czerwona więc aż tak dużych problemów nie miałem ze znalezieniem jej na parkingu.
Pozwala to na większą anonimowość na drodze :giggle: (jak macie kochankę - jeździjcie do niej Skodą :lol: ) to na +
Dla mnie to minus, bo jestem młody i lubię szpanować oraz jak się na moje auto ludzie patrzą :razz:


Podsumowanie:
Auto idealne do spokojnej jazdy po mieście, do przepisowego poruszania się po autostradach, drogach szybkiego ruchu.
Łatwo zniknąć w tłumie aut :-) Rodzina z dwojgiem dzieci powinna się zmieścić (tu proszę poprawić jeśli się mylę, bo w tych tematach jestem zielony :whistle: )
Jeździć nie umiem, ale się staram :mrgreen:
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Konto usunięte pisze:
29 gru 2018, o 17:15
masz dobre serducho i ostrego pierdolca :lol: :thumb:
Obrazek

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 14 sie 2014, o 23:06

dzixd pisze: Rodzina z dwojgiem dzieci powinna się zmieścić (tu proszę poprawić jeśli się mylę, bo w tych tematach jestem zielony :whistle: )
Słyszałeś już o motylkach, kwiatkach albo bocianie? :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 14 sie 2014, o 23:52

dzixd pisze: Dla mnie to minus, bo jestem młody i lubię szpanować oraz jak się na moje auto ludzie patrzą
szacuneczek 8-)

dzixd
Awatar użytkownika
Moderator działu
Lokalizacja: Dziki Zachód
Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
Polubił: 9 razy
Polubione posty: 307 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 16 sie 2014, o 22:55

Chloru pisze:
dzixd pisze: Rodzina z dwojgiem dzieci powinna się zmieścić (tu proszę poprawić jeśli się mylę, bo w tych tematach jestem zielony :whistle: )
Słyszałeś już o motylkach, kwiatkach albo bocianie? :mrgreen:
Że motylki zapylają kwiatki i rozbijają się o szyby samochodów oraz o bocianie, co jest taką polską odmianą sępa, połykającą swoje ofiary w całości?
To coś się tam o uszy obiło :razz: .
Nie wiem jak się pakuje rodzina z dziećmi 8-)
Jeździć nie umiem, ale się staram :mrgreen:
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Konto usunięte pisze:
29 gru 2018, o 17:15
masz dobre serducho i ostrego pierdolca :lol: :thumb:
Obrazek

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Klub Zielonej Kury

Post 17 sie 2014, o 13:18

Dla rodziny z dziećmi auto ma za mały bagażnik. Zawsze. ;-)
czarne jest piękne...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 17 sie 2014, o 13:30

vibowit, do Cro na tygodnie, bez wózka, toyotą corolla htb bez bóli sie pakowaliśmy.
Fakt. Była kratka, więc wysoko można było.
Znam takich, co do vana musza na letnie eskapady we trzy osoby box zakładać. Sportów nie uprawiają. ;-)

No i koniecznie bluzki, sukienki na wieszaku w 2 kkm podróż.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 287 razy
Polubione posty: 55 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 17 sie 2014, o 14:29

vibowit pisze:Dla rodziny z dziećmi auto ma za mały bagażnik. Zawsze. ;-)
Bez przesady ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Klub Zielonej Kury

Post 17 sie 2014, o 14:40

FUX, każdy inaczej się pakuje. Raz jeden z najomy pojechał z nami do USA na trzy tygodnie i wziął niewielką torbę. i JAKOŚ MU WYSTRACZYŁO. O dziwo nie śmierdział.
Ale są ludzie, ktorzy biorą masę rzeczy, zwłaszcza z maluchami. Co z tego, że 30 lat temumaluchem się jeździło, dziś są inne czasy.
JA do Drezna wziąlem ze sobą 5 par butów. Z czego użyłem 4.
W góry na Słowację miałęm 3 pary butów w góry. Buty do biegania i trzy pary normalnych. Ale miałem miejsce. Użyłem wszystkich.
Można na ydzień do Budapesztu jechać z małą torbą i jedną parą butów. Ale jak one bez odpoczynku śmierdzą potem potem.
Można do CRo jechać z minimalną dawką gratów, bo upał, same T shirty i jedne majtki do pływania. Wszystko można
Ale z jakiegoś powodu masz Kamaza na wyjazdy i w innych wpisach chwaliłeś, że to właśnie wygodne pakowanie.
Nie ma to jak VAN, masz dziecka, pakujesz wózki, wanienki, 7 par nart, ubrań osiemset par, bo wszystko przemoczą....
Pieluchy jednorazowe, bo w Kazachstanie nie będzie... itepe...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 74 razy
Polubione posty: 425 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 17 sie 2014, o 14:54

Arno pisze: JA do Drezna wziąlem ze sobą 5 par butów.
Tyle mam w ogóle. ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: Klub Zielonej Kury

Post 17 sie 2014, o 15:59

Arno pisze: Ale z jakiegoś powodu masz Kamaza na wyjazdy i w innych wpisach chwaliłeś, że to właśnie wygodne pakowanie.
No do linii okien się mieszczę.
:mrgreen:

Z powrotem gorzej, bo jak nie krzewy oliwek, to jakies wino w kartonach i inne takie.
Na narty to niewiele wyżej, a wory z deskami wnikaja zapięte pasami transportowymi do środka.
Środkowe oparcie otwarte.
U mnie box to + drabina.
Dach 190 cm.
Nawet belek nie zamawiałem i relingów.

ODPOWIEDZ